, złocista, jedna.
Półmisków dwadzieścia dziewięć.
Talerzów trzydzieści.
Item talerzów jedenaście.
Flasz sześciograniastych pięć.
Rynek dwie.
Kowszyków sześć.
Solniczka jedna.
Lichtarzów białych par pięć.
Folg do nich par trzy.
Szczypców dwoje.
Kufłów białych dwa.
Kredens ze wszystkim, biały.
Pasów oprawnych srebrem, do chorążego i dobosza należących, dwa.
Obrożów oprawnych na psy dwa.
Roztruchan z nakrywką jeden.
Roztruchan drugi, na kształt grona winnego.
Roztruchanów różnej roboty trzynaście, złocistych.
Konewka złocista, krata na niej biała, jedna,
Roztruchaników mniejszych cztery.
Łyżek tuzinów cztery.
Kubeczków złocistych sześć.
Panna złocista jedna.
Nalewka z miedniczką biała
, złocista, jedna.
Półmisków dwadzieścia dziewięć.
Talerzów trzydzieści.
Item talerzów jedenaście.
Flasz sześciograniastych pięć.
Rynek dwie.
Kowszyków sześć.
Solniczka jedna.
Lichtarzów białych par pięć.
Folg do nich par trzy.
Szczypców dwoje.
Kufłów białych dwa.
Kredens ze wszystkim, biały.
Pasów oprawnych srebrem, do chorążego i dobosza należących, dwa.
Obrożów oprawnych na psy dwa.
Rostruchan z nakrywką jeden.
Rostruchan drugi, na kształt grona winnego.
Rostruchanów różnej roboty trzynaście, złocistych.
Konewka złocista, krata na niej biała, jedna,
Rostruchaników mniejszych cztyry.
Łyżek tuzinów cztyry.
Kubeczków złocistych sześć.
Panna złocista jedna.
Nalewka z miedniczką biała
Skrót tekstu: InwKorGęb
Strona: 112
Tytuł:
Inwentarz mienia ruchomego książąt Koreckich z lat 1637-1640
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1637 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
się, ale Jedna ich tylko mała rzecz od siebie dzieli, Że naszy mają ręce, a tamci nie mieli. 277 (F). ŻlŻKA DRUGI
Ktoś siła na sejmiku mówiąc o wolności, Dawał skórę na bęben, a na pałki kości; Aż gdy przyszło królowi docierać rokoszem, Porwał diabeł on bęben pospołu z doboszem. Bodaj o cudzym, prawi, w Proszowicach winie Trzy dni swarzyć niż się bić w Mątwach dwie godzinie! 278 (F). DO ŻUPNIKA
Nie kocham cię, żupniku, i sam nie wiem, czemu, To tylko wiem, żeś zgoła niemił sercu memu; Albo zaś znowu kocham, możesz wierzyć pewnie
się, ale Jedna ich tylko mała rzecz od siebie dzieli, Że naszy mają ręce, a tamci nie mieli. 277 (F). ŻlŻKA DRUGI
Ktoś siła na sejmiku mówiąc o wolności, Dawał skórę na bęben, a na pałki kości; Aż gdy przyszło królowi docierać rokoszem, Porwał diabeł on bęben pospołu z doboszem. Bodaj o cudzym, prawi, w Proszowicach winie Trzy dni swarzyć niż się bić w Mątwach dwie godzinie! 278 (F). DO ŻUPNIKA
Nie kocham cię, żupniku, i sam nie wiem, czemu, To tylko wiem, żeś zgoła niemił sercu memu; Albo zaś znowu kocham, możesz wierzyć pewnie
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 122
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
się wąż chce zewlec z swojej starej skóry. 135. RŻE BABA
Próżno się snażysz, próżno stroisz bryże, Bo kogo szóste pokarbują krzyże, Niech serce buja, niech głowa szaleje, Zimne szkło, choć w nie gorzałki naleje; I świeca gore, chociaż lichtarz ziębnie. Wyciągaj skórę, niechaj jak na bębnie Wyprawny dobosz, co mu staje pałki, Tłucze, niechaj ją zdruzgoce w kawałki: Cóż mu za korzyść, co stąd za uciecha, Prócz czczego dźwięku, nielubego echa? 136. NA OŻENIENIE MŁODZIKA Z BABĄ
Straszna przepaść w smrodliwym, skąd zaraza, dymie Na ludzi w starym się gdzieś otworzyła Rzymie I nie pierwej zawarła,
się wąż chce zewlec z swojej starej skóry. 135. RŻE BABA
Próżno się snażysz, próżno stroisz bryże, Bo kogo szóste pokarbują krzyże, Niech serce buja, niech głowa szaleje, Zimne szkło, choć w nie gorzałki naleje; I świeca gore, chociaż lichtarz ziębnie. Wyciągaj skórę, niechaj jak na bębnie Wyprawny dobosz, co mu staje pałki, Tłucze, niechaj ją zdruzgoce w kawałki: Cóż mu za korzyść, co stąd za uciecha, Prócz czczego dźwięku, nielubego echa? 136. NA OŻENIENIE MŁODZIKA Z BABĄ
Straszna przepaść w smrodliwym, skąd zaraza, dymie Na ludzi w starym się gdzieś otworzyła Rzymie I nie pierwej zawarła,
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 260
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
skąd dopierwo z rozkazania Królestwa Ich Mci/ prowadził ich M. Girlot przez Zamek/ między dwiema szeregami Arszerów tak właśnie jako i na ulicy był regiment de Gard Francuzów i Szwajcarów i drugich Arszeków/ kiedy Panowie Posłowie wjeżdżali. Przyszedszy do wschodoch Wielki Magister Ceremoniarum przyjął ich: gdzie znowu 100 Szwajcczarów we dwa szeregi stało/ Dobosz nie próżnował/ nad którymi Porucznikiem M. Seinte Marie, i przyszedszy do sale gdzie Gwardia Króla Francuskiego/ przyjęci byli od Marquisa de Schandenier Kapitana Gwardyej Szwajczarskiej. Potym wszytka Asystencja Polska przechodziła/ za którymi wzwyż mianowany Marquis de Chandenier i M. de Rodes, i de Berlize. Potym Ich Mość PP. Posłowie/
zkąd dopierwo z roskazánia Krolestwá Ich Mći/ prowádźił ich M. Girlot przez Zamek/ między dwiemá szeregámi Arszerow ták własnie iáko y ná vlicy był regiment de Gard Fráncuzow y Szwáycárow y drugich Arszekow/ kiedy Pánowie Posłowie wieżdżáli. Przyszedszy do wschodoch Wielki Magister Ceremoniarum przyiął ich: gdźie znowu 100 Szwáycczárow we dwá szeregi stało/ Dobosz nie prożnował/ nád ktorymi Porucznikiem M. Seinte Marie, y przyszedszy do sale gdźie Gwárdya Krolá Fráncuskiego/ przyięći byli od Marquisa de Schandenier Kápitaná Gwárdyey Szwáyczárskiey. Potym wszytká Assystencya Polska przechodźiłá/ zá ktorymi wzwyż miánowány Marquis de Chandenier y M. de Rodes, y de Berlize. Potym Ich Mość PP. Posłowie/
Skrót tekstu: WjazdPar
Strona: b2v
Tytuł:
Wjazd wspaniały posłów polskich do Paryża
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645
vt eos et nos ad pugnam excitaret. Pokazał im ręce, aby ich i nas do wojny pobudził. Panowie patrzcie na moje ręce, jako się nieba dobijały, jako wojenne, a przeciwko nieprzyjaciołom waszym wojenne! i wam trzeba o wojnie myślić, Vt..ad pugnam excitaret. Pobudkę na wojnę wybić, i Dobosz może, uczynić tylko Pan. Domatorstwo precz, gdy Pan Ricerski, aby wojna członkom smakowała, wprzód jej głowa skosztować ma. Pokazał im i serce vt ad diligendum pruocaret, aby do miłości wzbudził. 5. OSTENDIT EIS. To dziwna miałli Pan nasz pokazać im rany swoje, czemu im nie pokązał ran nóg
vt eos et nos ad pugnam excitaret. Pokazał im ręce, áby ich i nas do woyny pobudźił. Pánowie pátrzćie ná moie ręce, iáko się niebá dobijáły, iáko woienne, á przećiwko nieprzyiaćiołom wászym woienne! i wam trzebá o woynie myślić, Vt..ad pugnam excitaret. Pobudkę ná woynę wybić, i Dobosz może, vczynić tylko Pan. Domatorstwo precz, gdy Pan Ricerski, áby woyná członkom smákowáłá, wprzod iey głowá zkosztowáć ma. Pokazał im i serce vt ad diligendum pruocaret, áby do miłośći wzbudźił. 5. OSTENDIT EIS. To dźiwna miałli Pan nász pokazáć im rány swoie, czemu im nie pokązał ran nog
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 27
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
dobrych koniech i barzo pięknie przybranych. Piechoty wybornej po królewsku odzianych (bo sukno jako szkarłat na wszytkich) tysiąc i dwieście. Ci się co dzień odmieniają, o godzinie trzeciej po południu, z piękną aparencją, ponieważ ci, którzy odprawili swoję wartę porządnie, wyjeżdżają z pałacu. Wprzód granadierowie uszykowani, przed któremi jadą dobosze w aksamicie, jedni czerwonym, drudzy cetrynowym, barzo pięknie akomodowani; ci, wyjechawszy z pałacu, przed bromą szykiem stoją. Po nich kawaleria, przed któremi praeeunt trębacze w takiejże 92 barwie, jako dobosze, trąbiąc; ciż także locantur suo ordine przed bromą. Potym przyjeżdżają ci, którzy succedunt na
dobrych koniech i barzo pięknie przybranych. Piechoty wybornej po królewsku odzianych (bo sukno jako szkarłat na wszytkich) tysiąc i dwieście. Ci się co dzień odmieniają, o godzinie trzeciej po południu, z piękną aparencją, ponieważ ci, którzy odprawili swoję wartę porządnie, wyjeżdżają z pałacu. Wprzód granadierowie uszykowani, przed któremi jadą dobosze w aksamicie, jedni czerwonym, drudzy cetrynowym, barzo pięknie akomodowani; ci, wyjechawszy z pałacu, przed bromą szykiem stoją. Po nich kawaleria, przed któremi praeeunt trębacze w takiejże 92 barwie, jako dobosze, trąbiąc; ciż także locantur suo ordine przed bromą. Potym przyjeżdżają ci, którzy succedunt na
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 300
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
ci, którzy odprawili swoję wartę porządnie, wyjeżdżają z pałacu. Wprzód granadierowie uszykowani, przed któremi jadą dobosze w aksamicie, jedni czerwonym, drudzy cetrynowym, barzo pięknie akomodowani; ci, wyjechawszy z pałacu, przed bromą szykiem stoją. Po nich kawaleria, przed któremi praeeunt trębacze w takiejże 92 barwie, jako dobosze, trąbiąc; ciż także locantur suo ordine przed bromą. Potym przyjeżdżają ci, którzy succedunt na wartę aequali ordine et numero, i ci locantur tamże. Tak iż cały plac pięknym porządkiem i szykiem, wszytko konni, z wielką aparencją okryją. Potym tamte szyldwachy mutant, ordynując oficerowie tych przybyłych, a tamtych dawnych
ci, którzy odprawili swoję wartę porządnie, wyjeżdżają z pałacu. Wprzód granadierowie uszykowani, przed któremi jadą dobosze w aksamicie, jedni czerwonym, drudzy cetrynowym, barzo pięknie akomodowani; ci, wyjechawszy z pałacu, przed bromą szykiem stoją. Po nich kawaleria, przed któremi praeeunt trębacze w takiejże 92 barwie, jako dobosze, trąbiąc; ciż także locantur suo ordine przed bromą. Potym przyjeżdżają ci, którzy succedunt na wartę aequali ordine et numero, i ci locantur tamże. Tak iż cały plac pięknym porządkiem i szykiem, wszytko konni, z wielką aparencją okryją. Potym tamte szyldwachy mutant, ordynując oficerowie tych przybyłych, a tamtych dawnych
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 300
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
płóciennych z świecami. A znowu niemieckiej kompanijej cztery chorągwie, strzelbę na dół
obróciwszy. Bębny w kirze czarnym. Zakonnicy za gwardią, Karmelitów szarych i Franciszkanów par 16, Bernardynów par 23, Dominikanów par 32, Świeckich księży niemało. J. X. Biskup łucki niosł krzyż, pontificaliter ubrany. Trębaczów surmaczów 20, doboszów z bębnami 6. Konie jezdne tureckie strojno po ussarsku ubrane, par 12. Sześć w kapach. Jeden w białej złotogłowowej, drugi w teletowej czerwonej, trzeci w tabinowej czerwonej z kwiatami złotymi, czwarty w telecie lazurowym, piąty w zielonym telecie, szósty w ceglastym tabinowym ze złotymi kwiatami; sześć bez kap pod kitami
płóciennych z świecami. A znowu niemieckiej kompaniej cztery chorągwie, strzelbę na dół
obróciwszy. Bębny w kirze czarnym. Zakonnicy za gwardią, Carmelitów szarych i Franciszkanów par 16, Bernardynów par 23, Dominikanów par 32, Świeckich księży niemało. J. X. Biskup łucki niosł krzyż, pontificaliter ubrany. Trębaczów surmaczów 20, doboszów z bębnami 6. Konie jezdne tureckie strojno po ussarsku ubrane, par 12. Sześć w kapach. Jeden w białej złotogłowowej, drugi w teletowej czerwonej, trzeci w tabinowej czerwonej z kwiatami złotymi, czwarty w telecie lazurowym, piąty w zielonym telecie, szósty w ceglastym tabinowym ze złotymi kwiatami; sześć bez kap pod kitami
Skrót tekstu: DiarPogKoniec
Strona: 293
Tytuł:
Diariusz pogrzebu …Koniecpolskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1646
Data wydania (nie wcześniej niż):
1646
Data wydania (nie później niż):
1646
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
bo też jest Tribunus Terrestris, a lias Wojski: Chorąży, po łacinie Signifer, Vexillifer: Towarzysz pierwszy, drugi, trzeci, aż do ostatniego, po łacinie Commilito: Pocztowy, albo Poczetowy, po łacinie Turmalis, Poczet zaś Turma. Może się Pocztowy nazywać Vice Commilito, gdyż Pocztowy jest pół Towarzysza: Dobosz po łacinie Tympanista: Trębacz, po łacinie Tibicen. Klidt vulgo Gleyt po łacinie Acies in filum porrecta: Szwadron, Manipulus quadratâ formâ. Husarz, albo Usarz, którego Armatura Kiryś, Zbroja, Szabla, Kopia: Towarzysz Pancerny, Pancernik, od Pancerza, który najlepszy z Kolczugi Weneckiej, Karwasze Demeszkowe, Misiurka
bo też iest Tribunus Terrestris, a lias Woyski: Chorąży, po łacinie Signifer, Vexillifer: Towarzysz pierwszy, drugi, trzeci, aż do ostatniego, po łacinie Commilito: Pocztowy, albo Poczetowy, po łacinie Turmalis, Poczet zaś Turma. Może się Pocztowy nazywać Vice Commilito, gdyż Pocztowy iest puł Towarzysza: Dobosz po łacinie Tympanista: Trębacz, po łacinie Tibicen. Klidt vulgo Gleyt po łacinie Acies in filum porrecta: Szwadron, Manipulus quadratâ formâ. Husarz, albo Usarz, ktorego Armatura Kiryś, Zbroia, Szabla, Kopia: Towarzysz Pancerny, Pancernik, od Pancerza, ktory naylepszy z Kolczugi Weneckiey, Karwasze Demeszkowe, Misiurka
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 82
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, Gregaryj Milites, vulgo Gemeine Soldaten. Regiment zowie się Regimen, albo Regimentum po łacinie Janczarowie, Janizary.
Moderunek i Terminy, Kawalerskiego, albo Konnego Regimentu te są Sztandar, tojest Chorągiew, która u Rajtaryj zowie się Kornet: Karabin, Ładownica, Flintpas, Rapier, Pendent, Kotły, po Niemiecku Paucken, Dobosz Pauckeger: Trębacz Trommeter, Sztybel, tojest bot Niemiecki: Sporn, albo Sporen Ostrogi.
Moderunek i Terminy Pieszego Regimentu Ludziom służące są nastąpujące: Chorągiew, Szpada, Bagnet, Flinta; Patrontas, tojest Ładownica, Pulwer, Proch, Pendent: U Oficjerów Piki, Oboistowie; na piszczałkach grający zowią się Kwejfajfer, Dobosze
, Gregarii Milites, vulgo Gemeine Soldáten. Regiment zowie się Regimen, albo Regimentum po łacinie Ianczarowie, Ianizari.
Moderunek y Terminy, Kawalerskiego, albo Konnego Regimentu te są Sztandar, toiest Chorągiew, ktora u Raytaryi zowie się Kornet: Karabin, Ładownica, Flintpas, Rapier, Pendent, Kotły, po Niemiecku Paucken, Dobosz Pauckeger: Trębacz Trommeter, Sztybel, toiest bot Niemiecki: Sporn, albo Sporen Ostrogi.
Moderunek y Terminy Pieszego Regimentu Ludziom służące są nastąpuiące: Chorągiew, Szpada, Bagnet, Flinta; Patrontas, toiest Ładownica, Pulwer, Proch, Pendent: U Officyerow Piki, Oboistowie; na piszczałkach graiący zowią się Kweyfayfer, Dobosze
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 84
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755