zdało, lub w równej dzielności, Zena stronę Moskiewską swe rzuciły kości. Mówiąc krótki: Szwed przegrał, a Moskwa wygrała, Sławę, wojsko, i obóz w korzyści zabrała. Sam ledwo Karol uszedł, i to w małej kwocie Ku Tureckim granicom, po takim obrocie Dzikiemi manowcami, i niepąchnym tropem, Mieszając bieg bezuzdny zmierniejszym galopem. J nato się przydała przyjaźń pobratana Mazepy, Ukrainy Moskiewskiej Hetmana. Który wiarę złomawszy powinną Carowi, Szwedzkiemu przychylniejszym się stawił Królowi; Ze świadomym prowadził go w ucieczce biegiem, Póki go nad Tureckim nie postawił brzegiem. Szwedzi przegrali Król Szwedzki uchodzi do Turek z Mazepą Część pierwsza. Bender pograniczna Forteca
zdało, lub w rowney dzielności, Zená stronę Moskiewską swe rzuciły kości. Mowiąc krotki: Szwed przegrał, á Moskwa wygráła, Sławę, woisko, y oboz w korzyści zábrała. Sam ledwo Károl uszedł, y to w małey kwocie Ku Tureckim granicom, po tákim obrocie Dzikiemi manowcami, y niepąchnym tropem, Mieszáiąc bieg bezuzdny zmiernieyszym galopem. J nato się przydała przyiazń pobratána Mázepy, Ukrainy Moskiewskiey Hetmana. Ktory wiárę złomawszy powinną Cárowi, Szwedzkiemu przychylnieyszym się stáwił Krolowi; Ze świádomym prowadził go w ucieczce biegiem, Poki go nad Tureckim nie postawił brzegiem. Szwedzi przegrali Krol Szwedzki uchodzi do Turek z Mazepą Część pierwsza. Bender pograniczna Forteca
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 11
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732
Prawda że tłumacząc Kronikarza, trzebaby wyrazić jakimkolwiek, ile możności, sposobem. Mowę zaś tłumacząc, smak ucha przekładać trzeba nad bojaźliwą dokładność zwłaszcza, gdy idzie o drobną okoliczność, której uchybienie nic nie psuje. Pewna Chorągiew. Obacz Dion: lib. 40. Przeciwko Katylinie
Pójdziesz w reszcie za tym, dokąd cię bezuzdne i ślepe chuci od dawnego czasu gwałtem porywały. Co nie tylko bynajmniej cię nie trapi, ale jeszcze radością jakąś niewymowną napełnia. Na to szaleństwo ciebie przyrodzenie uknowało, skłonność twoja usposobiła, złe szczęście zachowało. Nigdyś rad nie był nie tylko pokojowi, ale nawet i wojnie, chyba że była rozbójnicza. Nalazłeś
Prawda że tłumacząc Kronikarza, trzebaby wyrazić iakimkolwiek, ile możności, sposobem. Mowę zaś tłumacząc, smak ucha przekładać trzeba nad boiaźliwą dokładność zwłaszcza, gdy idzie o drobną okoliczność, którey uchybienie nic nie psuie. Pewna Chorągiew. Obacz Dion: lib. 40. Przeciwko Katylinie
Poydziesz w reszcie za tym, dokąd cię bezuzdne i ślepe chuci od dawnego czasu gwałtem porywały. Co nie tylko bynaymniey cię nie trapi, ale ieszcze radością iakąś niewymowną napełnia. Na to szaleństwo ciebie przyrodzenie uknowało, skłonność twoia usposobiła, złe szczęście zachowało. Nigdyś rad nie był nie tylko pokoiowi, ale nawet i woynie, chyba że była rozboynicza. Nalazłeś
Skrót tekstu: CycNagMowy
Strona: 23
Tytuł:
Mowy Cycerona przeciwko Katylinie
Autor:
Marek Tulliusz Cyceron
Tłumacz:
Ignacy Nagurczewski
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy polityczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763