, ale Sługą OJCA i SYNA: za co wyklęty z nauką na Konsylium I Konstantynopolitańskim od Damaza Annô Domini 381. Było na nim Ojców pultora sta, i przydano w Credo: Qui ex Patre Filioque procedit: Qui cum Patre, et Filio simul adoratur. Tegoż jeszcze wieku śmieszna nastała była Sekta Dyscalceatorum, tojest Bosaków, albo Bezbotnych, którzy porwawszy słowa owe z Pisma Z do Mojżesza rzeczone: Solve Calceamentum de pedibus tuis, zawsze boso chodzili, i nauczali, że tak cały Naród ludzki chodzić powinien. Sami Szewcy by tej nie przyjęli nauki, dopieroż Teologowie. Jacyś to byli nędzarze, że ich na łyczaki nie stało,
, ale Sługą OYCA y SYNA: za co wyklęty z nauką na Koncilium I Konstantynopolitańskim od Damaza Annô Domini 381. Było na nim Oycow pultora sta, y przydano w Credo: Qui ex Patre Filioque procedit: Qui cum Patre, et Filio simul adoratur. Tegoż ieszcze wieku śmieszna nastała była Sekta Discalceatorum, toiest Bosakow, albo Bezbotnych, ktorzy porwawszy słowa owe z Pisma S do Moyżesza rzeczone: Solve Calceamentum de pedibus tuis, zawsze boso chodzili, y nauczali, że tak cały Narod ludzki chodzić powinien. Sami Szewcy by tey nie przyieli nauki, dopieroż Theologowie. Iacyś to byli nędzarze, że ich na łyczaki nie stało,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1114
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
za cóż w domu książęcym, w domu ministerialnym, w świątnicy, że tak rzekę, praw i swobód szlacheckich taką poczwarę, tak niepodściwą konserwujesz babę? Nie wydajesz? Drogo kupujesz? Statuicji bronisz?
Tak jest, przeciwko wszelkiej, nawet przyrodzonej sprawiedliwości, przeciwko wszelkiemu honorowi swemu, książę IMć kanclerz konserwuje jako piekielny osęk bosak do szarpania naszej sławy. Nie wydaje, bo to własne zawziętych rąk jego dzieło. Kupuje, aby będąc panem dziedzicznym, będąc panem życia i śmierci, despotyczną zwierzchnością swoją nawet tę, która czasem w najgorszych się ludziach zdarza, rezypiscencją żal za grzechy i wolność sumiennej odjął reklamacji, a raczej, aby w
dobrach książęcia
za cóż w domu książęcym, w domu ministerialnym, w świątnicy, że tak rzekę, praw i swobód szlacheckich taką poczwarę, tak niepodściwą konserwujesz babę? Nie wydajesz? Drogo kupujesz? Statuicji bronisz?
Tak jest, przeciwko wszelkiej, nawet przyrodzonej sprawiedliwości, przeciwko wszelkiemu honorowi swemu, książę JMć kanclerz konserwuje jako piekielny osęk bosak do szarpania naszej sławy. Nie wydaje, bo to własne zawziętych rąk jego dzieło. Kupuje, aby będąc panem dziedzicznym, będąc panem życia i śmierci, despotyczną zwierzchnością swoją nawet tę, która czasem w najgorszych się ludziach zdarza, rezypiscencją żal za grzechy i wolność sumiennej odjął reklamacji, a raczej, aby w
dobrach książęcia
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 584
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Stajnie: w tej koni trzydzieści Zmieszczą się, ba, i czterdzieści! Plac ogrodzony J.M.P. Paca.
Tu pan Pac zechce budować, Wolno mu i pomurować; Dobry początek założył, Wkoło parkanem obłożył; I wrota już postawiono, Od ulice je wprawiono. Kościół Ojców Reformatów.
Blisko pod wałem bosacy, W reformie żyją chudacy; Mają spruska kościołeczek, Ogrodzony klasztoreczek; Trzy ołtarze, jak to zprzodku, Postawili krzyż wpojśrzodku. Byłem u nich w refektarzu, W ogrodzie i w dormitarzu, Wszędzie chudo, zima gorsza Na nich ubogich i sroższa. Dwór Jaśnie Wielmożnego Jego M.P. Daniłowicza,
Stajnie: w tej koni trzydzieści Zmieszczą się, ba, i czterdzieści! Plac ogrodzony J.M.P. Paca.
Tu pan Pac zechce budować, Wolno mu i pomurować; Dobry początek założył, Wkoło parkanem obłożył; I wrota już postawiono, Od ulice je wprawiono. Kościół Ojców Reformatów.
Blizko pod wałem bosacy, W reformie żyją chudacy; Mają spruska kościołeczek, Ogrodzony klasztoreczek; Trzy ołtarze, jak to sprzodku, Postawili krzyż wpojśrzodku. Byłem u nich w refektarzu, W ogrodzie i w dormitarzu, Wszędzie chudo, zima gorsza Na nich ubogich i sroższa. Dwór Jaśnie Wielmożnego Jego M.P. Daniłowicza,
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 94
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909
zachowani. Miasteczka Fiumafreda zapadło się połowa/ z wielu osób zgubą: Także też zapadła się Amantea w tej stronie/ która jest ku morzu/ gdzie zginęło 20. osób. Zamek Cafagli wszytek zaginął/ i mało z nich żywo zostało/ i tenże Zamek od morza upadł wszytek/ tylko wolno zostali Ojcowie Augustyniani/ Bosacy/ z niewielą mieszczan którzy mieszkali na polu. Miasta Materańskiego większa część zapadła się pod ziemię/ i zginęło na 100. osób. Nicastro Miasto piękne tysiąc Domów/ wszytko pod ziemię wpadło/ w którym zginęło 3000. osób/ z Książęciem Castyligiońskim/ które było tam Panem/ i miało przy sobie po trzykroć Stotysięcy grzywien
záchowáni. Miásteczká Fiumafreda zápádło się połowá/ z wielu osob zgubą: Tákże też zápádła się Amantea w tey stronie/ ktora iest ku morzu/ gdźie zginęło 20. osob. Zamek Cafagli wszytek záginął/ y máło z nich żywo zostáło/ y tenże Zamek od morzá vpadł wszytek/ tylko wolno zostáli Oycowie Augustiniani/ Bosacy/ z niewielą mieszczan ktorzy mieszkáli ná polu. Miástá Materanskiego większa częsć zápádłá się pod źiemię/ y zginęło ná 100. osob. Nicastro Miásto piękne tyśiąc Domow/ wszytko pod źiemię wpádło/ w ktorym zginęło 3000. osob/ z Xiążęćiem Cástyligiońskim/ ktore było tám Pánem/ y miáło przy sobie po trzykroć Stotyśięcy grzywien
Skrót tekstu: RelTrzes
Strona: 3
Tytuł:
Prawdziwa relacja i opisanie straszliwego trzęsienia ziemi 27 marca roku 1638 w Kalabrii
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
oglądali) nie tylko go przypuścił przed się/ ale mu też pokazał wielką chęć/ i dał mu wielką moc do kazania i chrzczenia w królestwie: i sami też Bonzi abo księża Pogańscy/ z dworności ku nowym rzeczom/ abo też ubezpieczywszy się swą możnością/ której nie rozumieli/ aby mieli uczynić jaką przeszkodę trzej ubodzy bosacy/ nie pokazowali się im przeciwnymi. I tak począł czynić niejaki pożytek w mieście. Naprzód pochrzcił żonę i córkę/ a potym i powinne niektóre Pawłowe/ i tak powoli nieco też i inszych. Pod tym czasem król/ który się był nakłonił ku naszym rzeczom dla pożytku/ zrozumiawszy iż jedna nawa Portugalska naładowana bogactwy/
oglądáli) nie tylko go przypuśćił przed się/ ále mu też pokazał wielką chęć/ y dał mu wielką moc do kazánia y chrzczenia w krolestwie: y sámi też Bonzi ábo kśięża Pogáńscy/ z dwornośći ku nowym rzeczom/ ábo też vbespieczywszy się swą możnośćią/ ktorey nie rozumieli/ áby mieli vczynić iáką przeszkodę trzey vbodzy bosacy/ nie pokázowáli się im przećiwnymi. Y ták począł czynić nieiáki pożytek w mieśćie. Naprzod pochrzćił żonę y corkę/ á potym y powinne niektore Páwłowe/ y ták powoli nieco też y inszych. Pod tym czásem krol/ ktory się był nákłonił ku nászym rzeczom dla pożytku/ zrozumiawszy iż iedná nawá Portogálska náłádowána bogáctwy/
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 182
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
, miechów już dobrze zażywanych 8, kółek płużnych dobrych nowych na browarze par 2, łańcuchów dobrych całych 2, desek gnojowych par 2, balczastych bron 4, naszelników żelaznych 2, pługów ratajskich 3, żelaz do tych pługów par 6, ładów z stalnicami 2, kos sieczkowych już wyrżniętych 2, klinów żelaznych 2, bosaków 2, kłódek różnych do zamknięcia 16, kłody kapustne 3 są dane do nowego dworu, a zostało ich 6, sądów okowanych 2, siekacz, stof blaszany zły i łóżko — 3, sanie tylko 1, fasek starych 2, miara do zboża chełmińska 1. Inwentarz folwarku papowskiego. — Wołów do roboty średnich 25
, miechów już dobrze zażywanych 8, kółek płużnych dobrych nowych na browarze par 2, łańcuchów dobrych całych 2, desek gnojowych par 2, balczastych bron 4, naszelników żelaznych 2, pługów ratajskich 3, żelaz do tych pługów par 6, ładów z stalnicami 2, kos sieczkowych już wyrżniętych 2, klinów żelaznych 2, bosaków 2, kłotek różnych do zamknięcia 16, kłody kapustne 3 są dane do nowego dworu, a zostało ich 6, sądów okowanych 2, siekacz, stof blaszany zły i łoszko — 3, sanie tylko 1, fasek starych 2, miara do zboża chełmińska 1. Inwentarz folwarku papowskiego. — Wołów do roboty średnich 25
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 61
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956