; zaraz zaprawdę pokaże się, w jakim błędzie zabawiają się oni, którzy szacują człowieka nie z tego co sam jest, ale czym z wierzchu upiękrzony jest, to jest bogactwy, i drugimi szczęścia mataninami; na ten czas ty Kantemirze, któremu w tej komediej szczęście było pochlebiło, ty hardy i wyniosły baszo, z barzego zsadzony będziesz, i wrócisz się do wzrostu twego; na ten czas ty bogaczu jakoby ocknąwszy nic nieznajdziesz w rękach twoich, jedno cienie; na ten czas twoje o bojowniku, siły któryś chciał górami i wyspami niebo obalić, nakształt olbrzymów, w wiatr pójdą; nieinaczej jako dąb od piorunu uderzony, w trzaski
; zaraz zaprawdę pokaże się, w jakim błędzie zabawiają się oni, którzy szacują człowieka nie z tego co sam jest, ale czym z wierzchu upiękrzony jest, to jest bogactwy, i drugimi szczęścia mataninami; na ten czas ty Kantemirze, któremu w tej komediej szczęście było pochlebiło, ty hardy i wyniosły baszo, z barzego zsadzony będziesz, i wrócisz się do wzrostu twego; na ten czas ty bogaczu jakoby ocknąwszy nic nieznajdziesz w rękach twoich, jedno cienie; na ten czas twoje o bojowniku, siły któryś chciał górami i wyspami niebo obalić, nakształt olbrzymów, w wiatr pójdą; nieinaczej jako dąb od piorunu uderzony, w trzaski
Skrót tekstu: BirkBaszaKoniec
Strona: 264
Tytuł:
Kantymir Basza Porażony albo o zwycięstwie z Tatar, przez Jego M. Pana/ P. Stanisława Koniecpolskiego, Hetmana Polnego Koronnego.
Autor:
Fabian Birkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
/ wyrwi ją od języka zdradliwego/ który zaostrzony jako wężowy mając jad zmijów pod nim chowają. Traktatu wtórego, Iarath de animal: apud V incen: lib: 17. 6. 54. Skutki pochlebców. Albert: Mag: animal: lib: 24. CVD III. ROKV PO NARÓDZENIV PAŃSKIM, 522.
Barz ścisto Świętych Kości ludzie prowadzili. Jak bławaty rzucono, wnet precz odstąpili. WTym Roku zjechali się w jedno Książęta Ruskie/ Włodzimirz Monomach syn Wsewołodów/ Dawid Światosławowicz/ i Oleh brat jego: i uradzili z drewnianej Cerkwie w murowaną/ którą zrobili; przeprowadzić Święte Relikwie Braci swojej a Męczenników Bożych/ HLIBA i BORYSSA.
/ wyrwi ią od ięzyká zdrádliwego/ ktory záostrzony iáko wężowy máiąc iad zmiiow pod nim chowáią. Tráctatu wtorego, Iarath de animal: apud V incen: lib: 17. 6. 54. Skutki pochlebcow. Albert: Mag: animal: lib: 24. CVD III. ROKV PO NARODZENIV PANSKIM, 522.
Bárz śćisto Swiętych Kośći ludźie prowádźili. Iák błáwaty rzucono, wnet precz odstąpili. WTym Roku ziácháli się w iedno Xiążętá Ruskie/ Włodźimirz Monomách syn Wsewołodow/ Dawid Swiátosłáwowicz/ y Oleh brát iego: y vrádźili z drewniáney Cerkwie w murowáną/ ktorą zrobili; przeprowádzić Swięte Reliquiae Bráći swoiey á Męczennikow Bożych/ HLIBA y BORISSA.
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 102.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
Żydów za wiarę święta umęczonego. Tenże kanonizowany legitur w żywotach świętych.
Byłem w kościele S. Marie Majoris, gdzie się konsylium Tridentinum odprawowało. Kościół niewielki, przyciemny, w którym na ścienie jest obraz, wyrażona na
nim jest wszytka ordine suo Sacra Congregatio. Organy wyśmienite w tymże kościele, sławniejsze jednak barziej niż kosztowne.
Tegoż dnia jeden z kanoników trydeńskich wjeżdżał do kościoła katedralnego na biskupstwo i na zamek, ad capessenda biskupstwa Trydeńskiego. Na triumf całą noc anticipative i dzień z dział bito. Wjazd sam sine magna pompa, bo parą jeno koni, sam w karycie wjeżdżał.
Już tu nie mówią
Żydów za wiarę święta umęczonego. Tenże kanonizowany legitur w żywotach świętych.
Byłem w kościele S. Mariae Maioris, gdzie się consilium Tridentinum odprawowało. Kościoł niewielki, przyciemny, w którym na ścienie jest obraz, wyrażona na
nim jest wszytka ordine suo Sacra Congregatio. Organy wyśmienite w tymże kościele, sławniejsze jednak barziej niż kosztowne.
Tegoż dnia jeden z kanoników trydeńskich wjeżdżał do kościoła katedralnego na biskupstwo i na zamek, ad capessenda biskupstwa Trydeńskiego. Na tryumf całą noc anticipative i dzień z dział bito. Wjazd sam sine magna pompa, bo parą jeno koni, sam w karycie wjeżdżał.
Już tu nie mówią
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 142
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
wątpliwie Być zginione, da rece. Toż fatum swe znając, A potym na szczęśliwsze czasy się chowając, Także Wielki uczyni. Z-nim Sieniawski wzięty, Ah! Pierwszymi dopiero uwiedzion ponety Lowu nieśmiertelnego. ledyna ozdoba Domu swego. Wojskowi Urzędnicy oba, Bieganowski, laskolski, i Rotmistrze starzy Odrzywolski, Bałaban: było jednak barzy Znać te Kleske na Ciurach, i Czeladzi owy Którzy konie trzymając, a za Pańskie głowy Sami się chcąc wybawić, na nie powsiadali, Gdzie po lasach, po ługach, Chłopi je zbierali. Oprócz co się z-Koryckim Polesiem udało Tamtym szlakiem wiadomym, uszło ich niemało. W ostatku znakomitszy wszyscy pomani, Dostali się
wątpliwie Bydź zginione, da rece. Toż fatum swe znaiąc, A potym na szcześliwsze czásy sie chowáiąc, Także Wielki uczyni. Z-nim Sieniawski wźięty, Ah! Pierwszymi dopiero uwiedźion ponety Lowu nieśmiertelnego. ledyna ozdoba Domu swego. Woyskowi Urzednicy oba, Bieganowski, láskolski, i Rotmistrze starzy Odrzywolski, Bałaban: było iednak barzy Znać te Kleske na Ciurach, i Czeladźi owy Ktorzy konie trzymaiąc, á za Pańskie głowy Sami sie chcąc wybáwić, ná nie powśiadali, Gdźie po lásách, po ługach, Chłopi ie zbierali. Oprocz co sie z-Koryckim Polesiem udało Tamtym szlákiem wiadomym, uszło ich niemało. W ostatku znakomitszy wszyscy pomani, Dostali sie
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 10
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Co jako możniejszemu Bogu, Tak Królowi od niego przyznać podanemu; Który to mógł rozkazać, lubo zdrajcy swemu W tym pierzu i Fortunie: leźli nigdy owa Straszna była Trojanom Tarcz Achillesowa leźli morze na jedne, Chłoste Kserksesowe Skromniejsze być musiało? i Juliuszowe Pod strachem wieść Fortune? cóż się kto zostoi? I samego tym barzy Króla nie zaboi? Część WTÓRA Z-czym do niego Sokołowski bieży. Senatorskie Deklaracje. Ale nie skuteczna. WOJNY DOMOWEJ PIERWSZEJ Królem deklarowany Jan Kazimierz pierwszy. Z tym do Chmielnickiego wyprawione X. Hanczel Jezujta. Który spuszcza taniej Część WTÓRA I od Zamościa ustepuje. Warszawska tedy facies. WOJNY DOMOWEJ PIERWSZEJ
Dopieroż tu
Co iako moznieyszemu Bogu, Tak Krolowi od niego przyznáć podanemu; Ktory to mogł rozkazać, lubo zdraycy swemu W tym pierzu i Fortunie: leźli nigdy owá Straszna byłá Troiánom Tarcz Achillesowá leźli morze na iedne, Chłoste Xerxesowe Skromnieysze bydź musiało? i Iuliuszowe Pod strachem wieść Fortune? coż sie kto zostoi? I samego tym barzy Krola nie zaboi? CZESC WTORA Z-czym do niego Sokołowski bieży. Senatorskie Deklaracye. Ale nie skuteczna. WOYNY DOMOWEY PIERWSZEY Krolem deklarowany Ian Kaźimierz pierwszy. Z tym do Chmielnickiego wyprawione X. Hanczel Iezuyta. Ktory spuszcza taniey CZESC WTORA I od Zamościa ustepuje. Warszawska tedy facies. WOYNY DOMOWEY PIERWSZEY
Dopieroż tu
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 42
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
być rozumiejąc samego odbiegła Ledwie z kilką Czeladzi. Toż się Duszyńskiemu Ze także sam uskrobał; i Sierakowskiemu Prędko potym dostało. Który za złą sprawą, Pigłowskiego Chorągiew, gdzieś tam nad przeprawą, Całą niemal utracił. Zaczym upatrując Twarz te rzeczy, i z -onej Chimery budując Sobie dziwne, co dalej, tym traciło barzy Wojsko serce że jako wszytkich mróz powarzy, Albo jako nikczene pochadzali mary Zarzezane podziemnym Bogom na ofiary. I bez wrożek nie było, które z-swej natury W-Wojnie zwłaszcza, co ważą, gdy z-małej się chmury Piorun wziąwszy, w-Chorągiew Hetmańską uderzy, I Drzewce w-puł zdrzuzgocące. Czemu snadnie wierzy
bydź rozumieiąc samego odbiegła Ledwie z kilką Czeladźi. Tosz sie Duszynskiemu Ze także sam uskrobał; i Sierakowskiemu Pretko potym dostało. Ktory za złą sprawą, Pigłowskiego Chorągiew, gdźieś tam nad przeprawą, Całą niemal utraćił. Záczym upatruiąc Twarz te rzeczy, i z -oney Chimery buduiąc Sobie dźiwne, co daley, tym traćiło barzy Woysko serce że iako wszytkich mroz powárzy, Albo iako nikczene pochadzáli mary Zárzezáne podźiemnym Bogom ná ofiary. I bez wrożek nie było, ktore z-swey natury W-Woynie zwłaszczá, co ważą, gdy z-máłey sie chmury Piorun wżiąwszy, w-Chorągiew Hetmańską uderzy, I Drzewce w-puł zdrzuzgocące. Czemu snadnie wierzy
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 53
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
palcem skazowanie uznać za Ostrówki, tedy Wilczewski o to się na Horaina rozgniewał i z nim się przemówił.
Po tym dniu przyszedł do mnie w nocy Wilczewski, uznając zbyteczną parcjalność i upór Horaina. Deklarował się zatem ze mną zawsze jedno rozumieć i zgadzać się w sentencji. Już tedy nas dwóch było przyjaciół Kuczyńskiego, a barzej sprawiedliwości. Postrzegłszy to biskup kamieniecki, prezydent tej komisji, trzeci do nas dwóch przystąpił. Potem Przeciszewski, chorąży płocki, wziąwszy od Kuczyńskiego podstolego znaczną akomodacją, z nami się złączył.
Zostało tylko tedy dwóch w parcjalności: Suski, regent koronny, i Horain, podkomorzy wileński. Na resztę i Suski do nas przystąpił
palcem skazowanie uznać za Ostrówki, tedy Wilczewski o to się na Horaina rozgniewał i z nim się przemówił.
Po tym dniu przyszedł do mnie w nocy Wilczewski, uznając zbyteczną parcjalność i upór Horaina. Deklarował się zatem ze mną zawsze jedno rozumieć i zgadzać się w sentencji. Już tedy nas dwóch było przyjaciół Kuczyńskiego, a barzej sprawiedliwości. Postrzegłszy to biskup kamieniecki, prezydent tej komisji, trzeci do nas dwóch przystąpił. Potem Przeciszewski, chorąży płocki, wziąwszy od Kuczyńskiego podstolego znaczną akomodacją, z nami się złączył.
Zostało tylko tedy dwóch w parcjalności: Suski, regent koronny, i Horain, podkomorzy wileński. Na resztę i Suski do nas przystąpił
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 369
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
VIII. Wyszedszy z onych insuł Wulkanowe plemię Od Greków: przyszli naprzód tu w Sławackie ziemie. Do Serwiej i Boszny/ do Węgrów/ gdzie ludzie W ten czas byli narodu Słowieńskiego wszędzie. Lapis arosus dextus Cadmia a Cadmo, primo inuentore eius. Slawackie i Węgierskie kuznice. w rozmaitych krainach.
Którzy w onych krainach barz w krótkiej chwili/ Wiele Kuźnic kunsztownych byli postawili. Lecz tych czasów jak się w moc Turecką dostały Te tam miejsca: naporząd już popustoszały. Od Węgrów do Karniej/ wy w Styrskie krainy/ Potym ten kunszt żelazny też był pryniesiony Przez Słowaki: którzy tam naprzód nauczyli Styryiczyków czynienia żelaza a stali. Z Styrska do
VIII. Wyszedszy z onych insuł Wulkanowe plemię Od Grekow: przyszli naprzod tu w Słáwáckie źiemie. Do Serwiey y Boszny/ do Węgrow/ gdźie ludźie W ten czás byli narodu Słowieńskiego wszędźie. Lapis arosus dextus Cadmia a Cadmo, primo inuentore eius. Sláwáckie y Węgierskie kuznice. w rozmáitych kráinách.
Ktorzy w onych kráinách bárz w krotkiey chwili/ Wiele Kuźnic kunsztownych byli postáwili. Lecz tych czásow iák sie w moc Turecką dostáły Te tám mieyscá: náporząd iuż popustoszáły. Od Węgrow do Kárniey/ wy w Styrskie kráiny/ Potym ten kunszt żelázny też był prynieśiony Przez Słowaki: ktorzy tám naprzod náuczyli Styryiczykow czynienia żelázá á stali. Z Styrská do
Skrót tekstu: RoźOff
Strona: E2
Tytuł:
Officina ferraria
Autor:
Walenty Roździeński
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
hutnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
O Kuznicach żelaznych.
Aż potym BERNAT Książę Opolskie/ na imię Glawera niejakiego też z Myszyńskiej ziemie Wezwał do tej kuźnice/ Kuźnika sławnego W budowaniu żelaznych kunsztów ćwiczonego.
Który one upadłe kunszty wnet naprawił/ I kuźnice w pierwszą jej rezę zasię wprawił. Zaczym aż do tych czasów w niej żelazo kują/ Które z rud barz dobrych Bytomskich spuszczają.
Od tych Niemców Polacy tu się nauczyli Naprzód robić żelazo/ i w tym sposób wzięli Od nich do takich kunsztów: a stąd i ich mową/ Jeszcze każde naczynie w swoim dziele zową.
Wszakoż z przodku tu w Sszląsku z kunstami Kuźnice Nie były jakie teraz są na żadnej rzece. Tylko jako
O Kuznicach żeláznych.
Aż potym BERNAT Xiążę Opolskie/ ná imię Gláwerá nieiákiego też z Myszynskiey źiemie Wezwał do tey kuźnice/ Kuźniká sławnego W budowániu żeláznych kunsztow ćwiczonego.
Ktory one vpádłe kunszty wnet nápráwił/ Y kuźnice w pierwszą iey rezę záśię wpráwił. Záczym áż do tych cżásow w niey żelázo kuią/ Ktore z rud bárz dobrych Bytomskich spusczáią.
Od tych Niemcow Polacy tu sie náuczyli Naprzod robić żelázo/ y w tym sposob wźięli Od nich do tákich kunsztow: á stąd y ich mową/ Iescze káżde naczynie w swoim dźiele zową.
Wszákoż z przodku tu w Sszląsku z kunstámi Kuźnice Nie były iákie teraz są ná żadney rzece. Tylko iáko
Skrót tekstu: RoźOff
Strona: Fv.
Tytuł:
Officina ferraria
Autor:
Walenty Roździeński
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
hutnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
, miły Kuba, wasi.
KUBA Cóż tu teraz czynicie, moi bracia mili?
KLIMEK Otośmy tu i z bydłem naszem przypędzili.
STANIEK Już my się nachodzili za temi marchami; Niech sobie za tamtemi chodzą tam gajami.
KUBA I naszeć bydło tuż też za tą chodzi gorą, Bo ma trawy dostatek i paszą barz sporą.
KLIMEK Toście wszyscy odeszli, a bydełko jako? Sąż tam psi przy nim?
DAMETA Bracie, o, nie lada jako My sobie postępujem w rzeczach koło siebie. Już tam dobrze jest wszytko, choć nie było ciebie.
STANIEK Któż tam przecie jest przy nim, moi bracia mili?
CYCOŃ Matysaśmy naszego
, miły Kuba, wasi.
KUBA Cóż tu teraz czynicie, moi bracia mili?
KLIMEK Otośmy tu i z bydłem naszem przypędzili.
STANIEK Już my się nachodzili za temi marchami; Niech sobie za tamtemi chodzą tam gajami.
KUBA I naszeć bydło tuż też za tą chodzi gorą, Bo ma trawy dostatek i paszą barz sporą.
KLIMEK Toście wszyscy odeszli, a bydełko jako? Sąż tam psi przy nim?
DAMETA Bracie, o, nie lada jako My sobie postępujem w rzeczach koło siebie. Już tam dobrze jest wszytko, choć nie było ciebie.
STANIEK Któż tam przecie jest przy nim, moi bracia mili?
CYCOŃ Matysaśmy naszego
Skrót tekstu: DialPańOkoń
Strona: 235
Tytuł:
Dialog o Narodzeniu Pańskim
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1661
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1989