. Galeacz/ gotowych Dział/ i kul/ na każdą po 48. Dział. Trochę dalej jest Dom/ w którym 300. Dział Turkowi w potrzebie Roku 1571. Odjętych/ także i Chorągwie/ między któremi/ (Cesarza Ferdynanda od Turka dostana) Zherbem Cesarskim/ i znapisem Roku 1533. Galeacze na dłuż mają/ 37. kroków/ a zaś Galee/ 30. Obszedszy cale wkoło/ i widziawszy Galee wszytkie/ przyjdziesz do jednej ogromnie wielki Baty nazwiskiem Bucetoro, zwierzchu i wewnątrz malowany/ i kosztownie uvzłoczony/ gdzie są ławy wyśmienite/ tak dalecze że 200. Osób wygodnie/siedzieć może/ w tej Bacie wyjezdza
. Gáleacz/ gotowych Dźiał/ y kul/ ná káżdą po 48. Dźiał. Trochę dáley iest Dom/ w ktorym 300. Dźiał Turkowi w potrzebie Roku 1571. Odiętych/ tákże y Chorągwie/ między ktoremi/ (Cesárzá Ferdinándá od Turká dostána) Zherbem Cesárskim/ y znapisem Roku 1533. Gáleacze ná dłuż máią/ 37. krokow/ á záś Gálee/ 30. Obszedszy cále wkoło/ y widźiáwszy Gálee wszytkie/ przyidźiesz do iedney ogromnie wielki Baty názwiskiem Bucetoro, zwierzchu y wewnątrz málowány/ y kosztownie uvzłoczony/ gdźie są łáwy wyśmienite/ ták dálecze że 200. Osob wygodnie/śiedźieć może/ w tey Baćie wyiezdza
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 6
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
tylko pokostem formującym się z tłustości przyschłej na powierzchowności węgla, lecz zostawuję to Fizykom, a żeby różnych tych kolorów partykularniejszej szukali przyczyny.
Drzewo rozszczepia się wzdłuż ciągnących się żyłek, łatwiej albowiem można rozłączyć żyłkę od żyłki, niźli je przełamać, a węgiel z ta prawie łatwością łamać się może poprzek, z jaką i w dłuż, czyli według porządku żył drzewowych, ponieważ pod czas swojego palenia się, wszystkie owe żyłki niejako w jedno swoje odmienił ciało. Łatwo potrafiemy do tejże prawie samej drzewo przyprowadzić pory, smażąc go w oleju; likwor ten tłusty rozpuszcza i rozwalnia materią tłustą znajdującą się w drzewie; gorącość wrzącego oleju sprawia, że wychodzi
tylko pokostem formuiącym się z tłustości przyschłey na powierzchownosci węgla, lecz zostawuię to Fizykom, á żeby rożnych tych kolorow partykularnieyszey szukali przyczyny.
Drzewo rozszczepia się wzdłuż ciągnących się żyłek, łatwiey albowiem mozna rozłączyć żyłkę od żyłki, niźli ie przełamać, a węgiel z ta prawie łatwoscią łamać sie może poprzek, z iaką i w dłuż, czyli według porządku żył drzewowych, ponieważ pod czas swoiego palenia się, wszystkie owe żyłki nieiako w iedno swoie odmienił ciało. Łatwo potrafiemy do teyże prawie samey drzewo przyprowadzić pory, smażąc go w oleiu; likwor ten tłusty rospuszcza i rozwalnia materyą tłustą znayduiącą się w drzewie; gorącość wrzącego oleiu sprawia, że wychodzi
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 8
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
/ i na zachód słońca. 15. Wszystkę bowiem ziemię którą ty widzisz/ dam tobie/ i nasieniu twemu aż na wieki. 16. A rozmnożę nasienie twoje jako proch ziemie/ bo jeśli kto będzie mógł zliczyć proch ziemie/ tedy i nasienie twoje zliczone będzie. 17. Wstańże/ schodź tę ziemię w dłuż i wszerż/ bo ją tobie dam. 18. Ruszywszy się tedy z namiotem Abram/ przyszedł i mieszkał w równinach Mamre/ które są w Hebron/ i zbudował tam ołtarz Panu. Rozdział XIV. Abram Lota pojmanego wyswobodził, 19 Melchisedek mu błogosławi: któremu Abram dziesięcinę oddaje. 1.
I stało się za dni
/ y ná zachod słońcá. 15. Wszystkę bowiem źiemię ktorą ty widźisz/ dam tobie/ y naśieniu twemu áż ná wieki. 16. A rozmnożę naśienie twoje jáko proch źiemie/ bo ieśli kto będźie mogł zliczyć proch źiemie/ tedy y naśienie twoje zliczone będźie. 17. Wstańże/ zchodź tę źiemię w dłuż y wszerż/ bo ją tobie dam. 18. Ruszywszy śię tedy z namiotem Abrám/ przyszedł y mieszkał w rowninách Mamre/ ktore są w Hebron/ y zbudował tám ołtarz Pánu. ROZDZIAL XIV. Abrám Lotá pojmánego wyswobodźił, 19 Melchisedek mu błogosłáwi: ktoremu Abrám dźieśięćinę oddáie. 1.
Y stáło śię zá dni
Skrót tekstu: BG_Rdz
Strona: 12
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Rodzaju
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
nim tuż, zdawna Lasockich, A teraz panów Wysockich, Tak mi powiedział ktoś o tym, Wszak obaczycie napotym,
Kiedy mu sukienkę dadzą, Książęcia tu weń wprowadzą. Dwór jaśnie wielmożnego Jego M.P. Denhofa, Wojewody Sieradzkiego.
I ten dwór nieladajaki, Ma swój budynek dwojaki: Stołowej izby w dłużą dość,. Nie jeden w niej jadał chleb gość. Pańskie pokoje sień dzieli, Pacholcy mi powiedzieli. Wszedłem w jeden, za nim w drugi, Znowu zopytam się sługi; Ów mi prawi, jak na jawie, Przywitawszy mnie łaskawie. Piec okrągły przy kominie, Ogień się w nim nie przeminie. Łoże
nim tuż, zdawna Lasockich, A teraz panów Wysockich, Tak mi powiedział ktoś o tym, Wszak obaczycie napotym,
Kiedy mu sukienkę dadzą, Książęcia tu weń wprowadzą. Dwór jaśnie wielmożnego Jego M.P. Denhofa, Wojewody Sieradzkiego.
I ten dwór nieladajaki, Ma swój budynek dwojaki: Stołowej izby w dłużą dość,. Nie jeden w niej jadał chleb gość. Pańskie pokoje sień dzieli, Pacholcy mi powiedzieli. Wszedłem w jeden, za nim w drugi, Znowu zopytam się sługi; Ów mi prawi, jak na jawie, Przywitawszy mnie łaskawie. Piec okrągły przy kominie, Ogień się w nim nie przeminie. Łoże
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 63
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909
leży, jak w padole; Tam sadzawki, sady, gumno,
Role i w budynki szumno. Jest poddanych kilkanaście, Szczególnie pewnie dwanaście. Tuż przy Wiśle osiadłości, Wzdłuż i wszerz ma ten dwór włości. Folwarki miejskie i szlacheckie dwory.
Miejskie folwarki nagórze, Szpitalny swe role orze. Tak się rozciągnęły w dłużą, Przy samej wsi wolnie płużą. Wpośród mieszkają Kamieńscy, Od Ujazdowa Skurczyńscy, Na dobre z łuku strzelenie. Mając na to pozwolenie, Stanę pod samą wsią sobie I obaczę dwie osobie. Pałac Ujazdowski.
Aż mi pałac ukazują Ujazdowski, nań skazują, Abym wstąpił i obaczył, Oglądać go nie przebaczył .
leży, jak w padole; Tam sadzawki, sady, gumno,
Role i w budynki szumno. Jest poddanych kilkanaście, Szczególnie pewnie dwanaście. Tuż przy Wiśle osiadłości, Wzdłuż i wszerz ma ten dwór włości. Folwarki miejskie i szlacheckie dwory.
Miejskie folwarki nagórze, Szpitalny swe role orze. Tak się rozciągnęły w dłużą, Przy samej wsi wolnie płużą. Wpośród mieszkają Kamieńscy, Od Ujazdowa Skurczyńscy, Na dobre z łuku strzelenie. Mając na to pozwolenie, Stanę pod samą wsią sobie I obaczę dwie osobie. Pałac Ujazdowski.
Aż mi pałac ukazują Ujazdowski, nań skazują, Abym wstąpił i obaczył, Oglądać go nie przebaczył .
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 77
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909
U Kaliny, tak w Giżowskim, Znajdziesz łaźnią, z fontanami Ogródeczek za oknami. Tam naprzedniejsze gospody, Wszelkim gościom dla wygody. Dwór Ks.J.M. Radziwiła, Podkomorzego W.Ks. Lit.
Dwór książęcy, prawie pański, Ma coś więcej nad ziemiański, Jak w szerokość, tak i w dłużą, Wyjazdy mu oba służą; Jeden jest z Długiej ulice, Drugi od wału, z przecznice. Przy tym budowanie nowe, Drzewo piękne w nim sosnowe, Gdzie stołowa izba własna W przestronności, rzecz to jasna; Pokoje prawie książęce, Obicia w nich są panięce. Słudzy szumno od bławatów, Soboli, rysiów,
U Kaliny, tak w Giżowskim, Znajdziesz łaźnią, z fontanami Ogródeczek za oknami. Tam naprzedniejsze gospody, Wszelkim gościom dla wygody. Dwór X.J.M. Radziwiła, Podkomorzego W.X. Lit.
Dwór książęcy, prawie pański, Ma coś więcej nad ziemiański, Jak w szerokość, tak i w dłużą, Wyjazdy mu oba służą; Jeden jest z Długiej ulice, Drugi od wału, z przecznice. Przy tym budowanie nowe, Drzewo piękne w nim sosnowe, Gdzie stołowa izba własna W przestronności, rzecz to jasna; Pokoje prawie książęce, Obicia w nich są panięce. Słudzy szumno od bławatów, Soboli, rysiów,
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 111
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909
opuszczeniem Maksymiliana z więzienia/ zaraz z wojskiem Tureckim do Polski niejaki Basza Turecki Bekleberg/ jakoby to teraz Abaży Basza przyjechał którego miał po kilka kroć sto tysięcy : Polacy że mieli wojsko gotowe co na Maksymiliana ochotnika zebrali/ prędko się do Bekleberga wyprawili ledwo we dwudziestu tysięcy/ krótko mówiąc/ gdy Polacy wojsko swe w dłuż i w szerz rozciągnęli przestraszony Turek gdy poseł jego wojsko przejeżdżał/ a zdało się ma bardzo straszne wielkie/ i ogromne/ zedrwiał barzo rozumiejąc że Polskiego wojska jest lepiej niż sto tysięcy/ zaraz tedy począł traktować o pokoju z Polaki posła do Czara wyprawszy/ a o srogiej potędze Króla Polskiego opowiadający. A toż zawsze
opuszcżeniem Máximilianá z więzienia/ záraz z woyskiem Tureckim do Polski nieiáki Bászá Turecki Bekleberg/ iákoby to teraz Abáży Bászá przyiechał ktorego miáł po kilka kroć sto tyśięcy : Polacy że mieli woysko gotowe co na Maximilianá ochotniká zebráli/ prędko sie do Bekleberga wypráwili ledwo we dwudźiestu tyśięcy/ krotko mowiąc/ gdy Polacy woysko swe w dłuż y w szerz rozćiągnęli przestraszony Turek gdy poseł iego woysko przeieżdżał/ á zdáło sie ma bardzo strászne wielkie/ y ogromne/ zedrwiał bárzo rozumieiąc że Polskiego woyská iest lepiey niż sto tyśięcy/ záraz tedy pocżął traktowáć o pokoiu z Polaki posłá do Czárá wypráwszy/ á o srogiey potędze Krolá Polskiego opowiádáiący. A toż záwsze
Skrót tekstu: NowinyMosk
Strona: C2v
Tytuł:
Nowiny z Moskwy albo wota z traktatów i konsulty panów radnych ziemi moskiewskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
XXX. ROZDZIAŁ XXX. Ołtarz do kadzenia, 6. I miejsce jego 11. Podatek Z okupu Synów Izraelskich. 18. Wanna miedziana. 19. Olejek do pomazowania. 34. Kadzenie święte i sposób jego. 1.
UCzynisz też Ołtarz dla kadzenia/ z drzewa Sytym uczynisz go. 2. Na łokieć w dłuż/ i na łokieć w szerz/ czworo granity będzie/ a na dwa łokcia w zwyż: z niego wychodzić będą rogi jego. 3. A powleczesz go szczerem złotem/ wierzch jego/ i ściany jego w około/ i rogi jego: Uczynisz też Koronę złotą około niego. 4. I dwie kolca złote uczynisz
XXX. ROZDZIAŁ XXX. Ołtarz do kádzeniá, 6. Y miejsce jego 11. Podatek Z okupu Synow Izráelskich. 18. Wanna miedziana. 19. Olejek do pomazowániá. 34. Kádzenie swięte y sposob jego. 1.
UCzynisz też Ołtarz dla kádzenia/ z drzewá Syttym ucżynisz go. 2. Ná łokieć w dłuż/ y ná łokieć w szerz/ czworo gránity będźie/ á ná dwá łokćiá w zwyż: z niego wychodźić będą rogi jego. 3. A powleczesz go szczerem złotem/ wierzch jego/ y śćiány jego w około/ y rogi jego: Uczynisz też Koronę złotą około niego. 4. Y dwie kolcá złote uczynisz
Skrót tekstu: BG_Wj
Strona: 87
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Wyjścia
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
to wszystko ze złota całokowane było/ ze złota szczerego. 23. Uczynił też siedm lamp do niego/ i nożyczki do nich/ i kaganki jego ze złota szczerego. 24. Z talentu złota szczerego uczynił go/ i wszystko naczynie jego. 25. UCzynił też Ołtarz do kadzenia z drzewa Sytym/ na łokieć w dłuż/ i na łokieć w szerz/ czworograniasty/ a na dwa łokcia wzwyż: a z niego wychodziły rogi jego: 26. I powlekł go złotem szczerym/ wierzch jego/ i ściany jego wokoło/ i rogi jego: uczynił mu też koronę złotą w około. 27. Po dwu także kolcach złotych uczynił u niego
to wszystko ze złotá cáłokowáne było/ ze złotá szczerego. 23. Uczynił też śiedm lámp do niego/ y nożyczki do nich/ y kágánki jego ze złotá szczerego. 24. Z talentu złotá szczerego uczynił go/ y wszystko naczynie jego. 25. UCzynił też Ołtarz do kádzenia z drzewá Syttym/ ná łokieć w dłuż/ y ná łokieć w szerz/ czworográniásty/ á ná dwá łokćiá wzwyż: á z niego wychodźiły rogi jego: 26. Y powlekł go złotem szczerym/ wierzch jego/ y śćiány jego wokoło/ y rogi jego: uczynił mu też koronę złotą w około. 27. Po dwu tákże kolcách złotych uczynił u niego
Skrót tekstu: BG_Wj
Strona: 97
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Wyjścia
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
. XXXVIII II. Mojżeszowe. Rozd. XXXVIII. ROZDZIAŁ XXXVIII. Ołtarz do palonych ofiar i potrzeby jego. 8. wanna. 9. Sień. 18. Zasłona. 34. Liczba złota i śrebra, które na tę robotę założono 1
. UCzynił też Ołtarz na całopalenie z drzewa Sytym: na pięć łokieć w dłuż/ i na pięć łokieć w szerz/ czworogranity: a na trzy łokcie w zwyż.2. I uczynił mu rogi na czterech węgłach jego: z niego wychodziły rogi jego/ a obił je miedzią. 3. Poczynił też wszelakie naczynia do Ołtarza/ kotły/ i miotły/ i miednice/ i widły/ i
. XXXVIII II. Mojzeszowe. Rozd. XXXVIII. ROZDZIAŁ XXXVIII. Ołtarz do palonych ofiar y potrzeby jego. 8. wanná. 9. Sień. 18. Zasłoná. 34. Liczbá złota y śrebrá, ktore ná tę robotę záłożono 1
. UCzynił też Ołtarz ná cáłopalenie z drzewá Syttym: ná pięć łokiet w dłuż/ y ná pięć łokiet w szerz/ czworogránity: á ná trzy łokćie w zwyż.2. Y uczynił mu rogi ná czterech węgłách jego: z niego wychodźiły rogi jego/ á obił je miedźią. 3. Poczynił też wszelákie naczynia do Ołtarzá/ kotły/ y miotły/ y miednice/ y widły/ y
Skrót tekstu: BG_Wj
Strona: 97
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Wyjścia
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632