niebezpieczeństwo pod ten czas urość może, łatwie W. K. Mść, Pan mój miłościwy, uważysz. Wrangel, jakom W. K. Mści przeszłą pocztą pisał, stanąwszy pod Gniewem, z daleka się szańcuje, z dział nie do breszy, ale po różnych miejscach bije, inaczej nierozumiem tylko, że blokować chce; atoli dotąd wolny przyjazd do Gniewa. Wysłali Gdańszczanie pół trzecia tysiąca luda ku Tczowi, aby nieprzyjaciela rozerwać mogli i z tej jego imprezy zrazić; niewiemże jako im padnie, gdyż słyszę, że się powracają nazad. Snadnaćby rzecz rozumiem za pomocą bożą a szczęściem W. K. Mści, Pana mego miłościwego
niebespieczeństwo pod ten czas urość może, łatwie W. K. Mść, Pan mój miłościwy, uważysz. Wrangel, jakom W. K. Mści przeszłą pocztą pisał, stanąwszy pod Gniewem, z daleka się szańcuje, z dział nie do breszy, ale po różnych miejscach bije, inaczej nierozumiem tylko, że blokować chce; atoli dotąd wolny przyjazd do Gniewa. Wysłali Gdańsczanie puł trzecia tysiąca luda ku Tczowi, aby nieprzyjaciela rozerwać mogli i z téj jego imprezy zrazić; niewiemże jako im padnie, gdyż słyszę, że się powracają nazad. Snadnaćby rzecz rozumiem za pomocą bożą a sczęściem W. K. Mści, Pana mego miłościwego
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 120
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
różności przyczyny postrzec i penetrować każdy mógł. Jasny dowód kto motor i autor Elekcji.
Do podpisu tego scriptu Konfederacji aabo Związku, do Czczewa mię zawołano. W ten czas kiedym po szczęśliwym wzięciu Grudziądza, po ustąpieniu z tegoż Czczewa i Starogarda Szwedów, po odebraniu Bródnice, oraz Malbork, Elbląg, i Głowę blokował. Tam dopiero (co istotnym pismem które u Królowej jest wschowaniu, pokazać submittuję się) począłem już wątpić i postrzegać, kiedy za Głowę i rządczyną Związku naszego powszechnego Królową położoną przeczytałem, i tu pierwsza uraza, żem na to pozwolić nie- chciał, jako rzecz Narodowi Naszemu mniej sławną, ale i Królowi
rożnośći przyczyny postrzedz y penetrowáć káżdy mogł. Iásny dowod kto motor y author Elekcyey.
Do podpisu tego scriptu Confederácyey áabo Zwiąsku, do Czczewá mię záwołano. W ten czás kiedym po szczęśliwym wźięćiu Grudźiądzá, po vstąpieniu z tegoż Czczewá y Stárogárdá Szwedow, po odebrániu Brodnice, oraz Málborg, Elbiąg, y Głowę blokował. Tám dopiero (co istotnym pismem ktore v Krolowey iest wschowániu, pokázáć submittuię się) począłem iuż wątpić y postrzegáć, kiedy zá Głowę y rządczyną Zwiąsku nászego powszechnego Krolową położoną przeczytałem, y tu pierwsza vrázá, żem ná to pozwolić nie- chćiał, iáko rzecz Narodowi Nászemu mniey sławną, ále y Krolowi
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 25
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
i dla głodu, i dla nieochoty, i dla drugich przyczyn, które, da P. Bóg, ustnie opowiem. Tu P. Bóg z łaski swojej świętej znacznie nas pobłogosławił, bo wprzód idąc p. starosta łucki nadciął kawalerii węgierskiej a oraz i piechoty, która była wyszła w sukursie kawalerii, i zaraz miasto blokował, w którym prócz mieszczan i szlachty było kilkaset konnych i pieszych żołnierzów Tekolego, których umyślnie tu z Lewoczy i innych było sprowadzono prezydyj. Za moim tedy wczorajszym przyjściem w dzień Najśw. Panny Poczęcia, a za uderzeniem kilkadziesiąt razów z dział tylko litewskich, które były przyszły od Lubowli z p. Połubińskim młodym, poddało
i dla głodu, i dla nieochoty, i dla drugich przyczyn, które, da P. Bóg, ustnie opowiem. Tu P. Bóg z łaski swojej świętej znacznie nas pobłogosławił, bo wprzód idąc p. starosta łucki nadciął kawalerii węgierskiej a oraz i piechoty, która była wyszła w sukursie kawalerii, i zaraz miasto blokował, w którym prócz mieszczan i szlachty było kilkaset konnych i pieszych żołnierzów Tekolego, których umyślnie tu z Lewoczy i innych było sprowadzono prezydyj. Za moim tedy wczorajszym przyjściem w dzień Najśw. Panny Poczęcia, a za uderzeniem kilkadziesiąt razów z dział tylko litewskich, które były przyszły od Lubowli z p. Połubińskim młodym, poddało
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 596
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
sam w zimie pobrał wiele miejsc obronnych w Inflantach; wziął i Rygę nie za mocą ręki swej, ale za dyspozycją boską, gdy się w Rydze (z Polski rabunkami szwedzkiemi przeniesione) powietrze zaczęło wielkie. Praesidiarii szwedzcy otworzywszy bramy sami na morze uciekli Dźwiną i wiele ludzi z miasta poszło za nimi, a Moskwa wtenczas blokowali miasto; a gdy postrzegli bramy otwarte i opuszczone, spróbowawszy, jeżeli nie zdrada jaka, weszli do Rygi Panu Bogu się oddając. Tym sposobem posiadł Moskal Rygę, a potem i całe niemal Inflanty, które dotychczas trzyma, choć deklarował sojuszem oddać tę prowincją rzeczypospolitej, dostawszy jej.
§. 13. Wojewoda kijowski szczerze
sam w zimie pobrał wiele miejsc obronnych w Inflantach; wziął i Rygę nie za mocą ręki swéj, ale za dyspozycyą boską, gdy się w Rydze (z Polski rabunkami szwedzkiemi przeniesione) powietrze zaczęło wielkie. Praesidiarii szwedzcy otworzywszy bramy sami na morze uciekli Dźwiną i wiele ludzi z miasta poszło za nimi, a Moskwa wtenczas blokowali miasto; a gdy postrzegli bramy otwarte i opuszczone, spróbowawszy, jeżeli nie zdrada jaka, weszli do Rygi Panu Bogu się oddając. Tym sposobem posiadł Moskal Rygę, a potem i całe niemal Inflanty, które dotychczas trzyma, choć deklarował sojuszem oddać tę prowincyą rzeczypospolitéj, dostawszy jej.
§. 13. Wojewoda kijowski szczerze
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 178
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849