smakuje, toć obrzydzi, ohy- dzi, żebyś tylko jako i ona nie jadł. Jeśli się uspokoisz, to ona lubo nie gada, to będzie kołatać, wywracać, gmerać, chrobotać abo tym abo owym, byleś tylko jakimkolwiek sposobem pokoju nie miał.
W nocy-li spisz, ona kaszle, charcha, na łóżku się przewraca, stęka, trzeszczy, wrzeszczy, czeladzi łaje, psy drażni. Świece każe całą noc palić, abo ogień w kominie, żeby tylko tobie w oczy; ty byś spal, ona wstanie, czeladź budzi, narzeka, klnie, łaje, stęka; to też ty ruszaj się,
smakuje, toć obrzydzi, ohy- dzi, żebyś tylko jako i ona nie jadł. Jeśli się uspokoisz, to ona lubo nie gada, to będzie kołatać, wywracać, gmerać, chrobotać abo tym abo owym, byleś tylko jakimkolwiek sposobem pokoju nie miał.
W nocy-li spisz, ona kaszle, charcha, na łóżku się przewraca, stęka, trzeszczy, wrzeszczy, czeladzi łaje, psy drażni. Świece każe całą noc palić, abo ogień w kominie, żeby tylko tobie w oczy; ty byś spal, ona wstanie, czeladź budzi, narzeka, klnie, łaje, stęka; to też ty ruszaj się,
Skrót tekstu: MatłBabBad
Strona: 187
Tytuł:
Baba abo stary inwentarz
Autor:
Prokop Matłaszewski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1690
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1690
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950