się nam zdało u Hernesta cnego. Sama jakoby ludzką postać brała Radość, a do nas wszytkich się rozśmiała; Pięknemi postać okrywszy przymioty Wszystkich ciągnęła gości do ochoty, Różne każdemu dając k sobie wnęty Rozdawała nam na talerz pasztety, Pieczone ptastwa, bażanty krajała Radość — a gwałtem jeść nam rozkazała. My smacznie jemy i chłodziemy swoje Upracowane dla dróg naszych znoje I przy tym akcie nowo urodzonej Córeczce życzym szczęścia z każdej strony; Słodkich słów z serca do łagodnej mowy Biorąc i afekt ku ojcu cukrowy Niosąc wróżemy siła szczęścia jemu, Kiedy by Pan Bóg sam chciał być po temu. On także za to barziej zapalony Afekt swój ku nam niesie
się nam zdało u Hernesta cnego. Sama jakoby ludzką postać brała Radość, a do nas wszytkich się rozśmiała; Pięknemi postać okrywszy przymioty Wszystkich ciągnęła gości do ochoty, Różne każdemu dając k sobie wnęty Rozdawała nam na talerz pasztety, Pieczone ptastwa, bażanty krajała Radość — a gwałtem jeść nam rozkazała. My smacznie jemy i chłodziemy swoje Upracowane dla dróg naszych znoje I przy tym akcie nowo urodzonej Córeczce życzym szczęścia z każdej strony; Słodkich słów z serca do łagodnej mowy Biorąc i afekt ku ojcu cukrowy Niosąc wróżemy siła szczęścia jemu, Kiedy by Pan Bóg sam chciał być po temu. On także za to barziej zapalony Afekt swój ku nam niesie
Skrót tekstu: BorzNaw
Strona: 152
Tytuł:
Morska nawigacyja do Lubeka
Autor:
Marcin Borzymowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1662
Data wydania (nie wcześniej niż):
1662
Data wydania (nie później niż):
1662
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Morskie
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
nie co zagrzawszy otworzy im ziemię: a zatym barziej marznie. 14. Jako szalejący choć nagi może wytrzymać zimno? W ten czas kto szaleje, gdy w nim górą humory, a ta gorącość broni go przeciwko zimnu, że mu się zda wszędzie gorąco. 15. Czemu gdy chuchamy, zagrzewamy, gdy dmuchamy, chłodziemy? Gdy chuchamy powietrze ze wnętrza naszego ciepłe wydajemy: gdy dmuchamy to powietrze zimne które jest przed naszą twarzą na co pędziemy, i tak chłodziemy. 16. Czemu pęcherz nadęty po wodzie pływa? Bo powietrze które jest w pęcherzu lżejsze jest niż woda. a natura tak sporządziła, że cięższe rzeczy mają być na dole
nie co zágrzawszy otworzy im źiemię: á zátym bárziey márznie. 14. Iáko száleiący choć nági może wytrzymać źimno? W ten czás kto száleie, gdy w nim gorą humory, á tá gorącość broni go przećiwko źimnu, że mu się zda wszędźie gorąco. 15. Czemu gdy chuchamy, zágrzewamy, gdy dmuchamy, chłodźiemy? Gdy chuchamy powietrze ze wnętrza nászego ćiepłe wydáiemy: gdy dmuchamy to powietrze źimne ktore iest przed nászą twarzą ná co pędziemy, y ták chłodziemy. 16. Czemu pęcherz nádęty po wodźie pływa? Bo powietrze ktore iest w pęcherzu lżeysze iest niż wodá. á nátura ták zporządźiłá, że ćięższe rzeczy máią bydź ná dole
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 67
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692
, gdy w nim górą humory, a ta gorącość broni go przeciwko zimnu, że mu się zda wszędzie gorąco. 15. Czemu gdy chuchamy, zagrzewamy, gdy dmuchamy, chłodziemy? Gdy chuchamy powietrze ze wnętrza naszego ciepłe wydajemy: gdy dmuchamy to powietrze zimne które jest przed naszą twarzą na co pędziemy, i tak chłodziemy. 16. Czemu pęcherz nadęty po wodzie pływa? Bo powietrze które jest w pęcherzu lżejsze jest niż woda. a natura tak sporządziła, że cięższe rzeczy mają być na dole, lżejsze nad niemi się unosić. 17. Czemu w jamach podziemnych nie zdrowe powietrze? Powietrze ma to co i woda, iż gnije i
, gdy w nim gorą humory, á tá gorącość broni go przećiwko źimnu, że mu się zda wszędźie gorąco. 15. Czemu gdy chuchamy, zágrzewamy, gdy dmuchamy, chłodźiemy? Gdy chuchamy powietrze ze wnętrza nászego ćiepłe wydáiemy: gdy dmuchamy to powietrze źimne ktore iest przed nászą twarzą ná co pędziemy, y ták chłodziemy. 16. Czemu pęcherz nádęty po wodźie pływa? Bo powietrze ktore iest w pęcherzu lżeysze iest niż wodá. á nátura ták zporządźiłá, że ćięższe rzeczy máią bydź ná dole, lżeysze nád niemi się unośić. 17. Czemu w iámách podźiemnych nie zdrowe powietrze? Powietrze ma to co y wodá, iż gniie y
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 67
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692