jej bywa każdemu, Nie wybiegać się przed nią parobku żadnemu. Niedawno dla jednego tylko nie szalała, Aż ją Czarnucha nasza w zielu obmywała. Widzi to i starosta, a widząc nie widzi: Pod czas przymówi, ona jawnie z niego szydzi. Czary wszystko zmamiły, bo ona z czarami Wstanie i lęże, wszystka diabłowa z nogami. Oluchna Jest tak, a nie inaczej; i samam widziała, Kiedy na wschodzie słońca nago coś działała. Kto z tym mistrzem nakłada, nigdy pociesznego Końca nie dojdzie: i ją toż potka od niego. Na przodku to kęs płuży, potym o raz padnie Wszystko o ziemię. Z Bogiem wszystko idzie
jej bywa każdemu, Nie wybiegać się przed nią parobku żadnemu. Niedawno dla jednego tylko nie szalała, Aż ją Czarnucha nasza w zielu obmywała. Widzi to i starosta, a widząc nie widzi: Pod czas przymówi, ona jawnie z niego szydzi. Czary wszystko zmamiły, bo ona z czarami Wstanie i lęże, wszystka diabłowa z nogami. Oluchna Jest tak, a nie inaczej; i samam widziała, Kiedy na wschodzie słońca nago coś działała. Kto z tym mistrzem nakłada, nigdy pociesznego Końca nie dojdzie: i ją toż potka od niego. Na przodku to kęs płuży, potym o raz padnie Wszystko o ziemię. Z Bogiem wszystko idzie
Skrót tekstu: SzymSiel
Strona: 161
Tytuł:
Sielanki
Autor:
Szymon Szymonowic
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Sielanki i pozostałe wiersze polskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1964