Apelesowi, z metalu formować, tylko Lisippowi; sztychować, jeno Pyrgotelesowi. Delektował się bardzo, gdy go pochlebnie zwano Synem Jowisza Ammoniusza, w pustyni Egipskiej sławnego. Lat 33 przeżywszy, a 12 tylko panowawszy, Monarchię Grecką jaksam zaczoł na swej osobie, tak i skończył; w Babilonie nazbyt pijąc o zakład z biboszem jednym, dał sobie okazją śmierci. Roku od stworzenia świata 3730 a według drugich jeszcze 3674 a przed Chrystusem laty 330. Inni zaś twierdzą, iż miał być trucizną sprzątniony. Pochowany w Aleksandryj Mieście Regiâ pompâ przez Ptolemeuszza Sukcesora na Tronie Egipskim. Zostawił Sukcesora Państw z Roksany żony (jako piszą niektórzy) małego Aleksandra II
Apellesowi, z metalu formować, tylko Lisippowi; sztychować, ieno Pyrgotelesowi. Delektował się bardzo, gdy go pochlebnie zwano Synem Iowisza Ammoniusza, w pustyni Egypskiey sławnego. Lat 33 przeżywszy, á 12 tylko panowawszy, Monarchię Grecką iaksam zaczoł na swey osobie, tak y skończył; w Babilonie názbyt piiąc o zakład z biboszem iednym, dał sobie okázyą smierci. Roku od stworzenia świata 3730 á według drugich ieszcze 3674 á przed Chrystusem laty 330. Inni zaś twierdzą, iż miał bydź trucizną zprzątniony. Pochowany w Alexandryi Mieście Regiâ pompâ przez Ptolomeusza Sukcessora na Tronie Egypskim. Zostawił Sukcessora Państw z Roxany żony (iako piszą niektorzy) małego Alexandra II
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 569
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
przed Niebem i ziemią, Jeżeli by jaką przez czyj upor Ojczyzna ponosiła Jakturę. Że nie przez co jej chciemy Filialem wyswiadczyć amorem.
Słuchali przecie puko mówiłem, modestissime ale jakom skończył stało się srogie szemranie Jedni tak mówią drudzy tak trzeci tak trzeba inni zle mówi nic po tym, Wyrwie się potym kilka Biboszów poczną wrzeszczeć wszyscy wraz. Niedziwować się Panom Czarnieczczykom, że sobie roszczą skrupuły bo tam oni w dywizyjej swojej wszystko Jezuitów mają kapellanów Oni ich to temi nadziewają skrupułami aleć skoro ich insi ohuknęli umilkli. Substytutowi zaś miło tego było słuchać i pokazował to visibiliter. Bo widział to ze wszystka sława co kolwiek by się
przed Niebem y zięmią, Iezeli by iaką przez czyi upor Oyczyzna ponosiła Iakturę. Że nie przez co iey chciemy Filialem wyswiadczyć amorem.
Słuchali przecie puko mowiłęm, modestissime ale iakom skonczył stało się srogie szemranie Iedni tak mowią drudzy tak trzeci tak trzeba inni zle mowi nic po tym, Wyrwie się potym kilka Biboszow poczną wrzeszczeć wszyscy wraz. Niedziwować się Panom Czarnieczczykom, że sobie roszczą skrupuły bo tam oni w dywizyiey swoiey wszystko Iezuitow maią kapellanow Oni ich to temi nadziewaią skrupułami aleć skoro ich insi ohuknęli umilkli. Substytutowi zas miło tego było słuchać y pokazował to visibiliter. Bo widział to ze wszystka sława co kolwiek by się
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 118v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688