p. Rybczyńskiego impiissime zabił.
7^go^ ejusdem, książę podkanclerzy Radziwiłł, upominającego się p. Bildziukiewicza o swoją własność (bo mu zostawioną majętność pieniędzy nieodebrawszy zajechał), w Warszawie zabić rozkazał. Subordynowany tedy pokojowy niejaki Nowicki, w nocy do stancji przyszedłszy, śpiącego na łóżku ciął trzy razy; ale go Pan Bóg bronił, bo tylko raz w nogę dostało się. Quis furor, o Cives, quae tanta licentia ferri! egzorbitującego pieczętarza, który chciał życie niewinnego śmiercią zapieczętować et Ministri status, postępek godny reprehensji wiecznej, uraził Państwo, exacerbavit et populum, tak, że fremuerunt gentes et populi. Meditati sunt, jakoby zabieżeć his malorum
p. Rybczyńskiego impiissime zabił.
7^go^ ejusdem, książę podkanclerzy Radziwiłł, upominającego się p. Bildziukiewicza o swoją własność (bo mu zostawioną majętność pieniędzy nieodebrawszy zajechał), w Warszawie zabić rozkazał. Subordynowany tedy pokojowy niejaki Nowicki, w nocy do stancyi przyszedłszy, śpiącego na łóżku ciął trzy razy; ale go Pan Bóg bronił, bo tylko raz w nogę dostało się. Quis furor, o Cives, quae tanta licentia ferri! exorbitującego pieczętarza, który chciał życie niewinnego śmiercią zapieczętować et Ministri status, postępek godny reprehensyi wiecznéj, uraził Państwo, exacerbavit et populum, tak, że fremuerunt gentes et populi. Meditati sunt, jakoby zabieżeć his malorum
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 183
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
, wprzódy w osiem tysięcy, a potem za wydanym carskim ordynansem, aby go dobywano z Połocka, z generałem Baurem przychodzi 5,000, także 1,000 kałmuków; z Sinickim zaś było 2,000 w fortecy rajtarii i dragonii i 1,000 piechoty. Długo dobywano i kilka szturmów stracono, i po kilka razy reposowano, bo i bronił się i wycieczkami wypadał, spodziewając się succursu i odsieczy, tak od księcia imci, jako od wielkiego hetmana, i o samych rozumiejąc szwedach, że będą z Kurlandii awansować, a zatem ad famam ich z pod fortecy ustąpią, ale to wszystko omyliło, bo nowej książę odsieczy nie dał swemu tak wielkiemu faworytowi. Interea
, wprzódy w osiem tysięcy, a potém za wydanym carskim ordynansem, aby go dobywano z Połocka, z generałem Baurem przychodzi 5,000, także 1,000 kałmuków; z Sinickim zaś było 2,000 w fortecy rajtaryi i dragonii i 1,000 piechoty. Długo dobywano i kilka szturmów stracono, i po kilka razy reposowano, bo i bronił się i wycieczkami wypadał, spodziewając się succursu i odsieczy, tak od księcia imci, jako od wielkiego hetmana, i o samych rozumiejąc szwedach, że będą z Kurlandyi awansować, a zatém ad famam ich z pod fortecy ustąpią, ale to wszystko omyliło, bo nowéj książę odsieczy nie dał swemu tak wielkiemu faworytowi. Interea
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 255
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
niby niedyskretniejszemi terminami, mieniąc go niewdzięcznym gościem, i że Porta z jego rezydencji malkontenta, a pono przydał coś jeszcze gorszego. Król impacientia ductus, porwawszy go za piersi, uderzył o ziemię i wypchnął za drzwi. Stąd tumult się wszczął i zaraz janczarowie przyszli, chcąc wziąć króla szwedzkiego, ale się ten przygotowany, bronił potężnie i mężnie w okopku swoim i pałacyku; ze 280 janczarów na placu legło, i od samej królewskiej ręki kilkunastu. I póty się niedobyty bronił, aż pałac z nim zapalili, i dopiero jak balki przepalone padać poczęły, z których jedna uderzyła go w czoło, poddał się. Wziętego do Adrianopola zaprowadzono do cesarza
niby niedyskretniejszemi terminami, mieniąc go niewdzięcznym gościem, i że Porta z jego rezydencyi malkontenta, a pono przydał coś jeszcze gorszego. Król impacientia ductus, porwawszy go za piersi, uderzył o ziemię i wypchnął za drzwi. Ztąd tumult się wszczął i zaraz janczarowie przyszli, chcąc wziąść króla szwedzkiego, ale się ten przygotowany, bronił potężnie i mężnie w okopku swoim i pałacyku; ze 280 janczarów na placu legło, i od saméj królewskiéj ręki kilkunastu. I póty się niedobyty bronił, aż pałac z nim zapalili, i dopiero jak balki przepalone padać poczęły, z których jedna uderzyła go w czoło, poddał się. Wziętego do Adryanopola zaprowadzono do cesarza
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 304
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
porwawszy go za piersi, uderzył o ziemię i wypchnął za drzwi. Stąd tumult się wszczął i zaraz janczarowie przyszli, chcąc wziąć króla szwedzkiego, ale się ten przygotowany, bronił potężnie i mężnie w okopku swoim i pałacyku; ze 280 janczarów na placu legło, i od samej królewskiej ręki kilkunastu. I póty się niedobyty bronił, aż pałac z nim zapalili, i dopiero jak balki przepalone padać poczęły, z których jedna uderzyła go w czoło, poddał się. Wziętego do Adrianopola zaprowadzono do cesarza pod wartą, zrejestrowawszy jego rzeczy wszystkie. Drudzy affirmant, że przy poddawaniu się, seraskier sam sedavit tumultum, a król dobrowolnie do cesarza jechał,
porwawszy go za piersi, uderzył o ziemię i wypchnął za drzwi. Ztąd tumult się wszczął i zaraz janczarowie przyszli, chcąc wziąść króla szwedzkiego, ale się ten przygotowany, bronił potężnie i mężnie w okopku swoim i pałacyku; ze 280 janczarów na placu legło, i od saméj królewskiéj ręki kilkunastu. I póty się niedobyty bronił, aż pałac z nim zapalili, i dopiero jak balki przepalone padać poczęły, z których jedna uderzyła go w czoło, poddał się. Wziętego do Adryanopola zaprowadzono do cesarza pod wartą, zrejestrowawszy jego rzeczy wszystkie. Drudzy affirmant, że przy poddawaniu się, seraskier sam sedavit tumultum, a król dobrowolnie do cesarza jechał,
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 304
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
poszedł w przeciąg, a zatem i traktatu, żeby który miał być sejmem utwierdzony, tymże nie był skasowany i zerwany.
Generał comte de Frise dekretowany, odprzysiężeniem się, jako nie ex odio imienia polskiego obwiesić kazał p. Łaściszewskiego, lecz jako winowajcę, który et excessivum contra jura belli, i którego nikt nie bronił, owszem za prośbą omnium instigatione vicinorum. Kazano mu przecie wieżę siedzieć i stronę pogodzić, co on i łatwo wypełnił i strona kontenta, że dobrze wyszedł nieboszczyk.
Po zakończonym traktacie i sejmie, malkontenci zwinionych regimentów i chorągwi poczęli się byli bawić najazdami i swawolą. Między inszemi ipp. Przezdzieccy, których połapano i
poszedł w przeciąg, a zatém i traktatu, żeby który miał być sejmem utwierdzony, tymże nie był skasowany i zerwany.
Generał comte de Frise dekretowany, odprzysiężeniem się, jako nie ex odio imienia polskiego obwiesić kazał p. Łaściszewskiego, lecz jako winowajcę, który et excessivum contra jura belli, i którego nikt nie bronił, owszem za prośbą omnium instigatione vicinorum. Kazano mu przecie wieżę siedzieć i stronę pogodzić, co on i łatwo wypełnił i strona kontenta, że dobrze wyszedł nieboszczyk.
Po zakończonym traktacie i sejmie, malkontenci zwinionych regimentów i chorągwi poczęli się byli bawić najazdami i swawolą. Między inszemi jpp. Przezdzieccy, których połapano i
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 315
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
, Swojej i jego siostrze, oddając wet wetem,
Ochotnie z wyśmienitym czeka cię bankietem. Gwałt gwałtem, śmiercią miłość, zdradę oddał zdradą. Równo poczciwe dziewki czystość z zdrowiem kładą. 247 (P). GORSZY NIEPEWNY PRZYJACIEL NIŻ PEWNY NIEPRZYJACIEL
Ilekroć się Bogu król Antygonus skłonił, Zawsze prosił, żeby go od przyjaciół bronił. Że nie od nieprzyjaciół, pytany, odpowie: Są na tych wojska, zamki, są biegli szpiegowie; Tamtym, kiedy i pokój, i serce otwarte, Żeby swoję postawił, Boga prosić, wartę. Cóż Wielki Aleksander? Co Julijusz rzecze? Nie tak im groźne wszystkich nieprzyjaciół miecze, Choć okiem nie przejźrane
, Swojej i jego siestrze, oddając wet wetem,
Ochotnie z wyśmienitym czeka cię bankietem. Gwałt gwałtem, śmiercią miłość, zdradę oddał zdradą. Równo poczciwe dziewki czystość z zdrowiem kładą. 247 (P). GORSZY NIEPEWNY PRZYJACIEL NIŻ PEWNY NIEPRZYJACIEL
Ilekroć się Bogu król Antigonus skłonił, Zawsze prosił, żeby go od przyjaciół bronił. Że nie od nieprzyjaciół, pytany, odpowie: Są na tych wojska, zamki, są biegli szpiegowie; Tamtym, kiedy i pokój, i serce otwarte, Żeby swoję postawił, Boga prosić, wartę. Cóż Wielki Aleksander? Co Julijusz rzecze? Nie tak im groźne wszystkich nieprzyjaciół miecze, Choć okiem nie przejźrane
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 111
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
scandali. Bo go i Z. pam: Pan Ojciec wielm: twej znał być zmyślonym Rusinem, a własnym Heretykiem: i Cerkiew Ruska ani Wschodnia, za Syna go swego nie znała, ale miała i ma za podrzuta. Zaczym jak od wezwanego obrońcy, nie odnosił obrony. Tak ani od tej, której wrzkomo bronił, odniósł podziękę: ale od obu to odniósł, na co zasłużył, hańbę i sromotę, i Sumnienie abowiem Katolickie czyste Herezji bronić nie pozwala: i Cerkiew Katolicka rozsiewcom bluźnierstw dziękować nie podnosi się. Odrtętwoałe sumnienie nie czuje i młyńskiego kamienia na nie padłego, a sumnienie łaską Bożą upieszczone i namniejszego puszeczku nie znosi.
scandali. Bo go y S. pám: Pan Oyćiec wielm: twey znał bydź zmyslonym Ruśinem, á własnym Haeretykiem: y Cerkiew Ruska áni Wschodna, zá Syná go swego nie znáłá, ále miáłá y ma zá podrzutá. Záczym iák od wezwánego obrońcy, nie odnośił obrony. Ták áni od tey, ktorey wrzkomo bronił, odniosł podźiękę: ále od obu to odniosł, ná co zásłużył, háńbę y sromotę, y Sumnienie ábowiem Kátholickie czyste Haereziy bronić nie pozwala: y Cerkiew Kátholicka rozśiewcom bluźnierstw dźiękowáć nie podnośi sie. Odrtętwoáłe sumnienie nie czuie y młyńskiego kámieniá ná nie pádłego, á sumnienie łáską Bożą vpiesczone y namnieyszego puszeczku nie znośi.
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 4
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
i swej przyrodzonej wiary zapomnieli/ i to co znich wyczerpnione nam jest podano/ wiarę być ś. Wschodniej Cerkwie rozumiemy. Któż był Krzysztof Filalet/ który napierwej przeciw tej starszych naszych jedności pisał? Kalwinista który ni wiary naszej Greckiej nieznał/ ni pisma Ruskiego nieumiał: zaczym to pisał/ i tym nas bronił/ czego się z institucij Kalwinowych/ a nie z naszych Cerkiewników nauczył. Kto był Teofil Ortolog? Lutrów Zwolennik. Który w Akademii Lipskiej i Witemberskiej/ przy grobie Lutrowym wiek swój młody na naukach trawiwszy/ skwarów Luterańskich dymem okopiciały do Litwy przybył/ i Ruś Lamentując tymże czadem zaraził. Zyzani kto? nieuk.
y swey przyrodzoney wiáry zápomnieli/ y to co znich wyczerpnione nam iest podáno/ wiarę bydź ś. Wschodniey Cerkwie rozumiemy. Ktoż był Krzystoph Philalet/ ktory napierwey przećiw tey stárszych nászych iednośći pisał? Kálwinistá ktory ni wiáry nászey Graeckiey nieznał/ ni pismá Ruskiego nieumiał: záczym to pisał/ y tym nas bronił/ czego sie z instituciy Kálwinowych/ á nie z nászych Cerkiewnikow náuczył. Kto był Theophil Ortolog? Lutrow Zwolennik. Ktory w Akádemiey Lipskiey y Witemberskiey/ przy grobie Lutrowym wiek swoy młody ná náukách trawiwszy/ skwárow Luteráńskich dymem okopićiáły do Lytwy przybył/ y Ruś Lámentuiąc tymże czadem záráźił. Zyzáni kto? nieuk.
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 95
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
kiedy wszystkie kule i ognie przeciwko Fortecy wystrzelane obijały się od murów, i raziły znacznie Szwedów, o czym wolno czytać obszerniej Histroją Cudu tego miejsca. Województwa Szwedami zaprzątnione pod strasznemi kontrybucjami jęczały. Karol złączywszy się z wojskami swemi w Prusy poszedł, Torunia dobył, Elbląg odebrał, i wiele innych Miast, Malborka zaś mocno bronił Wejcher Wojewoda Malborski, Gdańsk także najwierniejszym się Kazimierzowi pokazał, bo nieprzełomany ani dobyty. Elektor Książę Pruski wiarołomca skonfederował się z Królem Szwedzkim przeciwko Rzeczypospolitej, odebrawszy deklaracją Warmii od Karóla. POLSKA. HISTORIA
Roku 1656. kiedy Karol Król Szwedzki ledwie nie całą Polskę pod jarzmo swoje już przywłaszczył, Jan Kazimierz wokował do Głogowa niektórych
kiedy wszystkie kule i ognie przećiwko Fortecy wystrzelane obijały śię od murów, i raźiły znacznie Szwedów, o czym wolno czytać obszerniey Histroyą Cudu tego mieysca. Województwa Szwedami zaprzątnione pod strasznemi kontrybucyami jęczały. Karol złączywszy śię z woyskami swemi w Prusy poszedł, Torunia dobył, Elbląg odebrał, i wiele innych Miast, Malborga zaś mocno bronił Weycher Wojewoda Malborski, Gdańsk także naywiernieyszym śię Kaźimierzowi pokazał, bo nieprzełomany ani dobyty. Elektor Xiąże Pruski wiarołomca zkonfederował śię z Królem Szwedzkim przećiwko Rzeczypospolitey, odebrawszy deklaracyą Warmii od Karóla. POLSKA. HISTORYA
Roku 1656. kiedy Karol Król Szwedzki ledwie nie całą Polskę pod jarzmo swoje już przywłaszczył, Jan Kaźimierz wokował do Głogowa niektórych
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 93
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
pod Lwów przyciągnawszy rozesłał Partyami Wojsko do odbierania Zamków i Miast, i całą zimą miał zabawkę z Turkami i Tatarami, toż samo i przez drugą zimę Roku 1675. pod Zurawnem, gdzie Król Jan po kilka razy od Turków i Tatarów był oblężony, ale i zawsze ze stratą Pogan, lubo z barzo[...] szczupłym Wojskiem się bronił, na koniec Turczyn Traktaty akceptował, jednak Kamieńca nie odstąpił, i owszem rujnował Kraje Polskie, ale często od Polaków plagi brał. potym Król Uniwersały przedkoronacjalne wydał na Sejm. Roku 1676. 2. Lutego Król i Królowa koronowani przez Olszowskiego Prymasa przy zgromadzonej Rzeczypospolitej na ten Akt, i Sejm, który trwał pod dyrekcją
pod Lwów przyćiągnawszy rozesłał Partyami Woysko do odbierania Zamków i Miast, i całą źimą miał zabawkę z Turkami i Tatarami, toż samo i przez drugą źimę Roku 1675. pod Zurawnem, gdźie Król Jan po kilka razy od Turków i Tatarów był oblężony, ale i zawsze ze stratą Pogan, lubo z barzo[...] zczupłym Woyskiem śię brońił, na koniec Turczyn Traktaty akceptował, jednak Kamieńca nie odstąpił, i owszem ruynował Kraje Polskie, ale często od Polaków plagi brał. potym Król Uniwersały przedkoronacyalne wydał na Seym. Roku 1676. 2. Lutego Król i Królowa koronowani przez Olszowskiego Prymasa przy zgromadzoney Rzeczypospolitey na ten Akt, i Seym, który trwał pod dyrekcyą
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 114
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763