, wróciłem się nazad, sam i tam przejeżdżając przez Kroże, byłem traktowany u oo. jezuitów dobrze; jedną noc in collegio nocowałem na ich łóżku i pościeli.
Chorągwi kilka z Polskiej litewskich przyszło pod moją komendę na Zmujdź 29 Martii. Ip. kuchmistrz w. księstwa lit., brat mój cioteczny Grużewski, przysłał mi wałacha pięknego cisawego na kwatery, smycz chartów i sforę psów.
Do Tylży do ip. hetmana przyjechałem, gdziem napaści i inuidii na się gwałt znalazł i impostur. W niechęciach czas przetrwaliśmy; zbyłem to Residuum cierpliwością świętą. Bywaliśmy jednak u siebie i u mnie imć często
, wróciłem się nazad, sam i tam przejeżdżając przez Kroże, byłem traktowany u oo. jezuitów dobrze; jedną noc in collegio nocowałem na ich łóżku i pościeli.
Chorągwi kilka z Polskiéj litewskich przyszło pod moją komendę na Zmujdź 29 Martii. Jp. kuchmistrz w. księstwa lit., brat mój cioteczny Grużewski, przysłał mi wałacha pięknego cisawego na kwatery, smycz chartów i sforę psów.
Do Tylży do jp. hetmana przyjechałem, gdziem napaści i inuidii na się gwałt znalazł i impostur. W niechęciach czas przetrwaliśmy; zbyłem to Residuum cierpliwością świętą. Bywaliśmy jednak u siebie i u mnie imć często
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 131
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
zostawiwszy Jana Sobieskiego przytrzymanego od Porty. POLSKA.
Roku 1654. Car Moskiewski wojnę wypowiedział Polsce przeciw Paktom z Władysławem wiecznie zawartym, i ze 100000. Wojska wkroczył w granice Polskie, Kijów odebrał, jako i Połock i inne Miasta, Smoleńsk obległ, na Sejmie wojna ogłoszona przeciw Moskwie. W Szwecyj Chrystyna Rząd oddała Królestwa Ciotecznemu Bratu Karolowi Gustawowi Książęciu Bipontckiemu, sama w Rzymie Katoliczką została. Tenże Gustaw wysłał Posłów do Jana Każymierza grożąc wojną, jeżeli nie odstąpi intytulacyj, i pretensyj do Korony Szwedzkiej. Radziwiłł Hetman Litt: w 10000. uderzył na Moskwę, ale nie wytrzymał, czym rozjątrzona, tym mocniejszy przypuścili atak do Smoleńska, gdzie
zostawiwszy Jana Sobieskiego przytrzymanego od Porty. POLSKA.
Roku 1654. Car Moskiewski woynę wypowiedźiał Polszcze przećiw Paktom z Władysławem wiecznie zawartym, i ze 100000. Woyska wkroczył w granice Polskie, Kijow odebrał, jako i Połock i inne Miasta, Smoleńsk obległ, na Seymie woyna ogłoszona przećiw Moskwie. W Szwecyi Chrystyna Rząd oddała Królestwa Ciotecznemu Bratu Karolowi Gustawowi Xiążęćiu Bipontckiemu, sama w Rzymie Katoliczką została. Tenże Gustaw wysłał Posłów do Jana Każimierza grożąc woyną, jeżeli nie odstąpi intytulacyi, i pretensyi do Korony Szwedzkiey. Radźiwiłł Hetman Litt: w 10000. uderzył na Moskwę, ale nie wytrzymał, czym rozjątrzona, tym mocnieyszy przypuśćili attak do Smoleńska, gdźie
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 91
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
przyłączyło przeciw nieprzyjacielom i inne Województwa jęczące pod potencją przez Posłów. Posłowie od Konfederacyj, Króla sprowadzili do Lwowa, gdzie tym mocniej konfederacją sprzysiężona, Król Szwedzki dowiedziawszy się o tym, tym nieznośniejszemi kontrybucjami przycisnął Województwa, które na koniec przymusiły Wielkopolanów, że wsiedli na koń, w Kościanie Szwedów 400. znieśli, Gdzie Brat Cioteczny Karola Fryderyk Landgraf Haski zginął, i w wielu miejscach Szwedów znosili, Kwarcianych też partia oderwała się od Szweda wróciwszy do konfederacyj. O tym wszystkim dowiedziawszy się Król Szwedzki będący na ten czas w Prusach, czym prędzej w 10000. Kawaleryj biegł przez Łowicz do Solca, tam Polaków rozpłoszył, z niemałą swoich stratą, i
przyłączyło przećiw nieprzyjaćielom i inne Województwa jęczące pod potencyą przez Posłów. Posłowie od Konfederacyi, Króla sprowadźili do Lwowa, gdźie tym mocniey konfederacyą sprzyśiężona, Król Szwedzki dowiedźiawszy śię o tym, tym nieznośnieyszemi kontrybucyami przyćisnął Województwa, które na koniec przymusiły Wielkopolanów, źe wśiedli na koń, w Kośćianie Szwedów 400. zniesli, Gdźie Brat Cioteczny Karola Fryderyk Landgraf Haski zginął, i w wielu mieyscach Szwedów znośili, Kwarćianych teź partya oderwała śię od Szweda wróćiwszy do konfederacyi. O tym wszystkim dowiedźiawszy śię Król Szwedzki będący na ten czas w Prusach, czym prędzey w 10000. Kawaleryi biegł przez Łowicz do Solca, tam Polaków rozpłoszył, z niemałą swoich stratą, i
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 94
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
, Panem być w swej mierze, Piękna rzecz, tego zły wrog nigdy nie odbierze. Ale górna myśl na co się komu przygodźi? I Panu wadźi, i ubogim barzo szkodźi. A ono przydźie ten czas, że nasze mniemanie, Niwczym z próżną powagą u świata zostanie. 2. Puścizna Mazowiecka.
Cioteczny, wujeczny, rodzony brat, Ciotka, swak i wuj, rodzony kowal, dali byli stryjną za młynarza a kobełę zaś posłali w żaki, i takci był ksiądz został Jakubem. A toż mnie właśnie po tej surzynie puścizna przyłazi 3. Rozgwara.
KMOŚ. Pomaga Bóg, Bartoszu, pocliwy kmochniku, Jako
, Pánem być w swey mierze, Piękna rzecz, tego zły wrog nigdy nie odbierze. Ale gorna myśl na co sie komu przygodźi? Y Pánu wadźi, y ubogim barzo szkodźi. A ono przydźie ten czás, że násze mniemánie, Niwczym z prożną powagą v świátá zostánie. 2. Puścizna Mazowiecka.
Cioteczny, wujeczny, rodzony brat, Ciotka, swak i wuj, rodzony kowal, dali byli stryjną za młynarza a kobełę zaś posłali w żaki, i takci był ksiądz został Jakubem. A toż mnie właśnie po tej surzynie puścizna przyłazi 3. Rozgwara.
KMOŚ. Pomaga Bóg, Bartoszu, pocliwy kmochniku, Jako
Skrót tekstu: WychWieś
Strona: 4
Tytuł:
Kiermasz wieśniacki
Autor:
Jan z Wychylówki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
dialogi, fraszki i epigramaty, pieśni
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Teodor Wierzbowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
K. Kowalewski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1902
nich wszystkich znaczniejszych parafianów dzieci początkowych nauk uczyły się.
Posłany byłem potem do szkół jezuickich do Brześcia do gramatyki i imć pan pułkownik brat mój, bardzo mały, bo w zaczętym piątym roku, był ze mną oddany. Także imć pan Józef Proszeński, z województwa mińskiego od ojca swego imci pana Adama Proszeńskiego, brata ciotecznego ojca mojego, w brzeskie województwo przywieziony, do tychże szkół brzeskich do retoryki był oddany. W szkołach dał mi Pan Bóg wielką pamięć, tak dalece, że raz de erroribus cały alwar przerecytowałem. Na drugi rok poszedłem do syntaksyny, a imć pan Proszeński, gdy go ojciec mój chciał oddać do dworu śp
nich wszystkich znaczniejszych parafianów dzieci początkowych nauk uczyły się.
Posłany byłem potem do szkół jezuickich do Brześcia do gramatyki i jmć pan pułkownik brat mój, bardzo mały, bo w zaczętym piątym roku, był ze mną oddany. Także jmć pan Józef Proszeński, z województwa mińskiego od ojca swego jmci pana Adama Proszeńskiego, brata ciotecznego ojca mojego, w brzeskie województwo przywieziony, do tychże szkół brzeskich do retoryki był oddany. W szkołach dał mi Pan Bóg wielką pamięć, tak dalece, że raz de erroribus cały alwar przerecytowałem. Na drugi rok poszedłem do syntaksyny, a jmć pan Proszeński, gdy go ojciec mój chciał oddać do dworu śp
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 36
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
dochodzącego wylanej krwi wojewody lubelskiego, tedy książę podkanclerzy wykoncypował na nich taką pretensją. Namawiał najprzód Dylewskiego, dworzanina królewskiego, tego, który memu bratu chorążstwo przedał, aby był świadkiem i delatorem, że Szamoccy króla tyranem i mało rozsądnym bałwanem nazywali, a zatem, aby ich pozwał na sądy marszałka wielkiego koronnego Bielińskiego, brata ciotecznego księcia Czartoryskiego.
Wymówił się z tej przysługi Dylewski. Znaleźli tejy Krajewskiego, plenipotenta trybunalskiego, który o niczym ani słyszawszy, ani wiedziawszy, uczynił się delatorem. Pozwał Szamockich do sądów marszałkowskich, gdzie świadków niesprawiedliwych na podparcie delacji Krajewskiego nasprowadzali, a tak Krajewski z fałszywymi świadkami zaprzysiągł Szamockich de crimine laese maiestatis. Dekret stanął
dochodzącego wylanej krwi wojewody lubelskiego, tedy książę podkanclerzy wykoncypował na nich taką pretensją. Namawiał najprzód Dylewskiego, dworzanina królewskiego, tego, który memu bratu chorążstwo przedał, aby był świadkiem i delatorem, że Szamoccy króla tyranem i mało rozsądnym bałwanem nazywali, a zatem, aby ich pozwał na sądy marszałka wielkiego koronnego Bielińskiego, brata ciotecznego księcia Czartoryskiego.
Wymówił się z tej przysługi Dylewski. Znaleźli teiy Krajewskiego, plenipotenta trybunalskiego, który o niczym ani słyszawszy, ani wiedziawszy, uczynił się delatorem. Pozwał Szamockich do sądów marszałkowskich, gdzie świadków niesprawiedliwych na podparcie delacji Krajewskiego nasprowadzali, a tak Krajewski z fałszywymi świadkami zaprzysiągł Szamockich de crimine laese maiestatis. Dekret stanął
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 239
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
lat swoich, przed
konfederacją jeszcze, za żołnierza w regimencie pieszym, ale nie wie czyim, i stąd nazywali go czasem piechurem. Po skasowanym zaś regimencie tenże Maciej przyszedł od Kobrynia o kiju tylko i z torbą do Wilanowa, lat mający natenczas około czterdziestu, którego natenczas dopiero poznali. Wkrótce ożenił się z siostrą cioteczną tegoż wyznawającego Chwedora. Miał z nią synów dwóch, którzy pomarli, i córek dwie. Jedna jest w Bubli w poddaństwie biskupim. Druga za Szymkiem Gińczukiem, która po śmierci ojca swego poszła za Szymka.
2-do. Jak się zwał ociec pomienionego Macieja, a dziad tejże Szymczychy Gińczukowej? — Responsio: Ani
lat swoich, przed
konfederacją jeszcze, za żołnierza w regimencie pieszym, ale nie wie czyim, i stąd nazywali go czasem piechurem. Po skasowanym zaś regimencie tenże Maciej przyszedł od Kobrynia o kiju tylko i z torbą do Wilanowa, lat mający natenczas około czterdziestu, którego natenczas dopiero poznali. Wkrótce ożenił się z siostrą cioteczną tegoż wyznawającego Chwedora. Miał z nią synów dwóch, którzy pomarli, i córek dwie. Jedna jest w Bubli w poddaństwie biskupim. Druga za Szymkiem Gińczukiem, która po śmierci ojca swego poszła za Szymka.
2-do. Jak się zwał ociec pomienionego Macieja, a dziad tejże Szymczychy Gińczukowej? — Responsio: Ani
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 549
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
, dla wzięcia instancji do księcia miecznika W. Ks. Lit., marszałka trybunalskiego, syna jego, więc prosto posłałem do Wilna służącego mego Milewskiego do agenta mego trybunalskiego Cywińskiego, któremu na ubieżenie i oferencje patronom trybunalskim posłałem czerw, zł 40.
Posłałem także w województwo mińskie do Prószyńskiego, brata mego ciotecznego, drugiego służącego mego Ożarowskiego, prosząc, aby się starał o więcej dokumentów imieniowi naszemu służących, któremu Prószyńskiemu na ekspensa kancelarii posłałem czerw, zł 10 i zegarek szczerozłoty dla lepszej pilności i ochoty, i zaraz sam barzo spieszno, po mil 13 i 14 na dzień ujeżdżając, pobiegłem do Nieświeża.
Jechałem
, dla wzięcia instancji do księcia miecznika W. Ks. Lit., marszałka trybunalskiego, syna jego, więc prosto posłałem do Wilna służącego mego Milewskiego do agenta mego trybunalskiego Cywińskiego, któremu na ubieżenie i oferencje patronom trybunalskim posłałem czerw, zł 40.
Posłałem także w województwo mińskie do Prószyńskiego, brata mego ciotecznego, drugiego służącego mego Ożarowskiego, prosząc, aby się starał o więcej dokumentów imieniowi naszemu służących, któremu Prószyńskiemu na ekspensa kancelarii posłałem czerw, zł 10 i zegarek szczerozłoty dla lepszej pilności i ochoty, i zaraz sam barzo spieszno, po mil 13 i 14 na dzień ujeżdżając, pobiegłem do Nieświeża.
Jechałem
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 554
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
rozbierając wątpliwość. Toż potwierdza X. Ludwik Maimbur. Jezuita w Historyj o Krucjatach libro 8vo. Toż wspomina i X. Łubieński w swojej Geografii, pisząc o Pikardii i mieście Amiens, tojest Ambianum.
JAKUBA Z. Mniejszego Apostoła 1. Maja z imienia znaczy Filius tonitrui: Bratem Chrystusa Pana żwany, czyli ciotecznym czyli od podobieństwa z Chrystusem. Zwany mniejszym, lub z pokory, lub że pożniej niż drugi Jakub powołany, lub że młodszy był od tamtego. Był Biskupem Jerozolimskim, Patriarchą Kanoników Regularnych Bożogrobskich, na samą Wielkanoc zganku zrzucony Kościelnego, kamieńmi urzucany, farbierskim kijem zabity wlat 30. po śmierci Chrystusowej
rozbieraiąc wątpliwość. Toż potwierdza X. Ludwik Maimbur. Iezuita w Historyi ó Krucyatach libro 8vo. Toż wspomina y X. Łubienski w swoiey Geografii, pisząc o Pikardii y mieście Amiens, toiest Ambianum.
IAKUBA S. Mnieyszego Apostoła 1. Maia z imienia znacży Filius tonitrui: Bratem Chrystusa Pana żwany, cżyli ciotecżnym cżyli od podobieństwa z Chrystusem. Zwany mnieyszym, lub z pokory, lub że pożniey niż drugi Iakub powołany, lub że młodszy był od tamtego. Był Biskupem Ierozolimskim, Patryarchą Kanonikow Regularnych Bożogrobskich, na samą Wielkanoc zganku zrzucony Kościelnego, kamieńmi urzucany, farbierskim kiiem zabity wlat 30. po smierci Chrystusowey
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 152
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
dla siebie o piąty paciorek Ojca Z. który różnym Osobom po Legacie dostając się per successionem, przyszedł do rąk Katarzyny Austriaczki Maksymiliana Cesarza Córki, Królowej Francuskiej, Ta darowała Rozrażewskiemu Polakowi Rotmistrzów swemu. Od tego dostał się Rozrażewskiemu Biskupowi Kujawskiemu; a od tego Biskupa w Rzymie umierającego, legowany jest Stanisławowi Garwaczewskiemu Kasztelanowi Płockiemu Bratu Ciotecznemu. Od tego na ostatek Janowi Ostrorogowi Wo- O SS. Relikwiach.
jewodzie Poznańskiemu, a ten jako Fundator Klasztorowi darował Sokalskiemu. Ten tedy Paciorek sam, albo inny o niego pocierany, kto nosi z uczciwością, z pozwolenia Adriana II. Papieża, i Pacierz Zdrowaś Maria zmowi, Dusz 3. wybawi z Czyśćca
dlá siebie o piąty páciorek Oycá S. ktory rożnym Osobom po Legácie dostáiąc się per successionem, przyszedł do rąk Kátárzyny Austryáczki Máxymiliána Cesárzá Corki, Krolowey Francuzkiey, Ta dárowáłá Rozráżewskiemu Polákowi Rotmistrzow swemu. Od tego dostał się Rozráżewskiemu Biskupowi Kuiawskiemu; a od tego Biskupá w Rzymie umieráiącego, legowány iest Stanisławowi Garwáczewskiemu Kásztelánowi Płockiemu Brátu Ciotecznemu. Od tego na ostatek Iánowi Ostrorogowi Wo- O SS. Relikwiach.
iewodźie Poznáńskiemu, á ten iako Fundátor Klasztorowi dárowáł Sokálskiemu. Ten tedy Paciorek sam, albo inny o niego pocierány, kto nosi z ucciwością, z pozwoleniá Adryáná II. Papieżá, y Pácierz Zdrowaś Marya zmowi, Dusz 3. wybáwi z Czyscá
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 164
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754