wyrobić Nabuchodonozor, iż go podbili na to Chaldajczycy. Sen prawi mara, Bogowie wiara, śniłoć się o Bałwanie, co miał złotą głowę, ciebię znaczącą, ale było w-tym Bałwanie i Srebro, i miedź, i żelazo, i glina. Słyszęć ty jesteś tylko głowa złota! Namówili tedy Nabuchodonozora, buduj cale złoty Bałwan, mówi Korneliusz à lapide: Vt significarent Regem, cujus haec erat statua, non tantùm esse caput aureum, uti dixerat Daniel, sed et toto corpore esse aurum, solumq̃ fore perennem orbis Monarcham. Aby wyrazili, że Król którego to był obraz, nie tylko był głowa złota, jako powiedział Daniel
wyrobić Nábuchodonozor, iż go podbili ná to Cháldayczycy. Sen práwi márá, Bogowie wiárá, śniłoć się o Báłwánie, co miał złotą głowę, ćiebię znaczącą, ále było w-tym Bałwánie i Srebro, i miedź, i żelazo, i gliná. Słyszęć ty iesteś tylko głowá złota! Námowili tedy Nábuchodonozorá, buduy cále złoty Báłwan, mowi Cornelius à lapide: Vt significarent Regem, cujus haec erat statua, non tantùm esse caput aureum, uti dixerat Daniel, sed et toto corpore esse aurum, solumq̃ fore perennem orbis Monarcham. Aby wyráźili, że Krol ktorego to był obraz, nie tylko był głowá złota, iáko powiedźiał Daniel
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 71
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
/ nie będziecie sobie czynić. 24. Ołtarz z ziemi uczynisz mi/ a ofiarować będziesz na nim całopalenie twoje/ i spokojne ofiary twoje: owce twoje/ i woły twoje: na którymkolwiek miejscu pamiątkę uczynię imienia mego/ przyjdę do ciebie/ i będęć błogosławił. 25. A jeśli Ołtarz kamienny uczynisz mi/ nie buduj go z ciosanego kamienia, bo jeślibyś żelazne naczynie twoje podniósł nań/ splugawisz go. 26. Nie będziesz wstępował po stopniach do Ołtarza mojego/ aby nie była odkryta nagość twoja przy nim. Rozd. XXi. Ij.Mojzeszowe. Rozd. XXI. ROZDZIAŁ XXI. Sposób sądzenia spraw przypadających około sług.
/ nie będźiećie sobie czynić. 24. Ołtárz z źiemi uczynisz mi/ á ofiárowáć będźiesz ná nim cáłopalenie twoje/ y spokojne ofiáry twoje: owce twoje/ y woły twoje: ná ktorymkolwiek miejscu pámiątkę uczynię imienia mego/ przyjdę do ćiebie/ y będęć błogosłáwił. 25. A jesli Ołtárz kámienny uczynisz mi/ nie buduj go z ćiosánego kámieniá, bo jeslibyś żelázne naczynie twoje podniosł náń/ splugáwisz go. 26. Nie będźiesz wstępowáł po stopniách do Ołtárzá mojego/ áby nie byłá odkryta nágość twojá przy nim. Rozd. XXi. II.Mojzeszowe. Rozd. XXI. ROZDZIAŁ XXI. Sposob sądzenia spraw przypadájących około sług.
Skrót tekstu: BG_Wj
Strona: 76
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Wyjścia
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
błagają. Więc kto chce murować Kościół Boży, murujże manibys mundis, bene lotis et innocuis, to jest wprzód obacz po Dobrach swoch, jeżeli i dopiero gdy śmiele będziesz mógł mówić do poddanych swoich, Słowa CHRYSTUSOWE, których zażył do Apostołów swoich, Nunquid aliquid defuit vobis (Luce 23.35.) dopiero buduj Kościoły, stawiaj Ołtarze, muruj wspaniałe Fabryki, pamiętając nato, że Pan BÓG zakazał Dawidowi, sobie ulubionej stawiać Bazyliki, przeto, że miał manus pollutas et contaminatas sanguine. Toż samo powinno się referować i rozumieć de pijs Legatis, według owego Aksjoma prior Actus Justitiae, quam pietatis. Starają się Panowie wielcy
błagaią. Więc kto chce murować Kościoł Boży, muruyże manibys mundis, bene lotis et innocuis, to iest wprzod obacz po Dobrach swoch, iezeli y dopiero gdy śmiele będziesz mogł mowić do poddanych swoich, Słowa CHRYSTUSOWE, ktorych zażył do Apostołow swoich, Nunquid aliquid defuit vobis (Lucae 23.35.) dopiero buduy Kościoły, stáwiay Ołtárze, muruy wspaniałe Fabryki, pámiętaiąc náto, że Pan BOG zákazał Dáwidowi, sobie ulubioney stáwiać Bázyliki, przeto, że miał manus pollutas et contaminatas sanguine. Toż samo powinno się referować y rozumieć de pijs Legatis, według owego Axioma prior Actus Justitiae, quam pietatis. Stáraią się Pánowie wielcy
Skrót tekstu: GarczAnat
Strona: 78
Tytuł:
Anatomia Rzeczypospolitej Polskiej
Autor:
Stefan Garczyński
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1753
Data wydania (nie wcześniej niż):
1753
Data wydania (nie później niż):
1753
kędy mnie BÓG mój z swej woli osadzi, Niech on o mnie, jako zwykł, i po śmierci radży, Tobie młodemu stary zostawiam przestrogi, Żebyś Boskich Przykazań nieuchybił drogi, Kochaj Pana z całego serca, z całej duszy, Włos ci z głowy niespadnie, nikt z Tronu nie ruszy! Kościół buduj, któregom ja niemógł budować, Kazano go dla ciebie samego zachować, Pamiętaj, żebyś temu zadosyć uczynił, Żebyś mnie BÓG za ciebie nie sądził, niewinił, Masz złoto, srebro, mosiądz, stal, żelazo, miedzie, Masz cedry, wszystkoć pójdzie gładko, jak po ledzie, Bom
kędy mnie BOG moy z swey woli osadzi, Niech on o mnie, iáko zwykł, y po śmierci rádżi, Tobie młodemu stáry zostawiam przestrogi, Zebyś Boskich Przykazań nieuchybił drogi, Kochay Pána z cáłego serca, z cáłey duszy, Włos ci z głowy niespadnie, nikt z Tronu nie ruszy! Kościoł buduy, ktoregom ia niemogł budować, Kázano go dla ciebie samego záchować, Pamiętay, żebyś temu zádosyć uczynił, Zebyś mnie BOG zá ciebie nie sądził, niewinił, Masz złoto, srebro, mosiądz, stal, żelazo, miedzie, Masz cedry, wszystkoć poydzie gładko, iák po ledzie, Bom
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 148
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
Nie Mesjasza, jako rozumiesz, nowego. Człowiek jestem, wiedz pewnie, pełen nieprawości, Niegodny boskich darów, łaski i miłości; Starać się jednak będę, abym dzisia wszytkie Wygnać z państwa twojego mógł Harpie brzydkie. Jeśli tego dokażę, nie mnie, ale Bogu Oddaj dzięki i śluby u świętego progu.
CXI
Buduj pyszne kościoły jego imieniowi, Bom ja podległ, jako ty, śmierci i grzechowi.” Tak mówiąc, miedzy kupą książąt znamienitych Szli do pokojów, złotem wybornem okrytych. Król każe sługom, aby gotowano stoły, U których z przedniejszemi chce sieść przyjacioły, Bo już tej jest nadzieje, tak twierdzi, tak tuszy
Nie Mesyasza, jako rozumiesz, nowego. Człowiek jestem, wiedz pewnie, pełen nieprawości, Niegodny boskich darów, łaski i miłości; Starać się jednak będę, abym dzisia wszytkie Wygnać z państwa twojego mógł Harpie brzydkie. Jeśli tego dokażę, nie mnie, ale Bogu Oddaj dzięki i śluby u świętego progu.
CXI
Buduj pyszne kościoły jego imieniowi, Bom ja podległ, jako ty, śmierci i grzechowi.” Tak mówiąc, miedzy kupą książąt znamienitych Szli do pokojów, złotem wybornem okrytych. Król każe sługom, aby gotowano stoły, U których z przedniejszemi chce sieść przyjacioły, Bo już tej jest nadzieje, tak twierdzi, tak tuszy
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_III
Strona: 58
Tytuł:
Orland szalony, cz. 3
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905