. Dobrą naukę nauczyciela, złe sprawy niszczą.
Choć nikt nie widzi, nie czyń, czym się Bóg albo rozum brzydzi.
Gościa Gościa lepiej nie przyjmować, Niż go tudzież wyforować
Kto na równi padnie, nie, barzo poczuje, i wstanie snadnie.
Średnia droga napewniejsza.
Jeden miecz drugi w pochwach trzyma.
Gniew bezsilny nie jest silny.
Krowa która barzo ryczy, nie wiele mleka dawa.
Odmiana słodzi rzeczy.
Kocioł garncowi rpzygania, a oba smolą.
Gdzie kogo dolega, tam i ręka sięga.
Gdzie swawola panuje, tam niewinność szankuje.
Mało wtym dobroci, kto przedał psu oczy.
Wszędzie na błazna Kapie.
Gość nie z
. Dobrą naukę nauczyciela, złe sprawy niszczą.
Choć nikt nie widzi, nie czyń, czym śię Bog albo rozum brzydzi.
Gośćia Gośćia lepiey nie przyimować, Niź go tudziesz wyforować
Kto na rowni padnie, nie, barzo poczuje, y wstanie snadnie.
Srzednia droga napewnieysza.
Jeden miecz drugi w pochwach trzyma.
Gniew bezśilny nie jest śilny.
Krowa ktora barzo ryczy, nie wiele mleka dawa.
Odmiana słodźi rzeczy.
Kocioł garncowi rpzygania, a oba smolą.
Gdzie kogo dolega, tam y ręka śięga.
Gdzie swawola panuje, tam niewinność szankuje.
Mało wtym dobroci, kto przedał psu oczy.
Wszędzie na błazna Kapie.
Gość nie z
Skrót tekstu: FlorTriling
Strona: 180
Tytuł:
Flores Trilingues
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Johannes Zacharias Stollius
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1702
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1702
, samych dóbr nie ruszając, byliby teraz i lepszemi obywatelami, i lepiej się mieli. Jakożkolwiek niech będzie, nie sądzę, żeby byli barzo strasznemi: gdyż podobno się rozmyślą, albo przynajmniej, jeśli przy tym stać będą, nie sądzę, żeby się do oręża wzięli, i wszystek gniew swój wyzioną w żądzach bezsilnych przeciwko Rzpltej. Mowa II. Cycerona Spodziewali się, że gdy Katylina otrzyma górę wszystkie Protokuły, wszystkie Księgi w Kancelariach pokasowane będą: i że tym sposobem ci, co pożyczyli nie będą mogli ścigać prawem na dłużnikach. Ta niesprawiedliwość nie nowa była. nie masz nic mędrszego o tym, jako obyczajów dobrych nauka Cycerona.
, samych dobr nie ruszaiąc, byliby teraz i lepszemi obywatelami, i lepiey się mieli. Jakożkolwiek niech będzie, nie sądzę, żeby byli barzo strasznemi: gdyż podobno się rozmyślą, albo przynaymniey, iesli przy tym stać będą, nie sądzę, żeby się do oręża wzięli, i wszystek gniew swoy wyzioną w żądzach bezsilnych przeciwko Rzpltey. Mowa II. Cycerona Spodziewali sie, że gdy Katylina otrzyma górę wszystkie Protokuły, wszystkie Księgi w Kancellaryach pokasowane będą: i że tym sposobem ci, co pożyczyli nie będą mogli ścigać prawem na dłużnikach. Ta niesprawiedliwość nie nowa była. nie masz nic mędrszego o tym, iako obyczaiow dobrych nauka Cycerona.
Skrót tekstu: CycNagMowy
Strona: 47
Tytuł:
Mowy Cycerona przeciwko Katylinie
Autor:
Marek Tulliusz Cyceron
Tłumacz:
Ignacy Nagurczewski
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy polityczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763