upadek bez powstania: Domus Israel cecidit, et non adiiciet, ut resurgat. Zaczym niesłusznie spodziewają się Mesjasza, i panowania swego w Jeruzalem.
Toż odrzucenie Żydów wieczne, jest wyrażone u Jeremiasza w Rozdziale 17 w wierszu 1. Peccatum Iûda scriptum est stylô ferreô in ungve adamantino. Ungvis, bierze się tu za dłutko, instrument, grabsztych, na kształt pazorów bestii drapieżnych uformowany. A tak grzech Żydów nie wygluzowany, tylko śmiercią MesjaszA, gdyby w niego uwierzyli, już danego światu. Przez Izajasza Proroka BÓG sobie Pogan obrał za kochanków w Rozdziale 9. Populus qui ambulabat in tenebris, vidit lucem magnam etc. Parvulus enim datus est
upadek bez powstania: Domus Israel cecidit, et non adiiciet, ut resurgat. Zaczym niesłusznie spodziewaią się Messiasza, y panowania swego w Ieruzalem.
Toż odrzucenie Zydow wieczne, iest wyrażone u Ieremiasza w Rozdziale 17 w wierszu 1. Peccatum Iûda scriptum est stylô ferreô in ungve adamantino. Ungvis, bierze się tu za dłutko, instrument, grabsztych, na kształt pazorow bestyi drapieżnych uformowany. A tak grzech Zydow nie wygluzowany, tylko śmiercią MESSIASZA, gdyby w niego uwierzyli, iuż danego swiatu. Przez Izaiasza Proroka BOG sobie Pogan obrał za kochankow w Rozdziale 9. Populus qui ambulabat in tenebris, vidit lucem magnam etc. Parvulus enim datus est
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1092
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, i wiosnę, zrobi, niż do rojów przydzie; jednak gdzieby obaczył Starosta, że mu pomocy trzeba, dawać mu ją. A dla wyrąbania ulów, i napraw, i dobrego koło pczoł rządu w każdej pasiece, mamieć pasiecznik świderek mały na taką dziurkę, A. drugi łatny, B. ma mieć dłotko małe, C. dlotko wielkie, D. Nauka KOLO PASIEK.
Piłkę małą, siekierę, toporek motykę, piesznią, noż ulowy dobry, laterniczka też, albo raczej kadzilniczka blachowa, w każdej pasiece ma być, dla wykurzania pszczół z ulów, i dla okurzania samego siebie: a kiedy siła ulów, że kilka
, y wiosnę, zrobi, niż do roiów przydźie; iednák gdźieby obaczył Stárostá, że mu pomocy trzebá, dawáć mu ią. A dla wyrąbánia vlów, y nápráw, y dobrego koło pczoł rządu w káżdey páśiece, mamieć paśiecznik świderek máły na táką dźiurkę, A. drugi łátny, B. ma mieć dłotko máłe, C. dlotko wielkie, D. NAVKA KOLO PASIEK.
Piłkę máłą, śiekierę, toporek motykę, piesznią, noż vlowy dobry, láterniczká też, álbo ráczey kádźilniczká bláchowa, w káżdey páśiece ma bydź, dla wykurzánia pczół z vlów, y dla okurzánia sámego śiebie: á kiedy śiłá vlow, że kilká
Skrót tekstu: OstrorNauka
Strona: B
Tytuł:
Nauka koło pasiek
Autor:
Jan Ostroróg
Drukarnia:
Marcin Łęcki
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
uszkodził, Przez tak drogi dusz ludzkich okup, Boży Synu,
Który możesz biały śnieg robić z karmazynu, Odpuść, kędy zgrzeszyła z swymi dziećmi matka, I dołóż krwawą swoją zasługą ostatka, Czego im do rachunku z śmiertelnego bytu Nie dostanie. Daj łaskę zupełnego kwitu! EPITAFIUM TEJŻE
Tym żałosny serdecznych łez mąż żenie dłutkiem Nagrobek i ostatnie „Bóg cię żegnaj” krótkiem Druży rymem, jeżeli może wiersze składać, Komu na świecie żyjąc przeznaczono biadać. W tym miejscu (bo prócz miejsca pamiątki, że kto żył, Nie będzie) Katarzyny, żony swojej, złożył Wacław Potocki ciało. Stąd, choć się w proch skruszy, Na sądny
uszkodził, Przez tak drogi dusz ludzkich okup, Boży Synu,
Który możesz biały śnieg robić z karmazynu, Odpuść, kędy zgrzeszyła z swymi dziećmi matka, I dołóż krwawą swoją zasługą ostatka, Czego im do rachunku z śmiertelnego bytu Nie dostanie. Daj łaskę zupełnego kwitu! EPITAFIUM TEJŻE
Tym żałosny serdecznych łez mąż żenie dłutkiem Nagrobek i ostatnie „Bóg cię żegnaj” krótkiem Druży rymem, jeżeli może wiersze składać, Komu na świecie żyjąc przeznaczono biadać. W tym miejscu (bo prócz miejsca pamiątki, że kto żył, Nie będzie) Katarzyny, żony swojej, złożył Wacław Potocki ciało. Stąd, choć się w proch skruszy, Na sądny
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 514
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
swoim leży pod kamieniem. Ty leżysz, a ja płaczę, mój Stefanie drogi! Dokąd z tobą nie wnidę za podziemne progi, Muszę płakać i dotąd oczu nie osuszyć, Aże się nie będę mógł z kamienia poruszyć. Niebu dosyć, na ziemi mnie nazbyt żyć krótko, Więc ci ten rznie nagrobek żalu mego dłutko: Tu leży w grób z mar, z konia włożony na mary Syn mój, żal i pociecha, i młody, i stary. 53. ZYGMUNTOWI III KRÓLOWI
Póty Polacy w swojej zostawali porze, Póki sobie po króla nie słali za morze Przeciwko rozumowi zdrowemu, bo ledwie Szwed wziął na skroń koronę, aż nie
swoim leży pod kamieniem. Ty leżysz, a ja płaczę, mój Stefanie drogi! Dokąd z tobą nie wnidę za podziemne progi, Muszę płakać i dotąd oczu nie osuszyć, Aże się nie będę mógł z kamienia poruszyć. Niebu dosyć, na ziemi mnie nazbyt żyć krótko, Więc ci ten rznie nagrobek żalu mego dłutko: Tu leży w grób z mar, z konia włożony na mary Syn mój, żal i pociecha, i młody, i stary. 53. ZYGMUNTOWI III KRÓLOWI
Póty Polacy w swojej zostawali porze, Póki sobie po króla nie słali za morze Przeciwko rozumowi zdrowemu, bo ledwie Szwed wziął na skroń koronę, aż nie
Skrót tekstu: PotNagKuk_I
Strona: 451
Tytuł:
Nagrobki
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
treny, lamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987