. W ten czas przydzie z bąkiem Duda W opiłego pośród luda A gdy w skrzypki zarzępolą Fraszka Orland z swą Wiolą. Więc kolejna Bracia naszy/ Cóż ma nad nas dziś Podczaszy Choć z Murania ma Kryształy I z Genuej Speciały Gdy zrachujem koszty sobie: Ktoś znas w głowę się zaskrobie; Ja zaś wzadne niebrnąc długi Sprawię w krótce taki drugi. Księgi Trzecie. Lirycorum Polskich Pieśń XXIII. ROZIEZNE POZECNANIE Z Ojczystym Gajem Dnia 19. Maja 1663.
AUTOR Laudato ingentia Rura. Exiguum colito. I Takli w Maju: Ojczystu GAJU Z ciebie Rumatia Jakoś nie ładnie Teraz przypadnie Kiedy Wiosna mija. Czemu nie zimie Gdy niebo drzymie
. W ten czás przydźie z bąkiem Dudá W opiłego pośrod ludá A gdy w skrzypki zárzępolą Fraszká Orlánd z swą Wiolą. Więc koleyna Bráćia nászy/ Coż ma nád nas dźiś Podczászy Choć z Muránia ma Krzysztáły Y z Genuey Speciały Gdy zráchuiem koszty sobie: Ktoś znas w głowę się záskrobie; Ia záś wzadne niebrnąc długi Spráwię w krotce táki drugi. Kśięgi Trzećie. Lyricorum Polskich PIESN XXIII. ROZIEZNE POZECNANIE Z Oyczystym Gaiem Dniá 19. Maiá 1663.
AUTOR Laudato ingentia Rura. Exiguum colito. I Tákli w Maiu: Oyczystu GAIU Z ćiebie Rumátia Iákoś nie ładnie Teraz przypádnie Kiedy Wiosná miia. Czemu nie źimie Gdy niebo drzymie
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 191
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
właśnie omnipotentiae et misericordiae Divinae przypisać musielichmy.
Między temi górami wiele wód ze skał bystro i z szumem wypadających widzieliśmy. Miedzy inszemi jedną tak bystrą przejechaliśmy skakazę, która jeden wóz i z końmi porwała impetem swoim i poniosła na pół staje, nasze zaś karyty z boków chłopi, przy nich pieszo brnąc, trzymali.
Mil dwie stanęliśmy na nocleg w Trydencie. Trydent
Dnia 25 Novembris w dzień św. Katarzyny słuchaliśmy nabożeństwa w kościele, tym gdzie leży ciało sancti innocentis Simonis, dziecięcia we czterech leciech aetatis od Żydów za wiarę święta umęczonego. Tenże kanonizowany legitur w żywotach świętych.
Byłem w kościele S
właśnie omnipotentiae et misericordiae Divinae przypisać musielichmy.
Między temi górami wiele wód ze skał bystro i z szumem wypadających widzieliśmy. Miedzy inszemi jedną tak bystrą przejechaliśmy skakazę, która jeden wóz i z końmi porwała impetem swoim i poniosła na pół staje, nasze zaś karyty z boków chłopi, przy nich pieszo brnąc, trzymali.
Mil dwie stanęliśmy na nocleg w Trydencie. Trydent
Dnia 25 Novembris w dzień św. Katarzyny słuchaliśmy nabożeństwa w kościele, tym gdzie leży ciało sancti innocentis Simonis, dziecięcia we czterech leciech aetatis od Żydów za wiarę święta umęczonego. Tenże kanonizowany legitur w żywotach świętych.
Byłem w kościele S
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 140
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
. Chciałci P. M. w bród/ ale chybił brodku/ bo złego przewodnika miał: takci też Mahomet w piśmie ś. brodził/ aż wybrnąć z niego niemógł: owszem tak zabrnął/ że w błędach sprosnych i bluźnierstwach utonął: a toż za dziw/ że P. M. za Mahometem brnąc/ także w niewierność i bluźnierstwa zabrnął/ aż się w nich wszystek ponurzył. Fol: 281. Fol: 5. M. w bród mówi.[...] go przewodnika ma. Chrystus wedle[...] ków nie jest[...] tem Chrześcijańskim.
Nie powiedź tego P. M. na się/ żeby on za Mahometem brnął: podobno się będzie
. Chćiałći P. M. w brod/ ále chybił brodku/ bo złego przewodniká miáł: tákći też Máhomet w pismie ś. brodźił/ áż wybrnąć z niego niemogł: owszem ták zábrnął/ że w błędach sprosnych y bluźnierstwách vtonął: á toż zá dźiw/ że P. M. zá Máhometem brnąc/ tákże w niewierność y bluźnierstwá zábrnął/ áż się w nich wszystek ponurzył. Fol: 281. Fol: 5. M. w brod mowi.[...] go przewodniká ma. Chrystus wedle[...] kow nie iest[...] tem Chrześćiáńskim.
Nie powiedź tego P. M. ná się/ żeby on zá Máhometem brnął: podobno się będźie
Skrót tekstu: SkarMes
Strona: 4
Tytuł:
Mesjasz nowych Arianów wedle Alkoranu Tureckiego
Autor:
Piotr Skarga
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
siedm granicą turecką, gdzie na drodze będziemy jeszcze mieli jedną turecką fortecę, nazwaną Szecin. Nim tedy z tureckich wynidziemy granic, musimy kilka dni gdzie wypocząć koniom, które wielce znużone, począwszy ode mnie samego; a jeszcze mamy częste rzeki na drodze, na których i konie, i ludzie, osobliwie niebożęta piechoty, brnąc, ledwo nie spływają, gdyż nigdzie nie znajdujemy mostów. Od tego Szecina pójdziemy mimo Filek (którego dobrze świadom imć ks. kamieniecki), stamtąd mimo Koszyce do Epe-ries, gdzie się wojsku konsystencje rozdawać będą i gdzie i sobie, i koniom jaki tydzień odpocząć będzie potrzeba. Stamtąd do Polski, jeśli śniegi, które
siedm granicą turecką, gdzie na drodze będziemy jeszcze mieli jedną turecką fortecę, nazwaną Szecin. Nim tedy z tureckich wynidziemy granic, musimy kilka dni gdzie wypocząć koniom, które wielce znużone, począwszy ode mnie samego; a jeszcze mamy częste rzeki na drodze, na których i konie, i ludzie, osobliwie niebożęta piechoty, brnąc, ledwo nie spływają, gdyż nigdzie nie znajdujemy mostów. Od tego Szecina pójdziemy mimo Filek (którego dobrze świadom jmć ks. kamieniecki), stamtąd mimo Koszyce do Epe-ries, gdzie się wojsku konsystencje rozdawać będą i gdzie i sobie, i koniom jaki tydzień odpocząć będzie potrzeba. Stamtąd do Polski, jeśli śniegi, które
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 580
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962