trzy stoły pysznie zastawione potrawami dla Jowisza, Junony i Minerwy, którzy je przez swych kapłanów ziadali.
Tegoż roku jezioro Alba znagła wezbrało, lubo żadne deszcze niepoprzedziły.
382 trzęsienie ziemi na drodze z Olinty miasta Tracyj do Lacedemonu.
379 trzęsienie ziemi które odstraszyło Gallów z wodzem ich Brennusem idących do złupienia kościoła Delfickiego.
373 3596
16. Wielka nader światłem swoim trzecią część nieba okrywała.
Trzęsienie ziemi obaliło w Achai miasta Helice i Burra.
364 powodź rzeki Tibru w Rzymie.
362, 360 powietrze w Rzymie dwuletnie, tamże powodź.
360 przepaść w Rzymie otworzyła się, do której z gorliwości zabobonnej o Ojczyznę rzucił się Curtiusz
trzy stoły pysznie zastawione potrawami dla Jowisza, Junony y Minerwy, którzy ie przez swych kapłanow ziadali.
Tegoż roku iezioro Alba znagła wezbrało, lubo żadne deszcze niepoprzedziły.
382 trzęsienie ziemi na drodze z Olinthy miasta Tracyi do Lacedemonu.
379 trzęsienie ziemi które odstraszyło Gallow z wodzem ich Brennusem idących do złupienia kościoła Delfickiego.
373 3596
16. Wielka nader światłem swoim trzecią część nieba okrywała.
Trzęsienie ziemi obaliło w Achai miasta Helice y Burra.
364 powodź rzeki Tibru w Rzymie.
362, 360 powietrze w Rzymie dwuletnie, tamże powodź.
360 przepaść w Rzymie otworzyła się, do którey z gorliwości zabobonney o Oyczyznę rzucił się Curtiusz
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 7
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
nie jestem ja góry Jakiej żaden mieszkaniec/ ani pasterz który Nie nad stady żadnymi/ wierzmi/ ja tu czuję/ Ani żadnych trzód straszny dozorca pilnuję. Niewiesz uporna dziewko/ przed kim to uciekasz/ Niewiesz niebogo/ niewiesz/ i przeto nie czekasz. L Mnie Claros/ M Tenedos/ i N Delficka dziedzina Służy/ O i Patarejska hołduje kraina. Jupiter jest mym Ojcem/ przez mię jawno wszędzie To co było/ i co jest/ i co potym będzie. P Przez mię rozliczne pieśni z swoimi tonami/ Zgodę zachowywają wdzięcznymi stronami. Q Pewnać jest nasza strzała/ R ale się Zjawieła Pewniejsza jedna/ która ranę
nie iestem ia gory Iákiey żaden mieszkániec/ áni pásterz ktory Nie nád stády żadnymi/ wierzmi/ ia tu czuię/ Ani żadnych trzod strászny dozorcá pilnuię. Niewiesz vporna dźiewko/ przed kim to vćiekasz/ Niewiesz niebogo/ niewiesz/ y przeto nie czekasz. L Mnie Cláros/ M Tenedos/ y N Delphicka dźiedźiná Służy/ O y Pátáreyska hołduie kráiná. Iupiter iest mym Oycem/ przez mię iáwno wszędźie To co było/ y co iest/ y co potym będźie. P Przez mię rozliczne pieśni z swoimi tonámi/ Zgodę záchowywáią wdźięcznymi stronámi. Q Pewnać iest nászá strzałá/ R ále się ziáwiełá Pewnieysza iedná/ ktora ránę
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 30
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
, wstręt tym rzeczom uczyniła. Księgi Pierwsze. K Tak Bóg niespodziewanie. Apollo. Przemian Owidyuszowych L Mnie Claros. Claros jest miasto Licjiskie, bliskie Kolofony, Apollinowi wieku onego poświęcone. M Tenedos. Tebedos także jest miasto Licjiskie, abo wedle mniemania niektórych, Pamfilijskie, które się poddawało opiece i obronie Apollinowej. N Delficka kraina. Delficka ziemia Delpchy było miastp Focydy krainy, nie daleko Parnassu góry. Tam Poganie postawili kościół ku chwale Apollinowi, a ten był sławny i bogactwy, i odpowiedziami, które szatan czynił pod imieniem Apollina, przez obraz jego, mówiąc do ludzi, którzy przychodzili pytać go o co przeszłego, abo przyszłego. O
, wstręt tym rzeczom vczyniłá. Kśięgi Pierwsze. K Ták Bog niespodziewánie. Apollo. Przemian Owidyuszowych L Mnie Cláros. Cláros iest miasto Licyiskie, bliskie Kolophony, Apollinowi wieku onego poświęcone. M Tenedos. Tebedos tákże iest miásto Licyiskie, ábo wedle mniemánia niektorych, Pámphiliyskie, ktore się poddawáło opiece y obronie Apollinowey. N Delphicka kráiná. Delphicka źiemiá Delpchy było miástp Phocydy krainy, nie dáleko Párnássu gory. Tám Pogánie postáwili kośćioł ku chwale Apollinowi, á ten był sławny y bogáctwy, y odpowiedźiámi, ktore szátan czynił pod imieniem Apolliná, przez obraz iego, mowiąc do ludźi, ktorzy przychodźili pytáć go o co przeszłego, ábo przyszłego. O
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 31
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
rzeczom uczyniła. Księgi Pierwsze. K Tak Bóg niespodziewanie. Apollo. Przemian Owidyuszowych L Mnie Claros. Claros jest miasto Licjiskie, bliskie Kolofony, Apollinowi wieku onego poświęcone. M Tenedos. Tebedos także jest miasto Licjiskie, abo wedle mniemania niektórych, Pamfilijskie, które się poddawało opiece i obronie Apollinowej. N Delficka kraina. Delficka ziemia Delpchy było miastp Focydy krainy, nie daleko Parnassu góry. Tam Poganie postawili kościół ku chwale Apollinowi, a ten był sławny i bogactwy, i odpowiedziami, które szatan czynił pod imieniem Apollina, przez obraz jego, mówiąc do ludzi, którzy przychodzili pytać go o co przeszłego, abo przyszłego. O I Patarejska hołduje
rzeczom vczyniłá. Kśięgi Pierwsze. K Ták Bog niespodziewánie. Apollo. Przemian Owidyuszowych L Mnie Cláros. Cláros iest miasto Licyiskie, bliskie Kolophony, Apollinowi wieku onego poświęcone. M Tenedos. Tebedos tákże iest miásto Licyiskie, ábo wedle mniemánia niektorych, Pámphiliyskie, ktore się poddawáło opiece y obronie Apollinowey. N Delphicka kráiná. Delphicka źiemiá Delpchy było miástp Phocydy krainy, nie dáleko Párnássu gory. Tám Pogánie postáwili kośćioł ku chwale Apollinowi, á ten był sławny y bogáctwy, y odpowiedźiámi, ktore szátan czynił pod imieniem Apolliná, przez obraz iego, mowiąc do ludźi, ktorzy przychodźili pytáć go o co przeszłego, ábo przyszłego. O Y Pátáreyska hołduie
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 31
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
krów szukał) i Battowi dwojaką nagrodę obiecał, jeśliby powiedział gdzie są. Ten wnet ukazał las, w którym się pasły: i przetoż dla złamania wiary, w kamień od Merkuriusza obrócon jest. Powieść Szesnasta.
A PLakał zacnej Filiry syn/ i w swym frasunku/ Daremnie się u ciebie dopraszał ratunki B Delficki Apollinie: bośam wiecznego Ty mógł skazić Dekretu Jowisza wielkiego: Ani choćbyś mógł skazić/ w tych krajach nie bełeś/ C WElim się/ i na polach Meseńskich/ bawiełeś. On czas to był/ gdyś w skorę pasterską przybrany/ D Admetowemu stadu stróżem był przydany. Jednać ręka kij z
krow szukał) y Battowi dwoiaką nagrodę obiecał, iesliby powiedział gdzie są. Ten wnet vkázał lás, w ktorym się pásły: y przetoż dla złamánia wiáry, w kámień od Merkuryusá obrocon iest. Powieść Szesnasta.
A PLákał zacney Philiry syn/ y w swym frásunku/ Dáremnie się v ćiebie dopraszał rátunki B Delphicki Apollinie: bośám wiecznego Ty mogł skáźić Dekretu Iowiszá wielkiego: Ani choćbyś mogł skáźić/ w tych kráiách nie bełeś/ C WElim się/ y ná polách Messeńskich/ báwiełeś. On czás to był/ gdyś w skorę pásterską przybrány/ D Admetowemu stádu strożem był przydány. Iednáć ręká kiy z
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 90
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
: Mniesz mię to wiarołomy wydajesz samemu? Mniesz mię wydajesz? Kazał zaty/ by w potężny Kamień się on obrócił/ człek krzywoprzysiężny. I stąd L probierzem nazwan w złota doświadczeniu/ A zmaza na niewinnym zostawa kamieniu. A Płakał zacnej Filiry syn. Chiron, syn Saturnów, którego mu Filira urodziła. B Delficki Apollinie. Delfi było Miasteczko w Focydzie, tam Apollo miał kościół sławny, w którym przez obraz odpowiedzi dawał pytającym: a nie on to sam czynił, ale szatan, pod imieniem jego, ku zwiedzeniu ludzi. Od Miasteczka onego jest nazwany, Apollo Delficki. C WElim się/ i na polach Meseńskich bawiełeś
: Mniesz mię to wiárołomy wydáiesz sámemu? Mniesz mię wydáiesz? Kazał záty/ by w potężny Kamień się on obroćił/ człek krzywoprzyśiężny. Y ztąd L probierzem názwan w złotá doświadczeniu/ A zmázá ná niewinnym zostawa kámieniu. A Płákał zacney Philiry syn. Chiron, syn Sáturnow, ktorego mu Philirá vrodźiłá. B Delphicki Apollinie. Delphi było Miásteczko w Phocydźie, tám Apollo miał kośćioł sławny, w ktorym przez obraz odpowiedźi dawał pytáiącym: á nie on to sam czynił, ále szátan, pod imieniem iego, ku zwiedzeniu ludźi. Od Miásteczká onego iest názwány, Apollo Delphicki. C WElim się/ y ná polách Messeńskich báwiełeś
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 91
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
. Chiron, syn Saturnów, którego mu Filira urodziła. B Delficki Apollinie. Delfi było Miasteczko w Focydzie, tam Apollo miał kościół sławny, w którym przez obraz odpowiedzi dawał pytającym: a nie on to sam czynił, ale szatan, pod imieniem jego, ku zwiedzeniu ludzi. Od Miasteczka onego jest nazwany, Apollo Delficki. C WElim się/ i na polach Meseńskich bawiełeś. Elis Mi”Asto jest Peloponesu, na polach Meseńskich. Mesna była i kraina, i Miasto, w Peloponesie, nie dalleko Pilu: stąd adiectiuu Meseński. D Admetowemu stadu. Admetus był Tessalski król, którego stada rok pasał Apollo, gdy my
. Chiron, syn Sáturnow, ktorego mu Philirá vrodźiłá. B Delphicki Apollinie. Delphi było Miásteczko w Phocydźie, tám Apollo miał kośćioł sławny, w ktorym przez obraz odpowiedźi dawał pytáiącym: á nie on to sam czynił, ále szátan, pod imieniem iego, ku zwiedzeniu ludźi. Od Miásteczká onego iest názwány, Apollo Delphicki. C WElim się/ y ná polách Messeńskich báwiełeś. Elis Mi”Asto iest Peloponesu, ná polách Messeńskich. Messná byłá y kráiná, y Miásto, w Peloponeśie, nie dálleko Pilu: ztąd adiectiuu Messeński. D Admetowemu stádu. Admetus był Thessalski krol, ktorego stáda rok pasał Apollo, gdy my
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 91
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
smacznym oczy usypiała. Ale – ach! – trudno leżeć w opłakanej chacie, trudno członki wczasować przy takowej stracie. Choćby woda szemraniem w wdzięcznych swych strumykach sen zwabiała z gór przykrych, lecąc po kamykach, choćby lasów wierzchołki szumem spać kazały, choćby wdzięczni słowicy po drzewach śpiewali lub helikońskich bogiń parnaska gromada i Apollo, delfickich stron muzyk nie lada, nie uśpią i opia trosk mych na swym łonie, ani twoja, Medeja, różdżka tkniona w skronie, któraś smoka czujnego swym zielem uśpiła, ni piszczałka, co oczy w Argusie zakryła. Ledwie mi się na powab snu oczy stuliły, zaraz mię ciężkie bóle zewsząd otoczyły. Nie chcą piersi
smacznym oczy usypiała. Ale – ach! – trudno leżeć w opłakanej chacie, trudno członki wczasować przy takowej stracie. Choćby woda szemraniem w wdzięcznych swych strumykach sen zwabiała z gór przykrych, lecąc po kamykach, choćby lasów wierzchołki szumem spać kazały, choćby wdzięczni słowicy po drzewach śpiewali lub helikońskich bogiń parnaska gromada i Apollo, delfickich stron muzyk nie lada, nie uśpią i opia trosk mych na swym łonie, ani twoja, Medeja, różdżka tkniona w skronie, któraś smoka czujnego swym zielem uśpiła, ni piszczałka, co oczy w Argusie zakryła. Ledwie mi się na powab snu oczy stuliły, zaraz mię ciężkie bóle zewsząd otoczyły. Nie chcą piersi
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 109
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
, i sumpty odważali na swoje bankiety starzy Rzymianie. Ioan: 6. Nadroższe potrawy na świecie Chrystus P. dał na ostatniej wieczerzy swojej, jakich oko ludzkie nigdy nie widziało. S. Bern: Senen: ser: 8. de Sacram: Na Pierwszą Niedzielę po świętej Trójcy, Kazanie Pierwsze.
W kościele Apolina Delfickiego napisane były od mądrych ludzi te dwie Sentencyje na drzwiach. To jest wchodząc do kościoła Cognosce te ipsũ. A na tychże zaś drzwiach na tyle/ to jest w kościele. Tu es. Aby każdy co do kościoła wchodził/ wejźrzał w sumnienie swoje/ z jakim przygotowaniem/ i z jakim nabożeństwem do kościoła wchodził
, y sumpty odwáżáli ná swoie bánkiety stárzy Rzymiánie. Ioan: 6. Nadroższe potráwy ná świećie Chrystus P. dał ná ostátniey wieczerzy swoiey, iákich oko ludzkie nigdy nie widźiáło. S. Bern: Senen: ser: 8. de Sacram: Ná Pierwszą Niedźielę po świętey Troycy, Kazánie Pierwsze.
W kośćiele Appoliná Delphickiego nápisáne były od mądrych ludźi te dwie Sentencyie ná drzwiách. To iest wchodząc do kośćiołá Cognosce te ipsũ. A ná tychże záś drzwiách ná tyle/ to iest w kośćiele. Tu es. Aby káżdy co do kośćiołá wchodźił/ weyźrzał w sumnienie swoie/ z iákiem przygotowániem/ y z iákiem nabożeństwem do kośćiołá wchodźił
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 64
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
tajemnego, powiędzieć Światu. Jeżeli chciał i raczył Wszechmocny Pan BÓG, aby oślica Baalama Numerorum 22. do tegoż Baalama niesłusznie ją smagającego zroskazu Boskiego przemówiła: Quid feci tibi? cur percutis me? Czemu tenże Pan Pa nujących, nie może i Bałwanom pozwolić mówić, denuntiando ludziom jakie swoje tajemnice; jako rozkazał Delfickiemu Apol- SCJENCJA o Bożkach POGAŃSKICH
linowi CHRISTI Aáventum opowiedzieć światu, którą odpowiedź w krótce czytać będziesz sub Oraculo Delphico.
Między Bożkami Oracula wydającemi, principem locum bierze Serapis Bałwan Egipski, sub forma Woła czczony, alibi odemnie opilany, który o TrójcY Przenajświętszej Tulidesowi Królowi Egipskiemu sequens wydał Oraculum od Majolusa napisane.
Principio DEUS
taiemnego, powiędzieć Swiátu. Ieżeli chciał y raczył Wszechmocny Pan BOG, aby oślica Baalama Numerorum 22. do tegoż Baalama niesłusznie ią smagaiącego zroskazu Boskiego przemowiła: Quid feci tibi? cur percutis me? Czemu tenże Pan Pa nuiących, nie może y Bałwánom pozwolić mowić, denuntiando ludziom iakie swoie taiemnice; iako rozkazał Delphickiemu Apol- SCYENCYA o BOZKACH POGANSKICH
linowi CHRISTI Aáventum opowiedzieć światu, ktorą odpowiedź w krotce czytać będziesz sub Oraculo Delphico.
Między Bożkami Oracula wydaiącemi, principem locum bierze Serapis Bałwan Egipski, sub forma Woła czczony, alibi odemnie opilany, ktory o TROYCY Przenayświętszey Tulidesowi Krolowi Egipskiemu sequens wydał Oraculum od Maiolusa napisane.
Principio DEUS
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 44
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755