cierniem ku granicom zborowskim. Łąki także ku Dębemu w lasku zarosłe całe, tudzież stawek spustoszony. Łąki ku kamieńskiej granicy od ogrodów biernackich ciągnące się ode wsi, zarosłe wszytkie, mało co ich sieką. Pola za wsią głąbizną, brzeziną i różnym chrustem zarosłe. Jadąc z Biernatek w bór ode wsi na staj sześcioro miejsce Bielawy z dawna nazwane, nie ma nic tylko pieczysko, przy tym role zarosłe także głąbizną gęsto bardzo, łąka także zarosła. W boru głąbizna wielka i niektóre gęste pnie dawno wycięte. 6 Sławin
Najprzód oddaje się folwark o dwóch izbach. Przy jednej izbie są 2 komory, między któremi w jednej izbie okno w ołów oprawne
cierniem ku granicom zborowskim. Łąki także ku Dębemu w lasku zarosłe całe, tudzież stawek spustoszony. Łąki ku kamieńskiej granicy od ogrodów biernackich ciągnące się ode wsi, zarosłe wszytkie, mało co ich sieką. Pola za wsią głąbizną, brzeziną i różnym chrustem zarosłe. Jadąc z Biernatek w bór ode wsi na staj sześcioro miejsce Bielawy z dawna nazwane, nie ma nic tylko pieczysko, przy tym role zarosłe także głąbizną gęsto bardzo, łąka także zarosła. W boru głąbizna wielka i niektóre gęste pnie dawno wycięte. 6 Sławin
Najprzód oddaje się folwark o dwóch izbach. Przy jednej izbie są 2 komory, między któremi w jednej izbie okno w ołów oprawne
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 20
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959
izba, jako komora. Młynica niezła, kamień wierzchni zbiegany mocno, a spodni tylko kawałki, znajduje się kawałków 14. Grobla miejscami zawozu potrzebuje. Ten młyn o jednym kole. Pieła na tej wodzie niezła jeszcze, do który statki należące znajdują się wszystkie, tylko dach potrzebuje reparacji. 42 Dębe, Biernatki, Bielawy (deserta)
Najprzód widzieliśmy dworek. Zgoła cały ten dworek z gruntu by trzeba zbudować.
Zaś widzieliśmy nowy budynek nad sadzawką, podle mostku, który ma być na mielcuch. To tenże budynek jeszcze nie dokończony. Zaś widzieliśmy drugi budynek nowy w podwórzu nad błotem postawiony, to się ma zwać folwarek
izba, jako komora. Młynica niezła, kamień wierzchni zbiegany mocno, a spodni tylko kawałki, znajduje się kawałków 14. Grobla miejscami zawozu potrzebuje. Ten młyn o jednym kole. Pieła na tej wodzie niezła jeszcze, do który statki należące znajdują się wszystkie, tylko dach potrzebuje reparacyi. 42 Dębe, Biernatki, Bielawy (deserta)
Najprzód widzieliśmy dworek. Zgoła cały ten dworek z gruntu by trzeba zbudować.
Zaś widzieliśmy nowy budynek nad sadzawką, podle mostku, który ma być na mielcuch. To tenże budynek jeszcze nie dokończony. Zaś widzieliśmy drugi budynek nowy w podwórzu nad błotem postawiony, to się ma zwać folwarek
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 108
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959
, lasy, bór ku Biernatkom, gdzieśmy widzieli, jak te lasy i bory spustoszone, że wcale drzewa nie masz tu na tej stronie strugi, aby mógł co wybrać drzewa do budynku. Jenośmy widzieli kwiczoły, chrusty, ciernia i dębów dość obciętych, i pniów dębowych dostatkiem i przyjechaliśmy na miejsce nazwane Bielawy
gdzie tylko widzieliśmy znak, że tam quondam jakaś wieska była. W którym miejscu zastaliśmy zarośliny, wierzby i insze drzewa, i chrustami gęstemi zarosłe.
Takeśmy jechali od mianowanych Bielaw gęstemi chochołami, aż pod same Biernatki
i przyjechawszy do Biernatek na podwórze mianowane Folwarek i widzieliśmy folwarek stary. Budynek totaliter zrujnowany
, lasy, bór ku Biernatkom, gdzieśmy widzieli, jak te lasy i bory spustoszone, że wcale drzewa nie masz tu na tej stronie strugi, aby mógł co wybrać drzewa do budynku. Jenośmy widzieli kwiczoły, chrusty, ciernia i dębów dość obciętych, i pniów dębowych dostatkiem i przyjechaliśmy na miejsce nazwane Bielawy
gdzie tylko widzieliśmy znak, że tam quondam jakaś wieska była. W którym miejscu zastaliśmy zarośliny, wierzby i insze drzewa, i chrustami gęstemi zarosłe.
Takeśmy jechali od mianowanych Bielaw gęstemi chochołami, aż pod same Biernatki
i przyjechawszy do Biernatek na podwórze mianowane Folwarek i widzieliśmy folwarek stary. Budynek totaliter zrujnowany
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 114
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959
. Jenośmy widzieli kwiczoły, chrusty, ciernia i dębów dość obciętych, i pniów dębowych dostatkiem i przyjechaliśmy na miejsce nazwane Bielawy
gdzie tylko widzieliśmy znak, że tam quondam jakaś wieska była. W którym miejscu zastaliśmy zarośliny, wierzby i insze drzewa, i chrustami gęstemi zarosłe.
Takeśmy jechali od mianowanych Bielaw gęstemi chochołami, aż pod same Biernatki
i przyjechawszy do Biernatek na podwórze mianowane Folwarek i widzieliśmy folwarek stary. Budynek totaliter zrujnowany, który budynek trzeba z gruntu zbudować ze wszystkim.
Zaś widzieliśmy w tymże podwórzu stodołę nową o jednym bojowisku na ryszpach, w blochy złożoną, dobrą. Zaś widzieliśmy stodołę starą
. Jenośmy widzieli kwiczoły, chrusty, ciernia i dębów dość obciętych, i pniów dębowych dostatkiem i przyjechaliśmy na miejsce nazwane Bielawy
gdzie tylko widzieliśmy znak, że tam quondam jakaś wieska była. W którym miejscu zastaliśmy zarośliny, wierzby i insze drzewa, i chrustami gęstemi zarosłe.
Takeśmy jechali od mianowanych Bielaw gęstemi chochołami, aż pod same Biernatki
i przyjechawszy do Biernatek na podwórze mianowane Folwarek i widzieliśmy folwarek stary. Budynek totaliter zrujnowany, który budynek trzeba z gruntu zbudować ze wszystkim.
Zaś widzieliśmy w tymże podwórzu stodołę nową o jednym bojewisku na ryszpach, w blochy złożoną, dobrą. Zaś widzieliśmy stodołę starą
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 114
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959
/ a jeśli wam nie stanie wątka/ tedy wam dodam. Jako się wam podoba. A co wam mam dać od łokcia? Po siedmi szeląg/ tak mi ta dobra Pani też dała/ Nie wytrącę wam nic/ tylko zrobcie mi dobrze/ aby płótno gęste było. Owo sam dziewko/ zanieś to płótno na bielawę. Mieszkają tamo dwaj Bielarze/ (dwie Bielarce) dowiaduj się miedzy ludźmi/ który (która) nalepiej bieli. A rychłobyście mogli to płótno wybielić? Jeśli będzie nadobna pogoda/ tedy za sześć niedziel możecie po nią przyść. XX. DIALÓG. XX. DIALÓG. XX. DIALÓG. XX. DIALÓG
/ á jesli wam nie stánie wątká/ tedy wam dodam. Iáko się wam podoba. A co wam mam dać od łokćiá? Po śiedmi szeląg/ ták mi tá dobra Páni też dáłá/ Nie wytrącę wam nic/ tylko zrobcie mi dobrze/ áby płotno gęste było. Owo sám dźiewko/ zánieś to płotno ná bieláwę. Mieszkáją támo dwáy Bielárze/ (dwie Bielarce) dowiáduy się miedzy ludźmi/ ktory (ktora) nalepiey bieli. A rychłobyśćie mogli to płotno wybielić? Iesli będźie nádobna pogodá/ tedy zá sześć niedźiel możećie po nię przyść. XX. DIALOG. XX. DIALOG. XX. DIALOG. XX. DIALOG
Skrót tekstu: VolcDial
Strona: 76
Tytuł:
Viertzig dialogi
Autor:
Nicolaus Volckmar
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
rozmówki do nauki języka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612