14 V 1704
Confirmatur to, że dnia onegdajszego w Broku ludzi szwedzkich litewski podjazd znacznie trupem położył, ut fert, że ich mało ze 400 uszło.
Szlachta także nurska, łomżyńska, kontrybucjami ściśniona i przez egzekucyje wniwecz ogniem obrócona zebrawszy się do gromady uderzyła w sobotę świąteczną na 50 Szwedów, tych wszystkich trupem położyła, tylko 4 uszło. Gdy ta wiadomość doszła p. Clasbundego
14 V 1704
Confirmatur to, że dnia onegdajszego w Broku ludzi szwedzkich litewski podjazd znacznie trupem położył, ut fert, że ich mało ze 400 uszło.
Szlachta także nurska, łomżyńska, kontrybucyjami ściśniona i przez egzekucyje wniwecz ogniem obrócona zebrawszy się do gromady uderzyła w sobotę świąteczną na 50 Szwedów, tych wszystkich trupem położyła, tylko 4 uszło. Gdy ta wiadomość doszła p. Clasbundego
Skrót tekstu: EkscListRzecz
Strona: 220
Tytuł:
Ekscept z listu jm. pana starosty nurskiego...
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1704
Data wydania (nie wcześniej niż):
1704
Data wydania (nie później niż):
1704
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
uszło.
Szlachta także nurska, łomżyńska, kontrybucjami ściśniona i przez egzekucyje wniwecz ogniem obrócona zebrawszy się do gromady uderzyła w sobotę świąteczną na 50 Szwedów, tych wszystkich trupem położyła, tylko 4 uszło. Gdy ta wiadomość doszła p. Clasbundego w Pułtowsku s, posłał zaraz 4 kornety kawalerii i 5 piechoty na koniach chłopskich do Broku, gdzie wziąwszy o szlachcie wiadomość poszli za nią i napadli zaraz; szlachta obaczywszy na odwagę potężnie się z nimi biła, tak dalece, że Szwedzi wytrzymać nie mogli, uszli byli jedni do pewnego dworku, ten szlachta z nimi spaliła. Drudzy w pałacu w Broku się zawarli, ale i tam szlachta doganiała ich i
uszło.
Szlachta także nurska, łomżyńska, kontrybucyjami ściśniona i przez egzekucyje wniwecz ogniem obrócona zebrawszy się do gromady uderzyła w sobotę świąteczną na 50 Szwedów, tych wszystkich trupem położyła, tylko 4 uszło. Gdy ta wiadomość doszła p. Clasbundego w Pułtowsku s, posłał zaraz 4 kornety kawaleryi i 5 piechoty na koniach chłopskich do Broku, gdzie wziąwszy o szlachcie wiadomość poszli za nią i napadli zaraz; szlachta obaczywszy na odwagę potężnie się z nimi biła, tak dalece, że Szwedzi wytrzymać nie mogli, uszli byli jedni do pewnego dworku, ten szlachta z nimi spaliła. Drudzy w pałacu w Broku się zawarli, ale i tam szlachta doganiała ich i
Skrót tekstu: EkscListRzecz
Strona: 220
Tytuł:
Ekscept z listu jm. pana starosty nurskiego...
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1704
Data wydania (nie wcześniej niż):
1704
Data wydania (nie później niż):
1704
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
4 kornety kawalerii i 5 piechoty na koniach chłopskich do Broku, gdzie wziąwszy o szlachcie wiadomość poszli za nią i napadli zaraz; szlachta obaczywszy na odwagę potężnie się z nimi biła, tak dalece, że Szwedzi wytrzymać nie mogli, uszli byli jedni do pewnego dworku, ten szlachta z nimi spaliła. Drudzy w pałacu w Broku się zawarli, ale i tam szlachta doganiała ich i ogień założyła, lecz tylko wierzch zgorzał. Teraz zaś spodziewając się większej zemsty szwedzkiej już per extrema idą, gromadzi się co żywo, z czym kto może, tak szlachta jako i chłopi, którzy p. Borejszę rotmistrza z ludzi sapieżyńskich, który był na tę stronę
4 kornety kawaleryi i 5 piechoty na koniach chłopskich do Broku, gdzie wziąwszy o szlachcie wiadomość poszli za nią i napadli zaraz; szlachta obaczywszy na odwagę potężnie się z nimi biła, tak dalece, że Szwedzi wytrzymać nie mogli, uszli byli jedni do pewnego dworku, ten szlachta z nimi spaliła. Drudzy w pałacu w Broku się zawarli, ale i tam szlachta doganiała ich i ogień założyła, lecz tylko wierzch zgorzał. Teraz zaś spodziewając się większej zemsty szwedzkiej już per extrema idą, gromadzi się co żywo, z czym kto może, tak szlachta jako i chłopi, którzy p. Borejszę rotmistrza z ludzi sapieżyńskich, który był na tę stronę
Skrót tekstu: EkscListRzecz
Strona: 220
Tytuł:
Ekscept z listu jm. pana starosty nurskiego...
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1704
Data wydania (nie wcześniej niż):
1704
Data wydania (nie później niż):
1704
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
też pomyślcie o jadle.” A że zawsze milsza jest robota z uciechą, Idą wszyscy ochotnie. Ci wróble pod strzechą Gniotą, drudzy, rozbiwszy ptaszę w gumnie poły, Gubią pszenne złodzieje i nieprzyjacioły. Rozumiejąc coś więcej jeden z nich o sobie,
Chciał przede mną na onej popisać się próbie: Dwie garści wsuwszy broku do fuzyjej spore, Wiedząc o pewnych ptakach, poszedł na oborę, I nic nie uważając, że szkodę uczyni, Strzeliwszy, zabił kawkę, wołu i dwie świni. „Kawa za pracą twoja, skórę weź na juchty, Mięso przedaj, a świnie posól na abuchty. Że z ciebie będzie potem — rzekę —
też pomyślcie o jadle.” A że zawsze milsza jest robota z uciechą, Idą wszyscy ochotnie. Ci wróble pod strzechą Gniotą, drudzy, rozbiwszy ptaszę w gumnie poły, Gubią pszenne złodzieje i nieprzyjacioły. Rozumiejąc coś więcej jeden z nich o sobie,
Chciał przede mną na onej popisać się próbie: Dwie garści wsuwszy broku do fuzyjej spore, Wiedząc o pewnych ptakach, poszedł na oborę, I nic nie uważając, że szkodę uczyni, Strzeliwszy, zabił kawkę, wołu i dwie świni. „Kawa za pracą twoja, skórę weź na juchty, Mięso przedaj, a świnie posól na abuchty. Że z ciebie będzie potem — rzekę —
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 434
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987