nie zdeb i nie łaska; Kiego sobie do czapki przyprawił diaska? Wiewiórka, nie wiewiórka; coś poszło na kota. I opuszka cudowna, i czapki robota. Nie zając, nie liszka też. Bodajżeś się skaził Z swą mycką: aż ono tchórz wydrę w jazie złaził. 189 (F). NA WIECZNEGO BANITA
Umarł wieczny infamis. Toć u kata ryby. Kto w Polsce nie ma miejsca, w niebie bez pochyby. Gdzież dłużnicy zapłaty będą szukać sobie? Ten na świecie nic nie miał, nie wiem, chyba w grobie. Grób jest jego dziedzictwem, toć najlepszą radą, Kiedy go w pretensyjach swych prędko zajadą
nie zdeb i nie łaska; Kiego sobie do czapki przyprawił dyjaska? Wiewiórka, nie wiewiórka; coś poszło na kota. I opuszka cudowna, i czapki robota. Nie zając, nie liszka też. Bodajżeś się skaził Z swą mycką: aż ono tchórz wydrę w jazie złaził. 189 (F). NA WIECZNEGO BANITA
Umarł wieczny infamis. Toć u kata ryby. Kto w Polszczę nie ma miejsca, w niebie bez pochyby. Gdzież dłużnicy zapłaty będą szukać sobie? Ten na świecie nic nie miał, nie wiem, chyba w grobie. Grób jest jego dziedzictwem, toć najlepszą radą, Kiedy go w pretensyjach swych prędko zajadą
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 89
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
miała Jak teraz — albo teraz przeszłą gładkość ciała. Pozwól jednak, że i to uobłapiam ciało, Co się już nie podoba, ale podobało. WYMÓWKA
Wyzwał na pojedynek ktoś, mając urazę, Lecz że przez banicyją na honorze zmazę Miał jego nieprzyjaciel, wprzód się prawnych pyta, Jeżeli się wziąć w gębę godzi od banita; I nie chciał się bić, bowiem prawo temu przeczy: Nuż zdrowego w honorze banit okaleczy. NA ZAZDROSNEGO
Radeś gościom, lecz póty, póki który z boku Nie obróci bezpiecznie ku twej żonie wzroku; Ale jak który na nią pojrzy chociaż z dołu, Kwasisz się, ba, i każesz wstać paniej od
miała Jak teraz — albo teraz przeszłą gładkość ciała. Pozwól jednak, że i to uobłapiam ciało, Co się już nie podoba, ale podobało. WYMÓWKA
Wyzwał na pojedynek ktoś, mając urazę, Lecz że przez banicyją na honorze zmazę Miał jego nieprzyjaciel, wprzód się prawnych pyta, Jeżeli się wziąć w gębę godzi od banita; I nie chciał się bić, bowiem prawo temu przeczy: Nuż zdrowego w honorze banit okaleczy. NA ZAZDROSNEGO
Radeś gościom, lecz póty, póki który z boku Nie obróci bezpiecznie ku twej żonie wzroku; Ale jak który na nię pojrzy chociaż z dołu, Kwasisz się, ba, i każesz wstać paniej od
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 353
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
ciało, Co się już nie podoba, ale podobało. WYMÓWKA
Wyzwał na pojedynek ktoś, mając urazę, Lecz że przez banicyją na honorze zmazę Miał jego nieprzyjaciel, wprzód się prawnych pyta, Jeżeli się wziąć w gębę godzi od banita; I nie chciał się bić, bowiem prawo temu przeczy: Nuż zdrowego w honorze banit okaleczy. NA ZAZDROSNEGO
Radeś gościom, lecz póty, póki który z boku Nie obróci bezpiecznie ku twej żonie wzroku; Ale jak który na nią pojrzy chociaż z dołu, Kwasisz się, ba, i każesz wstać paniej od stołu. Trudno oczom zabronić tak smacznej swawoli: Dałeś inszą, nie brońże i
ciało, Co się już nie podoba, ale podobało. WYMÓWKA
Wyzwał na pojedynek ktoś, mając urazę, Lecz że przez banicyją na honorze zmazę Miał jego nieprzyjaciel, wprzód się prawnych pyta, Jeżeli się wziąć w gębę godzi od banita; I nie chciał się bić, bowiem prawo temu przeczy: Nuż zdrowego w honorze banit okaleczy. NA ZAZDROSNEGO
Radeś gościom, lecz póty, póki który z boku Nie obróci bezpiecznie ku twej żonie wzroku; Ale jak który na nię pojrzy chociaż z dołu, Kwasisz się, ba, i każesz wstać paniej od stołu. Trudno oczom zabronić tak smacznej swawoli: Dałeś inszą, nie brońże i
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 353
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
nienawiści mieli Wszyscy/ godzien/ aby się zemnie wszyscy śmieli; Godzien/ bym był deptany/ jak w zgardzone śmiecie; Godzien jestem wszytkich mąk które są na świecie: Godzien jestem/ by wszystkie były odebrane Odemnie dobrodziejstwa z szczodrobliwej dane Twej ręki; godzien/ abym był ekskludowany Od Twego Dworu/ jako banit wywołany; Godzien jestem (ach jeśli mam rzec utrapiony?) Abych był precz od Ciebie wiecznie oddalony: I jeśli która większa może wynajdziona Być męka i surowsza komu pomyslona/ Zasłużyłem ja na nią za me niewdzięczności/ I wielkie różnych czasów popełnione złości/ Który najniewdzięczniejszych twego niewdzięczników Dobrodziejstwa/ i wszytkich przeszedłem
nienawiśći mieli Wszyscy/ godźien/ aby się zemnie wszyscy śmieli; Godźien/ bym był deptany/ iák w zgárdzone śmiećie; Godźien iestem wszytkich mąk ktore są ná świećie: Godźien iestem/ by wszystkie były odebráne Odemnie dobrodźieystwá z szcżodrobliwey dáne Twey ręki; godźien/ abym był exkludowany Od Twego Dworu/ iáko bánit wywołany; Godźien iestem (ách ieśli mam rzec utrápiony?) Abych był precż od Ciebie wiecżnie oddalony: Y iesli ktorá większá może wynáydźioná Bydź męka y surowszá komu ṕomysloná/ Zasłużyłem iá ná nię zá me niewdźięcżnośći/ Y wielkie rożnych cżasow popełnione złośći/ Ktory náyniewdźięcżnieyszych twego niewdzięcżnikow Dobrodźieystwa/ y wszytkich przeszedłęm
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 30
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
miastach/ wsiach/ i drogach/ po puszczach/ i polu. O jakom tedy głupi/ że grzesząc tak śmiele/ Moim nieprzyjaciołom przyniosłem wesele! Ze tak wielekroć byłem w triumfie i śmiechu V diabła/ ilem razy był w śmiertelnym grzechu. Job: I. Heraklita Chrześcijańskiego
Nieszczęśliwy ja człowiek/ banit wytrąbiony/ Przeklęty nie fortunat/ a grzesznik wzgardzony/ Czemum tego/ gdym grzeszył/ nie uważał sobie? W jakiej dusza/ gdy grzechu niema/ jest ozdobie? Na obraz bowiem Boga swojego stworzona Póki jest w stanie łaski Boskiej postawiona/ Tak jest wdzięczną/ i piękną/ tak przyozdobioną Duchownemi szatami/
miastách/ wsiách/ y drogách/ po puszcżách/ y polu. O iákom tedy głupi/ że grzesząc ták śmiele/ Moim nieprzyiáćiołom przyniosłem wesele! Ze ták wielekroć byłem w tryumfie y śmiechu V diábłá/ ilem rázy był w śmiertelnym grzechu. Iob: I. Heráklitá Chrześćiańskiego
Nieszcżęśliwy iá cżłowiek/ bánit wytrąbiony/ Przeklęty nie fortunát/ á grzesznik wzgárdzony/ Czemum tego/ gdym grzeszył/ nie uwáżał sobie? W iákiey duszá/ gdy grzechu niema/ iest ozdobie? Ná obraz bowiem Bogá swoiego stworzoná Poki iest w stánie łáski Boskiey postáwioná/ Ták iest wdźięcżną/ y piękną/ ták przyozdobioną Duchownemi szátámi/
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 58
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
pociech nie spływa. Danina życzliwych łask wszytka odebrana/ Sama wzgardzona leży prawie zaniedbana/ W jej wątpliwościach Bóg z swą radą nie przebywa/ Ani zbłądzonej z drogi przewodnikiem bywa. Porzucił ją jak owcę po puszczy błądzącą/ Pasterza/ ani wodza swego nie mającą
A przetoż od górnego Nieba oddalony/ I od całego świata banit wytrąbiony/ I w takim mym nieszczęściu i smutnym frasunku/ Nie znajdując żadnego od Boga ratunku/ Kiedy go żadna moja modlitwa nie ruszy/ Ponieważ od grzechów mych ma zamknione uszy/ Od wszytkich mych daleko pociech odstrychniony/ Niewiem/ co w tej biedzie mam czynić utrapiony? To wiem tylo/ abym padł rzucony
ṕoćiech nie spływá. Daniná życżliwych łásk wszytká odebrána/ Samá wzgardzoná leży práwie zániedbána/ W iey wątpliwośćiách Bog z swą radą nie przebywa/ Ani zbłądzoney z drogi przewodnikiem bywa. Porzućił ią iak owcę po puszcży błądzącą/ Pásterza/ áni wodzá swego nie maiącą
A przetoż od gornego Niebá oddálony/ Y od cáłego światá banit wytrąbiony/ Y w tákim mym nieszcżęśćiu y smutnym frásunku/ Nie znayduiąc żadnego od Bogá rátunku/ Kiedy go żádná moiá modlitwá nie ruszy/ Ponieważ od grzechow mych ma zámknione uszy/ Od wszytkich mych daleko poćiech odstrychniony/ Niewiem/ co w tey biedźie mám cżynić utrapiony? To wiem tylo/ ábym ṕadł rzucony
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 80
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
ma egzekucją z każdego prawem pokonanego czynić sub privatione officii. Także i teraźniejszy starostowie takowej penie podlegać mają, a ciżby go mieli prywować officio, którzyby go obierali, acz też i powiat według dawnego prawa powinien staroście pomoc czynić w egzekucyej; której by pospołu z drugiem według przemożenia nie pomógł, niechby sam też banitem zostawał, to jest, complex banniti byłby; a gdzieby powiat zdołać nie mógł, tedy wszystkiego województwa ruszyć, a KiMci mocą i obroną swą, jako powinien, pomagać.
Urzędom, sędziom wszystkim postanowić i zamierzyć, coby mieli brać od dekretów, zapisów, ekstraktów i wszelakich spraw prawnych na sąd
ma egzekucyą z każdego prawem pokonanego czynić sub privatione officii. Także i teraźniejszy starostowie takowej penie podlegać mają, a ciżby go mieli prywować officio, którzyby go obierali, acz też i powiat według dawnego prawa powinien staroście pomoc czynić w egzekucyej; której by pospołu z drugiem według przemożenia nie pomógł, niechby sam też banitem zostawał, to jest, complex banniti byłby; a gdzieby powiat zdołać nie mógł, tedy wszystkiego województwa ruszyć, a KJMci mocą i obroną swą, jako powinien, pomagać.
Urzędom, sędziom wszystkim postanowić i zamierzyć, coby mieli brać od dekretów, zapisów, ekstraktów i wszelakich spraw prawnych na sąd
Skrót tekstu: SposPodCz_II
Strona: 396
Tytuł:
Sposób podania drogi do ś. sprawiedliwości i pokoju pospolitego w Koronie polskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
bierze się za męstwo odwagę, wojenną minę etc. Marsylia. Port Francuski. Marsz. ciągnienie, albo iście wojska. Marszałek dworu Poselskiego J. P. Michał Popiel Podczaszy Drohicki. Maurycius. Cesarz wschodni z całym domem od Foki zgubiony. Maurokordaty starszy. Hospodar Wołoski. Maurokordaty młodszy. Tłumacz Porty. Mauzał. banit, zrzucony z urzędu, degradowany. Mazepa. Ukrainy Moskiewskiej Hetman. Meczet. boźnica, i niby kościół Turecki. Merkuriusz. bożek wymowny, poselstw, nowim, biegunów etc Minaret. Wieża nakształt dzwonicy przy meczetach z której nabożeństwo, i insze do publicznej wiadomości należące sprawy ogłaszają pospólstwu. Minister. Urzędnik znaczniejszy Państwa
bierze się za męstwo odwagę, woienną minę etc. Marsylia. Port Fráncuski. Marsz. ciągnienie, albo iście woyska. Marszałek dworu Poselskiego J. P. Michał Popiel Podczaszy Drohicki. Mauricius. Cesarz wschodni z cáłym domem od Foki zgubiony. Maurokordaty stárszy. Hospodar Wołoski. Maurokordaty młodszy. Tłumacz Porty. Mauzał. banit, zrzucony z urzędu, degrádowány. Mázepa. Ukráiny Moskiewskiey Hetman. Meczet. boźnicá, y niby kościoł Turecki. Merkuryusz. bożek wymowny, poselstw, nowim, biegunow etc Minaret. Wieża nakształt dzwonicy przy meczetach z ktorey nabożeństwo, y insze do publiczney wiádomości nalezące spráwy ogłászáią pospolstwu. Minister. Urzędnik znácznieyszy Páństwá
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 356
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732
żeby lustracyje na dobrach W. Ks. Litewskiego były postanowione, a koronna żeby in suo robore zostawała.
12. Ordynacyją ziemie inflanckiej wedle namów sejmów przeszłych do efektu przywieść.
13. Aby tym rychlej sprawiedliwość potoczna dochodzieła: przyczynić czasu sądom trybunalskim, proces skrócić, plenipotencyje wnieść, subtelnemu banicyj zniesieniu zabieżeć i egzekucyją nad banitami ułatwić.
14. Uskarżają się ludzie stanu szlacheckiego, co się i z eksperyjencji samy jaśnie pokazuje, że nie tylko od dziesięciny imo konstytucyje, któremi ad compositionem a inter status są odłożone, ale tyż insze sprawy z wielką szkodą, jedni z naruszeniem, a drudzy i z tratą majętności do prawa bywają pociągani i trudnieni
żeby lustracyje na dobrach W. Ks. Litewskiego były postanowione, a koronna żeby in suo robore zostawała.
12. Ordynacyją ziemie inflanckiej wedle namów sejmów przeszłych do efektu przywieść.
13. Aby tym rychlej sprawiedliwość potoczna dochodzieła: przyczynić czasu sądom trybunalskim, proces skrócić, plenipotencyje wnieść, subtelnemu banicyj zniesieniu zabieżeć i egzekucyją nad banitami ułatwić.
14. Uskarżają się ludzie stanu szlacheckiego, co się i z eksperyjencyi samy jaśnie pokazuje, że nie tylko od dziesięciny imo konstytucyje, któremi ad compositionem a inter status są odłożone, ale tyż insze sprawy z wielką szkodą, jedni z naruszeniem, a drudzy i z tratą majętności do prawa bywają pociągani i trudnieni
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 277
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
żeby im. Radnica w Czechach przywrócona była.
28. Rewizyję na cła im. panu poznańskiemu u Śmiłowa i Lisowa, im. panu santockiemu u Zwolna, na Czarnym Lesie, im. p. Potulickiemu u Chodzieża, także im. p. Mycielskiemu u Chocza, aby z kancelaryjej wydane były.
29. Banici aby w klasztorach i mieściech przychowywani nie byli.
30. Przywileje miasteczka Skwierzyniej na inkorporacyją wójtostwa aby konstytucyją sejmową utwierdzone były.
31. Przywilej ojców karmelitów poznańskich o wolność od kontrybucyjej ze dwu młyników aby był konstytucyją aprobowany.
32. Jurysdycyjej im. p. wojewody poznańskiego aby się praeiudicium od mieszczan poznańskich nie działo, opatrzyć
żeby jm. Radnica w Czechach przywrócona była.
28. Rewizyję na cła jm. panu poznańskiemu u Śmiłowa i Lisowa, jm. panu santockiemu u Zwolna, na Czarnym Lesie, jm. p. Potulickiemu u Chodzieża, także jm. p. Mycielskiemu u Chocza, aby z kancelaryjej wydane były.
29. Banici aby w klasztorach i mieściech przychowywani nie byli.
30. Przywileje miasteczka Skwierzyniej na inkorporacyją wójtostwa aby konstytucyją sejmową utwierdzone były.
31. Przywilej ojców karmelitów poznańskich o wolność od kontrybucyjej ze dwu młyników aby był konstytucyją aprobowany.
32. Jurysdycyjej jm. p. wojewody poznańskiego aby się praeiudicium od mieszczan poznańskich nie działo, opatrzyć
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 419
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957