Czemu się bardzo król im. dziwował, że jako wyjachał z Polski, żadnej od niego nie było litery i wprzód wiemy, że powraca, niż co sprawił; jeżeli nic nie sprawił, to pewni goście na wiosnę tym krajom.
W wieczór karty grano, królowa im. z ojcem i posłem francuskim, a drudzy bassadę, którą tu z Warszawy przywiózł graf Denhof. Die 19 martii
Król im. już dziś zdrowszy był, spał dobrze i na kaszeł, tak jako przez te dni, nie narzekał, potem jadł obiad smaczno ubrawszy się; z królową im. w kościele nie był, tylko królowa im. na rannym nabożeństwie. Z
Czemu się bardzo król jm. dziwował, że jako wyjachał z Polski, żadnej od niego nie było litery i wprzód wiemy, że powraca, niż co sprawił; jeżeli nic nie sprawił, to pewni goście na wiosnę tym krajom.
W wieczór karty grano, królowa jm. z ojcem i posłem francuskim, a drudzy bassadę, którą tu z Warszawy przywiózł graf Denhoff. Die 19 martii
Król jm. już dziś zdrowszy był, spał dobrze i na kaszeł, tak jako przez te dni, nie narzekał, potem jadł obiad smaczno ubrawszy się; z królową jm. w kościele nie był, tylko królowa jm. na rannym nabożeństwie. Z
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 101
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
czym, nie wie. Królowa im. nabożeństwem zabawiała się w wieczór i król im. na jutrzejszą spowiedź gotował się, mając wystawienie Naśw. Sakramentu w izbie stołowej przez całą noc, który od godziny w piątki zawsze do tejże godziny stawa na ołtarzu, i warty odprawują kolejno wszystkie damy i dworscy.
Na pokojach bassadę grali, imp. starosta kazimirski bank trzymał. Die 20 ejusdem
Król im. rano kościoły objeżdżał, u Ś. Łazarza jednej, drugiej u oo. dominikanów mszy słuchał, wyspowiadawszy się wprzód na zamku i komu-
niją odprawiwszy. Bardzo piękny i wesoły, ciepły dzień był, wygodził królestwu ichm. Królowa im. zaś
czym, nie wie. Królowa jm. nabożeństwem zabawiała się w wieczór i król jm. na jutrzejszą spowiedź gotował się, mając wystawienie Naśw. Sakramentu w izbie stołowej przez całą noc, który od godziny w piątki zawsze do tejże godziny stawa na ołtarzu, i warty odprawują kolejno wszystkie damy i dworscy.
Na pokojach bassadę grali, jmp. starosta kazimirski bank trzymał. Die 20 eiusdem
Król jm. rano kościoły objeżdżał, u Ś. Łazarza jednej, drugiej u oo. dominikanów mszy słuchał, wyspowiadawszy się wprzód na zamku i komu-
niją odprawiwszy. Bardzo piękny i wesoły, ciepły dzień był, wygodził królestwu ichm. Królowa jm. zaś
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 101
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
tą kondycyją, aby zasiadł z ichmpp. senatorami na umówione punkta do satysfakcyjej majestatowi pańskiemu. Przypomniał przy tym imp. wojewodę wołyńskiego, aby nie komu inszemu, tylko jemu konferował intratne województwo malborskie in vim dotis. Nie otrzymał żadnej kategorycznej deklaracyjej. Imp. starosta olsztyński przyjachał. P. Dumonowa córkę urodziła. W wieczór bassadę grali, im. ks. opat świętokrzyski bank trzymał i przegrał 70 tal. bitych. Die 21 martii
Król im. na zamku nabożeństwa słuchał, królowa im. u fary; wesoły cały dzień był, obiad jadł z dobrym apetytem wesół z królową im. Po obiedzie królowa im. do kościoła jachała, tam jałmużnę
tą kondycyją, aby zasiadł z ichmpp. senatorami na umówione punkta do satysfakcyjej majestatowi pańskiemu. Przypomniał przy tym jmp. wojewodę wołyńskiego, aby nie komu inszemu, tylko jemu konferował intratne województwo malborskie in vim dotis. Nie otrzymał żadnej kategorycznej deklaracyjej. Jmp. starosta olsztyński przyjachał. P. Dumonowa córkę urodziła. W wieczór bassadę grali, jm. ks. opat świętokrzyski bank trzymał i przegrał 70 tal. bitych. Die 21 martii
Król jm. na zamku nabożeństwa słuchał, królowa jm. u fary; wesoły cały dzień był, obiad jadł z dobrym apetytem wesół z królową jm. Po obiedzie królowa jm. do kościoła jachała, tam jałmużnę
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 102
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
kor. rano przyjachał z listami za sobą od ks. im. kardynała, konkurując o województwo malborskie. Imp. wojewoda wołyński konno po obiedzie przyjachał, sama zaś jejmć samym zmrokiem; w zamku stanęli, naprzeciwko imp. krakowskiego, ojca swego. Syn umarł, co się wczora urodził p. Dumonowej. W wieczór bassadę grali, imp. starosta olsztyński bank trzymał, wygrał 120 tal. bitych. Die 22 ejusdem
Dzień był bardzo piękny i wesoły. Król im. zjadłszy prędko obiad w pole wyjachał i zająca, co mu go przyniósł semen, szczuć przy sobie kazał psom młodym i tak ucieszony z pola powrócił.
U imp. wojewody
kor. rano przyjachał z listami za sobą od ks. jm. kardynała, konkurując o województwo malborskie. Jmp. wojewoda wołyński konno po obiedzie przyjachał, sama zaś jejmć samym zmrokiem; w zamku stanęli, naprzeciwko jmp. krakowskiego, ojca swego. Syn umarł, co się wczora urodził p. Dumonowej. W wieczór bassadę grali, jmp. starosta olsztyński bank trzymał, wygrał 120 tal. bitych. Die 22 eiusdem
Dzień był bardzo piękny i wesoły. Król jm. zjadłszy prędko obiad w pole wyjachał i zająca, co mu go przyniósł semen, szczuć przy sobie kazał psom młodym i tak ucieszony z pola powrócił.
U jmp. wojewody
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 102
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
tymi umówionymi punktami, które do siebie z podpisami odebrać kazał. Imp. marszałek W.Ks.L. z jejmcią swoję pożegnawszy królestwo ichm. do Lwowa odjachał, stamtąd do Litwy prosto jedzie; pospieszył się dlatego, że imp. podkomorzy lwowski in summo periculo zostawał zdrowia, żeby jeszcze żywego zastał.
W wieczór bassadę grali, której się król im. przypatrywał. Bank trzymał imp. graf Denhof, przegrał. Die 23 ejusdem
Dzień był pogodny, piękny i wesoły. Zaraz po obiedzie król im. jachał w pole z królową im. i królewiczem im. Jakubem, który przed samym obiadem przyjachał, wyjachawszy we czwartek die 18 praesentis
tymi umówionymi punktami, które do siebie z podpisami odebrać kazał. Jmp. marszałek W.Ks.L. z jejmcią swoję pożegnawszy królestwo ichm. do Lwowa odjachał, stamtąd do Litwy prosto jedzie; pospieszył się dlatego, że jmp. podkomorzy lwowski in summo periculo zostawał zdrowia, żeby jeszcze żywego zastał.
W wieczór bassadę grali, której się król jm. przypatrywał. Bank trzymał jmp. graf Denhoff, przegrał. Die 23 eiusdem
Dzień był pogodny, piękny i wesoły. Zaraz po obiedzie król jm. jachał w pole z królową jm. i królewicem jm. Jakubem, który przed samym obiadem przyjachał, wyjachawszy we czwartek die 18 praesentis
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 103
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
im. jachał w pole z królową im. i królewiczem im. Jakubem, który przed samym obiadem przyjachał, wyjachawszy we czwartek die 18 praesentis z Warszawy; jadł z królestwem ichm. Król im. przechadzał się po ogrodzie, kiedy deszczyk padał majowy z chmureczki niewielkiej: bardzo się cieszył i wesoły był. W wieczór bassetę grali. Die 24 ejusdem
Król im. zjadłszy obiad z królową im. pojachał w pole za pół mile stąd, bo dzień bardzo był piękny i wesoły. Królewic im. prezentował klejnoty rubinowe, które wnuczce swojej przysłała księżna nejburska: wszystek strój damie należący, począwszy od głowy. Die 25 martii
Że dzień był zimny
jm. jachał w pole z królową jm. i królewicem jm. Jakubem, który przed samym obiadem przyjachał, wyjachawszy we czwartek die 18 praesentis z Warszawy; jadł z królestwem ichm. Król jm. przechadzał się po ogrodzie, kiedy deszczyk padał majowy z chmureczki niewielkiej: bardzo się cieszył i wesoły był. W wieczór bassetę grali. Die 24 eiusdem
Król jm. zjadłszy obiad z królową jm. pojachał w pole za pół mile stąd, bo dzień bardzo był piękny i wesoły. Królewic jm. prezentował klejnoty rubinowe, które wnuczce swojej przysłała księżna nejburska: wszystek strój damie należący, począwszy od głowy. Die 25 martii
Że dzień był zimny
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 103
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
, czyniącego się być przyjacielem naszym i szczycąc się ustawicznymi listami, protekcyją pańską, której już nie ma u Moskwy. Tenże powiadał, że Kozacy imp. starosty kazimirskiego także poszli do tego Paliego, tylko sobie niektórych wybrał, nie mając ich już czym suplementować.
W wieczór karty grał król im., insi gracze bassatę. Die 26 ejusdem
Król im. z królową im. całe dopołudnie strawił na konferencyjej, potem po mszy obiad jadł w gabinecie u królowej im.; nikogo tam nie puszczono, tylko tych, co służyli do stołu. Po obiedzie nabożeństwo, alias pasyja, odprawowała się według zwyczaju, na którym i na godzinach swoich
, czyniącego się być przyjacielem naszym i szczycąc się ustawicznymi listami, protekcyją pańską, której już nie ma u Moskwy. Tenże powiadał, że Kozacy jmp. starosty kazimirskiego także poszli do tego Paliego, tylko sobie niektórych wybrał, nie mając ich już czym suplementować.
W wieczór karty grał król jm., insi gracze bassatę. Die 26 eiusdem
Król jm. z królową jm. całe dopołudnie strawił na konferencyjej, potem po mszy obiad jadł w gabinecie u królowej jm.; nikogo tam nie puszczono, tylko tych, co służyli do stołu. Po obiedzie nabożeństwo, alias pasyja, odprawowała się według zwyczaju, na którym i na godzinach swoich
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 104
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
Bożej solennizacyjej był w kościele u oo. dominikanów na rannym nabożeństwie; im. ks. Wyhowski mszą
wielką śpiewał, a im. ks. Gołębiowski kazał. Obiad jadł w łazience z wzwyż pomienionymi ichm. Po obiedzie, że dla deszczu wielkiego, który cały dzień lał, nie jeździł na przejażdżkę, kazał przy sobie bassetę grać, której bank trzymał im. ks. Wyhowski. Ktokolwiek tedy był ochoczy z pieniędzmi z różnych dworskich, w onę grali. Królewic im. Aleksander wygrał 30 tal., królewic im. Konstanty przygrał, bank wygrał 90 tal.
Nijaki p. Abramowicz wójt jasiński z ekonomijej szawelskiej przyjachał z listem do króla im
Bożej solennizacyjej był w kościele u oo. dominikanów na rannym nabożeństwie; jm. ks. Wyhowski mszą
wielką śpiewał, a jm. ks. Gołębiowski kazał. Obiad jadł w łazience z wzwyż pomienionymi ichm. Po obiedzie, że dla deszczu wielkiego, który cały dzień lał, nie jeździł na przejażdżkę, kazał przy sobie bassetę grać, której bank trzymał jm. ks. Wyhowski. Ktokolwiek tedy był ochoczy z pieniądzmi z różnych dworskich, w onę grali. Królewic jm. Aleksander wygrał 30 tal., królewic jm. Konstanty przygrał, bank wygrał 90 tal.
Nijaki p. Abramowicz wójt jasiński z ekonomijej szawelskiej przyjachał z listem do króla jm
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 148
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
bywać na pokojach, lubo non in toto zdrów, atoli już nie tak przez nos gada, jako przed tygodniem gadał. Wieczór król im. w swojej łazience zabawiał się z różnymi ichmościami dyskursami, bez ks. Voty bardzo tęskni, który już od kilku dni na gorączkę ustawiczną choruje. Królowa im. karty grała. Bassetę bank trzymał książę im. Antoni i przegrał 200 tal., altero tanto imp. graf Denhof. Imp. podstoli kor. trzeci raz trzymał i wygrał 100 tal.
Samym prawie zmrokiem nijaką p. Wesołowiczową żonę stanowniczego imp. marszałka w. kor. hultaje jacyś na jadącą w kolasce napadli; nie tylko ją do
bywać na pokojach, lubo non in toto zdrów, atoli już nie tak przez nos gada, jako przed tygodniem gadał. Wieczór król jm. w swojej łazience zabawiał się z różnymi ichmościami dyskursami, bez ks. Voty bardzo tęskni, który już od kilku dni na gorączkę ustawiczną choruje. Królowa jm. karty grała. Bassetę bank trzymał książę jm. Antoni i przegrał 200 tal., altero tanto jmp. graf Denhoff. Jmp. podstoli kor. trzeci raz trzymał i wygrał 100 tal.
Samym prawie zmrokiem nijaką p. Wesołowiczową żonę stanowniczego jmp. marszałka w. kor. hultaje jacyś na jadącą w kolasce napadli; nie tylko ją do
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 155
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
im. za procesyją cum tota sua charissima chodziła, król im. na ganku był. Po nieszporze karty grała królowa im. ks. płockim, imp. wileńskim i gdańskim, imp. wojewodą mazowieckim, z marszałkami nadw. kor. i lit., którym się król im. przypatrywał. Insi zaś ichm. bassetę; imp. graf Denhof i książę Antoni trzymali bank, obadwa przegrali po 200 tal.
W nocy jadącego imp. wileńskiego z imp. grafem Denhofem na Krakowskim Przedmieściu hultaje w karecie zabijać chcieli, ledwo się im obronili ludźmi swymi. Żadnego nie złapano, wszyscy pouciekali i dotychczas nie wiedzą kto. Die 1 novembris
Przy
jm. za procesyją cum tota sua charissima chodziła, król jm. na ganku był. Po nieszporze karty grała królowa jm. ks. płockim, jmp. wileńskim i gdańskim, jmp. wojewodą mazowieckim, z marszałkami nadw. kor. i lit., którym się król jm. przypatrywał. Insi zaś ichm. bassetę; jmp. graf Denhoff i książę Antoni trzymali bank, obadwa przegrali po 200 tal.
W nocy jadącego jmp. wileńskiego z jmp. grafem Denhoffem na Krakowskim Przedmieściu hultaje w karecie zabijać chcieli, ledwo się im obronili ludźmi swymi. Żadnego nie złapano, wszyscy pouciekali i dotychczas nie wiedzą kto. Die 1 novembris
Przy
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 156
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958