z cechu ubyła, Jużeś panieński wieniec z głowy położyła. A my, skoro cieplejsze słońce wiatr ogrzeje I piękna wiosna łąki trawami odzieje, Pójdziemy na przechadzki; tam kwiateczków sobie Nazbieramy, a tęsknić będziemy po tobie. Będziemy siła tęsknić, jako tęskni siła Jagnię do matki, gdy je nowo urodziła. My tobie barwinkowy wieniec ukręcimy I na wielkim jaworze w polu zawiesimy. Tamże będą i piżma, i wonie rozlane, A na skórze te słowa będą wyrzezane, Że je każdy wyczyta, idąc w tę dziedzinę: „Kłaniaj się, gościu, drzewo to jest Helenine”. Bóg was żegnaj, cne stadło, niech nad wami boży
z cechu ubyła, Jużeś panieński wieniec z głowy położyła. A my, skoro cieplejsze słońce wiatr ogrzeje I piękna wiosna łąki trawami odzieje, Pójdziemy na przechadzki; tam kwiateczków sobie Nazbieramy, a tęsknić będziemy po tobie. Będziemy siła tęsknić, jako tęskni siła Jagnię do matki, gdy je nowo urodziła. My tobie barwinkowy wieniec ukręcimy I na wielkim jaworze w polu zawiesimy. Tamże będą i piżma, i wonie rozlane, A na skórze te słowa będą wyrzezane, Że je każdy wyczyta, idąc w tę dziedzinę: „Kłaniaj się, gościu, drzewo to jest Helenine”. Bóg was żegnaj, cne stadło, niech nad wami boży
Skrót tekstu: SzymSiel
Strona: 172
Tytuł:
Sielanki
Autor:
Szymon Szymonowic
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Sielanki i pozostałe wiersze polskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1964
/ zowią/ przeciwko wszelakiemu jadu/ i morowemu powietrzu. A ten jest prawdziwy Kozłek/ który Dioscorydes, Galenus, i inni starodawni Ziołopisowie naprzedniejszy rozumieli/ Korzeń ma na palec miąższy/ fałdzisty/ jako koński korzeń/ albo Tatarskie ziele/ mając zapach Indiańskiego Nardusa. Liście na wiosnę z ziemie obszyrne wypuszcza/ na kształt Barwinkowego/ ciemno zielone. Zaś które się po rozgach puszczają/ są wykrawane labrowate/ mało nie podobne liściu polnej Driakwie. Dwie albo trzy rózgi z korzenia puszcza/ z których przy wierzchu także po trzy/ z każdej cienkie gałązeczki na krzyż wypuszcza: na których okołki jako kropidłka/ we trzy stopy mniejsze rozdzielone/ na
/ zowią/ przećiwko wszelákiemu iádu/ y morowemu powietrzu. A ten iest prawdźiwy Kozłek/ ktory Dioscorides, Galenus, y ini stárodawni Ziołopisowie naprzednieyszy rozumieli/ Korzeń ma ná pálec miąższy/ fałdźisty/ iáko koński korzeń/ álbo Tátárskie źiele/ máiąc zapách Indyáńskiego Nárdusá. Liśćie ná wiosnę z źiemie obszyrne wypuscza/ ná kształt Bárwinkowego/ ćiemno źielone. Záś ktore sie po rozgách pusczáią/ są wykrawáne lábrowáte/ máło nie podobne liśćiu polney Dryakwie. Dwie álbo trzy rozgi z korzeniá puszcza/ z ktorych przy wierzchu tákże po trzy/ z káżdey ćienkie gáłązeczki ná krzyż wypuscza: ná ktorych okołki iáko kropidłká/ we trzy stopy mnieysze rozdźielone/ ná
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 49
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
.
Boleści w macicy. Także Boleści Boleniu łona białogłowskiemu.
Lona białogłowskiego układa/ liście z witeczkami swemi utarte/ z mlekiem abo z Rożanym olejkiem/ albo z Cyprynowym/ a czopkiem albo węzełkiem w otwór łona puszczać/ nic od tego popuścitwszy dla wyjęcia (Dios. Gal.) Zębom bolejącym.
Boleści zębów uskramia liście Barwinkowe/ żuchając i na nie przykładając. Ukąszonym od gadziny.
Ukąszonym od gadziny/ jest lekarstwem liście utarte przykładane/ ból abowiem uskramia. Twierdzą niektórzy że octem w trunku używane/ jadowite od węża uszczknienie leczy. Item. upławom
Upławy paniom zawściąga liście świeżo zielone/ u samego otworu łona/ do nogi abo udu przywiązane.
.
Boleśći w máćicy. Tákże Boleśći Boleniu łoná białogłowskiemu.
Loná biáłogłowskiego vkłáda/ liśćie z witeczkámi swemi vtárte/ z mlekiem ábo z Rożánym oleykiem/ álbo z Cyprynowym/ á czopkiem álbo węzełkiem w otwor łoná pusczáć/ nic od tego popuśćitwszy dla wyięćia (Dios. Gal.) Zębom boleiącym.
Boleśći zębow vskramia liśćie Barwinkowe/ żucháiąc y ná nie przykłádáiąc. Vkąszonym od gádźiny.
Vkąszonym od gádźiny/ iest lekárstwem liśćie vtárte przykłádáne/ bol ábowiem vskrámia. Twierdzą niektorzy że octem w trunku vżywáne/ iádowite od wężá vsczknienie leczy. Item. vpławom
Vpłáwy pániom záwśćiąga liśćie świeżo źielone/ v sámego otworu łoná/ do nogi ábo vdu przywiązáne.
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 319
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
też tam takie z młodych lat, ale je tylko na zimę Moskalom przedawał, co za morze lodowate chadzali. Joachi Drnel. li(b.).: 1, ca(p). 8.(43) Roku 1609. Pod Fulnekiem w Rakusiech, kopiąc grunty do budynku, naleziono szkapią głowę w barwinkowym koszu, który gdy otworzono, on łeb okrutnie zarżał, iż co żywo uciekało. Potem doznali wielkiej plagi. Bo grof tamtego zamku wpadł z koniem w studnią i nie wiedzieć, gdzie się podział. Żona zaś jego od żalu skoczyła z skały w wodę, nie naleziono jej aż w indyjskim morzu, przy której były
też tam takie z młodych lat, ale je tylko na zimę Moskalom przedawał, co za morze lodowate chadzali. Joachi Drnel. li(b.).: 1, ca(p). 8.(43) Roku 1609. Pod Fulnekiem w Rakusiech, kopiąc grunty do budynku, naleziono szkapią głowę w barwinkowym koszu, który gdy otworzono, on łeb okrutnie zarżał, iż co żywo uciekało. Potem doznali wielkiej plagi. Bo grof tamtego zamku wpadł z koniem w studnią i nie wiedzieć, gdzie sie podział. Żona zaś jego od żalu skoczyła z skały w wodę, nie naleziono jej aż w indyjskim morzu, przy której były
Skrót tekstu: SzemTorBad
Strona: 312
Tytuł:
Z nowinami torba kursorska
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950