od słońca wschodu, Zastępują; z twego nic nie będzie, prócz smrodu. Będziesz, jakoby ów pies na zielonym sienie, Sobie kłopot, a inszym dający zgorszenie. 85 (F). DO JEGOMOŚCI PANA ABRAMA JARZYNY CHORĄŻEGO RAWSKIEGO, TRZECIEJ ŻONY, NAPRZÓD JARZYNIANKI, PO NIEJ DĘBIŃSKIEJ, A TERAZ LIPSKIEJ, BEZDZIECKIEGO MAŁŻONKA
Pięćdziesiąt lat, mój zacny Abrahamie, jużem Gospodarzem, a jeszcze jarzyny z tak dużem Nie widziałem korzeniem; lecz któż go obaczy, Kiedy ziemią przykryty? Z nacią, rzekę, raczej. Wielki byl korzonek ma, bulwa pod nim; lichy Garść naci chrzan, jako drąg korzeń na trzy sztychy.
od słońca wschodu, Zastępują; z twego nic nie będzie, prócz smrodu. Będziesz, jakoby ów pies na zielonym sienie, Sobie kłopot, a inszym dający zgorszenie. 85 (F). DO JEGOMOŚCI PANA ABRAMA JARZYNY CHORĄŻEGO RAWSKIEGO, TRZECIEJ ŻONY, NAPRZÓD JARZYNIANKI, PO NIEJ DĘBIŃSKIEJ, A TERAZ LIPSKIEJ, BEZDZIECKIEGO MAŁŻONKA
Pięćdziesiąt lat, mój zacny Abrahamie, jużem Gospodarzem, a jeszcze jarzyny z tak dużem Nie widziałem korzeniem; lecz któż go obaczy, Kiedy ziemią przykryty? Z nacią, rzekę, raczej. Wielki byl korzonek ma, bulwa pod nim; lichy Garść naci chrzan, jako drąg korzeń na trzy sztychy.
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 44
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
młodym popili się winem. My tu stare pijemy u twojego stołu, A więcejm ich, jako żyw, nie słyszał pospołu, Nie naliczy ich tyła starodawna Babel; By jedno od języków nie przyszło do szabel, Bo jako nie zrozumie Holender Francuza, Ledwie bez zwady, ledwie być może bez guza. 463. DO BEZDZIECKIEGO
Że dzieci nie masz, wszytkoć stąd do żony krzywo; A niesłusznie, bo choćby najlepsze krzesiwo, Jeśli krzemień przytłuczesz, ni nacz się nie przyda.
Wyikrzywszy się pierwej w Krakowie u Śmida, Darmo doma pracuje i żelazkiem dzwoni, Kiedy, co było ognia, pod wiechą roztrwoni. Tylkoć to klacz koń
młodym popili się winem. My tu stare pijemy u twojego stołu, A więcejm ich, jako żyw, nie słyszał pospołu, Nie naliczy ich tyła starodawna Babel; By jedno od języków nie przyszło do szabel, Bo jako nie zrozumie Holender Francuza, Ledwie bez zwady, ledwie być może bez guza. 463. DO BEZDZIECKIEGO
Że dzieci nie masz, wszytkoć stąd do żony krzywo; A niesłusznie, bo choćby najlepsze krzesiwo, Jeśli krzemień przytłuczesz, ni nacz się nie przyda.
Wyikrzywszy się pierwej w Krakowie u Śmida, Darmo doma pracuje i żelazkiem dzwoni, Kiedy, co było ognia, pod wiechą roztrwoni. Tylkoć to klacz koń
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 205
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
wyprawie ich starać: myślić/ jak ich obrócić. Córki wydawać/ Mężów im dobierać/ o posag się starać. Nie trzebać im wypraw gotować; strzec ich/ Ochmistrzynie im chować/ kosztów gdy w komendy do nich przyjadą podejmować; synom Zon dobierać/ i sto innych trudności/ kłopotów/ frasunków/ od których każdy Bezdziecki jest wolen. Jeśli zaś Zona twoja będzie płodna. Naprzód tobie co to tchorzysz bojąc się/ i tak bardzo nie dowierzając białogłowom/ już będzie milej widzieć dzilo przed oczyma; tym bardziej/ kiedy swoje własne; koło którego wszystkie te trudy/ prace koszty uznasz/ żeć miłe będą. A zwyczajnie też (jako
wypráwie ich stáráć: myślić/ iák ich obrocić. Corki wydáwáć/ Mężow im dobieráć/ o poság się stáráć. Nie trzebáć im wypraw gotowáć; strzedz ich/ Ochmistrzynie im chowáć/ kosztow gdy w kommendy do nich przyiádą podeymowáć; synom Zon dobieráć/ y sto innych trudnośći/ kłopotow/ frásunkow/ od ktorych káżdy Bezdźiecki iest wolen. Ieśli záś Zoná twoiá będźie płodna. Naprzod tobie co to tchorzysz boiąc się/ y ták bárdzo nie dowierzáiąc białogłowom/ iuż będźie miley widźieć dźilo przed oczymá; tym bárdźiey/ kiedy swoie własne; koło ktorego wszystkie te trudy/ prace koszty uznasz/ żeć miłe będą. A zwyczáynie też (iáko
Skrót tekstu: GorzWol
Strona: 21
Tytuł:
Gorzka wolność młodzieńska
Autor:
Andrzej Żydowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1670 a 1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1700
/ co to wszytkich potraw pokosztuje/ tak i o takim nie wiele trzymać. Lepsze owe żołądki/ co jednej potrawy najedzą się słusznie; na prostym ludu dowód tego. Chłop o jednej misie/ i o jednej Zonie/ a sam zdrów/ i nalepa nie próżna. Naprzeciw ci skołożrzy i odmieniający co raz potrawy ordynaryjnie Bezdzieckiemi są. Cóż za tym idzie że to Zony jak suknie często chcecie odmieniać? To/ że jako wy chcielibyście tak Białogłów zażywać jak sukien/ co dzień to insza: aż też i ony wzajem od was się uczą tego/ i podoba się drugim takaż strojów odmiana. Jako owe Koryszkę Kortezankę Włoską/
/ co to wszytkich potraw pokosztuie/ ták y o tákim nie wiele trzymáć. Lepsze owe żołądki/ co iedney potráwy náiedzą się słusznie; ná prostym ludu dowod tego. Chłop o iedney misie/ y o iedney Zonie/ á sám zdrow/ y nalepá nie prożna. Náprzećiw ći skołożrzy y odmieniáiący co raz potráwy ordynáryinie Bezdźieckiemi są. Cosz zá tym idźie że to Zony iák suknie często chcećie odmieniáć? To/ że iáko wy chćielibyśćie tak Białogłow záżywáć iák sukien/ co dźień to insza: áż też y ony wzáiem od was się uczą tego/ y podoba się drugim tákasz stroiow odmiáná. Iáko owe Koryszkę Kortezánkę Włoską/
Skrót tekstu: GorzWol
Strona: 49
Tytuł:
Gorzka wolność młodzieńska
Autor:
Andrzej Żydowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1670 a 1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1700
dopiero biegły O zakład, wszytkie dobre uczynki poległy — Tu, uważywszy, pytam: czemu księża naszy, Choć im pogańskie żadzi, święte pismo straszy, Tak barzo, i nad wszytkich inszych ludzi, żwawi, Kędy się jakakolwiek okazja zjawi, Choć im żony odjęto, czym się ludzie świeccy Zwykle bronią, zbierają pieniądze bezdzieccy, I albo z nimi w ziemię, wprzód nim śmierć zapadnie, Albo zaś w księżą, jeśli krewna nie ukradnie. Różni różnie, lecz wszyscy zgodzą się w tej mierze, Ganiąc, że owcom przykład zły dają pasterze, Zwłaszcza idąc przed nimi, nie tak, jako nasi, Pędząc trzodę przed sobą, czynią
dopiero biegły O zakład, wszytkie dobre uczynki poległy — Tu, uważywszy, pytam: czemu księża naszy, Choć im pogańskie żadzi, święte pismo straszy, Tak barzo, i nad wszytkich inszych ludzi, żwawi, Kędy się jakakolwiek okazyja zjawi, Choć im żony odjęto, czym się ludzie świeccy Zwykle bronią, zbierają pieniądze bezdzieccy, I albo z nimi w ziemię, wprzód nim śmierć zapadnie, Albo zaś w księżą, jeśli krewna nie ukradnie. Różni różnie, lecz wszyscy zgodzą się w tej mierze, Ganiąc, że owcom przykład zły dają pasterze, Zwłaszcza idąc przed nimi, nie tak, jako nasi, Pędząc trzodę przed sobą, czynią
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 410
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987