Potossi nazwanym, gdzie na 20. tysięcy codziennie prawie Górników przy Jeziorze Titikaka. Drugie Góry złote GWANKAWELIKAŃSKIE: Kraj też do Perwańskiego należy Kraju Castella Aurea, od wielości złota tak nazwany. Nad to złote piaski i kamyki złote też bogacą Królestwo. Niezmierna wielkość złota Miasto Perwańskiego Królestwa olim Stołeczne jeszcze za Inkasów Królów CUZCO nazwiskiem bogaciła, gdzie Kościoły Pogańskie (jako po innych Miastach Perwańskich) były złotem obwiedzione, Szmaragdami, turkusami nasadzone, dachy były złote, koło pryncypalnego Kościoła Ogród był ze złota i srebra wyrobiony, aliàs drzewa, liście, kwiaty, frukta z tych drogich były misternie wyrobione metalów, a przytym ptactwo, węże formowane zezłota
Potossi názwanym, gdźie ná 20. tysięcy codźiennie práwie Gornikow przy Ieziorze Titikaka. Drugie Gory złote GWANKAWELIKANSKIE: Kray też do Perwańskiego náleży Kráiu Castella Aurea, od wielości złota ták názwany. Nád to złote piaski y kamyki złote też bogacą Krolestwo. Niezmierná wielkość złota Miasto Perwańskiego Krolestwá olim Stołeczne ieszcze zá Inkasow Krolow CUZCO názwiskiem bogaciła, gdzie Kościoły Pogańskie (iako po innych Miastach Perwańskich) były złotem obwiedźione, Szmarágdami, turkusami násadzone, dachy były złote, koło pryncypalnego Kościoła Ogrod był ze złota y srebrá wyrobiony, aliàs drzewá, liście, kwiaty, frukta z tych drogich były misternie wyrobione metallow, á przytym ptactwo, węże formowáne zezłota
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 678
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
takiej w Polsce nie było. Boby się każdy miał czym zabawić/ i pożywienieby snadnie znalazł rzemiosłem się i domowem tylko handlem zapomagając. Ponieważby snadnie mógł być jeden Sukiennikiem/ drugi Knapem/ trzeci Ponczosznikiem/ Oponnikiem/ Czapnikiem; drudzyby też mając kopę Towarkami choć i sztychowali. Zaczymby i Rzeczpospolita się bogaciła/ i nie takby ciężkie były podatki. Boby i handlów było więcej/ przez któreby ustawicznie pieniądze do Polski wchodziły a nie wychodziły/ gdyżby ci co u obcych z naszej wełny sukna/ i materie bierzą/ do nas się po nie udawać musieli. A my byśmy też tego gdzie indziej nie
tákiey w Polszcze nie było. Boby się káżdy miał czym zabáwić/ y pożywienieby snádnie ználazł rzemiosłem się y domowem tylko hándlem zápomagáiąc. Ponieważby snádnie mogł bydź ieden Sukiennikiem/ drugi Knapem/ trzeći Ponczosznikiem/ Oponnikiem/ Czápnikiem; drudzyby też máiąc kopę Towárkámi choć y sztychowáli. Záczymby y Rzeczpospolita się bogáćiłá/ y nie tákby ćięszkie były podátki. Boby y hándlow było więcey/ przez ktoreby vstáwicznie pieniądze do Polski wchodźiły á nie wychodźiły/ gdyżby ći co v obcych z nászey wełny sukná/ y máterie bierzą/ do nas się po nie vdawáć muśieli. A my bysmy też tego gdźie indźiey nie
Skrót tekstu: GrodDysk
Strona: Fiijv
Tytuł:
Dyskurs o cenie pieniędzy teraźniejszej
Autor:
Jan Grodwagner
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
ekonomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632