, Wielmożny Starosto, jużeś ty nie Matuszewic, ale zgniły trup,
jużeś ty nie jegomość, lecz dzieża rozkisłej zgnilizny. Uważamy w tobie, że czy to pan, czy ubogi, który u niego chleba żebrze, zarówno się w ropę i robactwo obróci. Jako czy to cedr wysoki, czy niski się dąbek spali, nie bielszy niż z owego węgiel, nie piękniejszy czy z owego, czy z tego popiół.
„Defunctus adhuc loquitur”, powieda, że żył lat 84, piąty już zaczął, to tak długie życie nie przypisuje wygodom domowym, lekarstwom doktorskim, lecz owym słowom boskim: „honora patrem et matrem tuam
, Wielmożny Starosto, jużeś ty nie Matuszewic, ale zgniły trup,
jużeś ty nie jegomość, lecz dzieża rozkisłej zgnilizny. Uważamy w tobie, że czy to pan, czy ubogi, który u niego chleba żebrze, zarówno się w ropę i robactwo obróci. Jako czy to cedr wysoki, czy niski się dąbek spali, nie bielszy niż z owego węgiel, nie piękniejszy czy z owego, czy z tego popiół.
„Defunctus adhuc loquitur”, powieda, że żył lat 84, piąty już zaczął, to tak długie życie nie przypisuje wygodom domowym, lekarstwom doktorskim, lecz owym słowom boskim: „honora patrem et matrem tuam
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 498
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
/ swe wywarł żądanie: Proszę czegokolwiek tknę złotem się niech stanie. Przyzwolił/ i dar Bachus viścił szkodliwy: Mając za złe/ że nie był nacz lepszego chciwy. Wesoł Berecyntijczyk/ złemu chęcien/ myka/ I prawdy doświądczając rzecz ykażdej tyka. A ledwie sobie wierząc/ przyłomni z ochoty Pręt napoziemn im dąbku: pręt natychmiast złoty. Porwał kamień przy ziemi/ alić złota breła: Skiby tknął/ skiba złotem zarazże stanęła. Kłosia przyszczknął suchego/ zniwo złote przyszło: Jabłko urwał: toż jakby od Hesperyd wyszło. Pomacałli wysokich podwojów rękami/ Połyskac się podwoje zdadzą promieniami/ Ręce chędoga woda gdy mu omywała/
/ swe wywárł żądánie: Prosżę czegokolwiek tknę złotem się niech stánie. Przyzwolił/ y dar Bachus viśćił szkodliwy: Máiąc zá złe/ że nie był nacz lepszego chćiwy. Wesoł Berecyntiyczyk/ złemu chęcien/ myka/ Y prawdy doświądczáiąc rzecz ykażdey tyka. A ledwie sobie wierząc/ przyłomni z ochoty Pręt nápoźiemn ym dąbku: pręt natychmiast złoty. Porwał kámień przy źiemi/ álić złotá brełá: Skiby tknął/ skibá złotem zárazże stánełá. Kłosia przyszczknął suchego/ zniwo złote przyszło: Iábłko vrwał: toż iákby od Hesperyd wyszło. Pomácałli wysokich podwoiow rękámi/ Połyskác się podwoie zdádzą promieniámi/ Ręce chędoga wodá gdy mu omywáłá/
Skrót tekstu: OvŻebrMet
Strona: 270
Tytuł:
Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Jakub Żebrowski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
Liber cui titulus Korona Polska przy złotej wolności starożytnemi Rycerstwa Polskiego W. X. Litewskiego Klejnotami, heroicznym męstwem etc: przyozdobiona.
Joannes Skarbek Archiepiscopus Leopoliensis mpp.
MARTINUS DZIEWANOWSKI PRAEPOSITUS PROVlNCIALIS Societatis JESU per Poloniam Cum Opus, quod inscribitur: Korona Polska przy Złotej wolności etc: Dąb Herb
HErb ten, ma w sobie młodocianego dąbka, na którego trzech gałązkach, trzy żołędzie tak rozłożone, że jedna w prawy bok tarczy nachylona, druga w lewy, trzecia prosto srzodkiem trochę nad poboczne wyniesiona, pod niemi dwa liścia dębowe, jedno zjednej strony, drugie z drugiej; dąb się tenzda, jakby z ziemi z korzeniem wyrwany, dlatego też korzenie
Liber cui titulus Korona Polska przy złotey wolności starożytnemi Rycerstwa Polskiego W. X. Litewskiego Kleynotami, heroicznym męstwem etc: przyozdobiona.
Joannes Skarbek Archiepiscopus Leopoliensis mpp.
MARTINUS DZIEWANOWSKI PRAEPOSITUS PROVlNCIALIS Societatis JESU per Poloniam Cum Opus, quod inscribitur: Korona Polska przy Złotey wolności etc: Dąb Herb
HErb ten, ma w sobie młodoćianego dąbka, ná ktorego trzech gałązkách, trzy żołędzie ták rozłożone, że iedná w práwy bok tárczy náchylona, druga w lewy, trzećia prosto srzodkiem trochę nád poboczne wyniesiona, pod niemi dwa liścia dębowe, iedno ziedney strony, drugie z drugiey; dąb się tenzda, iákby z ziemi z korzeniem wyrwány, dlatego też korzenie
Skrót tekstu: NiesKor_II
Strona: 1
Tytuł:
Korona polska, t. II
Autor:
Kasper Niesiecki
Drukarnia:
Collegium lwowskiego Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
herbarze
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1738
Data wydania (nie wcześniej niż):
1738
Data wydania (nie później niż):
1738