lata nie złotem odrysować trzeba, któreś jako na wadze jakiej wszelakich trudności odprawował. Dlatego abyś tu przykrych za chwałę Bożą zażywszy terminów, wiecznej onej dostąpił szczęśliwości.
Cóż ci tedy za nieśmiertelnej pamięci godne czyny twoje przy tym akcie oddamy za wdzięczność, tylko to, że ta jest panujących kondycja, że od poddanych oddarowania mniej potrzebują, teraz zaś modlącym się za cię, aniżeli mówiącym podobniejsi. Jeśliśmy kiedy tobie słudzy i poddani twoi w czym nie wygodzili usługami i życzliwością naszą, o łaskawe zapomnienie i indulgencyją tego, już więcej nie mając nadzieje o to cię prosić, upraszamy. Żaden wiek żadne zapomnienie miłej i szczęśliwej pamiątki twojej nie
lata nie złotem odrysować trzeba, któreś jako na wadze jakiej wszelakich trudności odprawował. Dlatego abyś tu przykrych za chwałę Bożą zażywszy terminów, wiecznej onej dostąpił sczęśliwości.
Cóż ci tedy za nieśmiertelnej pamięci godne czyny twoje przy tym akcie oddamy za wdzięczność, tylko to, że ta jest panujących kondycyja, że od poddanych oddarowania mniej potrzebują, teraz zaś modlącym się za cię, aniżeli mówiącym podobniejsi. Jeśliśmy kiedy tobie słudzy i poddani twoi w czym nie wygodzili usługami i życzliwością naszą, o łaskawe zapomnienie i indulgencyją tego, już więcej nie mając nadzieje o to cię prosić, upraszamy. Żaden wiek żadne zapomnienie miłej i sczęśliwej pamiątki twojej nie
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 451
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
lubo piniędzy z skarbu nieco był nabrał, do Lwowa odjechał. Tam od Modrzejowskiego z Stambułu bierze informacyją, że chan krymski i seraskier, hetman to wielki turecki, Szejta- Rok 1677
nowi baszy wielką u Porty sprawili nieprzyjaźń, jakoby on przedarowany, pokój pod Żórawnem z Polakami uczynił, lubo sam chan największym przedarowania był uczestnikiem. O akceptacyjej tedy tej zgody żórawińskiej u Porty Modrzejowski wątpił. I tak w rozerwaniu poseł kilka dni we Lwowie zostając, potem się z Rzewuskim, sekretarzem swym, złączył i we 300 koni tę funkcyją w imię Boże umyślił.
Jakoż ostatnich dniów maja ruszył się, lubo go insze z Ukrainy zachodziły wieści.
lubo piniędzy z skarbu nieco był nabrał, do Lwowa odjechał. Tam od Modrzejowskiego z Stambułu bierze informacyją, że chan krymski i seraskier, hetman to wielki turecki, Szejta- Rok 1677
nowi baszy wielką u Porty sprawili nieprzyjaźń, jakoby on przedarowany, pokój pod Żórawnem z Polakami uczynił, lubo sam chan największym przedarowania był uczestnikiem. O akceptacyjej tedy tej zgody żórawińskiej u Porty Modrzejowski wątpił. I tak w rozerwaniu poseł kilka dni we Lwowie zostając, potem się z Rzewuskim, sekretarzem swym, złączył i we 300 koni tę funkcyją w imię Boże umyślił.
Jakoż ostatnich dniów maja ruszył się, lubo go insze z Ukrainy zachodziły wieści.
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 480
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
owi/ co wiedzą iż się sami na urząd obrali. Przysięgają też według samego prawa i Boga sądzić/ na krew się/ powinowactwo/ łaskę/ zachowanie/ pożytki nie oględując/ jako temu obwiązkowi srogiemu dosyć czynią/ Bóg czasu swego sądzić będzie: ale widzą i ci/ co do nich upominkami szturmowali/ i przedarowaniem fauor i dekrety sobie kupili. i masz o to Bóg na wieki milczeć/ i za to znieważenie imienia swego/ tak swowolne/ gęste/ i bezpieczne/ nigdy się nie ujmować? Nie będziesz krzywoprzysięgał, mówił Bóg/ przez imię moje, i nie będziesz mazał imienia Boga twego. Ja Pan. to jest/
owi/ co wiedzą iż się sámi ná vrząd obráli. Przyśięgáią też według sámego práwá y Bogá sądźić/ ná krew się/ powinowáctwo/ łáskę/ záchowánie/ pożytki nie oględuiąc/ iáko temu obwiązkowi srogiemu dosyć czynią/ Bog czásu swego sądźić będźie: ále widzą y ći/ co do nich vpominkámi szturmowáli/ y przedárowániem fauor y dekrety sobie kupili. y masz o to Bog ná wieki milczeć/ y zá to znieważenie imieniá swego/ ták swowolne/ gęste/ y bespieczne/ nigdy się nie vymowáć? Nie będziesz krzywoprzyśięgał, mowił Bog/ przez imię moie, y nie będziesz mázał imieniá Bogá twego. Ia Pan. to iest/
Skrót tekstu: BemKom
Strona: 33.
Tytuł:
Kometa to jest pogróżka z nieba na postrach, przestrogę i upomnienie ludzkie
Autor:
Mateusz Bembus
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619