o psiech i roli. We lwy się dziś zające obróciły chartom: I wojny, i biesiady nasze równe żartom; Wżdy jako na zające, jako ze psy w pole, Jeździmy do obozu co rok na Podole. Nie ten u mnie szlachcicem, kto się nim urodził, Lecz który urodzenia odwagą dowodził. Niech z barbaryjskiej klacze Akwilinem będzie Dorodny koń, jeżeli jeździec nań nie wsiądzie, Z osłami li przy żłobie zje zęby, nic po niem: Osłem go albo wołem nazwać, a nie koniem; I to osieł juki, wół pług dźwiga Cererze, Ten darmo w malowanej obrok psuje derze. Ciągnie się na niedźwiedziej skórze brytan tłusty
o psiech i roli. We lwy się dziś zające obróciły chartom: I wojny, i biesiady nasze równe żartom; Wżdy jako na zające, jako ze psy w pole, Jeździmy do obozu co rok na Podole. Nie ten u mnie szlachcicem, kto się nim urodził, Lecz który urodzenia odwagą dowodził. Niech z barbaryjskiej klacze Akwilinem będzie Dorodny koń, jeżeli jeździec nań nie wsiędzie, Z osłami li przy żłobie zje zęby, nic po niem: Osłem go albo wołem nazwać, a nie koniem; I to osieł juki, wół pług dźwiga Cererze, Ten darmo w malowanej obrok psuje derze. Ciągnie się na niedźwiedziej skórze brytan tłusty
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 620
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
do poddanych gorszą od mego Weslau, gdyż ja mam chłopów 30, on zaś żadnego. Z tej racji za 24.000 złotych tutejszych zbywa rzecz taką, która ni za milion a parte ogroda nie stanęła, gdyż ogród z oranżerią, w nim drzewy grubymi i wysokimi, wart zawsze sta tysięcy tutejszych. Są tu tyż kozły barbaryjskie, dziwną strukturę mające, którym łeb i ogon uciąwszy, za barana by zawsze niewiadomemu przedać mógł, taką jest wełna na nich fozą. Lecz miętkość jej taka delikatna, że przeźwisko onym w jedwabne kozły odmieniła, którymi ich teraz zowią tu w tych krajach. 10. Jeździłem, czasu nie tracąc, do majętności
do poddanych gorszą od mego Weslau, gdyż ja mam chłopów 30, ón zaś żadnego. Z tej racji za 24.000 złotych tutejszych zbywa rzecz taką, która ni za milion a parte ogroda nie stanęła, gdyż ogród z oranżerją, w nim drzewy grubymi i wysokimi, wart zawsze sta tysięcy tutejszych. Są tu tyż kozły barbaryjskie, dziwną strukturę mające, którym łeb i ogon uciąwszy, za barana by zawsze niewiadomemu przedać mógł, taką jest wełna na nich fozą. Lecz miętkość jej taka delikatna, że przeźwisko onym w jedwabne kozły odmieniła, którymi ich teraz zowią tu w tych krajach. 10. Jeździłem, czasu nie tracąc, do majętności
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 165
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
Zwirz różny. Niedźwiedzi po folwarkach ze 40. Są tyż niektóre tu urodzone w domu. Wilki, z których jedna co roku ma szczenięta z psami, lecz na nic zgodnymi dla dzikości wrodzonej. Rysie są tyż i żbiki z puszczy łapane. Świnie japońskie skład mające rynocerosa, które sprowadziwszy i rozpłodziwszy, porozdawałem. Barbaryjskie kozły, w Niemczech jedwabne nazwane, mam od najjaśniejszego cysarza jegomości. Jakoż w samej rzeczy włos jedwabiu delikatnością ledwie nie przechodzi, nie tylko się równia. Barany różnych rodzajów są tu u mnie. Monstra trzy najjaśniejszemu cesarzowi jegomości ode mnie posłane. Koni dwa, jeden bez ogona, drugi po łosiu tył cały i
Zwirz różny. Niedźwiedzi po folwarkach ze 40. Są tyż niektóre tu urodzone w domu. Wilki, z których jedna co roku ma szczenięta z psami, lecz na nic zgodnymi dla dzikości wrodzonej. Rysie są tyż i żbiki z puszczy łapane. Świnie japońskie skład mające rynocerosa, które sprowadziwszy i rozpłodziwszy, porozdawałem. Barbaryjskie kozły, w Niemczech jedwabne nazwane, mam od najjaśniejszego cysarza jegomości. Jakoż w samej rzeczy włos jedwabiu delikatnością ledwie nie przechodzi, nie tylko się równia. Barany różnych rodzajów są tu u mnie. Monstra trzy najjaśniejszemu cesarzowi jegomości ode mnie posłane. Koni dwa, jeden bez ogona, drugi po łosiu tył cały i
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 183
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
24. Arysto nie czyni dosyć pytaniu czemu morza nie przybywa. 6. Astory abo jastrząby wodne 87. Atlańskiego Oceanu wyspy 59. B. Baama kanał barzo bystry 166. Baleny wielkie gdzie się znajdują 56. Bałtyckiego morza wyspy 72. Banda/ a to są 5. wyspów 32. Barbaceny wyspy 58. Barbaryjskiej odnogi wyspy 52. Bengalskiej odnogi wyspy 44. Benzuj/ perfumy osobliwe 43 Bona Vista wyspa 58. Borneo wyspy 39. Boryquem wyspa 64. Brasilskie wyspy 57. Britańskie wyspy 77. Budowania Japońskie sławne 26 C. Cabal zwierzę/ kość jego krew ustanawia 40. Cambajskie wyspy 49. Campania wyspa 22. Cannarie wyspy
24. Aristo nie czyni dosyć pytániu cze^v^ morzá nie przybywa. 6. Astory ábo iástrząby wodne 87. Atlánskiego Oceanu wyspy 59. B. Báámá kánał bárzo bystry 166. Báleny wielkie gdzie się znáyduią 56. Báltyckiego morzá wyspy 72. Bándá/ á to są 5. wyspow 32. Bárbáceny wyspy 58. Bárbáriyskiey odnogi wyspy 52. Bengálskiey odnogi wyspy 44. Benzuy/ perfumy osobliwe 43 Boná Vista wyspá 58. Borneo wyspy 39. Boriquem wyspá 64. Brásilskie wyspy 57. Británskie wyspy 77. Budowánia Iáponskie słáwne 26 C. Cábal zwierzę/ kość ie^o^ krew vstánawia 40. Cámbáyskie wyspy 49. Cámpánia wyspá 22. Cánnáriae wyspy
Skrót tekstu: BotŁęczRel_II
Strona: 11 nlb
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. II
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
mieszkają tylko mężczyzny/ a na tej białegłowy: nawiedzają się jednak czasów pewnych/ lecz nie godzi się im mieszkać na cudzej wyspie dłużej nad trzy miesiące/ dla niesposobności powietrza przeciwnego/ jednym na tej/ a drugim na owej wyspie. rzecz zaprawdę/ jeśliż prawdziwa/ osobna na świecie. Części wtórej, WYSPY ODNOGI BARBARYJSKIEJ.
OD Caput Guardafu/ aż do owego Bone spei, znajdują się rozmaite wyspy/ i rozstrzelane po wodzie i tu i owdzie/ i bliskie od lądu. Z tamtych które leżą na głębokim morzu/ więtsza ich część jest pustych/ jakowa jest wyspa Don Garzje, trzej i siedm rodzonych/ Wieże Pires/ Z.
mieszkáią tylko mężczyzny/ á ná tey białegłowy: náwiedzáią się iednák czásow pewnych/ lecz nie godźi się im mieszkáć ná cudzey wyspie dłużey nád trzy mieśiące/ dla niesposobnośći powietrza przećiwnego/ iednym ná tey/ á drugim ná owey wyspie. rzecz záprawdę/ iesliż prawdźiwa/ osobna na świećie. Części wtorey, WYSPY ODNOGI BARBARIYSKIEY.
OD Caput Guárdáfu/ áż do owego Bonae spei, znáyduią się rozmáite wyspy/ y rozstrzeláne po wodźie y tu y owdźie/ y bliskie od lądu. Z támtych ktore leżą ná głębokim morzu/ więtsza ich część iest pustych/ iákowa iest wyspá Don Garziae, trzey y śiedm rodzonych/ Wieże Pires/ S.
Skrót tekstu: BotŁęczRel_II
Strona: 52
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. II
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609