ukroili; twardy jak piernik toruński, a smaczny jak biskokt. Kupiłem go tam był jednę bulę, aż mi się kolasa pod nim złamała u Śmidla. A ze tani kilkanaście wiatraków, młynarze dziwowali się onej chlebicy i ode mnie otrzymali. Mieli go (słyszę) półszosty niedzieli z dziećmi i dwa obiady.
Z Barłożna do Okradzionowa, Czulip Wszędybylski. Dniem i nocą bieżałem na rumaku cisawym na granice śląskie, iż mi małżonka moja, nie wiem po co, tamże jechała; posłyszałem tedy, że czarownice z pogranicznych miasteczek tam miały być miedzy dwiema górami w puszczy; jakoż nalazłem swoję. A ona pieniądze liczyła,
ukroili; twardy jak piernik toruński, a smaczny jak biskokt. Kupiłem go tam był jednę bulę, aż mi się kolasa pod nim złamała u Śmidla. A ze tani kilkanaście wiatraków, młynarze dziwowali się onej chlebicy i ode mnie otrzymali. Mieli go (słyszę) półszosty niedzieli z dziećmi i dwa obiady.
Z Barłożna do Okradzionowa, Czulip Wszędybylski. Dniem i nocą bieżałem na rumaku cisawym na granice śląskie, iż mi małżonka moja, nie wiem po co, tamże jechała; posłyszałem tedy, że czarownice z pogranicznych miasteczek tam miały być miedzy dwiema górami w puszczy; jakoż nalazłem swoję. A ona pieniądze liczyła,
Skrót tekstu: NowSakBad
Strona: 334
Tytuł:
Sakwy
Autor:
Cadasylan Nowohracki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
nie wcześniej niż 1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950