kiedyż tedyż tego żałować; jako ów Rozpustnik/ który czasu jednego zachorzał niebezpiecznie/ i jął sobą trowożyć/ także we dnie i w nocy odpoczynku w sumnieniu swoim mieć nie mógł. Przetoż posłał sobie po Księdza/ do którego rzekł: Księże/ słychywałem to częstokroć od was na kazaniu/ że żaden Bluźnierz/ Morderz/ Cudzołożnik/ Pijanica/ i inny swowolny Grzesznik nie może być zbawion; Jam to za żart i śmiech poczytał. Lecz teraz mię to trapi w sercu moim/ gniew Boży mię ciśnie/ i tak mi barzo dogrzewa/ że sobie zwątpić musze/ jeśli mi z pociechą nie przybędziecie na pomoc. Ach
kiedyż tedyż tego żáłowáć; jáko ow Rospustnik/ ktory czásu jednego záchorzał niebespiecznie/ y jął sobą trowożyć/ tákże we dnie y w nocy odpoczynku w sumnieniu swoim mieć nie mogł. Przetoż posłał sobie po Kśiędzá/ do ktorego rzekł: Kśięże/ słychywałem to częstokroć od was ná kazániu/ że żaden Bluźnierz/ Morderz/ Cudzołożnik/ Pijánicá/ y inny swowolny Grzesznik nie może bydź zbáwion; Jam to zá żárt y śmiech poczytał. Lecz teraz mię to trapi w sercu moim/ gniew Boży mię ćiśnie/ y ták mi bárzo dogrzewa/ że sobie zwątpić musze/ jeśli mi z poćiechą nie przybędźiećie ná pomoc. Ach
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 10.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
mędrelów: niekarnych bachantów: ociętnych Rybałdów: krnąbrnych samopasów/ wichrowatych niestatków: bojaźliwych trzmielów: nadętych klekotów: obojętnych pochlebców: niezbożnych świętokupców: przeklętych świętoprzedawców: nienasyconych łakomców: ślepych wodzów: niedbałych Ojców: nieczułych Pasterzów: rozpustnych Kaplanów: nieumiejętnych Mistrzów: podejźrzanych Kaznodziejów: niesprawiedliwych Sędziów: obłudnych Faryzeuszów: lisowatych Judaszów: piekielnych bluźnierzów: którzy niedoszłych lat swoich niestatkiem/ nie do pisma Bożego czytania/ ale do dziecinnych igrzysk/ i do inszych lekkości są powabniejszy. Nie do nauki/ ale do swej wolej pochopniejszy. Nie do porządnego spraw Cerkiewnych odprawowania/ ale do karczemnych kuflów i tuzów wytrząsania sposobniejszy. Statuta błogosławionych Ojców niedoszłego lat trzydziestu w poczet Kapłanów
mędrelow: niekárnych báchántow: oćiętnych Rybáłdow: krnąbrnych sámopásow/ wichrowátych niestátkow: boiáźliwych trzmielow: nádętych klekotow: oboiętnych pochlebcow: niezbożnych świętokupcow: przeklętych świętoprzedawcow: nienásyconych łákomcow: slepych wodzow: niedbáłych Oycow: niecżułych Pásterzow: rospustnych Káplanow: nieumieiętnych Mistrzow: podeyźrzánych Káznodźieiow: niespráwiedliwych Sędźiow: obłudnych Phárizeuszow: lisowátych Iudaszow: piekielnych bluźnierzow: ktorzy niedoszłych lát swoich niestátkiem/ nie do pismá Bożego cżytánia/ ále do dźiećinnych igrzysk/ y do inszych lekkośći są powabnieyszy. Nie do náuki/ ále do swey woley pochopnieyszy. Nie do porządnego spraw Cerkiewnych odpráwowánia/ ále do kárcżemnych kuflow y tuzow wytrząsánia sposobnieyszy. Státutá błogosłáwionych Oycow niedoszłego lat trzydźiestu w pocżet Kápłanow
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 25v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
nazywali. Jego sztucznym matactwem oszaleni ludzie: Patrzcie/ Panie Annaszu/ jeśli tej obłudzie Bogiem abo Chrystusem namniej być przystoi/ My przytym za posługę pragniem łaski twojej. Za przewagę i pracą Biskup im dziękuje/ Nagrodę/ i za czasem łaskę ofiaruje. Na swą inkwizicją zaraz Pana bierze/ Obstąpili go zewsząd ziewacze/ bluźnierze. Pierwszy sąd u Annasza i policzek Panu zadany.
Pontifex ergo interrogavit Iesum de discipulis suis. Ioan: 18.
Ten/ któremu Bóg Ociec na ziemi na niebie Dał wszystek sąd/ wszystkę moc/ dawa sądzić siebie Jednej potworze pysznej/ który sam Pańskiemu Za czasem podlec musi sądowi srogiemu. Stoi niewinny Abel w mocny
názywáli. Iego sztucznym mátáctwem oszaleni ludźie: Pátrzćie/ Pánie Annaszu/ iesli tey obłudźie Bogiem ábo Chrystusem namniey być przystoi/ My przytym zá posługę prágniem łáski twoiey. Zá przewagę y pracą Biskup im dźiękuie/ Nagrodę/ y zá czásem łáskę ofiáruie. Ná swą inquisicyą záraz Páná bierze/ Obstąpili go zewsząd źiewácze/ bluźnierze. Pierwszy sąd v Annaszá y policzek Pánu zádány.
Pontifex ergo interrogavit Iesum de discipulis suis. Ioan: 18.
Ten/ ktoremu Bog Oćiec ná źiemi ná niebie Dał wszystek sąd/ wszystkę moc/ dawa sądźić śiebie Iedney potworze pyszney/ ktory sam Páńskiemu Zá czasem podledz muśi sądowi srogiemu. Stoi niewinny Abel w mocny
Skrót tekstu: RożAPam
Strona: 18.
Tytuł:
Pamiątka krwawej ofiary Pana Zbawiciela Naszego Jezusa Chrystusa
Autor:
Abraham Rożniatowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
spernaces, Non sunt verbosi, sed operosi. Caeptis constantes, gestis praestantes. Sordidi victu, mundi amictu. Servantes Legem, amantes Regem. Artes detrectant, arma affectant. etc. Christianismum et Catechismum Docent realem, et non verbalem. Zwierciadło Geniuszów.
Mają wiele Trybunałów Sacrae Inquisitionis na Żydów, Atcistów, Heretyków, bluźnierzów, stąd tenże Barklajusz ich chwali.
Inquisitores, Extirpatores. Calvinistarum, Atheistarum.
Teraźnięjszym zaś Hiszpanom Vir Consilii te przyznaje qualitates: że Włoskiemu w wielu cyrkumstancjach podobni Geniuszowi. Pieszym jednak żołnierzem od nich mocniejsi: Szczerości więcej tym prezentują, z któremi po zwadce pogodzeni: apetyt w zbieraniu, usilność w staraniu wrększy u
spernaces, Non sunt verbosi, sed operosi. Caeptis constantes, gestis praestantes. Sordidi victu, mundi amictu. Servantes Legem, amantes Regem. Artes detrectant, arma affectant. etc. Christianismum et Catechismum Docent realem, et non verbalem. Zwierciadło Geniusżow.
Maią wiele Trybunáłow Sacrae Inquisitionis ná Zydow, Athcistow, Heretykow, bluźnierzow, ztąd tenże Barklaiusz ich chwáli.
Inquisitores, Extirpatores. Calvinistarum, Atheistarum.
Teraźnięyszym zaś Hiszpanom Vir Consilii te przyznáie qualitates: że Włoskiemu w wielu cyrkumstáncyach podobni Geniuszowi. Pieszym iednák żołnierzem od nich mocnieysi: Szczerości więcey tym prezentuią, z ktoremi po zwádce pogodzeni: apetyt w zbierániu, usilność w starániu wrększy u
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 698
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
iż serce w nich gorające było. Za natchnieniem tedy Boskim/ tejże godziny wrócili się wszyscy i nawrócili od dróg swoich/ udając się na Żołnierstwo duchowne/ z których jeszcze niektórzy bojują/ a drudzy z Panem swoim królują. In vita S. Bernardi lib: I cap. II. Bluźnierstwo. Przykład I. Bluźnierze Boga i Piotra ś gdy kur upieczony ożył/ trądem zarażeni byli. Przykł 77.
W Bononii byli dwa mężowie sprzężą osobnej przyjaźni miedzy sobą spojeni. Tym gdy kura upieczonego do stołu przyniesiono/ i jeden wziąwszy nóż jako jest zwyczaj na sztuki go rozebrał/ i polewką z tartym pieprzem polał. Co gdy się stało drugi
iż serce w nich goráiące było. Zá nátchnieniem tedy Bozkim/ teyże godźiny wroćili sie wszyscy y náwroćili od dróg swoich/ vdáiąc sie ná Zołnierstwo duchowne/ z ktorych iescze niektorzy boiuią/ á drudzy z Pánem swoim kroluią. In vita S. Bernardi lib: I cap. II. Bluźnierstwo. PRZYKLAD I. Bluźnierze Bogá y Piotrá ś gdy kur vpieczony ożył/ trądem záráżeni byli. Przykł 77.
W Bononiey byli dwá mężowie sprzężą osobnéy przyiáźni miedzy sobą spoieni. Tym gdy kurá vpieczonego do stołu przynieśiono/ y ieden wźiąwszy nóż iáko iest zwyczay ná sztuki go rozebrał/ y polewką z tártym pieprzem polał. Co gdy sie sstáło drugi
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 83
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
by. Na co wnetże drugi. Prawie nie tylko Z. Piotr/ ale by też i sam Bóg rozkazał kur ten na wielki nie powstanie. Na ten głos tudzież kur żywy i pierzem odziany wstał/ zatrząsnął skrzydłami i zaśpiewał. Znowu trzęśnieniem skrzydeł polewką siedzące u stołu pokropił/ i zaśpiewał. A zaraz nad bluźnierzami pomsta Boża pokazana była. Abowiem z pokropienia onego ostrego pieprzu/ trąd się na nie rzucił/ którą plagę nie tylko oni aż do śmierci nosili/ ale też i potomkom swoim na wszytkie pokolenia jako dziedzictwo jakie zostawili. A kur który dawno zaprzenie Piotrowe strofował/ teraz iż z Panem/ którego się był zaprzał w niebie
by. Ná co wnetże drugi. Práwie nie tylko S. Piotr/ ále by też y sam Bog roskazał kur ten ná wielki nie powstanie. Ná ten głos tudźiesz kur żywy y pierzem odźiany wstał/ zátrząsnął skrzydłámi y záśpiewał. Znowu trzęśnieniem skrzydeł polewką śiedzące v stołu pokropił/ y záśpiewał. A záraz nád bluźnierzámi pomstá Boża pokazána byłá. Abowiem z pokropienia onego ostrego pieprzu/ trąd sie ná nie rzućił/ ktorą plagę nie tylko oni áż do śmierći nośili/ ále też y potomkom swoim ná wszytkie pokolenia iáko dźiedźictwo iákie zostáwili. A kur ktory dawno záprzenie Piotrowe strofował/ teraz iż z Panem/ ktorego sie był záprzał w niebie
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 84
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
/ niewidomie jako piorun go uderzył/ i padszy na ziemię straszliwie wołał/ i tak brzydliwą duszę jego szatani na wieczne męki porwali. Gdy tedy ciało do omycia obnażono/ ujrzą w plecach ranę świeżą barzo wielką/ przez którą serce/ wątrobę/ płuca/ i wszytkie wnętrzności widziane były. Co ujrzawszy wielce się polękali inni bluźnierze/ bo się zewsząd schodzili ludzie na ono dziwowisko. Jeden z jego powinnych bieżał aby go ogłądał. Gdy był w drodze/ ukazał się mu jeden człowiek umarły/ którego on za żywota znał/ i rzecze: Znasz mię; Jam jest on tobie znajomy dawno zmarły. Wiem dokąd idziesz/ ale próżno/ już
/ niewidomie iáko piorun go vderzył/ y padszy ná źiemię strászliwie wołał/ y ták brzydliwą duszę iego szátáni ná wieczne męki porwáli. Gdy tedy ćiáło do omyćia obnázono/ vyrzą w plecach ránę świeżą bárzo wielką/ przez ktorą serce/ wątrobę/ płucá/ y wszytkie wnętrznosći widźiáne były. Co vyrzawszy wielce sie polękáli ini bluźnierze/ bo sie zewsząd schodźili ludźie ná ono dźiwowisko. Ieden z iego powinnych bieżał áby go ogłądał. Gdy był w drodze/ vkazał sie mu ieden człowiek vmárły/ ktorego on zá żywotá znał/ y rzecze: Znasz mię; Iam iest on tobie znáiomy dawno zmárły. Wiem dokąd idźiesz/ ále prozno/ iuż
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 86
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
pomsty zwlecze/ tym cięższe karanie zada. To wyrzekszy umarły on zniknął. A on przyszedszy na miejsce/ przyjaciela nalazł/ jako mu umarły powiedział/ umarłego; a powiadając co słyszał/ strachu do strachu/ i dziwu do dziwu przyczynił. Ex Histo: de Viris Illustribus Ordinis Cisterciensis. Bluźnierstwo. Przykład V. Drugi bluźnierz ciężko skarany. 81.
BYł też i drugi niewstydliwy bluźnierz: który gdy przysięgał i bluźnić śmiał Naświętszej Panny niepokalane członki usty swemi przeklętymi. Zaraz go zły duch opętał/ i barzo długo dręczył/ tak iż oczy mu wywracał/ twarz okrutnie nadymał/ język pałający/ daleczko z gęby wyciągał. Po wielkim tedy udręczeniu/
pomsty zwlecze/ tym ćięższe karánie záda. To wyrzekszy vmárły on zniknął. A on przyszedszy ná mieysce/ przyiaćielá nálazł/ iako mu vmárły powiedźiáł/ vmárłego; á powiádáiąc co słyszał/ stráchu do stráchu/ y dźiwu do dźiwu przycżynił. Ex Histo: de Viris Illustribus Ordinis Cisterciensis. Bluźnierstwo. PRZYKLAD V. Drugi bluźnierz ćiężko skarány. 81.
BYł też y drugi niewstydliwy bluźnierz: ktory gdy przyśięgał y bluźnić śmiał Naświętszey Pánny niepokaláne członki vsty swemi przeklętymi. Zaraz go zły duch opętał/ y bárzo długo dręczył/ tak iż oczy mu wywrácał/ twarz okrutnie nádymał/ ięzyk pałáiący/ dáleczko z gęby wyćiągał. Po wielkim tedy vdręcżeniu/
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 87
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
on zniknął. A on przyszedszy na miejsce/ przyjaciela nalazł/ jako mu umarły powiedział/ umarłego; a powiadając co słyszał/ strachu do strachu/ i dziwu do dziwu przyczynił. Ex Histo: de Viris Illustribus Ordinis Cisterciensis. Bluźnierstwo. Przykład V. Drugi bluźnierz ciężko skarany. 81.
BYł też i drugi niewstydliwy bluźnierz: który gdy przysięgał i bluźnić śmiał Naświętszej Panny niepokalane członki usty swemi przeklętymi. Zaraz go zły duch opętał/ i barzo długo dręczył/ tak iż oczy mu wywracał/ twarz okrutnie nadymał/ język pałający/ daleczko z gęby wyciągał. Po wielkim tedy udręczeniu/ naostatek mizerną duszę duchom złym oddał/ i język swowolny
on zniknął. A on przyszedszy ná mieysce/ przyiaćielá nálazł/ iako mu vmárły powiedźiáł/ vmárłego; á powiádáiąc co słyszał/ stráchu do stráchu/ y dźiwu do dźiwu przycżynił. Ex Histo: de Viris Illustribus Ordinis Cisterciensis. Bluźnierstwo. PRZYKLAD V. Drugi bluźnierz ćiężko skarány. 81.
BYł też y drugi niewstydliwy bluźnierz: ktory gdy przyśięgał y bluźnić śmiał Naświętszey Pánny niepokaláne członki vsty swemi przeklętymi. Zaraz go zły duch opętał/ y bárzo długo dręczył/ tak iż oczy mu wywrácał/ twarz okrutnie nádymał/ ięzyk pałáiący/ dáleczko z gęby wyćiągał. Po wielkim tedy vdręcżeniu/ náostátek mizerną duszę duchom złym oddał/ y ięzyk swowolny
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 87
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
/ twarz okrutnie nadymał/ język pałający/ daleczko z gęby wyciągał. Po wielkim tedy udręczeniu/ naostatek mizerną duszę duchom złym oddał/ i język swowolny który raz wywiesił/ nigdy go już więcej w gębę wziąć nie mógł/ i tak po śmierci został. Ibidem. Przykład VI. Pychą i umiejętnością nadęty wszetecznik i bluźnierz/ okrutną plagą był skarany. 82.
Doktor Symon de Tornaco w Paryżu/ w Teologiej rządził/ był wielce uczonym czasu swego/ lecz przeciw przystojności takiego urzędu był niepowściągliwy i pyszny. Ten gdy nad wszytkie insze Doktory tego miasta słuchaczów nawięcej miał/ i w Szkole przed wszytkiemi o pokorze najwysszej nauki Chrystusowej/ przez Dysputacią
/ twarz okrutnie nádymał/ ięzyk pałáiący/ dáleczko z gęby wyćiągał. Po wielkim tedy vdręcżeniu/ náostátek mizerną duszę duchom złym oddał/ y ięzyk swowolny ktory raz wywieśił/ nigdy go iuż więcey w gębę wźiąć nie mogł/ y ták po śmierći został. Ibidem. PRZYKLAD VI. Pychą y vmieiętnośćią nadęty wszetecżnik y bluźnierz/ okrutną plagą był skarány. 82.
DOktor Symon de Tornaco w Paryżu/ w Theologiey rządźił/ był wielce vczonym czásu swego/ lecz przećiw przystoynośći tákiego vrzędu był niepowśćiągliwy y pyszny. Ten gdy nad wszytkie insze Doktory tego miasta słucháczow nawięcey miał/ y w Szkole przed wszytkiemi o pokorze naywysszey náuki Chrystusowey/ przez Disputácią
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 87
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612