. Awielka jednak i radość używająca smutek teraźniejszy. Bo mówiąc jako do nas wszytkich tak osobliwie do żadny Familii swojej. Dziś mnie a jutro tobie. Dekret Pański jest nieodmienny według którego termin każdego na świecie żyjącego na rękach swoich naterminował. Patrząc tedy na przygodę moję wy namilszy przyjaciele moi/ nie mnie/ ale grzechów/ dal których nas to potyka żałujcie. Nawet od mowy odstąpiwszy/ cóż nam płacz i żal nasz pomoc może/ choćbyśmy cebrem łzy nasze wylewali/ choćbyśmy i serca swoje na oświadczenie żalu krajali/ dekretu Bożego przełomić nie możemy. Omnibus hominibus constitutũ est semel mori. Powiedział jeden z ludzi świętych: Wszytkim (prawi)
. Awielka iednak y rádość vżywáiąca smutek teráźnieyszy. Bo mowiąc iáko do nas wszytkich tak osobliwie do zadny Fámiliey swoiey. Dźiś mnie á iutro tobie. Dekret Páński iest nieodmienny według ktore^o^ termin każde^o^ ná świećie żyiące^o^ ná rękách swoich náterminował. Pátrząc tedy ná przygodę moię wy namilszy przyiaćiele moi/ nie mnie/ ale grzechow/ dal ktorych nas to potyka żáłuyćie. Náwet od mowy odstąpiwszy/ coż nam płacż y żal nasz pomoc może/ choćbysmy cebrem łzy násze wylewáli/ choćbysmy y sercá swoie ná oświadcżenie zalu kráiáli/ dekretu Bożego przełomić nie możemy. Omnibus hominibus constitutũ est semel mori. Powiedźiał ieden z ludźi świętych: Wszytkim (prawi)
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: G3
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
jakiego nie zaciągnęli się; wina dają bez miary, gdzie toczą do cebrów rurami, piwnica ma w sobie kuf z półtorasta żelaznemi obręczami zbijanych, w każdej najmniej po 500 garncy i t. d. Arsenału jest mila polska dobra, pięć włoskich.
Szkoła alias bractwo u św. Rocha: są tam obrazy bardzo piękne dal miniatura; księgi z drzewa robione w szafie, których od prawdziwych ksiąg rozróżnić trudno: jedne wpółotwarte, drugie od szczurów niby pogryzione, trzecie od molów potoczone, inne podarte i t. d.; kałamarzyk w tejże szafie z piórem stoi, malowany jakby prawdziwy: karty z napisami nad szafami jakby papierowe i t
jakiego nie zaciągnęli się; wina dają bez miary, gdzie toczą do cebrów rurami, piwnica ma w sobie kuf z półtorasta żelaznemi obręczami zbijanych, w każdéj najmniéj po 500 garncy i t. d. Arsenału jest mila polska dobra, pięć włoskich.
Szkoła alias bractwo u św. Rocha: są tam obrazy bardzo piękne dal miniatura; księgi z drzewa robione w szafie, których od prawdziwych ksiąg rozróżnić trudno: jedne wpółotwarte, drugie od szczurów niby pogryzione, trzecie od molów potoczone, inne podarte i t. d.; kałamarzyk w tejże szafie z piórem stoi, malowany jakby prawdziwy: karty z napisami nad szafami jakby papierowe i t
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 82
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
gościniec prawy, tym bezpiecznie Idź a nie zbłądzisz, tego się koniecznie Trzymaj, bo insze ścieżki obłędliwe Wiodą w zginienie; to są wody żywe Krynic niebieskich, a nowe cysterny Ludzkich tradycyj i wymysł misterny Subtelnych mózgów tym raczej zostawić, Co ziemią wolą niż niebem się bawić. Trzykroć szczęśliwy, któremuś ty, Panie, Dal tak prawdziwe wolej twej poznanie. A ten szczęśliwszy, który ją w żywocie Swoim wyraża, który się przy cnocie Tak opowiada, że nie tylko rzeczy Te, w których ciało i umysł człowieczy Kocha się, sławy, dostatków, rodziny, Nawet i samej ojczystej dziedziny
Wiecznie postrada, ale się nie zbrania Chrystusowego nosić urągania
gościniec prawy, tym bezpiecznie Idź a nie zbłądzisz, tego się koniecznie Trzymaj, bo insze ścieżki obłędliwe Wiodą w zginienie; to są wody żywe Krynic niebieskich, a nowe cysterny Ludzkich tradycyj i wymysł misterny Subtelnych mozgow tym raczej zostawić, Co ziemią wolą niż niebem się bawić. Trzykroć szczęśliwy, ktoremuś ty, Panie, Dal tak prawdziwe wolej twej poznanie. A ten szczęśliwszy, ktory ją w żywocie Swoim wyraża, ktory się przy cnocie Tak opowiada, że nie tylko rzeczy Te, w ktorych ciało i umysł człowieczy Kocha się, sławy, dostatkow, rodziny, Nawet i samej ojczystej dziedziny
Wiecznie postrada, ale się nie zbrania Chrystusowego nosić urągania
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 402
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
zzasługą u Pana Boga, i zwygodą ludzką nie mógł szczęśliwie odprawić. IJI.Vzna każdy jako Tablica Miernicza przechodzi wszelkie insze instrumenta Geometryczne. Gdyż taki trudności ani Instrument Abrysowy rozwiąże tak doskonale: ponieważ przyczynia angułu B, wtriangule GBW. Czego tu Demonstracyj nie przydawam, abym się cudzych inwencyj nie zdal ganić. Nauka XXIX. Bez wszelkiego instrumentu Geometrycznego: bez linii scelami: bez prostej deski, bez sznura, bez linii stolarskiej, i bez cyrkla: samymi tylko lasczkami wlesie bliskim na placu wymierzania wyciętymiej. Nie rysując ani na ziemi ani na karcie figury podobnej: Angułów nie przenosząc, ani mierząc. Nawet nie
zzasługą v Páná Bogá, y zwygodą ludzką nie mogł szczęśliwie odprawić. III.Vzna káżdy iáko Tablicá Miernicza przechodźi ẃszelkie insze instrumentá Geometryczne. Gdyż táki trudnośći áni Instrument Abrysowy rozwiąże ták doskonále: ponieważ przyczynia ángułu B, wtryángule GBW. Czego tu Demonstracyi nie przydawam, ábym się cudzych inwencyy nie zdal gánić. NAVKA XXIX. Bez wszelkiego instrumentu Geometrycznego: bez linii zcelámi: bez prostey deski, bez sznurá, bez linii stolárskiey, y bez cyrklá: sámymi tylko lasczkámi wleśie bliskim ná plácu wymierzánia wyćiętymiey. Nie rysuiąc áni ná źiemi áni ná kárcie figury podobney: Angułow nie przenosząc, áni mierząc. Náwet nie
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 119
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
Wielka droga do nieba krętymi torami – nie zajdzie tam mój wózek słabymi kółkami. Ty sam, który giganckim mierzasz drogi krokiem, przeciąg miejsca przeskoczyć możesz jednym skokiem, tak oraz Wschód i Zachód przebiec możesz snadnie, jako żaglom rodyjskim gdy wiatr dobry padnie. Ale moje golenie z żółwiem się czołgają ani raka z ślimakiem na dal wyścigają. Jak tedy o wygranym mam tuszyć w zawodzie, powrotną w biegu mając szkapę na powodzie? O Boże! Niech moc Twoja posiłek przyniesie, by mój wózek z triumfem prędko stanął w kresie! IV
Przebij bojaźnią Twoją ciało moje, albowiem bałem się sądów Twoich. W Psalmie 118
Wtej się zawsze od wieków
Wielka droga do nieba krętymi torami – nie zajdzie tam mój wózek słabymi kółkami. Ty sam, który giganckim mierzasz drogi krokiem, przeciąg miejsca przeskoczyć możesz jednym skokiem, tak oraz Wschód i Zachód przebiec możesz snadnie, jako żaglom rodyjskim gdy wiatr dobry padnie. Ale moje golenie z żółwiem się czołgają ani raka z ślimakiem na dal wyścigają. Jak tedy o wygranym mam tuszyć w zawodzie, powrotną w biegu mając szkapę na powodzie? O Boże! Niech moc Twoja posiłek przyniesie, by mój wózek z tryumfem prędko stanął w kresie! IV
Przebij bojaźnią Twoją ciało moje, albowiem bałem się sądów Twoich. W Psalmie 118
Wtej się zawsze od wieków
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 84
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
stworzyć/ tedyć mógł i chleb w Ciało swoje przenaświętsze odmienić. Cum igitur ipse, mówi Cyrylus Hierozolimitański; I dla tego Jan święty mówi: Qui non credit Filio, mendacem facit eum. i bluźni imię jego święte. Quia nó credit in testimonium quod testificatus est Deus de Filio suo- Cóż za testimonium Bóg Ociec dal o Synu swoim? Hic est Filius meus dilectus, in quo mihi bene complacui, cokolwiek wam rozkaże/ cokolwiek postanowi/ Ipsum audite. A zatym słusznie u Marka świętego powiedział: Qui verò nõnoncrediderit, condemnabitur. Stąd Ambroży święty pisząc na te słowa Pańskie: A żebyście nie tylko na ten czas wierzyli
stworzyć/ tedyć mogł y chleb w Ciáło swoie przenaświętsze odmienić. Cum igitur ipse, mowi Cyrillus Hierozolimitáński; Y dla tego Ian święty mowi: Qui non credit Filio, mendacem facit eum. y bluźni imię iego święte. Quia nó credit in testimonium quod testificatus est Deus de Filio suo- Coż zá testimonium Bog Oćiec dal o Synu swoim? Hic est Filius meus dilectus, in quo mihi bene complacui, cokolwiek wam rozkaże/ cokolwiek postánowi/ Ipsum audite. A zátym słusznie v Márká świętego powiedźiał: Qui verò nõnoncrediderit, condemnabitur. Ztąd Ambroży święty pisząc ná te słowá Páńskie: A żebyście nie tylko ná ten czás wierzyli
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 33
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
rozumiała, ze o niej. Mąż, gdzie szedł, to na podejźrzane miejsca. Jeśli do kościoła, to aby się napatrzył sokołów, a do domu, jak do sowy, przyszedł.
Przyszedł kto do niej, to płakała; chciał się z nią napić, Boże uchowaj, aż sobie posłała; a coś dal, to przecię piła, nie jej nie szkodziło.
Non est truculentior aut capitalior viri hostis, quam uxor, quam vir habet, si viri more vivere cum ilia nescit. Nimis enim indulgenter habita, mox maie morata evadit. W nocy okazowali się jej oszczercy, to gadała przez sen, to stękała, to wzdychała
rozumiała, ze o niej. Mąż, gdzie szedł, to na podejźrzane miejsca. Jeśli do kościoła, to aby się napatrzył sokołów, a do domu, jak do sowy, przyszedł.
Przyszedł kto do niej, to płakała; chciał się z nią napić, Boże uchowaj, aż sobie posłała; a coś dal, to przecię piła, nie jej nie szkodziło.
Non est truculentior aut capitalior viri hostis, quam uxor, quam vir habet, si viri more vivere cum ilia nescit. Nimis enim indulgenter habita, mox maie morata evadit. W nocy okazowali się jej oszczercy, to gadała przez sen, to stękała, to wzdychała
Skrót tekstu: MatłBabBad
Strona: 185
Tytuł:
Baba abo stary inwentarz
Autor:
Prokop Matłaszewski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1690
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1690
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
. grzywien 15, ten, który by się tego ważył, przepadać by powinien. (p. 279) (p. 280)
3775. (34) Sprawa Andrzeja Lenarcika i kupno z Wojciechem Smiglem o rolą — Przystąpiwszy oblicznie przed prawo Wojciech Smigiel, nieprzypędzony ani przymuszony, ale dobrowolnie, zeznał, iż przedal rolą swoją własną tak, jako się ciągnie w swoich miedzach albo jako jest stara dawna ograniczona, Andrzejowi Lenarcikowi, kupczowi swemu s Krosnej za sumę grzywien 7 monety i liczby Polskiej w każdą grzywnę po gr. 48 liczącz, którą sumę zaras pod rozge przy lidkupie położył, do której rolej wypust kadłubów 6, pługy s
. grzywien 15, tęn, ktory by się tego wazył, przepadac by powinien. (p. 279) (p. 280)
3775. (34) Sprawa Andrzeia Lenarcika y kupno z Woyciechęm Smiglem o rolą — Przystąpiwszy oblicznie przed prawo Woyciech Smigiel, nieprzypędzony ani przymuszonÿ, ale dobrowolnie, zeznał, isz przedal rolą swoię własną tak, yako sie ciągnie w swoich miedzach albo yako iest stara dawna ograniczona, Andrzeiowi Lenarcikowi, kupczowi swemu s Krosney za sumę grzywien 7 monety i liczby Polskiey w kazdą grzywnę po gr. 48 liczącz, ktorą sumę zaras pod rozge przy lidkupie połozył, do ktorey roley wypust kadłubow 6, pługy s
Skrót tekstu: KsJasUl_1
Strona: 435
Tytuł:
Księga gromadzka wsi Wola Jasienicka, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wola Jasienicka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1602 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1602
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
42) Kupno lacka Oleksika z Ricem Kaplanem — Teu Ricz Kapłan, iż go syn jego odstąpił z rolej a on zas zięcia swego laczka Oleksika przyjal kupnem za 8 zło. na pół rolej jako i syna, i ma z nim na każdą robotę i plat podatki pomoczen bycz ojcu swemu, co sobie Ricz Kapłan dal prawu oświadcic i gr. swem zapisać w tym roku 1629 (s) przy prawie zagajonym zupełnym d. 14 Marca.
3784. (43) Kupno Grzegorza Pułchłopka z Jąnem Gizą o zagrodę — Przed tymże prawem stanął oblicznie Jan Giza, wyznał dobrowolnie zdrowy na ciele i na umyśle, iże przedał zagrodę swoją własną
42) Kupno lacka Olexika z Ricem Kaplanem — Teu Ricz Kapłan, ysz go syn iego odstąpił z rolei a on zas zięcia swego laczka Olexika przyial kupnęm za 8 zło. na puł rolei iako y syna, y ma z nim na kazdą robotę y plath podatki pomoczen bycz oiczu swemu, co sobie Ricz Kapłan dal prawu oswiadcic y gr. swem zapisac w tym roku 1629 (s) przy prawie zagaionym zupełnym d. 14 Marca.
3784. (43) Kupno Grzegorza Pułchłopka z Iąnem Gizą o zagrode — Przed themze prawem stanął oblicznie Iąn Giza, wyznał dobrowolnie zdrowy na ciele y na umysle, yze przedał zagrodę swoię własną
Skrót tekstu: KsJasUl_1
Strona: 437
Tytuł:
Księga gromadzka wsi Wola Jasienicka, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wola Jasienicka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1602 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1602
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
, Jan Wąs, Sebastian Kozimor, Stanisław luzek, Jan Sniezek, Jan Gosztyla, i panów szoltysów: Hywana, Vasiela i Hryca, i przy obecności gromady wszytkiej. (p. 301)
3786. (45) Przyszedszy przed prawo nasze pracowity Wasiel, syn Ilka, kaczmarza, spolnik karczmy Wolej lasienickiej, zadal sobie u prawa naszego, aby mu byli posłani mężowie prawni do ogladania budynku tego, który przybudował do tej polovice karczmy, którą trzyma od ojca swego; lecz gdy w ten budynek prawo weyzralo i uznalo za rzecz sprawiedliwa i godna podwyszenia do szacunku i oszacowali budynku zło. 12; to już zbudowal stodolę porządną, przy
, Ian Wąs, Sobestian Kozimor, Stanisław luzek, Ian Sniezek, Ian Gosztyla, y panow szoltysow: Hywana, Vasiela y Hryca, y przy obecznosci gromady wszytkiey. (p. 301)
3786. (45) Przyszedszy przed prawo nasze pracowity Wasiel, syn Ilka, kaczmarza, spolnik karczmy Woley lasienickiey, zadal sobie u prawa naszego, aby mu byli posłani męzowie prawni do ogladania budynku tego, ktory przybudował do tey polovice karczmy, ktorą trzyma od oyca swego; lecz gdy w ten budynek prawo weyzralo y uznalo za rzecz sprawiedliwa y godna podwyszenia do szacunku y oszacowali budynku zło. 12; to iusz zbudowal stodolę porządną, przy
Skrót tekstu: KsJasUl_1
Strona: 438
Tytuł:
Księga gromadzka wsi Wola Jasienicka, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wola Jasienicka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1602 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1602
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921