prolog in Persona Wisły świadczy. PROLÓG
Wisła wchodzi śpiewająca, na ten czas przez całą zimę była niezamarzła. JA, co bliską równinę Nurtem biegu rączego Przedzieram!, i co płynę Pod tego Królewskiego Pałacu świetne mury. I, co towary z gury Prowadzę wasze, aż do Uścia, w Morze; Stara Wandalska dawnopomna Wisła, Tum, do Was, przyszła. CHciały mię były mrozy Powiązać w swe powrozy; I, przeszkodzić mi drogę, W której ucieszyć starość moję mogę; Ale, łaskawe oczy Państwa tu przytomnego; Przez wesołe pojrzenie, Jak słoneczne promienie, Spędziły wszytkie lody. I przez me brody, Wolne ku sobie sprawiły
prolog in Persona Wisły świádczy. PROLOG
Wisłá wchodzi śpiewaiąca, na ten czás przez cáłą zimę byłá niezamarzłá. IA, co bliską rowninę Nurtem biegu rączego Przedzieram!, y co płynę Pod tego Krolewskiego Páłácu świetne mury. I, co towáry z gury Prowadzę wásze, áż do Uśćia, w Morze; Stára Wándalska dawnopomna Wisłá, Tum, do Wás, przyszłá. CHćiáły mię były mrozy Powiązać w swe powrozy; Y, przeszkodzić mi drogę, W ktorey ućieszyć starość moię mogę; Ale, łáskáwe oczy Páństwá tu przytomnego; Przez wesołe poyrzenie, Iák słoneczne promienie, Spędźiły wszytkie lody. Y przez me brody, Wolne ku sobie spráwiły
Skrót tekstu: CorMorszACyd
Strona: 101
Tytuł:
Cyd
Autor:
Pierre Corneille
Tłumacz:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
Supraśl
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752