zdrowie, całość praw, wolności naszych zawisło, a tym trudniejsze, iż niebywałe i dlatego mniej zrozumiane. Barzo potrzebna jest ochrona praw i wolności, ale drogami swymi, wprzód ochroniwszy powagę sejmów koronnych i zwierzchności, iam extrema w tych urazach, które takroczny i dawniejszy krakowski także blisko przeszły sejm rozerwały. Nigdym nie baczeł nad samę nieukojoną, między stanami następującą na prawa i wolności spólne, niezgodę i wrzawę. A jeśli co jest nowego, tak gwałtem urażając, o czym nas tak wiele wiedzieć nie może do tego samego czasu, i to być nie może tak szkodliwego, aby opuściwszy media zwyczajne, extrema remedia, do których oczywiście przychodzi
zdrowie, całość praw, wolności naszych zawisło, a tym trudniejsze, iż niebywałe i dlatego mniej zrozumiane. Barzo potrzebna jest ochrona praw i wolności, ale drogami swymi, wprzód ochroniwszy powagę sejmów koronnych i zwierzchności, iam extrema w tych urazach, które takroczny i dawniejszy krakowski także blisko przeszły sejm rozerwały. Nigdym nie baczeł nad samę nieukojoną, między stanami następującą na prawa i wolności spólne, niezgodę i wrzawę. A jeśli co jest nowego, tak gwałtem urażając, o czym nas tak wiele wiedzieć nie może do tego samego czasu, i to być nie może tak szkodliwego, aby opuściwszy media zwyczajne, extrema remedia, do których oczywiście przychodzi
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 290
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
w myśli naszy, ani obwywatelów s województw tutecznych, żeby ty konwokacji życzyć mieli mimo zwierzchność K. J. M., żeby takie, jako się pomienieło, zlecenie do w. ks. mci komu poruczone było. Raczy tego pragniemy, aby w. ks. m. w zaczętym usiełowaniu, co byś baczeł być należącego do dobrego i całości R. P., nie ustawał i nie dopuszczał pod ten czas zamieszany, aby, co by było prawom i wolnościom koronnym przeciwno w R. P. naszę wnoszono, przed się wzięto było. Co pewniśmy, że w. ks. m. przykładem zacnych
przodków swych chętliwie
w myśli naszy, ani obwywatelów s województw tutecznych, żeby ty konwokacyi życzyć mieli mimo zwierzchność K. J. M., żeby takie, jako się pomienieło, zlecenie do w. ks. mci komu poruczone było. Raczy tego pragniemy, aby w. ks. m. w zaczętym usiełowaniu, co byś baczeł być należącego do dobrego i całości R. P., nie ustawał i nie dopuszczał pod ten czas zamieszany, aby, co by było prawom i wolnościom koronnym przeciwno w R. P. naszę wnoszono, przed się wzięto było. Co pewniśmy, że w. ks. m. przykładem zacnych
przodków swych chętliwie
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 381
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
na koniu siedzieć będę«. Oni na to: »Trzeba wżdy jaką uczciwość KiMci uczynić przy tej rekoncyliacjej, gdyż i Carolus, choć stryj, tedy z konia zsiadszy, KiMci witał«. Powiedziałem, żem ja rebelii żadnej przeciw KiMci nie czynieł, tylko o to, com szkodliwego baczeł, jako senator zastawiełem się. Oni zatym: »Ato my wszyscy zsiędziemy z koni i równo pójdziemy; daruj nam też WM. tę ceremonią, której z chęci swej ku KiMci przedtem zażywałeś, żeś podczas rękę KiMci, na koniu albo na wozie siedzącemu, całował. I gwoli tej ceremonii
na koniu siedzieć będę«. Oni na to: »Trzeba wżdy jaką uczciwość KJMci uczynić przy tej rekoncyliacyej, gdyż i Carolus, choć stryj, tedy z konia zsiadszy, KJMci witał«. Powiedziałem, żem ja rebeliej żadnej przeciw KJMci nie czynieł, tylko o to, com szkodliwego baczeł, jako senator zastawiełem się. Oni zatym: »Ato my wszyscy zsiędziemy z koni i równo pójdziemy; daruj nam też WM. tę ceremonią, której z chęci swej ku KJMci przedtem zażywałeś, żeś podczas rękę KJMci, na koniu albo na wozie siedzącemu, całował. I gwoli tej ceremoniej
Skrót tekstu: ZebrzCredensCz_III
Strona: 190
Tytuł:
Credens spraw pod Janowcem
Autor:
Mikołaj Zebrzydowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1606 a 1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
o praktykach cudzoziemskich i de absoluto dominio, abym to odkrył. Przypomniawszy tedy, że ani czas ani miejsce ani insze okoliczności tej kwestvej teraz nie dopuszczały, na pierwszy punkt z strony praktyk referowałem się do onego pisma swego, z Stężyce na sejm wysłanego, w którym to, com według sumnienia swego szkodliwego baczeł, podług przysięgi senatorskiej przestrzegałem. Więc kiedyby mi było bądź pod Stężycą od części, bądź od wszytkiego senatu to zganiono, a jabym był przy swojem zdaniu upornie stał, w ten czas jakiejkolwiek przyganie mogłem podlegać; ale iż je pod Stężycą pochwalono, a na sejmie nie zganiono, nie mogę być w
o praktykach cudzoziemskich i de absoluto dominio, abym to odkrył. Przypomniawszy tedy, że ani czas ani miejsce ani insze okoliczności tej kwestvej teraz nie dopuszczały, na pierwszy punkt z strony praktyk referowałem się do onego pisma swego, z Stężyce na sejm wysłanego, w którym to, com według sumnienia swego szkodliwego baczeł, podług przysięgi senatorskiej przestrzegałem. Więc kiedyby mi było bądź pod Stężycą od części, bądź od wszytkiego senatu to zganiono, a jabym był przy swojem zdaniu upornie stał, w ten czas jakiejkolwiek przyganie mogłem podlegać; ale iż je pod Stężycą pochwalono, a na sejmie nie zganiono, nie mogę być w
Skrót tekstu: ZebrzCredensCz_III
Strona: 191
Tytuł:
Credens spraw pod Janowcem
Autor:
Mikołaj Zebrzydowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1606 a 1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
, powiedziałem, żem o to nie prosieł, anim jej nie potrzebował, bo pókim na koniu siedział i broń w ręku swych miał, za sprawiedliwością swą rychlej wygrać, aniż przegrać sobie tuszełem. Obowiązałem zatym książę IMP. podczaszego sumnieniem, aby powiedział, jeśli we mnie namniejszą trwogę o to baczeł, żebym był miał tę bitwę przegrać, gdyż i tegom się był IMci zwierzył, żem się wprzód sam potkać miał; co wszytko IM. przyznał. Nawet powiedziałem: »Niech ta sześć tysięcy piechoty, którą mi wieczora p. Potocki grozieł, stanie przeciwko mnie, a ujrzą, jeżeli co na
, powiedziałem, żem o to nie prosieł, anim jej nie potrzebował, bo pókim na koniu siedział i broń w ręku swych miał, za sprawiedliwością swą rychlej wygrać, aniż przegrać sobie tuszełem. Obowiązałem zatym książę JMP. podczaszego sumnieniem, aby powiedział, jeśli we mnie namniejszą trwogę o to baczeł, żebym był miał tę bitwę przegrać, gdyż i tegom się był JMci zwierzył, żem się wprzód sam potkać miał; co wszytko JM. przyznał. Nawet powiedziałem: »Niech ta sześć tysięcy piechoty, którą mi wieczora p. Potocki grozieł, stanie przeciwko mnie, a ujrzą, jeżeli co na
Skrót tekstu: ZebrzCredensCz_III
Strona: 194
Tytuł:
Credens spraw pod Janowcem
Autor:
Mikołaj Zebrzydowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1606 a 1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918