tedy Macierzyńskiego Ojczyzny całej, jako Syn jej miłujący zawsze, suffragium, ucieczkę moję obracam jedyną. Niech osądzi o mnie jako Matka, co rozumie. Nie przeszkodzę szczęścia Pospolitego, moim jakim interesem, jeśli w tej Nieszczęsnej Sprawie jest co mego prywatnego, a nie wszytkiej Rzeczypospolitej należącego. Jakoszkolwiek jest, Obywatel jej i Syn jezdem. Szczęście moje i nieszczęście tym więcej do Rzeczypospolitej należy, im więcej aby o szwank wróżnych okazjach, i w tej samej o którą cierpię, nie przychodziła, z Urzędu mego, ale i z żarliwej ku niej miłości, pilnie prowidowałem. Wiglądam tedy jako Braterskiej, nad przeciwnością która mię niewinnie przyciska, od Wm
tedy Mácierzyńskiego Oyczyzny cáłey, iáko Syn iey miłuiący záwsze, suffragium, vcieczkę moię obracam iedyną. Niech osądźi o mnie iáko Mátká, co rozumie. Nie przeszkodzę szczęśćia Pospolitego, moim iakiem interessem, ieśli w tey Nieszczęsney Spráwie iest co mego priwatnego, á nie wszytkiey Rzeczypospolitey należącego. Iakoszkolwiek iest, Obywátel iey y Syn iezdem. Szczęście moie y nieszczęśćie tym więcey do Rzeczypospolitey należy, im więcey áby o szwank wrożnych okazyách, y w tey sámey o ktorą ćierpię, nie przychodźiłá, z Vrzędu mego, ále y z żárliwey ku niey miłości, pilnie prowidowałem. Wiglądam tedy iáko Bráterskiey, nád przećiwnośćią ktora mię niewinnie przyćiska, od Wm
Skrót tekstu: PersOb
Strona: 45
Tytuł:
Perspektywa na objaśnienie niewinności
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
Beliza duchy prorockiemi/ Między dwiema Nimfami ją wspierającymi/ Po niej się przechadzała. Jako Paskwaliny Postrzeże w tym zdaleka. Co mi za nowiny/ Dobra niesiesz Niewiasto (rzecze z przykra do niej/) I czego chcesz odemnie: Ona się ukłoni/ Tylkoż nisko. A kwoli jakiej tu potrzebie/ Jezdem od Feliciej posłana do ciebie/ Pieszczko błogosławiona (krótko jej odpowie) Gdyż mi ciężko strapionej mówić Białejgłowie/ Poznasz z tego kamienia/ który z szyje zdjąwszy Oddawamci za Kredenc. Więc od niej go wziąwszy Mile barzo. Jako wprzód o zdrowie jej spyta/ Zaraz wszytko co było z niego to wyczyta/ Skąd jakoby zdumiała
Belizá duchy prorockiemi/ Między dwiemá Nimfámi ią wspieráiącymi/ Po niey się przechádzáłá. Iáko Pásquáliny Postrzeże w tym zdáleká. Co mi zá nowiny/ Dobra niesiesz Niewiasto (rzecze z przykrá do niey/) Y czego chcesz odemnie: Oná się vkłoni/ Tylkoż nisko. A kwoli iákiey tu potrzebie/ Iezdem od Feliciey posłána do ciebie/ Pieszczko błogosłáwiona (krotko iey odpowie) Gdyż mi cięszko strapioney mowić Białeygłowie/ Poznasz z tego kámienia/ ktory z szyie zdiąwszy Oddawamci zá Kredenc. Więc od niey go wziąwszy Mile bárzo. Iáko wprzod o zdrowie iey spyta/ Záraz wszytko co było z niego to wyczyta/ Zkąd iákoby zdumiała
Skrót tekstu: TwarSPas
Strona: 111
Tytuł:
Nadobna Paskwalina
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1701
Data wydania (nie wcześniej niż):
1701
Data wydania (nie później niż):
1701
i nadawcą Dóbr Kościelnych Duchowieństwu, toć vicissim Duchownym invim rekognicyj należy mu o krzywdę niemowląt najbardziej ujmować, i umawiać. Kościół Boży do tych czas wielką, niepodownaną i wszystkich ludzi przewyższającą mądrość, Salomona wychwala, w rozsądzeniu dwu Matek, sprzeczających się o jedno dziecię. 3. Regum 3. V. 16. Ja jezdem tego zdania, że BÓG Najwyższy, zato mu tak mądrą i dotych czas wychwaloną ispirował Sentencją, że będąc tante Autoritatis Monarcha, nie per Subdelegatum, jako drugie sprawy sądzić kazał, ale gdzie chodziło o jednego dziecięcia krzywdę i dobre wychowanie, sam sądził, i przeto ila, de Regali Autorytate demissione, zasłużył
y nadawcą Dobr Kościelnych Duchowieństwu, toć vicissim Duchownym invim rekognicyi należy mu o krzywdę niemowląt naybardziey uymować, y umawiać. Kościoł Boży do tych czas wielką, niepodownaną y wszystkich ludzi przewyższaiącą mądrość, Salomona wychwala, w rozsądzeniu dwu Matek, sprzeczaiących się o iedno dziecię. 3. Regum 3. V. 16. Ja iezdem tego zdania, że BOG Naywyższy, zato mu tak mądrą y dotych czas wychwaloną ispirował Sentencyą, że będąc tantae Autoritatis Monarcha, nie per Subdelegatum, iako drugie sprawy sądzić kazał, ále gdzie chodziło o iednego dziecięcia krzywdę y dobre wychowanie, sam sądził, y przeto illa, de Regali Authoritate demissione, zasłużył
Skrót tekstu: GarczAnat
Strona: 83
Tytuł:
Anatomia Rzeczypospolitej Polskiej
Autor:
Stefan Garczyński
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1753
Data wydania (nie wcześniej niż):
1753
Data wydania (nie później niż):
1753
się pisze. Mówią mu dowiedziesz tego. Dowiedę, Hukną tedy jedni bii drudzy niech da o sobie rationem, krewni koligaci jego z matki zdechli od w strachu bojąc się że by mu nie dowiódł On zaś nic się nieturbuje bo nie termin. Tylko mówi Moi MŚCi Panowie Poczuwam się ja in quo gradu usługi WMMPanów jezdem Lokowany. Że wszystkie minutissima quaeque arcana moję Concernunt notitiam . i tak sądzę że bym wiele mógł zaszkodzic gdy by mię moja nierządziła pocciwość i ta którąście mi WMM Panowie fraterne Konkredowali intaminata fides . Gdy bym się jednak czuł w tym co mi zadają uznałby to świat, żebym sam na siebie
się pisze. Mowią mu dowiedziesz tego. Dowiedę, Hukną tedy iedni bii drudzy niech da o sobie rationem, krewni kolligaci iego z matki zdechli od w strachu boiąc się że by mu nie dowiodł On zas nic się nieturbuie bo nie termin. Tylko mowi Moi MSCi Panowie Poczuwam się ia in quo gradu usługi WMMPanow iezdem Lokowany. Że wszystkie minutissima quaeque arcana moię Concernunt notitiam . y tak sądzę że bym wiele mogł zaszkodzic gdy by mię moia nierządziła pocciwość y ta ktorąscie mi WMM Panowie fraterne Konkredowali intaminata fides . Gdy bym się iednak czuł w tym co mi zadaią uznałby to swiat, zebym sąm na siebie
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 184
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
waszej książęcej mości.
Książę: Ukażcie tę książkę. Zaprawdę podoba mi się, bo jest pełno inwencej pięknych, ja mam takich rozmaitych, ale to największy, że po polsku waszmość pisze, kiedy by durkowano, pewnie by to była pożyteczna rzecz w naszym królestwie i mieć szkoły o tej nauce.
Autor: Jedna — jezdem ubogi, druga — że najdą się niektórzy, którzy prawią, że nie będą się chcieć uczyć tych nauk prostych, że mechanicze są.
Książę: O jako to wielcy prostacy, którzy się wolą uczyć kuflów strychować, a nie z działa; kieby się obierali w zabawach takich, byliby sposobniejszemi i gotowszemi na posługę
waszej książęcej mości.
Książę: Ukażcie tę książkę. Zaprawdę podoba mi się, bo jest pełno inwencej pięknych, ja mam takich rozmaitych, ale to największy, że po polsku waszmość pisze, kiedy by durkowano, pewnie by to była pożyteczna rzecz w naszym królestwie i mieć szkoły o tej nauce.
Autor: Jedna — jezdem ubogi, druga — że najdą się niektórzy, którzy prawią, że nie będą się chcieć uczyć tych nauk prostych, że mechanicze są.
Książę: O jako to wielcy prostacy, którzy się wolą uczyć kuflów strychować, a nie z działa; kieby się obierali w zabawach takich, byliby sposobniejszemi i gotowszemi na posługę
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 45
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969
w randze obersztlejtnańskiej, która mu barziej, bo młodemu, większy detryment jako szczęście przyniosła, z racji trudniejszego w cudzych nacjach, a honor przynoszącego barziej jak tu awansu. Eademdie przybył tyż tu do nas książę IM Woronecki z żoną i córką starszą swoją, którym jako ludziom mego charakteru w godności i poczciwości rad jezdem solennie. 9. Tańcowaliśmy prawie dzień cały. 10. Odjechał książę jegomość do Huślewa po rannym tu u mnie obiedzie. 11. Dawno pożądanej przecie doczekaliśmy się bytności IWYM pani wojewodzinej pomorskiej, matki i dobrodziki naszej, która nam dziś przybycia swego uczyniła szczęście i honor. 12. Miło dzień cały strawiliśmy
w randze obersztlejtnańskiej, która mu barziej, bo młodemu, większy detryment jako szczęście przyniosła, z racji trudniejszego w cudzych nacjach, a honor przynoszącego barziej jak tu awansu. Eademdie przybył tyż tu do nas książę JM Woronecki z żoną i córką starszą swoją, którym jako ludziom mego charakteru w godności i poczciwości rad jezdem solennie. 9. Tańcowaliśmy prawie dzień cały. 10. Odjechał książę jegomość do Huślewa po rannym tu u mnie obiedzie. 11. Dawno pożądanej przecie doczekaliśmy się bytności JWJM pani wojewodzinej pomorskiej, matki i dobrodziki naszej, która nam dziś przybycia swego uczyniła szczęście i honor. 12. Miło dzień cały strawiliśmy
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 74
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
żoną i córką starszą, którą ni falor ma wydać za jednego z panów Ciecierskich. 4. Odjechało księstwo, mię nawiedziwszy trochę jeszcze kawęczącego na kamień. Nad wieczorem przybył tu do nas IWYM ksiądz bywszy oficjał, a teraźniejszy biskup ptolomeński, któremu jako memu trzech probostw proboszczowi - słuckiemu, bialskiemu i kopylskiemu, rad solennie jezdem widzieć godnych zasług przed Bogiem prałata biskupem. 5. Przywieziono żywo mi łosika samicę i matkę ubitą niesłychanej jak na starą małości, lubo są trzy onych rodzaje. 6. Ekspediowałem, iszcząc się w słowie moim oddania raty w 6 niedziel po św. Janie, pieniądze, by na złoto byli przemienione. 7.
żoną i córką starszą, którą ni falor ma wydać za jednego z panów Ciecierskich. 4. Odjechało księstwo, mię nawiedziwszy trochę jeszcze kawęczącego na kamień. Nad wieczorem przybył tu do nas JWJM ksiądz bywszy oficjał, a teraźniejszy biskup ptolomeński, któremu jako memu trzech probostw proboszczowi - słuckiemu, bialskiemu i kopylskiemu, rad solennie jezdem widzieć godnych zasług przed Bogiem prałata biskupem. 5. Przywieziono żywo mi łosika samicę i matkę ubitą niesłychanej jak na starą małości, lubo są trzy onych rodzaje. 6. Ekspediowałem, iszcząc się w słowie moim oddania raty w 6 niedziel po św. Janie, pieniądze, by na złoto byli przemienione. 7.
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 108
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
wielu znacznych się znajdowało, między którymi JO książę jegomość Woroniecki z samą, przybywszy tu, nas zapraszając na wesele córki swej starszej, za waszmość pana Ciecierskiego Fortunata idącej. Eadem po obiedzie otrzymawszy deklaracją naszą i podpis qua przyjaciela do intercyzy szlubny spomnianych nowożeńców, odjechali do siebie. 3. Gala Orderu Polskiego, w którym jezdem od roku, bom dawniej nie chciał, solennie tu u mnie obchodzona przy zjeździe niemałym łaskawych, którym bal z kolacją, niemniej obiadem, przy rezonacji dział i ręcznej broni trwał do późna w nocy. 4. Pan Kutnik, oberfelczer przednio doskonały, od dwóch niedziel słabej służąc ciotce mojej za mym rozkazem, dziś
wielu znacznych się znajdowało, między którymi JO książę jegomość Woroniecki z samą, przybywszy tu, nas zapraszając na wesele córki swej starszej, za waszmość pana Ciecierskiego Fortunata idącej. Eadem po obiedzie otrzymawszy deklaracją naszą i podpis qua przyjaciela do intercyzy szlubny spomnianych nowożeńców, odjechali do siebie. 3. Gala Orderu Polskiego, w którym jezdem od roku, bom dawniej nie chciał, solennie tu u mnie obchodzona przy zjeździe niemałym łaskawych, którym bal z kolacją, niemniej obiadem, przy rezonacji dział i ręcznej broni trwał do późna w nocy. 4. Pan Kutnik, oberfelczer przednio doskonały, od dwóch niedziel słabej służąc ciotce mojej za mym rozkazem, dziś
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 111
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
omni scibili sciencje, języki, muzykę, lecz co i do doskonale dobrej żony i poczciwej należy heroicznie i jedynie przoduje. Czego nie mniejszy znak obrany onej dożywotni przyjaciej waszmość pan Dąbski starosta spomniany, kawaler też ślicznych przymiotów et in particulari nad innych rzetelnością celujący, którą nad inne słusznie przekładając, kontent nieźmiernie z jego znajomości jezdem, pragnąc świat cały naszego widzieć gatunku, o który mało nie jak o feniksów trudno. W domu tedy ich byłem solennie przyjęty przy hucznym dział biciu, gdzie do wieczora zabawiwszy, późnom powrócił. 16. Pocztę-m ekspediował, z której patuit, śmierć IWYM pana Potockiego starosty kaniowskiego, człeka przy ślicznym rozeznaniu niepoślednie
omni scibili sciencje, języki, muzykę, lecz co i do doskonale dobrej żony i poczciwej należy heroicznie i jedynie przoduje. Czego nie mniejszy znak obrany onej dożywotni przyjaciej waszmość pan Dąbski starosta spomniany, kawaler też ślicznych przymiotów et in particulari nad innych rzetelnością celujący, którą nad inne słusznie przekładając, kontent nieźmiernie z jego znajomości jezdem, pragnąc świat cały naszego widzić gatunku, o który mało nie jak o feniksów trudno. W domu tedy ich byłem solennie przyjęty przy hucznym dział biciu, gdzie do wieczora zabawiwszy, późnom powrócił. 16. Pocztę-m ekspediował, z której patuit, śmierć JWJM pana Potockiego starosty kaniowskiego, człeka przy ślicznym rozeznaniu niepoślednie
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 126
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
par fors, który nam przy ślicznej melodi psów i przegrywających tuż za nim na waltornach pikierów mil ze dwie pozwolił sobie co tchu w koniach służyć, nim skolał. 11. Odjechali księstwo, mąjąc czas dość bliski złożonego terminu wesela córki swej pro 25. septembris z księciem jegomością czechryńskim w Wołpie, na które i ja jezdem zaproszony. Lecz pewnie bym nie był, gdyby nie interes sukcesji po siostrze naszej Tekli wojewodzinej podlaskiej Sapieżynej, już to za trzecim mężem będącej. 12. Polowałem na rysie pod knieją Kąty nazwaną, których trzech, sarnę, borsuka, lisów dwóch i zajęcy 12 dostałem. 13. Przybył tu do mnie
par fors, który nam przy ślicznej melodi psów i przegrywających tuż za nim na waltornach pikierów mil ze dwie pozwolił sobie co tchu w koniach służyć, nim skolał. 11. Odjechali księstwo, mąjąc czas dość bliski złożonego terminu wesela córki swej pro 25. septembris z księciem jegomością czechryńskim w Wołpie, na które i ja jezdem zaproszony. Lecz pewnie bym nie był, gdyby nie interes sukcesji po siostrze naszej Tekli wojewodzinej podlaskiej Sapieżynej, już to za trzecim mężem będącej. 12. Polowałem na rysie pod knieją Kąty nazwaną, których trzech, sarnę, borsuka, lisów dwóch i zajęcy 12 dostałem. 13. Przybył tu do mnie
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 148
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak