Z. Grzegorz. Lib: 1. Dialog c. 4.
Świadczy Z. Amphilochius Biskup Ikonieński w życiu Z. Bazylego wielkiego Biskupa Cezaryj, jako sługa jeden w córce Proteriusza Senatora BOGU poślubionej rozamorował się; a nie mogąc jej dostąpić, przez Czarnoksiężnika udył się do czartów, przed niemi zaparł się Chrystusa, dał cerograf, pretendując w rekompensie owej córki Senatorskiej. Jakoż serce Panny do Amazjusza skłonione, dla perswazyj samejże Panny Ojcu uczynionej, dana słudze za żonę swemu. Uważała to po nim żona, że w Kościele niebywał ten nowożeniec, serio go strofowała. Aż się jej przyznał o swoim Chrystusa zaprzaniu, i czartu zapisie danym
S. Grzegorz. Lib: 1. Dialog c. 4.
Swiadczy S. Amphilochius Biskup Ikonieński w życiu S. Bázylego wielkiego Biskupa Cezaryi, iáko sługa ieden w corce Proteriusza Senatora BOGU poślubioney rozamorował się; á nie mogąc iey dostąpić, przez Czárnoksiężnika udił się do czartow, przed niemi záparł się Chrystusa, dał cerograff, pretenduiąc w rekompensie owey córki Senatorskiey. Iakoż serce Panny do Amazyusza skłonione, dla perswazyi sameyże Panny Oycu uczynioney, dana słudze za żonę swemu. Uważała to po nim żona, że w Kościele niebywał ten nowożeniec, serio go strofowáła. Aż się iey przyznał o swoim Chrystusa zaprzaniu, y czartu zapisie danym
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 230
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
, wizytując go, i na czole krzyż Z. kładąc; gdzie ciężko zrazu, potym dyskretnie, od czarta był przesladowany o niedotrzymanie sobie słowa danego. Tandem po pokucie w publicznej Procesyj do kościoła przez Z. Bazylego wyprowadzony z komórki; O Magii albo Czarnoksiestwie.
po całonocnej Z. Bazylego, i ludu zgromadzonego modlitwie cerograf oddany przez czarta widomie, a człek ów od czartowskiego prawa uwolniony, do świętych Tajemnic przypuszczony był, zawsze odtąd cud wielki wszędzie głosił. Książka Nucleus Catecheticus sub Praecepto 1. Decalogi, wylicza wiele, cudów czarownickich
Z Świeckich też autentycznych Historyj, moc czarnoksięstwa wielka się pokazuje. Zedechiasz żyd Czarnoksiężnik, za Ludwika pobożnego Cesarza
, wizytuiąc go, y na czole krzyż S. kładąc; gdzie cięzko zrázu, potym dyskretnie, od czarta był przesladowány o niedotrzymanie sobie słowa danego. Tandem po pokucie w publicżney Processyi do kościoła przez S. Bazylego wyprowadzony z komorki; O Magii albo Czarnoksiestwie.
po całonocney S. Bazylego, y ludu zgromadzonego modlitwie cerograff oddany przez czarta widomie, á człek ow od czartowskiego prawa uwolniony, do swiętych Taiemnic przypuszczony był, zawsze odtąd cud wielki wszędzie głosił. Książka Nucleus Catecheticus sub Praecepto 1. Decalogi, wylicza wiele, cudow czarownickich
Z Swieckich też autentycznych Historyi, moc czarnoksięstwa wielka się pokazuie. Zedechiasz żyd Czarnoksiężnik, za Ludwiká pobożnego Cesarzá
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 231
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
najbardziej za chęcili do ochoty. Jak się ta hołota ponapijała, tak serdecznie do ataku się rzucili, że się król szwedzki z życiem ledwo na szkutę ku Gdańsku salwował, a Szwedów w pień wycięli. Z czego potem oliwskie pakta nastąpiły ze Szwecyją), których ludzi cesarskich, gdy król Jan Kazimierz zaciągnął, musiał dać cerograf z podpisem niektórych senatorów, natenczas królowi przytomnych, że post fata któregokolwiek króla polskiego, Cesarz Chrześcijański będzie miał moc podawać następcę na Państwo Polskie, którego RzeczPospolita przyjąć będzie powinna, jednak to do egzekucyji dla różnych zabaw cesarskich nie przyszło. Gdy się te cudzoziemskie legacyje u dworu polskiego agitują, w tym p. Proski,
najbardziej za chęcili do ochoty. Jak się ta hołota ponapijała, tak serdecznie do ataku się rzucili, że się król szwedzki z życiem ledwo na szkutę ku Gdańsku salwował, a Szwedów w pień wycięli. Z czego potem oliwskie pakta nastąpiły ze Szwecyją), których ludzi cesarskich, gdy król Jan Kazimierz zaciągnął, musiał dać cerograf z podpisem niektórych senatorów, natenczas królowi przytomnych, że post fata któregokolwiek króla polskiego, Cesarz Chrześcijański będzie miał moc podawać następcę na Państwo Polskie, którego RzeczPospolita przyjąć będzie powinna, jednak to do exekucyji dla różnych zabaw cesarskich nie przyszło. Gdy się te cudzoziemskie legacyje u dworu polskiego agitują, w tym p. Proski,
Skrót tekstu: DyakDiar
Strona: 39
Tytuł:
Diariusz wiedeńskiej okazji
Autor:
Mikołaj Dyakowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki, relacje
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1717 a 1720
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1720
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef A. Kosiński, Józef Długosz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Ministerstwo Obrony Narodowej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1983
mogli, ażby z tego nastąpiło zerwanie traktatów. Chwycili się tedy tego Turcy nie wiedząc, że nas już Niemcy, jak psy wąchają. W tym u nas tu w Polsce sejm colligationis nastąpił, na którym deklarował się Król IMć sam w osobie swojej pod Wideń pość, z tą jednak kondycyją, aby restytucja była cerografu, na królu Janie Kazimierzu i senatorach wymożonego. Zaraz tedy na ten sejm przywieziono ten cerograf i oddano, Rzeczypospolita też na aukcyją wojska pozwoliła komputowego ad komplementum trzydziestu sześciu tysięcy, bo my nie mieli natenczas wojska, tylko ośm tysięcy dla pokoju, które po żurawińskiej na trzy partyje rozdzielone było. Jedna partyja, to jest
mogli, ażby z tego nastąpiło zerwanie traktatów. Chwycili się tedy tego Turcy nie wiedząc, że nas już Niemcy, jak psy wąchają. W tym u nas tu w Polszcze sejm colligationis nastąpił, na którym deklarował się Król JMć sam w osobie swojej pod Wideń pość, z tą jednak kondycyją, aby restytucyja była cerografu, na królu Janie Kazimierzu i senatorach wymożonego. Zaraz tedy na ten sejm przywieziono ten cerograf i oddano, Rzeczypospolita też na aukcyją wojska pozwoliła komputowego ad complementum trzydziestu sześciu tysięcy, bo my nie mieli natenczas wojska, tylko ośm tysięcy dla pokoju, które po żurawińskiej na trzy partyje rozdzielone było. Jedna partyja, to jest
Skrót tekstu: DyakDiar
Strona: 42
Tytuł:
Diariusz wiedeńskiej okazji
Autor:
Mikołaj Dyakowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki, relacje
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1717 a 1720
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1720
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef A. Kosiński, Józef Długosz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Ministerstwo Obrony Narodowej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1983
, że nas już Niemcy, jak psy wąchają. W tym u nas tu w Polsce sejm colligationis nastąpił, na którym deklarował się Król IMć sam w osobie swojej pod Wideń pość, z tą jednak kondycyją, aby restytucja była cerografu, na królu Janie Kazimierzu i senatorach wymożonego. Zaraz tedy na ten sejm przywieziono ten cerograf i oddano, Rzeczypospolita też na aukcyją wojska pozwoliła komputowego ad komplementum trzydziestu sześciu tysięcy, bo my nie mieli natenczas wojska, tylko ośm tysięcy dla pokoju, które po żurawińskiej na trzy partyje rozdzielone było. Jedna partyja, to jest pułk królewski i pułk hetmański księcia Dymitra Wiśniowieckiego stała pod Buczniowem, druga partyja, to jest
, że nas już Niemcy, jak psy wąchają. W tym u nas tu w Polszcze sejm colligationis nastąpił, na którym deklarował się Król JMć sam w osobie swojej pod Wideń pość, z tą jednak kondycyją, aby restytucyja była cerografu, na królu Janie Kazimierzu i senatorach wymożonego. Zaraz tedy na ten sejm przywieziono ten cerograf i oddano, Rzeczypospolita też na aukcyją wojska pozwoliła komputowego ad complementum trzydziestu sześciu tysięcy, bo my nie mieli natenczas wojska, tylko ośm tysięcy dla pokoju, które po żurawińskiej na trzy partyje rozdzielone było. Jedna partyja, to jest pułk królewski i pułk hetmański księcia Dymitra Wiśniowieckiego stała pod Buczniowem, druga partyja, to jest
Skrót tekstu: DyakDiar
Strona: 42
Tytuł:
Diariusz wiedeńskiej okazji
Autor:
Mikołaj Dyakowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki, relacje
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1717 a 1720
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1720
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef A. Kosiński, Józef Długosz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Ministerstwo Obrony Narodowej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1983
Jeden jest przezkupno. Pisze Villamontius lib. I. Itinerarii C. 33.o jednym czarowniku w Wenecji który upotępionych na galery dusze tajemnie kupował/ obiecując im przytym wyzwolenie z onej to wielkiej niewoli na którą byli skazani/ dając każdemu za jednę duszę dziesięć czerwonych złotych. A przytym biorąc od nich Cerograf/ krwią ich podpisany: w którym się/ diabłu i Czarownikowi oddawali. Przytym zarazem by się nazad w obietnicej zapisanej niecofneli/ dotykając się ich pewną trucizną/ z nauki czarowskiej/ nagle zabijał Wprawdzieć wziął niedługo za to tamże zapłatę/ gdy się dowiedziano/ ale niestało za dusze stracone. Drugi sposób przez
Ieden iest przezkupno. Pisze Villamontius lib. I. Itinerarii C. 33.o iednym czárowniku w Weneciey ktory vpotępionych ná gálery dusze táiemnie kupował/ obiecuiąc im przytym wyzwolenie z oney to wielkiey niewoli na ktorą byli skazani/ daiąc káżdemu zá iednę duszę dziesięć czerwonych złotych. A przytym biorąc od nich Cerograf/ krwią ich podpisany: w ktorym się/ diabłu y Czarownikowi oddawáli. Przytym zárazem by sie názad w obietnicey zapisaney niecofneli/ dotykáiąc się ich pewną trućizną/ z náuki czárowskiey/ nagle zábiiał Wprawdzieć wziął niedługo zá to támże zapłátę/ gdy sie dowiedziano/ ále niestało zá dusze strácone. Drugi sposob przez
Skrót tekstu: WisCzar
Strona: 43
Tytuł:
Czarownica powołana
Autor:
Daniel Wisner
Drukarnia:
Wojciech Laktański
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
magia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
ruszyć i powinniby wszyscy pomagać sub poena bannitionis, która za pierwszym pozwem z prawa ma być skarana, gdyby frivole albo rebelliter sine iusta causa nie pomagali.
Aby się wiara nawróciła do Polski, żeby jeden drugiemu wierzył, trzeba ją egzekucją przywrócić, czyniąc każdemu sprawiedliwość nieodwłoczną, taką, jaką się kto obliguje zapisami, cerografami, membranami, kontrakty, żeby wszystko pismo u każdego sądu ważne było, jakie sobie strony miedzy sobą postanowią. Volenti non fit iniuria; quam tibi legem imposueris, eandem patere. Zatym cnota, wiara przywróci się; pożyczalibyśmy sobie pieniędzy, nie śmieliby sobie zapisów czynić, którymby któżkolwiek podołać nie mógł
ruszyć i powinniby wszyscy pomagać sub poena bannitionis, która za pierwszym pozwem z prawa ma być skarana, gdyby frivole albo rebelliter sine iusta causa nie pomagali.
Aby się wiara nawróciła do Polski, żeby jeden drugiemu wierzył, trzeba ją egzekucyą przywrócić, czyniąc każdemu sprawiedliwość nieodwłoczną, taką, jaką się kto obliguje zapisami, cerografami, membranami, kontrakty, żeby wszystko pismo u każdego sądu ważne było, jakie sobie strony miedzy sobą postanowią. Volenti non fit iniuria; quam tibi legem imposueris, eandem patere. Zatym cnota, wiara przywróci się; pożyczalibyśmy sobie pieniędzy, nie śmieliby sobie zapisów czynić, którymby ktożkolwiek podołać nie mógł
Skrót tekstu: SposPodCz_II
Strona: 395
Tytuł:
Sposób podania drogi do ś. sprawiedliwości i pokoju pospolitego w Koronie polskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
potomkom onego słuzący. Szósty zapis od jego mości pana Gregorego Fedorowicza Chodakowskiego, stryja rodzonego, manifestantis na dobra, w tejże wsi, ostrowie zaś Zładyckim lezącę, manifestantis, małżonce i potomkom onego słuzący, na summę złotych polskich pięćdziesiąt zeznany, i inszę dyspositie oryginały familii domu, akti granicznę zapisy i ich oryginały, cerografy, dekreta ziemskie i grodzkie, i trybunalskie, jnquisitie, recognitie różnę na różnę osoby, kwity do wszelakich dóbr i sum należącę, przez tegoż nieprzyjaciela popalonę i zrujnowane zostały oraz przy zrujnowaniu domu, jako tez przy okrutnym zabiciu rodzica manifestantci postrzegając. Tedy manifestans całości dóbr swoich wszelakich i zapisów, kontractów i ich procesów
potomkom onego słuzącÿ. Szosty zapis od jego mości pana Hrehorego Fedorowicza Chodakowskiego, stryia rodzonego, manifestantis na dobra, w tejze wsi, ostrowie zas Zładyckim lezącę, manifestantis, małzące y potomkom onego słuzący, na summę złotych polskich pięcdziesiąt zeznanÿ, y inszę dispositie originały familiey domu, acti granicznę zapisÿ y ich originały, cerografy, decreta ziemskie y grodzskie, y trybunalskie, jnquisitie, recognitie roznę na roznę osoby, kwitÿ do wszelakich dobr y sum nalezącę, przez tegoż nieprzÿiaciela popalonę y zruinowane zostały oraz przy zruinowaniu domu, jako tez przy okrutnym zabiciu rodzica manifestantci postrzegaiąc. Tedy manifestans całosci dobr swoych wszelakich y zapisow, contractow y ych processow
Skrót tekstu: KsOw
Strona: 5v
Tytuł:
Księga grodzka owrucka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Owrucz
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
prawo, sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678