Rzucą się w wojsko choroby straszliwe, Aż i powietrze czasem zaraźliwe A to najbarziej w owe nieprzyjemne Pluty jesienne,
Że choć nie widzą i nieprzyjaciela, W kompucie się ich nie doliczy wiela, Że się i całe wojska choć próżnują Wszcząt zrujnują.
Zal srogi patrzać, gdy ich nie tak wiele Miecz srogi na swym bojowisku ściele, Jak pościnanych za oboz wyniosą Okrutną kosą.
Gdyś zdrów, a przyjdzieć jechać na podsłuchy, Choć cię wskroś prawie mroz przejmuje suchy, Choć cię deszcz z śniegiem w same siekąc oczy Do szczętu zmoczy,
Trwaj przecię i stój, bo jak ruszonego Z pierwszego miejsca abo zdrzymanego Najdzie cię strażnik a powieć trzy
Rzucą się w wojsko choroby straszliwe, Aż i powietrze czasem zaraźliwe A to najbarziej w owe nieprzyjemne Pluty jesienne,
Że choć nie widzą i nieprzyjaciela, W kompucie się ich nie doliczy wiela, Że się i całe wojska choć prożnują Wszcząt zruinują.
Zal srogi patrzać, gdy ich nie tak wiele Miecz srogi na swym bojowisku ściele, Jak pościnanych za oboz wyniosą Okrutną kosą.
Gdyś zdrow, a przyjdzieć jechać na podsłuchy, Choć cię wskroś prawie mroz przejmuje suchy, Choć cię deszcz z śniegiem w same siekąc oczy Do szczętu zmoczy,
Trwaj przecię i stoj, bo jak ruszonego Z pierwszego miejsca abo zdrzymanego Najdzie cię strażnik a powieć trzy
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 342
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
ście już grzechem zranieni będąc od nas odpadli/ nawroćcie się do Ojca/ a on was przyjmie/ czyńcie owoce godne pokuty/ bo już siekierę do korzenia drzewa przyłożono/ aby wszelkie drzewo owocu dobrego nie rodzące/ wycięte było i do ognia wrzucone. Już też nadchodzi i Ociec którego łopata w ręku jego/ a wychędoży bojowisko swoje/ i zgromadzi pszenicę do szpichlerza swego/ a plewy ogniem nie ugaszonym spali. Takiemi ustawicznego ćwiczenia słowy/ wszytkie pospolicie dziatki nasze nauczamy/ takie bujnej ich młodości/ wychowanie dajemy. Przewrotne jednak ich serce namniej się na to poruszyć nie chce. A toć jest pospolita do wszystkich w obec nauka. Z osobna zaś
śćie iuż grzechem zránieni będąc od nas odpádli/ náwroććie się do Oycá/ á on was przyimie/ cżyńćie owoce godne pokuty/ bo iuż śiekierę do korzeniá drzewá przyłożono/ áby wszelkie drzewo owocu dobrego nie rodzące/ wyćięte było y do ogniá wrzucone. Iuż też nádchodźi y Oćiec ktorego łopátá w ręku iego/ á wychędoży boiowisko swoie/ y zgromádźi pszenicę do szpichlerzá swego/ á plewy ogniem nie vgászonym spali. Tákiemi vstáwicżnego ćwicżenia słowy/ wszytkie pospolićie dźiatki násze náucżamy/ tákie buyney ich młodośći/ wychowánie dáiemy. Przewrotne iednák ich serce namniey się ná to poruszyć nie chce. A toć iest pospolita do wszystkich w obec náuká. Z osobná záś
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 8
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
konsideracja inaczej każe. A ta ma być mocno erygowana, banty wysoko dawane, aby się o nie cepy nie obijały.
Drzwi dla wiatrów z czterech stron w niej podawać, je zamykać podczas śnieżnicy, innych czasów otwierać, dla wentylacyj, osobliwie podczas młocenia, i wiania. Ma być dobrze poszyta, by tok albo bojowisko od deszczu nie rozkisło się, zboże nie wiane zostanie na noc w stodole, w którym, aby myszy rękate szkody nie uczyniły, poznacz na kupie, litery palcem w koło popisawszy, albo sznurkiem zmierzywszy, albo jeźli zamczysta stodoła zamknij, klucz weź do siebie. Choćbyś przemierzył, to pracy wiele, i gumienny
konsideracya inaczey każe. A ta ma bydz mocno erygowana, banty wysoko dawane, aby się o nie cepy nie obiiały.
Drzwi dla wiatrow z czterech stron w niey podawać, ie zamykać podczas śnieżnicy, innych czasow otwierać, dla wentylacyi, osobliwie podczas młocenia, y wiania. Ma być dobrze poszyta, by tok albo boiowisko od deszczu nie roskisło się, zboże nie wiane zostanie na noc w stodole, w ktorym, aby myszy rękate szkody nie uczyniły, poznacz na kupie, litery palcem w koło popisawszy, albo sznurkiem zmierzywszy, albo ieźli zamczysta stodoła zamkniy, klucz weź do siebie. Choćbyś przemierzył, to pracy wiele, y gumienny
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 407.
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Pan Bóg twój/ aby tam mieszkało imię jego. 12. A będziesz wspominał/ żeś był niewolnikiem w Egipcie/ przetoż strzec i czynić będziesz te ustawy. Rozd. XVI. V. Mojżeszowe. Rozd. XVII. 13.
PRzytym święto Kuczek obchodzić będziesz przez siedm dni/ gdy zbierzesz pożytki z bojowiska twego/ i z prasy twojej. 14. I będziesz się weselił w święto uroczyste twoje/ ty/ i Syn twój/ i córka twoja/ i sługa twój/ i służebnica twoja/ i Lewita/ i przychodzień/ i sierota/ i wdowa/ którzy będą w bramach twoich. 15. Przez siedm dni będziesz
Pan Bog twoj/ áby tám mieszkáło jmię jego. 12. A będźiesz wspominał/ żeś był niewolnikiem w Egipćie/ przetoż strzedz y czynić będźiesz te ustáwy. Rozd. XVI. V. Mojzeszowe. Rozd. XVII. 13.
PRzytym święto Kuczek obchodźić będźiesz przez śiedm dni/ gdy zbierzesz pożytki z bojowiská twego/ y z prásy twojey. 14. Y będźiesz śię weselił w święto uroczyste twoje/ ty/ y Syn twoj/ y corká twojá/ y sługá twoj/ y służebnicá twojá/ y Lewitá/ y przychodźień/ y śierotá/ y wdowá/ ktorzy będą w bramách twojich. 15. Przez siedm dni będźiesz
Skrót tekstu: BG_Pwt
Strona: 203
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Powtórzonego Prawa
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
I Rzekł PAN do Mojżesza mówiąc: 18. Powiedz Synom Izraelskim/ a rzecz do nich: Gdy wnidziecie do ziemie/ do której ja was wprowadzę: 19. A jeść będziecie chleb onej ziemie/ ofiarować będziecie ofiarę podnoszenia Panu. 20. Z pierwszych ciast waszych placek Ofiarować będziecie na ofiarę podnoszenia: jako ofiarę z bojewiska/ tak go ofiarować będziecie. 21. Z pierwszych ciast waszych/ oddawać będziecie Panu ofiarę podnoszenia/ w narodziech waszych. 22.
A Gdybyście pobłądzili/ i nie uczynilibyście wszystkich przykazań tych/ które rozkazał Pan przez Mojżesza/ 23. Wszystkiego/ co wam PAN rozkazał przez Mojżesza/ od onego dnia którego
Y Rzekł PAN do Mojzeszá mowiąc: 18. Powiedz Synom Izráelskim/ á rzecż do nich: Gdy wnidźiećie do źiemie/ do ktorey ja was wprowádzę: 19. A jeść będźiećie chleb oney źiemie/ ofiárowáć będźiećie ofiárę podnoszenia Pánu. 20. Z pierwszych ćiast wászych plácek Ofiárowáć będźiećie ná ofiárę podnoszenia: jáko ofiárę z bojewiská/ ták go ofiárowáć będźiećie. 21. Z pierwszych ćiast wászych/ oddawáć będźiećie Pánu ofiárę podnoszenia/ w narodźiech wászych. 22.
A Gdybyśćie pobłądźili/ y nie ucżynilibyśćie wszystkich przykazań tych/ ktore rozkazał Pan przez Mojzeszá/ 23. Wszystkiego/ co wam PAN rozkazał przez Mojzeszá/ od onego dniá ktorego
Skrót tekstu: BG_Lb
Strona: 156
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Liczb
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
Potym PAN rzekł do Mojżesza/ mówiąc: 26. Mów też do Lewitów/ a powiedz im: Gdy weźmiecie od synów Izraelskich dziesięciny/ którem ja wam dał od nich/ za dziedzictwo wasze/ tedy ofiarować będziecie Ofiarę podnoszenia Panu/ dziesiątą część dziesięcin. 27. A poczytana wam będzie ta Ofiara wasza jako zboże z bojewiska/ i jako obfitość wina z prasy. 28. Tak wy też Ofiarować będziecie Ofiarę podnoszenia PAnu/ ze wszystkich dziesięcin waszych/ które weźmiecie od synów Izraelskich/ a oddacie z nich ofiarę podnoszenia Panu/ Aaronowi Kapłanowi: 29. Ze wszystkich dochodów waszych ofiarować będziecie wszelką ofiarę podnoszenia Panu: ze wszystkiego co nalepszego jest/
Potym PAN rzekł do Mojzeszá/ mowiąc: 26. Mow też do Lewitow/ á powiedz jm: Gdy weźmiećie od synow Izráelskich dźieśięciny/ ktorem ja wam dał od nich/ zá dźiedźictwo wásze/ tedy ofiárowáć będźiećie Ofiárę podnoszenia Pánu/ dźieśiątą cżęść dźieśięcin. 27. A poczytána wam będźie tá Ofiárá wászá jáko zboże z bojewiská/ y jáko obfitość winá z prásy. 28. Ták wy też Ofiárowáć będźiećie Ofiárę podnoszenia PAnu/ ze wszystkich dźieśięćin wászych/ ktore weźmiećie od synow Izráelskich/ á oddaćie z nich ofiárę podnoszenia Pánu/ Aáronowi Kápłanowi: 29. Ze wszystkich dochodow wászych ofiárowáć będźiećie wszelką ofiárę podnoszenia Pánu: ze wszystkiego co nalepszego jest/
Skrót tekstu: BG_Lb
Strona: 161
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Liczb
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
waszych/ które weźmiecie od synów Izraelskich/ a oddacie z nich ofiarę podnoszenia Panu/ Aaronowi Kapłanowi: 29. Ze wszystkich dochodów waszych ofiarować będziecie wszelką ofiarę podnoszenia Panu: ze wszystkiego co nalepszego jest/ ofiaruicie cząstkę poświęconą. 30. Gdy oddawać będziecie z tego co nalepszego jest/ tedy poczytano będzie Lewitom jako urodzaje z bojewiska/ i jako urodzaj z prasy. 31. I będziecie to jeść na każdym miejscu/ wy i czeladź wasza: abowiem to jest zapłata wasza za służbę waszę przy namiecie zgromadzenia: 32. I nie poniesiecie za to grzechu/ gdy ofiarować będziecie co nalepszego jest z tego/ i nie splugawicie rzeczy poświęconych od synów Izraelskich
wászych/ ktore weźmiećie od synow Izráelskich/ á oddaćie z nich ofiárę podnoszenia Pánu/ Aáronowi Kápłanowi: 29. Ze wszystkich dochodow wászych ofiárowáć będźiećie wszelką ofiárę podnoszenia Pánu: ze wszystkiego co nalepszego jest/ ofiáruićie cząstkę poświęconą. 30. Gdy oddawáć będźiećie z tego co nalepszego jest/ tedy pocżytano będźie Lewitom jáko urodzáje z bojewiská/ y jáko urodzaj z prásy. 31. Y będźiećie to jeść ná káżdym miejscu/ wy y czeladź wászá: ábowiem to jest zapłátá wászá zá służbę wászę przy namiećie zgromádzenia: 32. Y nie ponieśiećie zá to grzechu/ gdy ofiárowáć będźiećie co nalepszego jest z tego/ y nie splugáwićie rzecży poświęconych od synow Izráelskich
Skrót tekstu: BG_Lb
Strona: 161
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Liczb
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
owocu dobrego/ bywa wycięte/ i w ogień wrzucone. 11. Jać was chrzczę wodą ku pokucie: Ale ten/ który idzie za mną/ mocniejszy jest nad mię; któregom obuwia nosić nie jest godzien: ten was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem. 12. Którego łopata jest w ręku jego/ a wyczyści bojewisko swoje/ i zgromadzi pszenicę swoję do gumna; ale plewy spali ogniem nieugaszonym. 13
. TEdy JEzus przyszedł od Galilejej nad Jordan do Jana/ aby był ochrzczony od niego. 14. Ale mu Jan barzo zabraniał/ mówiąc; Ja potrzebuję abym był ochrzczony od ciebie/ a ty idziesz do mnie? 15.
owocu dobrego/ bywa wyćięte/ y w ogień wrzucone. 11. Iać was chrzcżę wodą ku pokućie: Ale ten/ ktory idźie zá mną/ mocniejszy jest nád mię; ktoregom obuwia nośić nie jest godźien: ten was chrzćić będźie Duchem Świętym y ogniem. 12. Ktorego łopátá jest w ręku jego/ á wycżyśći bojewisko swoje/ y zgromadźi pszenicę swoję do gumná; ále plewy spali ogniem nieugászonym. 13
. TEdy IEzus przyszedł od Gálilejey nád Iordan do Ianá/ áby był ochrzcżony od niego. 14. Ale mu Ian bárzo zábraniał/ mowiąc; Ia potrzebuję ábym był ochrzcżony od ćiebie/ á ty idźiesz do mnie? 15.
Skrót tekstu: BG_Mt
Strona: 4
Tytuł:
Biblia Gdańska, Ewangelia według św. Mateusza
Autor:
św. Mateusz
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
wojskowe w Ukrainę ku Polesiowi, tylko samo wojsko komonikiem lekko zostało a wozów nieco. Wyprawił był marszałek podjazd ku Warszawie z Zagwojskim, który nadzwyczaj dobrze płaszał Sasów, gdzie się tylko wychylili, i znaczne ich partie znosił. Tam było zmyślono epilog na Sasów bardziej do jedzenia niż do wojny sposobnych: że na pewnem po bojowisku znaleziono Sasa supernaturaliter wielki brzuch mającego; attoniti Polacy nad takiem widowiskiem gdy go rozpruć kazali, znaleziono w nim żołądek większy niż u konia saskiego łeb, pełno zaś w nim było indyków, gęsi, kapłonów polskich i inszego mięsa, a serce tak małe, że go zaledwie możono znaleźć w nim i rozeznać, które jak
wojskowe w Ukrainę ku Polesiowi, tylko samo wojsko kommonikiem lekko zostało a wozów nieco. Wyprawił był marszałek podjazd ku Warszawie z Zagwojskim, który nadzwyczaj dobrze płaszał Sasów, gdzie się tylko wychylili, i znaczne ich partye znosił. Tam było zmyślono epilog na Sasów bardziéj do jedzenia niż do wojny sposobnych: że na pewném po bojowisku znaleziono Sasa supernaturaliter wielki brzuch mającego; attoniti Polacy nad takiém widowiskiém gdy go rozpruć kazali, znaleziono w nim żołądek większy niż u konia saskiego łeb, pełno zaś w nim było indyków, gęsi, kapłonów polskich i inszego mięsa, a serce tak małe, że go zaledwie możono znaleźć w nim i rozeznać, które jak
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 241
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
, ludżyom podczas targów w Miasteczku obwołać. EkonomIKI ZIEMIAŃSKIEJ, Sprzątanie z pola. Odkładanie zboża na nasienie. Jęczmień aby z ości kłosowano. Na garściach w po lunie trzymać zboża. Przedazy zboża ogłoszenie. VII. o STODOŁACH. Opatrzenie i ochronienie Stodół.
STODOłY ponaprawiać, strychów dojrzeć, jeśli gdzie nie przecieka, bojowiska po zwiezieniu zboża porównać, brogi, szopy opatrzyć, brozyny aby nie gniły niech na ziemi nie leżą, gdy są próżne. W Zimie Stodoły dla drugiego zboża wyprzątać, wymłocić, świezą ponaściłać słomą, ile kto nie ma na dwuletnią Krescencją, Stodół albo Kawy. Gumno mieć w słusznej grodzy, aby żadne wleźć nie
, ludżiom podczás tárgow w Miasteczku obwołać. OEKONOMIKI ZIEMIANSKIEY, Sprzątánie z polá. Odkładánie zbozá ná naśięnie. Ięczmień áby z ośći kłosowano. Ná garśćiách w po lunie trzymáć zbożá. Przedazy zboża ogłoszenie. VII. ô STODOŁACH. Opatrzenie y ochronienie Stodoł.
STODOłY ponápráwiáć, strychow doyrzeć, ieśli gdźie nie przećieka, boiowiská po zwiezieniu zbożá porownáć, brogi, szopy opátrzyć, brozyny áby nie gniły niech ná źięmi nie leżą, gdy są prozne. W Zimie Stodoły dla drugiego zboża wyprzątáć, wymłoćić, świezą ponáśćiłáć słomą, ile kto nie ma ná dwuletnią Crescentią, Stodoł álbo Káwy. Gumno mieć w słuszney grodzy, áby żadne wleść nie
Skrót tekstu: HaurEk
Strona: 8
Tytuł:
OEkonomika ziemiańska
Autor:
Jakub Kazimierz Haur
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675