Ani ciebie zalecą Tylety drogie/ Kiedy lice niechędogie. Więc postać dla nabycia gładkości Fantu/ Dla Kamfory/ dla Dragantu. Lubo po mleko ośle/ lubo do Nila/ Po łajno Krokodyla. Zęby bielić murzyna: i z okopciały/ Białą barwę skronie miały. Pal migdały na wągiel/ a żeby brwiczki/ Czarnej nabyły barwiczki. Krusz Korale/ i z Morską pomieszaj pianą/ Żebyś stąd była rumianą. Maluj się/ upizmuj się/ potrząśniej putrem/ A przecieś ty świnim futrem. Darmo te kunszty które/ gdy ludzie widzą/ Jak się śmieją/ jako szydzą Ktoś prędko gwoździk zgryźszy chuchnąwszy snadnie/ Aż ta krasa z ciebie spadnie
Ani ćiebie zálecą Tylety drogie/ Kiedy lice niechędogie. Więc postáć dla nábyćia głádkośći Fántu/ Dla Kámphory/ dla Drágántu. Lubo po mleko ośle/ lubo do Nylá/ Po łáyno Krokodylá. Zęby bielić murzyná: y z okopćiáły/ Białą bárwę skronie miáły. Pal migdały ná wągiel/ á zeby brwiczki/ Czarney nábyły bárwiczki. Krusz Korale/ y z Morską pomieszay piáną/ Zebyś ztąd była rumiáną. Máluy się/ vpiżmuy się/ potrząśniey putrem/ A przećieś ty świnim futrem. Dármo te kunszty ktore/ gdy ludźie widzą/ Iák się śmieią/ iáko szydzą Ktoś prędko gwozdźik zgryźszy chuchnąwszy snádnie/ Aż tá krasá z ćiebie spádnie
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 175
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
, u Rzymianów Lex Sumptuaria wielkich zakazująca Sumptów, osobliwie Damom to trzeba perswadować, mianowicie Katolickim; jakoż radzi Tertullian: Caput Maritis subiicite, et satis ornatae eritis: Manus Lanis occupate: pedes domi figite, et plusquam in Auro placebunt. Vestite vos sericô probitatis, byssino Sanctitatis, purpurâ pudicitiae: Taliter pigmentatae (barwiczką ufarbowane) DEUM habehitis Amatorem. Emman: Thesaurus w Elogiach mówi: Religio Meretrix non est, pigmenta respuit Nie na twarzy farbiczki, u dobrej Katołiczki, ale cnota okrasą. Odmiana też Stroju częsta, letkiego umysłu jest znakiem, i Cudzoziemskich afektacją manier, czego Republikanci przestrzegać mają.
Należy ad RESPUBLICAS JURYSDYKCJA, albo Moc
, u Rzymianow Lex Sumptuaria wielkich zakazuiąca Sumptow, osobliwie Damom to trzeba perswadować, mianowicie Katolickim; iakoż radzi Tertullian: Caput Maritis subiicite, et satis ornatae eritis: Manus Lanis occupate: pedes domi figite, et plusquam in Auro placebunt. Vestite vos sericô probitatis, byssino Sanctitatis, purpurâ pudicitiae: Taliter pigmentatae (barwiczką ufarbowane) DEUM habehitis Amatorem. Emman: Thesaurus w Elogiach mowi: Religio Meretrix non est, pigmenta respuit Nie na twarzy farbiczki, u dobrey Katołiczki, ale cnota okrasą. Odmiana też Stroiu częsta, letkiego umysłu iest znakiem, y Cudzoziemskich affektacyą manier, czego Republikanci przestrzegać maią.
Należy ad RESPUBLICAS IURISDYKCYA, albo Moc
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 365
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
/ gdy Karki swe nosisz W niezwyczajnej Niewoli/ jeństwo zgubą chodzi/ Twych ojczystych Tytułów/ wstyd a hańbę rodzi. I Wenus złotorucha gdy w niewoli żyje/ Prędko jej KLOTO chciwa włokno życia wije. Już tam ceravstaje choć włos musczkązdobi/ Próżno zioła i mąki namaści sposobi. Próżno wonnemi wodku twarz swą prefumuje/ Nadaremnie barwiczką jagody farbuje. Nie pomoże choć strafi brwi w Mieszącne koło/ Choć je szczerni wąglikiem choć wybieli czoło.[...] ANDROMACHE ozdobna gdy z Hektorem żyła/ Ze ją swobodnie chował/ przez to śliczną byłą. I gdy z wieże wysokiej na Greki patrzała/ Nadewszytkie Trojanki w śliczności dank miała. A skoro przez zwycięstwo PIRHUS dostał Paniej
/ gdy Kárki swe nośisz W niezwyczáyney Niewoli/ ieństwo zgubą chodźi/ Twych oyczystych Tytułow/ wstyd á háńbę rodźi. Y Wenus złotorucha gdy w niewoli żyie/ Prędko iey KLOTO chćiwa włokno żyćia wiie. Iuż tám cerávstáie choć włos musczkązdobi/ Prozno źiołá y mąki námáści sposobi. Prozno wonnemi wodku twarz swą prefumuie/ Nádáremnie bárwicżką iágody fárbuie. Nie pomoże choć stráfi brwi w Mieszącne koło/ Choć ie sczerni wąglikiem choć wybieli czoło.[...] ANDROMACHE ozdobna gdy z Hektorem żyłá/ Ze ią swobodnie chował/ przez to śliczną byłą. Y gdy z wieże wysokiey ná Greki pátrzáłá/ Nádewszytkie Troiánki w ślicznośći dánk miáłá. A skoro przez zwyćięstwo PIRHVS dostał Pániey
Skrót tekstu: WitkWol
Strona: B
Tytuł:
Złota wolność koronna
Autor:
Stanisław Witkowski
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
się na świecie boicie? Dziewka A Lucyna (bez czego zabawy małżeńskie Nie bywają) co czyni? I połogi ciężkie? Dafnis Na każdy raz swoje się lekarstwo najduje: Jest Dianna, co w takiej potrzebie ratuje. Dziewka Strach jest rodzić, a któraż w tej dobie nie zbladła? Która z siły i zwykłej barwiczki nie spadła? Dafnis Wszystko za laty ginie, ale tę nagrodzą Szkodę dziateczki miłe, gdy się na świat rodzą. Dziewka Jeślibym za cię poszła, jeśli nie żartujesz, Co za oprawę, co za wiano obiecujesz? Dafnis Gdy ja twój, wszystko twoje; ile będziesz śmiała Zacenić, tyle będziesz zapisano miała.
się na świecie boicie? Dziewka A Lucyna (bez czego zabawy małżeńskie Nie bywają) co czyni? I połogi ciężkie? Dafnis Na kożdy raz swoje się lekarstwo najduje: Jest Dyjanna, co w takiej potrzebie ratuje. Dziewka Strach jest rodzić, a któraż w tej dobie nie zbladła? Która z siły i zwykłej barwiczki nie spadła? Dafnis Wszystko za laty ginie, ale tę nagrodzą Szkodę dziateczki miłe, gdy się na świat rodzą. Dziewka Jeślibym za cię poszła, jeśli nie żartujesz, Co za oprawę, co za wiano obiecujesz? Dafnis Gdy ja twój, wszystko twoje; ile będziesz śmiała Zacenić, tyle będziesz zapisano miała.
Skrót tekstu: SzymSiel
Strona: 62
Tytuł:
Sielanki
Autor:
Szymon Szymonowic
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Sielanki i pozostałe wiersze polskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1964
/ że krzywda jest: potym jaka krzywda: iż niesie za sobą złe/ abo dobre/ uciechę/ abo ból; którą poznawszy/ dopiero się wzrusza chęć uchronienia się złego/ abo ćwiczenia się dobrego: w którym wzruszeniu duchy w ciele mienią się/ które są subtelniuchną krwią ciała/ a za takim duchów mienieniem/ barwiczka na ciele mieni się też rozmaicie/ jako w gniewie szyja/ i twarz się za czerwiem/ i iskry w oczach świecą się/ kozieł rogi na czele stawia. etc. W bojaźni zaś blednieje człowiek/ drży /zębami tupa. etc. Tu obaczyć możesz trzy ordynki wzruszenia. Pierwszej rzeczy jakiej/ która się nas
/ że krzywdá iest: potym iaka krzywdá: iż nieśie zá sobą złe/ ábo dobre/ vćiechę/ abo bol; ktorą poznawszy/ dopiero się wzrusza chęć vchronienia się złego/ ábo ćwiczenia się dobrego: w ktorym wzruszeniu duchy w ciele mienią się/ ktore są subtelniuchną krwią ciała/ a zá tákim duchow mienieniem/ barwiczká ná ćiele mieni się też rozmáićie/ iáko w gniewie szyiá/ y twarz się zá czerwiem/ y iskry w oczách świecą się/ koźieł rogi na czele stáwia. etc. W boiáźni zaś blednieie człowiek/ drży /zębámi tupa. etc. Tu obaczyć możesz trzy ordynki wzruszenia. Pierwszey rzeczy iákiey/ ktora się nas
Skrót tekstu: PetrSEt
Strona: 132
Tytuł:
Etyki Arystotelesowej [...] pierwsza część
Autor:
Sebastian Petrycy
Drukarnia:
Maciej Jędrzejowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
filozofia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
pychy/ od takiego brzydkiego i gorszącego ubioru/ i odkrywaniu odwodzili. O MY głupi ludzie mieliśmy naukę i żywot ich za szaleństwo. Lecz biada nam! Biada nam! teraz i na wielki! Sap. 5. V. 8. seq.
(2.) Oblicza albo twarzy swoje bielidłami i rumienidłami (barwiczkami) malują; co i one Córki Syjońskie czyniły/ Wspomina bowiem Prorok Z. w słowiech przytoczony rumienidło/ przez co się niemałego występku dopuszczały/ i po dziś dzień jeszcze wszystkie Darmopyszki/ co ich w tym naśladują/ dopuszczają; jako jeden Nauczyciel Kościelny mówi: Grave est crimen, ut putes, quod melius te homo
pychy/ od tákiego brzydkiego y gorszącego ubioru/ y odkrywániu odwodźili. O MY głupi ludźie mielismy náukę y żywot ich zá szaleństwo. Lecz biádá nam! Biádá nam! teraz y ná wielki! Sap. 5. V. 8. seq.
(2.) Oblicza álbo twarzy swoie bielidłámi y rumienidłámi (bárwiczkámi) máluią; co y one Corki Syońskie czyniły/ Wspomina bowiem Prorok S. w słowiech przytoczony rumienidło/ przez co śię niemáłego występku dopusczáły/ y po dźiś dźień iescze wszystkie Dármopyszki/ co ich w tym nászláduią/ dopusczáią; iáko ieden Náuczyćiel Kośćielny mowi: Grave est crimen, ut putes, quod melius te homo
Skrót tekstu: GdacPan
Strona: Giii
Tytuł:
O pańskim i szlacheckim [...] stanie dyszkurs
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1679
Data wydania (nie wcześniej niż):
1679
Data wydania (nie później niż):
1679
znajdowały/ miedzy którymi niektóre twarzy swe były pomalowały. Co ona (Fryne) widząc/ zaczęła grę takową mówiąc: Co ja czynić będę/ w i Wy wszystkie czynić macie. Zaczym wziąwszy miednićę z wodą/ twarz sobie umyła; co gdy one drugie pobieliczkowane (pomalowane) Szlachcianki czynić musiały: ali one bielidła i barwiczki/ którymi się były popiękrzyły/ z twarzy spłynęły/ że na nich czarną/ piegatą/ zmarszczoną skorę widzieć było; i tak przed wszystkiemi w hańbie i sromocie zostały. Augustinas de doctr. Christ. lub. 4 c. 21. Tom. 3. col. 87. B. Vid. D. Diter
znaydowáły/ miedzy ktorymi niektore twarzy swe były pomálowáły. Co oná (Phryne) widząc/ záczęłá grę tákową mowiąc: Co ia czynić będę/ w y Wy wszystkie czynić maćie. Záczym wźiąwszy miednićę z wodą/ twarz sobie umyłá; co gdy one drugie pobieliczkowáne (pomálowáne) Szláchćianki czynić muśiáły: áli one bielidłá y bárwiczki/ ktorymi śię były popiękrzyły/ z twarzy spłynęły/ że ná nich czarną/ piegátą/ zmarsczoną skorę widźieć było; y ták przed wszystkiemi w háńbie y sromoćie zostáły. Augustinas de doctr. Christ. lub. 4 c. 21. Tom. 3. col. 87. B. Vid. D. Diter
Skrót tekstu: GdacPan
Strona: Giii
Tytuł:
O pańskim i szlacheckim [...] stanie dyszkurs
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1679
Data wydania (nie wcześniej niż):
1679
Data wydania (nie później niż):
1679
słowie swoim przeciw pysze woła? F a. XXXVI. Jeśli się to Bogu podoba/ kiedy nie tylko zacnego Pańskiego i Szlacheckiego/ ale i podłego stanu Osoby miedzy białą płcią z wyciągnionymi/ jako Prorok Ezajasz mówi/ szyjami/ nagiemi i odkrytymi ramionami i piersiami chodzą/ a oblicza albo twarzy swe bielidłami i rumienidłami albo barwiczkami malują? G. a. G iii. a. XXXVII. Jeśli nie tylko Mężczyzna/ ale i białe głowy miedzy Szlachtą/ i inszymi podłego stanu ludźmi grzeszą/ kiedy włosami pychę płodzą? g. a. XXXVIII. Co się przez trafione włosy/ albo przez plecienie włosów/ Esai. 3. v.
słowie swoim przećiw pysze woła? F a. XXXVI. Ieśli śię to Bogu podoba/ kiedy nie tylko zacnego Páńskiego y Szlácheckiego/ ále y podłego stanu Osoby miedzy białą płćią z wyćiągnionymi/ iáko Prorok Ezáiasz mowi/ szyiámi/ nágiemi y odkrytymi rámionámi y pierśiámi chodzą/ á oblicza álbo twarzy swe bielidłámi y rumienidłámi álbo bárwiczkámi máluią? G. a. G iii. a. XXXVII. Ieśli nie tylko Męsczyzná/ ále y białe głowy miedzy Szláchtą/ y inszymi podłego stanu ludźmi grzeszą/ kiedy włosámi pychę płodzą? g. a. XXXVIII. Co śię przez tráfione włosy/ álbo przez plećienie włosow/ Esai. 3. v.
Skrót tekstu: GdacPan
Strona: Eev
Tytuł:
O pańskim i szlacheckim [...] stanie dyszkurs
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1679
Data wydania (nie wcześniej niż):
1679
Data wydania (nie później niż):
1679
BARWICZKA DLA OZDOBY TVVARZY Panienskiej. Na pilne żądanie Panny Daygoty Miełostroyskiej/ imieniem dobrych towarzyszek vcżyniona. Przez Radopatrzka Gładkotwarskiego z Lekarzewic. Homer. Iliad. sz. Forma mulieres ornat, virum aute robur, Pulchra, iucunda est visu delectabilis auditu: Sensus omnes formosa delectat. W WilnieRoku 1605. Przedmowa do panien.
Gładkość
BARWICZKA DLA OZDOBY TVVARZY Pánienskiey. Ná pilne żądánie Pánny Daygoty Miełostroyskiey/ imieniem dobrych towárzyszek vcżyniona. Przez Rádopátrzká Głádkotwarskiego z Lekarzewic. Homer. Iliad. sz. Forma mulieres ornat, virum aute robur, Pulchra, iucunda est visu delectabilis auditu: Sensus omnes formosa delectat. W WilnieRoku 1605. Przedmowa do panien.
Gładkość
Skrót tekstu: GładBarwBad
Strona:
Tytuł:
Barwiczka dla ozdoby twarzy panieńskiej
Autor:
Radopatrzek Gładkotwarski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1605
Data wydania (nie wcześniej niż):
1605
Data wydania (nie później niż):
1605
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
, Chociaj nie do kapice chce serce miłosne. Nie wiedzą o tym pono, ze Kupido mały Jednakie ma na żadne i na gładkie strzały. Żal mi was, panny dobre, które przez gładkości Nie możecie żądzy swej dość czynić w miłości. Przeto, chcąc was z gładkimi zarówno postawić, Omyśliłem lekarstwo jakiekolwiek sprawić. Barwiczkę wam posyłam, twarzy malujcie, Gładkimi zostaniecie, mnie za to miłujcie.
W. m. wszego dobra życzliwy przyjaciel i z wielką a serdeczną chęcią służyć gotów na każdym placu Radopatrzek Gładkotwarski. BARWICZKA.
Cnota ozdabia człeka, twarz gładka miłością Pociąga ludzie k sobie, więc powinnością. A ty, co na to powiesz
, Chociaj nie do kapice chce serce miłosne. Nie wiedzą o tym pono, ze Kupido mały Jednakie ma na żadne i na gładkie strzały. Żal mi was, panny dobre, które przez gładkości Nie możecie żądzy swej dość czynić w miłości. Przeto, chcąc was z gładkimi zarówno postawić, Omyśliłem lekarstwo jakiekolwiek sprawić. Barwiczkę wam posyłam, twarzy malujcie, Gładkimi zostaniecie, mnie za to miłujcie.
W. m. wszego dobra życzliwy przyjaciel i z wielką a serdeczną chęcią służyć gotów na każdym placu Radopatrzek Gładkotwarski. BARWICZKA.
Cnota ozdabia człeka, twarz gładka miłością Pociąga ludzie k sobie, więc powinnością. A ty, co na to powiesz
Skrót tekstu: GładBarwBad
Strona: 54
Tytuł:
Barwiczka dla ozdoby twarzy panieńskiej
Autor:
Radopatrzek Gładkotwarski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1605
Data wydania (nie wcześniej niż):
1605
Data wydania (nie później niż):
1605
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950