, a ludzie słuchający, snem przerażeni, oczu obciążonych swoich otwierać nie mogli.”
Rzekł ów: — „Zaprawdę, dobry to sen, bo tym snem sromotę moję, a obrazę do mnie ludzką mnie opowiedasz, gdyż dopiero to uznawam, że głos szpetny mam i że nim się ludziom przykrzę. Zarzekam się tedy chatybstwa.
„Gniewam się na te przyjacioły swoje, Którzy się ze mną nieszczerze obchodzą, Złe obyczaje i narowy moje Mnie pochlebując, wszytkim ludziom szkodzą. Jawną sromotę polityką zową, Ciernia i ostu mego ochraniając, I moje głupstwo obłudną swą mową Za wonną różą często udawając. Gdzież nieprzyjaciel znajdzie się takowy, Coby
, a ludzie słuchający, snem przerażeni, oczu obciążonych swoich otwierać nie mogli.”
Rzekł ów: — „Zaprawdę, dobry to sen, bo tym snem sromotę moję, a obrazę do mnie ludzką mnie opowiedasz, gdyż dopiero to uznawam, że głos szpetny mam i że nim się ludziom przykrzę. Zarzekam się tedy chatybstwa.
„Gniewam się na te przyjacioły swoje, Którzy się ze mną nieszczerze obchodzą, Złe obyczaje i narowy moje Mnie pochlebując, wszytkim ludziom szkodzą. Jawną sromotę polityką zową, Ciernia i ostu mego ochraniając, I moje głupstwo obłudną swą mową Za wonną różą często udawając. Gdzież nieprzyjaciel znajdzie się takowy, Coby
Skrót tekstu: SaadiOtwSGul
Strona: 167
Tytuł:
Giulistan to jest ogród różany
Autor:
Saadi
Tłumacz:
Samuel Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1610 a 1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
I. Janicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Świdzińscy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1879