gubernator bywszy nieświeski z relacją powtarzającą zwyż wspomnianych ochotę. 2. Miałem honor niegodny po świętej spowiedzi do stołu pańskiego być przypuszczony. Z południa zaś osocznik mój dał mi znać o dziku, na którego dniem jutrzejszym spróbować zechcę szczęścia, w nadziei niemylnej ubicia onego będąc. 3. W raporcie dzisiejszym dowiedziałem się o dezercji stąd piąciu huzarów i kapralu Hryckowskim, Moskalu, niedawno za dezertera spod warty zbiegłego degradowanym, że ze wszelkim o północy przez parkan poszli moderunkiem i szarf ładunkami, za którymi, pieszo zbiegłymi, konno za cztery szlaki wraz wysławszy huzarów, w każdy po koni dwadzieścia. Dognanych tedy na jednym szlaku w borze Hola nazwanym,
gubernator bywszy nieświeski z relacją powtarzającą zwyż wspomnianych ochotę. 2. Miałem honor niegodny po świętej spowiedzi do stołu pańskiego być przypuszczony. Z południa zaś osocznik mój dał mi znać o dziku, na którego dniem jutrzejszym spróbować zechcę szczęścia, w nadziei niemylnej ubicia onego będąc. 3. W raporcie dzisiejszym dowiedziałem się o dezercji stąd piąciu huzarów i kapralu Hryckowskim, Moskalu, niedawno za dezertera spod warty zbiegłego degradowanym, że ze wszelkim o północy przez parkan poszli moderunkiem i szarf ładunkami, za którymi, pieszo zbiegłymi, konno za cztyry szlaki wraz wysławszy huzarów, w kóżdy po koni dwadzieścia. Dognanych tedy na jednym szlaku w borze Hola nazwanym,
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 42
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
za mąż, które już są in statu iścia, jako też dobrą dyspozycją, którą koło dóbr swych z wielkim czyni staraniem i industrią. 27. Polowałem na liszki i sarny, których kwotę od będących w kniejach zwirząt zabrawszy tak strzelbą, jako też chartami, victoriosus do Worońca przybyłem. 28. Niespodzianie zalterowany dezercją dwóch ludzi spod infanterii polowałem, na którym to polowaniu tak białego widziałem wilka, że mu się i moskiewski zrównać białością nie potrafi. 29. Stanąłem w Białej, gdziem zastał nowinę dla mnie srodze niepocieszną, to jest śmierć Milewskiego, pirwszego trębacza mego, który tymi czasy fatis cessit z okazji dwóch
za mąż, które już są in statu iścia, jako też dobrą dyspozycją, którą koło dóbr swych z wielkim czyni staraniem i industrią. 27. Polowałem na liszki i sarny, których kwotę od będących w kniejach zwirząt zabrawszy tak strzelbą, jako też chartami, victoriosus do Worońca przybyłem. 28. Niespodzianie zalterowany dezercją dwóch ludzi spod infanterii polowałem, na którym to polowaniu tak białego widziałem wilka, że mu się i moskiewski zrównać białością nie potrafi. 29. Stanąłem w Białej, gdziem zastał nowinę dla mnie srodze niepocieszną, to jest śmierć Milewskiego, pirwszego trębacza mego, który tymi czasy fatis cessit z okazji dwóch
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 72
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
na stanowiskach należących jak puszczą, wraz już są przy nim. Lub tenże źwirz, jeźli dawniej był w opałach, to na któregokolwiek Strzelca wypadnie, ręcząc, jak są dobrzy, że trzeciego nie minie, życia tam swego nie skończywszy. Liczba tychże osoczników jest 12. Lecz mi są niemniej srodze potrzebni w dezercjach, tak żołnierskich, jako dworskich, że aby którego wzięli w swą opiekę i praktyki nie mam, by go nie doszli z pogonią sobie w komendę daną. 11. Wiem zawsze, wiele mam gniazd wilków w kniejach mych, mogąc zawsze polować na nich kiedy chcąc. Lecz zwyczajnie czekam jesieni, w której tak są
na stanowiskach należących jak puszczą, wraz już są przy nim. Lub tenże źwirz, jeźli dawniej był w opałach, to na któregokolwiek Strzelca wypadnie, ręcząc, jak są dobrzy, że trzeciego nie minie, życia tam swego nie skończywszy. Liczba tychże osoczników jest 12. Lecz mi są niemniej srodze potrzebni w dezercjach, tak żołnierskich, jako dworskich, że aby którego wzięli w swą opiekę i praktyki nie mam, by go nie doszli z pogonią sobie w komendę daną. 11. Wiem zawsze, wiele mam gniazd wilków w kniejach mych, mogąc zawsze polować na nich kiedy chcąc. Lecz zwyczajnie czekam jesieni, w której tak są
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 176
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak