tę przysięgę nosił kto ją widział, i czytał Niechaj wiem, niechaj przynamniej samo powie Wojsko. Zal się Boże! że I. K. Mość, tak o mojej i Jego Mości Pana Wojewody Sandomierskiego cnocie przeciwnie rozumie: iże to dał sobie persuadować, co i w myśl nas nie weszło obudwu, i co dowodnie dedukować z Posłów Wojskowych, z responsu naszego, z tego co go koncipował Szlachcica znacznie Urodzonego, i Urzędnika Ziemskiego gotowem. Idzie dalej i zadaje mi. Zem ja, gdy Król jego Mość następował z Wojskiem na Związkowych, dla tego że Tatarów zaciągnął na zniesienie tychże Związkowych i Szlachty, deklarował się stawać przy Związkowych
tę przyśięgę nośił kto ią widźiał, y czytał Niechay wiem, niechay przynamniey sámo powie Woysko. Zal się Boże! że I. K. Mość, ták o moiey y Iego Mośći Páná Woiewody Sendomirskiego cnoćie przećiwnie rozumie: iże to dał sobie persuádowáć, co y w myśl nas nie weszło obudwu, y co dowodnie dedukowáć z Posłow Woyskowych, z responsu nászego, z tego co go concipował Szláchćicá znácznie Vrodzonego, y Vrzędniká Ziemskiego gotowem. Idźie dáley y zádáie mi. Zem ia, gdy Krol iego Mość nástępował z Woyskiem ná Zwiąskowych, dla tego że Tátárow záćiągnął ná znieśienie tychże Zwiąskowych y Szláchty, declárował się stawáć przy Zwiąskowych
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 85
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
/ którego i Jeremiasz w W Żydowstwie/ nietylko to powiadali/ czego od Mojżesza Magistra swego się nauczyli/ ale i inszych wiele rzeczy/ na które niskąd pewnych dowodów nie mieli/ tylko Doktora niebieskiego/ zaczym jako Stary Testament tak i Nowy jedna nam pewną i nieodmienną Wiarę prawdziwą. Punkt pierwszy Rozmowy
Trzecią Kondycją tak dedukuję: Albo te Księgi Pisma ś. są tych Autorów/ któremi się tytułują/ jako są Pisma Prorockie/ Ewangelistów/ Apostołów/ albo nie są? jeśliże ich są/ co i przyznać musi: toć ponieważ potępiają kłamstwo/ a osobliwie w Wierze i Obyczajach sami kłamać nie mogą/ mówiąc: Haec dicit Dominus
/ ktorego y Ieremiasz w W Zydowstwie/ nietylko to powiádáli/ czego od Moyzeszá Mágistrá swego się náuczyli/ ále y inszych wiele rzeczy/ ná ktore nizkąd pewnych dowodow nie mieli/ tylko Doktorá niebieskiego/ záczym iáko Stáry Testáment ták y Nowy iedna nam pewną y nieodmienną Wiárę prawdźiwą. Punkt pierwszy Rozmowy
Trzećią Kondycyą ták dedukuię: Albo te Kśięgi Pismá ś. są tych Authorow/ ktoremi się tytułuią/ iáko są Pismá Prorockie/ Ewángelistow/ Apostołow/ álbo nie są? iesliże ich są/ co y przyznáć muśi: toć ponieważ potępiáią kłamstwo/ á osobliwie w Wierze y Obyczáiách sámi kłamáć nie mogą/ mowiąc: Haec dicit Dominus
Skrót tekstu: KorRoz
Strona: 6
Tytuł:
Rozmowa teologa katolickiego z rabinem żydowskim przy arianinie nieprawym chrześcijaninie
Autor:
Marek Korona
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi, pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645
podług na krzyż przebankowawszy, nie będą tylko 4 złomki, które czynią 2 bałwany, a 4 stracone w poprawie kładziemy - i tu już rozumieć się może, że większa liczba być musi straconych miar i bałwanów niźli własnych.
Mogłoby się jeszcze cokolwiek racjej położyć, ale snadniej to przy robocie kopackiej na ścienie pokazać i dedukować rationibus niźli na piśmie.
Wybojów dwojaki jest rodzaj: jedne własne otworowe, drugie nadgrodne. Otworowe są te, kiedy kopacz obrąbi kilka kłapci na ścienie i nie może ich oprawić i zbić, dokąd meatu nie uczyni wprzód dla czynienia flichtów, to jest dziur dla klinów. Zaczym upatrzywszy klinom miejsce po soli dla wyboja,
podług na krzyż przebankowawszy, nie będą tylko 4 złomki, które czynią 2 bałwany, a 4 stracone w poprawie kładziemy - i tu już rozumieć się może, że większa lidzba być musi straconych miar i bałwanów niźli własnych.
Mogłoby się jeszcze cokolwiek racyjej położyć, ale snadniej to przy robocie kopackiej na ścienie pokazać i dedukować rationibus niźli na piśmie.
Wybojów dwojaki jest rodzaj: jedne własne otworowe, drugie nadgrodne. Otworowe są te, kiedy kopacz obrąbi kilka kłapci na ścienie i nie może ich oprawić i zbić, dokąd meatu nie uczyni wprzód dla czynienia flichtów, to jest dziur dla klinów. Zaczym upatrzywszy klinom miejsce po soli dla wyboja,
Skrót tekstu: InsGór_1
Strona: 12
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1615 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
do wniesionej Ich Mościów Przyjaciół moich domowych, na ten czas przy mnie będących, skłonił instancjej i prośby, aby na gruntach Majętności mojej Podhoreckiej Monaster starożytny Plesnicki nazwany, pod Imieniem Przemienienia Pańskiego, budynkiem był resuscitowany, na tymże gdzie zdawna stał miejscu, i o tejże (co wywiedzeniem Ludzi starożytnych ma być dedukowano) gruntu cyrkumferencjej. Który to Monaster jako Nabożny Ociec Ilia Hostysławski reguły Bazylego S. Greckiej religii Zakonnik wystawi, staranie pobożne i pracy jego w tym kątętując, Starszeństwo nad Bracią Zakonną Ihumeńskie, za potwierdzeniem Imci Księdza Episkopa tej Diecezjej przy nim dożywotnie, i po nim następującym Przełożonym, zostawuję. Dworzysko w Podhorcach Buhajowskie nazwane
do wniesioney Ich Mościow Przyiacioł moich domowych, na ten czas przy mnie będących, skłonił instancyey i prośby, aby na gruntach Maiętności moiey Podhoreckiey Monaster starożytny Plesnicki nazwany, pod Imieniem Przemienienia Pańskiego, budynkiem był resuscitowany, na tymże gdzie zdawna stał mieyscu, y o teyże (co wywiedzeniem Ludzi starożytnych ma bydź dedukowano) gruntu circumferencyey. Który to Monaster iako Nabożny Ociec Ilia Hostysławski reguły Bazylego S. Graeckiey religiey Zakonnik wystawi, staranie pobożne y pracy iego w tym kątętuiąc, Starszeństwo nad Bracią Zakonną Ihumeńskie, za potwierdzeniem Jmci Xiędza Episkopa tey Dioecezyey przy nim dożywotnie, y po nim następującym Przełożonym, zostawuję. Dworzysko w Podhorcach Buhaiowskie nazwane
Skrót tekstu: KoniecSMon
Strona: 364
Tytuł:
Prawo monasterowi
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
przywileje, akty nadania
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1663
Data wydania (nie wcześniej niż):
1663
Data wydania (nie później niż):
1663
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
wojnę decreuerant oni non consenserant, a przecię indictum suit bellum; inferują tedy/ że jako na on czas pluralitas konkludowac mogła pro bello, tak teraz może concludere pro pace, pro quá, in superabundantite ma rationes. 1. że restitutio Brasiliae, którą Zeelani et Geldrenses vrgent , byłaby damnosa i te damna tak dedukują: Kiedy Cukier (jest to nawiększa intrata coby się z tamtych krajów wzięła) płacił po 17. i 18. Sztybrów funt/ nie mógł Status wystarczyć na expensa/ mniej teraz daleko mógłby wystarczac/ kiedy nie płaci ledwo po 5. albo 6. sztybrów. Musiałoby tedy publicu aerarium supplementować ten defekt
woynę decreuerant oni non consenserant, á ṕrzecię indictum suit bellum; inferuią tedy/ że iako ná on cżas pluralitas konkludowac mogła pro bello, ták teraz może concludere pro pace, pro quá, in superabundantite ma rationes. 1. że restitutio Brasiliae, ktorą Zeelani et Geldrenses vrgent , byłaby damnosa y te damna ták dedukuią: Kiedy Cukier (iest to náwiększa intrátá coby się z tamtych kráiow wźięłá) płaćił ṕo 17. y 18. Sztybrow funt/ nie mogł Status wystarcżyc na expensa/ mniey teraz daleko mogłby wystarcżác/ kiedy nie płaci ledwo ṕo 5. albo 6. sztybrow. Musiałoby tedy publicu aerarium suṕṕlementowáć ten defekt
Skrót tekstu: MerkPol
Strona: 308
Tytuł:
Merkuriusz polski ordynaryjny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1661
Data wydania (nie później niż):
1661
z Jezuitami szeroce nie justyfìkowano ? Azaż tego, iż Jezuitowie, jako do kościołów, tak do szkół miast pruskich najmniejszego prawa nie mają, ale to plebanom i inszym duchownym religii katolickiej, a mianowicie w Toruniu księdzu Błażkowskiemu, vigore iuris patronatus legitime podanemu i przez króla IM. samego aprobowanemu, mere należy, nie dedukowano? Azaż, sztucznemi jakimi sposoby nakształt owego Ezopowego lisa do miast się insynuowali, nie odkryto? Azaż dostatecznie, jakie sedycje pod pretekstem szkolnego ćwiczenia wszczynali i w jakie niebezpieczeństwo mieszczany wdawali, nie objaśniono? Azaż tego, jako mieszczanie w niczym religii katolickiej nie ubliżeli, jako bacznie, skromnie i uważnie z ochroną
z Jezuitami szeroce nie justyfìkowano ? Azaż tego, iż Jezuitowie, jako do kościołów, tak do szkół miast pruskich najmniejszego prawa nie mają, ale to plebanom i inszym duchownym religiej katolickiej, a mianowicie w Toruniu księdzu Błażkowskiemu, vigore iuris patronatus legitime podanemu i przez króla JM. samego aprobowanemu, mere należy, nie dedukowano? Azaż, sztucznemi jakiemi sposoby nakształt owego Ezopowego lisa do miast się insynuowali, nie odkryto? Azaż dostatecznie, jakie sedycye pod pretekstem szkolnego ćwiczenia wszczynali i w jakie niebezpieczeństwo mieszczany wdawali, nie objaśniono? Azaż tego, jako mieszczanie w niczym religiej katolickiej nie ubliżeli, jako bacznie, skromnie i uważnie z ochroną
Skrót tekstu: UważKonstCz_III
Strona: 301
Tytuł:
Krótkie uważenie konstytucyej nowotniej o Jezuitach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1618
statuet Miasta/ Bo pewniejsza obrona od Króla i trwalsza. Trzecia także rzecz jawna/ że Rzeczpospolita Więcej ozdób/ pożytków/ potęgi/ mieć będzie Gdy te publici iuris słobody zostaną. Królewskie Przywileje większej są władzy niż prywatnych. Spooby podane fundowania nowych osad.
Co pokazawszy restat opisać sposoby Fundowania nowych i stanowienia osad; Co dedukuję/ tylko pilnie rzecz uważcie. Do nowej Colonij i osady/ trzy są Rzeczy/ które uważyć i obmyślić trzeba. Naprzód miejsce sposobne. Druga jest/ Mieszkancy/ Trzecia sposób augendae a wprzód conseruandae Coloniae . O każdym zosobna co powiem. I. Sposobność miejsca uważyć. Przy rzekach portowych. Z tąd obrona.
statuet Miástá/ Bo pewnieysza obrona od Krolá y trwalsza. Trzećia tákże rzecz iáwna/ że Rzeczpospolita Więcey ozdob/ pożytkow/ potęgi/ mieć będźie Gdy te publici iuris słobody zostáną. Krolewskie Przywileie większey są władzy niż prywatnych. Spooby podane fundowánia nowych osad.
Co pokazawszy restat opisać sposoby Fundowánia nowych y stanowienia osad; Co dedukuię/ tylko pilnie rzecz vważćie. Do nowey Colonij y osady/ trzy są Rzeczy/ ktore vważyć y obmyślić trzebá. Naprzod mieysce sposobne. Druga iest/ Mieszkancy/ Trzećia sposob augendae á wprzod conseruandae Coloniae . O kożdym zosobna co powiem. I. Sposobność mieyscá vważyć. Przy rzekách portowych. Z tąd obroná.
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 163
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
Wydany: Przez Tymoteusza Moczygębskiego,Roku Pańskiego, 1636. Autor do czytelnika.
Dlategom, czytelniku, wystawił Tabaka Przed urząd, żeby i mnie bronił, nieboraka, I siebie od Włóczęgi; który potwarliwie Pozwał go, jakoby miał szkodzić niecnotliwie, Za moim zaleceniem. A tak, obacz jawnie Niewinność moję, którą dedukuje prawnie. A obaczywszy onę, daj według sumnienia Zdanie swoje, czy godzien Tabak mój zganienia?
Propozycja aktora Włóczęgi. Sławny panie urzędzie, skarżę na Tabaka, Który mnie swym szalbierstwem, prostego chudaka, Omomił i błazna mnie własnego uczynił. A tak, co by za eksces takowy przewinił, Osadźcie! Taka jest rzecz
Wydány: Przez Tymotheuszá Moczygębskiego,Roku Pańskiego, 1636. Autor do czytelnika.
Dlategom, czytelniku, wystawił Tabaka Przed urząd, żeby i mnie bronił, nieboraka, I siebie od Włóczęgi; który potwarliwie Pozwał go, jakoby miał szkodzić niecnotliwie, Za moim zaleceniem. A tak, obacz jawnie Niewinność moję, którą dedukuje prawnie. A obaczywszy onę, daj według sumnienia Zdanie swoje, czy godzien Tabak mój zganienia?
Propozycya aktora Włóczęgi. Sławny panie urzędzie, skarżę na Tabaka, Który mnie swym szalbierstwem, prostego chudaka, Omomił i błazna mnie własnego uczynił. A tak, co by za eksces takowy przewinił, Osadźcie! Taka jest rzecz
Skrót tekstu: MocProcBad
Strona: 46
Tytuł:
Proces między Włóczęgą Actorem a Tabakiem Pozwanym
Autor:
Tymoteusz Moczygębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950