Leo Isaurus Obrazaborca Heretyk Cesarz wykradłszy z Kościoła, na morze puścił. Znaleźli go Sergius i Sergonas na wysep Lemnus zaprowadzili; gdzie od Biskupa Kościołkiem uwenerowane. Stamtąd od Ireny Cesarzowy znowu do Kalcedonu przy- O SS. Relikwiach.
wrócone w swoim jak pierwej, złożone Kościele, gdyż cudownie w dzień męczeństwa swego corocznie krwią się broczyła. Theophylactus Libr: 8. Cap: 14. Gdy tam Sobór IV. Halcedoneński złożony był, tedy Ojcowie których było 600. list wyznania swego do grobu jej włożyli, czy ona to potwierdzi, tedy go wzieła podniósłszy rękę i podała Biskupom. Metaphrastes. Eufemia z Greckiego znaczy wymowną.
ELZBIETY Z. Królowy Luzytańskiej
Leo Isaurus Obrazaborca Heretyk Cesarz wykradłszy z Kościoła, na morze puścił. Znalezli go Sergius y Sergonas na wysep Lemnus zaprowadzili; gdzie od Biskupa Kościołkiem uwenerowane. Ztamtąd od Ireny Cesarzowy znowu do Kalcedonu przy- O SS. Relikwiach.
wrocone w swoim iak pierwey, złożone Kościele, gdyż cudownie w dzień męcżeństwa swego corocżnie krwią się brocżyła. Theophylactus Libr: 8. Cap: 14. Gdy tam Sobor IV. Halcedoneński złożony był, tedy Oycowie ktorych było 600. list wyznania swego do grobu iey włożyli, cży ona to potwierdzi, tedy go wzieła podniosłszy rękę y podała Biskupom. Metaphrastes. Euphemia z Greckiego znacży wymowną.
ELZBIETY S. Krolowy Luzytańskiey
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 138
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
mogła przez całą noc, ale coraz posyłałam, jako się Arymant miewał, do samego poranku, pokim do Izby jego nie weszła. I cóż Braciszku (rzekę) wczora się nie dobrze miałeś, a nic nie powiadałeś? Czułem dobrze, rzecze, uśmiechnąwszy się, że z ran moich krew broczyła, ale przyznam się nie żałowałem trochę krwi dla ciebie, na zamian owej, którąć ty obficie dla mej miłości lała. Ah! Braciszku, rzekę, różnica jest w tym wielka; gdym ja dla ciebie krew lała, tem chciała dla ciebie zachować, a tyś teraz krew tracił, chcąc siebie samego
mogła przez całą noc, ále coraz posyłałam, iako się Arymánt miewał, do samego poranku, pokim do Izby iego nie weszła. Y coż Bráćiszku (rzekę) wczorá się nie dobrze miáłeś, á nic nie powiádáłeś? Czułem dobrze, rzecze, uśmiechnąwszy się, że z ran moich krew broczyła, ále przyznam się nie żałowáłem trochę krwi dla ćiebie, ná zamian owey, ktorąć ty obfićie dla mey miłośći láła. Ah! Braćiszku, rzekę, rożnica iest w tym wielka; gdym ia dla ciebie krew láła, tem chćiała dla ćiebie záchowáć, á tyś teraz krew traćił, chcąc śiebie samego
Skrót tekstu: UrfeRubJanAwan
Strona: 116
Tytuł:
Awantura albo Historia światowe rewolucje i niestatecznego alternatę szczęścia zamykająca
Autor:
Honoré d'Urfé
Tłumacz:
Jan Karol Rubinkowski
Drukarnia:
Jan Ludwik Nicolai
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1741
Data wydania (nie wcześniej niż):
1741
Data wydania (nie później niż):
1741