a nawet i senatorowie około owej liny, w cyrkule rozpiętej i koło oznaczającej, stoją, alias nie wolno nikomu, choćby senatorowi, wchodzić za tę linę we śrzodek i nie wolno inaczej jak za liną mówić. Tam tedy daje hetman głosy i audiencje tak senatorom, jako i posłom od różnych wojska koronnego partii delegowanym w dezyderiach swoich. Wszyscy zwyczajnie mowy swoje od pochwał hetmańskich zaczynają, wyrażają swoje interesa, a kończą na życzliwych aprekacjach. Zdarza się jednak, że czasem i w żywszych terminach prawdę mówią, i swoje interesa eksplikują. Hetman sam odpowieda, czyli też pisarzowi wielkiemu wojskowemu odpowiedać każe.
Gdy się to wszystko co do mówienia zakończy
a nawet i senatorowie około owej liny, w cyrkule rozpiętej i koło oznaczającej, stoją, alias nie wolno nikomu, choćby senatorowi, wchodzić za tę linę we śrzodek i nie wolno inaczej jak za liną mówić. Tam tedy daje hetman głosy i audiencje tak senatorom, jako i posłom od różnych wojska koronnego partii delegowanym w dezyderiach swoich. Wszyscy zwyczajnie mowy swoje od pochwał hetmańskich zaczynają, wyrażają swoje interesa, a kończą na życzliwych aprekacjach. Zdarza się jednak, że czasem i w żywszych terminach prawdę mówią, i swoje interesa eksplikują. Hetman sam odpowieda, czyli też pisarzowi wielkiemu wojskowemu odpowiedać każe.
Gdy się to wszystko co do mówienia zakończy
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 693
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
lat i wieków stwierdzona Korony Polskiej z domem Otomanzkim przyjaźń, tych nieszczęśliwych czasów z jakiejsi niefortuny rozerwać się trochę musiała, którą po staroświecku Król Pan Mój chcąc odnowić koniecznie, przeze mnie posła swego łasce i dobroczynności Majestatu Waszego, który wszystkim Wschodem i niemal światem kierujesz, do uwagi te swoje Waszej Cesarskiej Mości proponuje dezyderia.
Najpierwej prosi wielce, aby wiara krześcjańska katolicka, która w państwach WCM dotychczas jakokolwiek z łaski WCM trzyma się i w dalszy czas dotrzymana była. Więc grób Jezusa Pana naszego w Jeruzalemie będący, aby z dawna zostający ubogim posesorom oo. bernardynom był przywrócony. I o to uisilnte żąda także i w to usilnie uprasza
lat i wieków stwierdzona Korony Polskiej z domem Otomanskim przyjaźń, tych niesczęśliwych czasów z jakiejsi niefortuny rozerwać się trochę musiała, którą po staroświecku Król Pan Mój chcąc odnowić koniecznie, przeze mnie posła swego łasce i dobroczynności Majestatu Waszego, który wszystkim Wschodem i niemal światem kierujesz, do uwagi te swoje Waszej Cesarskiej Mości proponuje dezyderia.
Najpierwej prosi wielce, aby wiara krześcijańska katolicka, która w państwach WCM dotychczas jakokolwiek z łaski WCM trzyma się i w dalszy czas dotrzymana była. Więc grób Jezusa Pana naszego w Jeruzalemie będący, aby z dawna zostający ubogim posesorom oo. bernardynom był przywrócony. I o to uisilnte żąda także i w to usilnie uprasza
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 483
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
, w przyszłą tedy srzodę dzień egzekucji naznaczony. 19. Wydać nowy mundur kazałem na infanterią, która - rozumiem - we dwoje piękniejsza, jeźli kiedy, to teraz wydawać się będzie, mając suknie według stanu, nie hurtem, jak przedtym bywało, zrobione. 20. Ekspediowałem włość starostwa mego krzyczewskiego, w dezyderiach swych tu do mnie przyszłą nazad, by żniw przyszłych sobie nie opuszczali. Eadem wyprawiłem sztafetę do Królewca. 21. Wuj mój książę jegomość marszałek wielki WKLgo, dotrzymał mi słowa swego, gdy choć na krótki czas wstąpił mię nawiedzić, jadąc do Lubartowa, dóbr swoich. Któregom przeprowadzał do Witoroża drogą zupełnie już trzebieniem
, w przyszłą tedy srzodę dzień egzekucji naznaczony. 19. Wydać nowy mundur kazałem na infanterią, która - rozumiem - we dwoje piękniejsza, jeźli kiedy, to teraz wydawać się będzie, mając suknie według stanu, nie hurtem, jak przedtym bywało, zrobione. 20. Ekspediowałem włość starostwa mego krzyczewskiego, w dezyderiach swych tu do mnie przyszłą nazad, by żniw przyszłych sobie nie opuszczali. Eadem wyprawiłem sztafetę do Królewca. 21. Wuj mój książę jegomość marszałek wielki WKLgo, dotrzymał mi słowa swego, gdy choć na krótki czas wstąpił mię nawiedzić, jadąc do Lubartowa, dóbr swoich. Któregom przeprowadzał do Witoroża drogą zupełnie już trzebieniem
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 109
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak