. ad literam trzymali. Ciż sami byli Legis Doctores. Siódma Sekta EsenI albo ESSAEI, tojest Operaryj, Pracownicy że sami bez sług pracowali, mając za rzocz niesumienną i niesprawiedliwą mieć bliźniego swego za niewolnika i pracownika; nie miewali i żon, dla uniknienia zwadki. O powierzchowne nie dbali ochędostwo, w szatach białych chodzywali, aż do podarcia na kawałki. W Sabasz ogień w domu wygasili, nawet na opus nature w tenże dzień nie chodzili; Fatum admittebant, teste Epiphanio et Adamo Reisnero.
Ośma Sekta Żydowska zwała się JUDajTE, od Judy Gau-Lanity; ci samego Pena BOGA zwali tylko Panem, nikogo więcej; dlatego Trybutu Rzymianom dawać
. ad literam trzymáli. Ciż sami byli Legis Doctores. Siodma Sekta ESSENI albo ESSAEI, toiest Operarii, Pracownicy że sami bez sług pracowali, maiąc zá rzocz niesumienną y niesprawiedliwą mieć bliźniego swego za niewolnika y prácowniká; nie miewali y żon, dlá uniknienia zwádki. O powierzchowne nie dbali ochędostwo, w szatách białych chodzywali, aż do podarcia ná kawałki. W Sábász ogień w domu wygasili, nawet na opus naturae w tenże dzień nie chodzili; Fatum admittebant, teste Epiphanio et Adamo Reisnero.
Osma Sektá Zydowska zwáła się IUDAITAE, od Iudy Gau-Lanity; ci samego Pená BOGA zwali tylko Panem, nikogo więcey; dlatego Trybutu Rzymiánom dáwać
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1066
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
wzięciem tedy tej fortecy, już Nowe Zamki trzeba mieć za zgubione i nie trzeba będzie stracić człowieka jednego ani funtu prochu, bo Parkan i Strygonium odjęły im komunikację z Budą, ta zaś forteca odejmuje im z Agrią. W tej to fortecy najwięcej bywało zbójców, których zowie imć ks. kamieniecki martawcami czy-li martelauzami, co chodzywali do nich aż pod Muran, kiedy tam mieszkali. Jutro, da P. Bóg, w obudwu meczetach każemy zaśpiewaćTe Deum,których to już pięć odebraliśmy tego roku poganom; za co niech będzie imię Pańskie na wieki wieków pochwalone. Tekoli nieborak uchodzi ku Muchaczowi, chory bardzo i niebezpiecznie, Wszyscy go już
wzięciem tedy tej fortecy, już Nowe Zamki trzeba mieć za zgubione i nie trzeba będzie stracić człowieka jednego ani funtu prochu, bo Parkan i Strygonium odjęły im komunikację z Budą, ta zaś forteca odejmuje im z Agrią. W tej to fortecy najwięcej bywało zbójców, których zowie jmć ks. kamieniecki martawcami czy-li martelauzami, co chodzywali do nich aż pod Muran, kiedy tam mieszkali. Jutro, da P. Bóg, w obudwu meczetach każemy zaśpiewaćTe Deum,których to już pięć odebraliśmy tego roku poganom; za co niech będzie imię Pańskie na wieki wieków pochwalone. Tekoli nieborak uchodzi ku Muchaczowi, chory bardzo i niebezpiecznie, Wszyscy go już
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 586
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962