sejmie jachał król do Krakowa, a przy nim senatorowie niektórzy. Tegoż też czasu królowa Barbara przez sejm w Radomiu mieszkawszy, mając ochmistrza Stanisława Maciejowskiego, kasztelana sendomierskiego, a brata rodzonego księdza Maciejowskiego, który potym marszałkiem nadwornym koronnym umarł, ku królowi z Radomia wyjachała. Na tym sejmie ks. Maciejowski rozniemógszy się i choro do Krakowa przyjachawszy, w rychle potym puchliną umarł. Był to pan, nie jedno senatorskiego koła, ale i biskupstwa najwiętszego godny, nie wspominając urody jego pięknej i zacności domu; cnotą, rozumem wielkim, radą doskonałą, nauką, biegłością, czułością miał przed niemałą liczbą pieczętarzów, co przed nim byli; a świątobliwością
sejmie jachał król do Krakowa, a przy nim senatorowie niektórzy. Tegoż téż czasu królowa Barbara przez sejm w Radomiu mieszkawszy, mając ochmistrza Stanisława Maciejowskiego, kasztelana sendomierskiego, a brata rodzonego księdza Maciejowskiego, który potym marszałkiem nadwornym koronnym umarł, ku królowi z Radomia wyjachała. Na tym sejmie ks. Maciejowski rozniemógszy się i choro do Krakowa przyjachawszy, w rychle potym puchliną umarł. Był to pan, nie jedno senatorskiego koła, ale i biskupstwa najwiętszego godny, nie wspominając urody jego pięknej i zacności domu; cnotą, rozumem wielkim, radą doskonałą, nauką, biegłością, czułością miał przed niemałą liczbą pieczętarzów, co przed nim byli; a świątobliwością
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 163
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
ale i choroby królewskie, podagra i chiragra czyniły króla do sejmowania niesposobnego. Tymczasem jednak testament tajemnie pisać kazał; pisał go na pokoju doktor Augustyn Rotundus, sekretarz i wójt wileński, człowiek cnotliwy, a w prawie i w inszych naukach biegły. Gdy tedy powietrze szerzyć się gwałtowniej poczęło, król mając z Warszawy, a choro barzo, do Knyszyna wyjachać, niż go z łóżkiem na wóz na to urobiony wniesiono, iż sobie nieco brał za obrazę od królewny Anny, siostry swej i przez niemały czas do siebie jej nie przypuszczał, rzekł mu Karwicki oboźny: "Miłościwy królu, a więc tak W. K. M. odjedziesz stąd,
ale i choroby królewskie, podagra i chiragra czyniły króla do sejmowania niesposobnego. Tymczasem jednak testament tajemnie pisać kazał; pisał go na pokoju doktor Augustyn Rotundus, sekretarz i wójt wileński, człowiek cnotliwy, a w prawie i w inszych naukach biegły. Gdy tedy powietrze szerzyć się gwałtowniej poczęło, król mając z Warszawy, a choro barzo, do Knyszyna wyjachać, niż go z łóżkiem na wóz na to urobiony wniesiono, iż sobie nieco brał za obrazę od królewny Anny, siostry swej i przez niemały czas do siebie jej nie przypuszczał, rzekł mu Karwicki oboźny: "Miłościwy królu, a więc tak W. K. M. odjedziesz stąd,
Skrót tekstu: GórnDzieje
Strona: 257
Tytuł:
Dzieje w Koronie Polskiej
Autor:
Łukasz Górnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1637
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1637
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła wszystkie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Piotr Chmielowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Salomon Lewental
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1886
oświadcza się, ani chęci do tego mając. Z inszych siłu, którzy byli przy sprawie pp. Zborowskich, nie z daleka mię widzieli, ale tuż przy nich; jako w każdej sprawie ani Piotrem, ani Nikodemem, tak i w tamtej nie byłem i na każdym placu, gdzie się sprawy Rzpltej odprawowały, chorobym sobie nie zmyślał i ani neutralistą (bo takich w Atenach wieszali) byłem. »Clementer regnat król« marnym, nikczemnym ludziom, którzy ani Bogu, ani Rzpltej są godni, bo w dobrym rządzie mężobójcom i pijanicom nie tylko województwa dawać, ale przez ręce katowskie z świata schodzić kazać trzeba. Na
oświadcza się, ani chęci do tego mając. Z inszych siłu, którzy byli przy sprawie pp. Zborowskich, nie z daleka mię widzieli, ale tuż przy nich; jako w każdej sprawie ani Piotrem, ani Nikodemem, tak i w tamtej nie byłem i na każdym placu, gdzie się sprawy Rzpltej odprawowały, chorobym sobie nie zmyślał i ani neutralistą (bo takich w Atenach wieszali) byłem. »Clementer regnat król« marnym, nikczemnym ludziom, którzy ani Bogu, ani Rzpltej są godni, bo w dobrym rządzie mężobójcom i pijanicom nie tylko województwa dawać, ale przez ręce katowskie z świata schodzić kazać trzeba. Na
Skrót tekstu: JazStadListyCz_II
Strona: 181
Tytuł:
Korespondencja Jazłowieckiego z Diabłem-Stadnickim
Autor:
Hieronim Jazłowiecki, Stanisław Stadnicki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
i Bogate z Dobyczy serce się im krajało Iniuriam Wodzów swoich Incusando.
Tak tedy wyszło Wojsko z Węgier mimo spiskie podgorze. Litwa zaś poszli ku Wołyniowi i tam dopiero zemścili się na krajach Podlaskich, Poleskich i Wołyńskich czego na Tureckich omięszkali bo je dobrze podskubli.
Wychodząc z Węgier Umarł Hetman Polny Sieniawski który już tez był Choro wybrał się na tamtę Ekspedycją tylko przecię zwrodzony swojej ochoty niechciał de Esse tak świątobliwej Wojnie. Poszedł zochotą lubo tam cały prawie czas przechorował apotym i umarł na usłudze Ojczyzny i zaszczycie Całego Chrześcijaństwa Ponim dano Buławę Potockiemu kasztelanowi krakowskiemu synowi Stanisława Potockiego który tak że był Hetmanem za króla Jana Kazimirza
Podczas tej Ekspedycyjej Wiedeńskiej
y Bogate z Dobyczy serce się im kraiało Iniuriam Wodzow swoich Incusando.
Tak tedy wyszło Woysko z Węgier mimo spiskie podgorze. Litwa zas poszli ku Wołyniowi y tam dopiero zemscili się na kraiach Podlaskich, Poleskich y Wołynskich czego na Tureckich omięszkali bo ie dobrze podskubli.
Wychodząc z Węgier Umarł Hetman Polny Sieniawski ktory iuz tez był Choro wybrał się na tamtę Expedycyą tylko przecię zwrodzony swoiey ochoty niechciał de Esse tak swiątobliwey Woynie. Poszedł zochotą lubo tam cały prawie czas przechorował apotym y umarł na usłudze Oyczyzny y zaszczycie Całego Chrzescianstwa Ponim dano Buławę Potockiemu kasztellanowi krakowskiemu synowi Stanisława Potockiego ktory tak że był Hetmanem za krola Iana Kazimirza
Podczas tey Expedycyiey Wiedenskiey
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 276v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
zgoła siła dobrego natenczas jako i przedtem w Ukrainie uczynił. Aż na ostatek w tych pracach tamże w Ukrainie zachorowawszy, w podeszłym wieku pan, niemało dla całości Rzeczypospolitej poniósszy i wojewodą kijowskim po zabitym Wyhowskim zostawszy, więc polną buławę po osądzeniu Lubomirskiego, o czym niżej, otrzymawszy, Machowskiemu komendę wojska zleciwszy, do Polski choro do domu powrócił i tak prawie na początku roku przyszłego, to jest 1665 w Sokołowie miasteczku, do domu nie dojechawszy, w drodze żywota dokonał. Mąż dziwnie wojenny, pracowity, wszyst- Rok 1664
kiej prawie Rzeszy niemieckiej sława, Polskiej Korony filar, szwedzkiej, duńskiej, holzackiej, moskiewskiej, kozackiej, węgierskiej, multańskiej
zgoła siła dobrego natenczas jako i przedtem w Ukrainie uczynił. Aż na ostatek w tych pracach tamże w Ukrainie zachorowawszy, w podeszłym wieku pan, niemało dla całości Rzeczypospolitej poniósszy i wojewodą kijowskim po zabitym Wyhowskim zostawszy, więc polną buławę po osądzeniu Lubomirskiego, o czym niżej, otrzymawszy, Machowskiemu komendę wojska zleciwszy, do Polski choro do domu powrócił i tak prawie na początku roku przyszłego, to jest 1665 w Sokołowie miasteczku, do domu nie dojechawszy, w drodze żywota dokonał. Mąż dziwnie wojenny, pracowity, wszyst- Rok 1664
kiej prawie Rzeszy niemieckiej sława, Polskiej Korony filar, szwedzkiej, duńskiej, holzackiej, moskiewskiej, kozackiej, węgierskiej, multańskiej
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 343
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
się nie brzydził .
Item gdy się płynienie krwi ustanowić nie da, radzą niektórzy wsadzić chorego do zimnej wody po szyje, lecz to rzecz niebezpieczna lubo skuteczna, lepiej zmaczawszy prześcieradło, obwinąć w nie chorego, nie nakrywając, lecz i to nie bardzo bezpieczno dla nagłego jakiego paroksyzmu, jako się widzieć już dało. różnych choro
Item sierć Zajęca, i Koperwas palony, mają moc do utrzymania krwi, wtykając w nos, najpewniej świńskie łajno.
Item korzeń Pokrzywy trzymając w uściech, i zując, stanowi krew.
Item weźmi nasienia Szaleju biało kwitnącego, Maku, obojga po dwa łoty, utłucz na subtelny proszek, zmieszaj z konfektem Różowym dawnym,
się nie brzydził .
Item gdy się płynienie krwi ustánowić nie da, rádzą niektorzy wsadźić chorego do źimney wody po szyie, lecz to rzecz niebespieczna lubo skuteczna, lepiey zmaczawszy prześćierádło, obwinąć w nie chorego, nie nákrywáiąc, lecz y to nie bárdzo bespieczno dla nagłego iákiego pároxyzmu, iáko się widźieć iuż dáło. rożnych choro
Item śierć Záięca, y Koperwás palony, máią moc do utrzymánia krwi, wtykáiąc w nos, naypewniey świńskie łáyno.
Item korzeń Pokrzywy trzymáiąc w uśćiech, y zuiąc, stánowi krew.
Itẽ weźmi naśienia Száleiu biało kwitnącego, Máku, oboygá po dwá łoty, utłucz ná subtelny proszek, zmieszay z konfektem Rożowym dawnym,
Skrót tekstu: PromMed
Strona: 99
Tytuł:
Promptuarium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716
odchodzi.
Item gdy w gorączce gwałtownej puści się uryna mtna, jak serwatka, osobliwie dnia krytycznego, jest znakiem dobrym.
Item gdy się w gwałtownej gorączce pokaże uryna czarna, znaczy ostatnie niebezpieczeństwo, lecz nie zawsze, albowiem gdy taka przypadnie w dżeiń krytyczny, a wiele jej nad zwyczaj odej- dzie, uwalnia chorego od chorobym także w żółtej niemocy taka jest pospolita, i nie ma w sobie niebezpieczeństwa żadnego. o Urynie.
Item gdy uryne chorego w ciężkiej i gwałtownej gorączce wpuścisz na język, jeżeli nie jest słona, ale cierpka, zły znak.
Item gdy w urynie ustaje się na spodzie piasek czerwony, znaczy kamień w nerkach
odchodźi.
Item gdy w gorączce gwałtowney puśći się uryná mtna, iák serwatka, osobliwie dnia krytycznego, iest znákiem dobrym.
Item gdy się w gwałtowney gorączce pokaże uryná czárna, znáczy ostatnie niebespieczeństwo, lecz nie záwsze, álbowiem gdy táka przypadnie w dźeiń krytyczny, á wiele iey nád zwyczay odey- dźie, uwalnia chorego od chorobym tákże w zołtey niemocy táka iest pospolita, y nie ma w sobie niebespieczeństwa żadnego. o Vrynie.
Item gdy uryne chorego w ćięszkiey y gwałtowney gorączce wpuśćisz ná ięzyk, ieżeli nie iest słona, ále ćierpka, zły znák.
Item gdy w urynie ustáie się ná spodźie piasek czerwony, znáczy kámień w nerkach
Skrót tekstu: PromMed
Strona: 265
Tytuł:
Promptuarium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716
i niema rzecz o tym. Szczęśliwy, co bytem I pokojem szczyci się/ lecz za cudzym szczytem. Dworzanek I. Gawińskiego/
Bankiet Diecki do Doktora. chwaliłeś mi Dietę/ i jakieś potrawy Dał mi/ temim cię raczył Doktorze łaskawy.
Doktor. DZiś żartui/ potym Panie wolęć podziękować/ Maszli choro zdrowego Doktora częstować.
Tenże. Doktorskiej słuchać powinien Pan rady/ A Doktor Pańskie zań ma jeść obiady: Jak Kaznodzieja/ tak i Doktor zgoła/ Inaczej żyją nisz ich każe szkoła.
O Jaszczórce w Bursztynie. z ła. GDy z drzew płyną Bursztyny/ więc się tam nagodzi/ I na świetnej Jaszczurka
y niema rzecz o tym. Szczęśliwy, co bytem I pokoiem sczyći się/ lecz zá cudzym sczytem. Dworzánek I. Gawinskiego/
Bánkiet Diecki do Doktorá. chwaliłeś mi Dietę/ y iákieś potráwy Dał mi/ temim ćię raczył Doktorze łáskáwy.
Doktor. DZiś żartui/ potym Pánie wolęć podziękowáć/ Maszli choro zdrowego Doktorá częstowáć.
Tenźe. DOktorskiey słuchać powinien Pan rády/ A Doktor Páńskie záń ma ieść obiády: Iák Káznodzieia/ ták y Doktor zgołá/ Ináczey żyią nisz ich każe szkołá.
O Iászczorce w Bursztynie. z łá. GDy z drzew płyną Bursztyny/ więc się tam nágodźi/ I ná świetney Iászczorka
Skrót tekstu: GawDworz
Strona: 12
Tytuł:
Dworzanki albo epigramata polskie
Autor:
Jan Gawiński
Drukarnia:
Balcer Smieszkowicz
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1664
Data wydania (nie wcześniej niż):
1664
Data wydania (nie później niż):
1664