dobrze się sprawuje, nie rządzi się upodobaniem własnym, odmian czasu i okoliczności nie zważa, w oczach jego potrzebny każdy jest eksaktórem podatku miłości bliźniego, bez względu na żadne prywatne okoliczności, do czegokolwiek obowiązanym się być czuje, to wszystko w zdrowiu i chorobie, szczęściu i przygodzie wedle możności wypełniać gotów; gdyby albowiem człowiek dobroczynny w dobrym tylko humorze użyczał darów szczodrobliwości swojej, lub w ten czas gdy mu się wszystko dobrze powodzi, uprzejmość takową bardziej łatwej krwi cyrkulacyj, niżeli rządom umysłu przypisywać by się należało.
Ktokolwiek dobrodziejstwy szafować roztropnie wedle przepisów rozumu zwykł, daje poznać, iż nie z innych powodów, lecz z instynktu umysłu cnotliwego i prawie
dobrze się sprawuie, nie rządzi się upodobaniem własnym, odmian czasu y okoliczności nie zważa, w oczach iego potrzebny każdy iest exaktorem podatku miłości bliżniego, bez względu na żadne prywatne okoliczności, do czegokolwiek obowiązanym się bydź czuie, to wszystko w zdrowiu y chorobie, szczęściu y przygodzie wedle możności wypełniać gotow; gdyby albowiem człowiek dobroczynny w dobrym tylko humorze użyczał darow szczodrobliwości swoiey, lub w ten czas gdy mu się wszystko dobrze powodzi, uprzeymość takową bardziey łatwey krwi cyrkulacyi, niżeli rządom umysłu przypisywać by się należało.
Ktokolwiek dobrodzieystwy szafować rostropnie wedle przepisow rozumu zwykł, daie poznać, iż nie z innych powodow, lecz z instynktu umysłu cnotliwego y prawie
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 190
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
w dobrym tylko humorze użyczał darów szczodrobliwości swojej, lub w ten czas gdy mu się wszystko dobrze powodzi, uprzejmość takową bardziej łatwej krwi cyrkulacyj, niżeli rządom umysłu przypisywać by się należało.
Ktokolwiek dobrodziejstwy szafować roztropnie wedle przepisów rozumu zwykł, daje poznać, iż nie z innych powodów, lecz z instynktu umysłu cnotliwego i prawie dobroczynnego czyni. Dobroczynni przez temperament; raczej słabemi i łatwemi, niżeli szczodrobliwemi nazywać się powinni, tacy bowiem nie zważają kogo bogacą, byleby tylko dawali; nie uważają co dają, byleby się pozbyli daru; nie uważają kiedy dają, kontenci że im dziękują. Tym sposobem miarkowana hojność gdy granic, gdy różnicy, gdy
w dobrym tylko humorze użyczał darow szczodrobliwości swoiey, lub w ten czas gdy mu się wszystko dobrze powodzi, uprzeymość takową bardziey łatwey krwi cyrkulacyi, niżeli rządom umysłu przypisywać by się należało.
Ktokolwiek dobrodzieystwy szafować rostropnie wedle przepisow rozumu zwykł, daie poznać, iż nie z innych powodow, lecz z instynktu umysłu cnotliwego y prawie dobroczynnego czyni. Dobroczynni przez temperament; raczey słabemi y łatwemi, niżeli szczodrobliwemi nazywać się powinni, tacy bowiem nie zważaią kogo bogacą, byleby tylko dawali; nie uważaią co daią, byleby się pozbyli daru; nie uważaią kiedy daią, kontenci że im dziękuią. Tym sposobem miarkowana hoyność gdy granic, gdy rożnicy, gdy
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 190
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
humorze użyczał darów szczodrobliwości swojej, lub w ten czas gdy mu się wszystko dobrze powodzi, uprzejmość takową bardziej łatwej krwi cyrkulacyj, niżeli rządom umysłu przypisywać by się należało.
Ktokolwiek dobrodziejstwy szafować roztropnie wedle przepisów rozumu zwykł, daje poznać, iż nie z innych powodów, lecz z instynktu umysłu cnotliwego i prawie dobroczynnego czyni. Dobroczynni przez temperament; raczej słabemi i łatwemi, niżeli szczodrobliwemi nazywać się powinni, tacy bowiem nie zważają kogo bogacą, byleby tylko dawali; nie uważają co dają, byleby się pozbyli daru; nie uważają kiedy dają, kontenci że im dziękują. Tym sposobem miarkowana hojność gdy granic, gdy różnicy, gdy wyboru nie zna
humorze użyczał darow szczodrobliwości swoiey, lub w ten czas gdy mu się wszystko dobrze powodzi, uprzeymość takową bardziey łatwey krwi cyrkulacyi, niżeli rządom umysłu przypisywać by się należało.
Ktokolwiek dobrodzieystwy szafować rostropnie wedle przepisow rozumu zwykł, daie poznać, iż nie z innych powodow, lecz z instynktu umysłu cnotliwego y prawie dobroczynnego czyni. Dobroczynni przez temperament; raczey słabemi y łatwemi, niżeli szczodrobliwemi nazywać się powinni, tacy bowiem nie zważaią kogo bogacą, byleby tylko dawali; nie uważaią co daią, byleby się pozbyli daru; nie uważaią kiedy daią, kontenci że im dziękuią. Tym sposobem miarkowana hoyność gdy granic, gdy rożnicy, gdy wyboru nie zna
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 190
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
dobroczynności naszej oświadczyć i dać rzeczywistych dowodów nie zdarzyłaby się sposobność. Jałmużna użaleniem, radą, staraniem, zachęceniem, pomocą, w rękach nawet ubogiego jest. Bogaty z tego się najbardziej cieszyć powinien, iż może użyć dostatków na wsparcie ubogiego.
Eugeniusz dobrze mi znajomy, może być w tym miejscu położonym za przykład prawdziwie dobroczynnego człowieka. Ma rocznej intraty dwadzieścia tysięcy złotych, liczy więc swoich ośmnaście, dwa Bogu oddał na dziesięcine w uczynkach miłosiernych. Przyczynia zaś ile możności prowentu ubogich takowym sposobem. Gdy dzień jaki wstrzemieźliwością postu przykazanego lub dobrowolnego oznaczony przyjdzie, ekspens natychmiast pokarmu na korzyść ubogich obraca.
Gdy ma w mieście na wizyty lub przechadzkę Karetę
dobroczynności naszey oświadczyć y dać rzeczywistych dowodow nie zdarzyłaby się sposobność. Iałmużna użaleniem, radą, staraniem, zachęceniem, pomocą, w rękach nawet ubogiego iest. Bogaty z tego się naybardziey cieszyć powinien, iż może użyć dostatkow na wsparcie ubogiego.
Eugeniusz dobrze mi znaiomy, może być w tym mieyscu położonym za przykład prawdziwie dobroczynnego człowieka. Ma roczney intraty dwadzieścia tysięcy złotych, liczy więc swoich ośmnaście, dwa Bogu oddał na dziesięcine w uczynkach miłosiernych. Przyczynia zaś ile możności prowentu ubogich takowym sposobem. Gdy dzień iaki wstrzemieźliwością postu przykazanego lub dobrowolnego oznaczony przyidzie, expens natychmiast pokarmu na korzyść ubogich obraca.
Gdy ma w mieście na wizyty lub przechadzkę Karetę
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 193
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
do oświecenia obrady naszej/ aby przeczytane były pokornie prosimy. JERZY LUBOMIRSKI Marszałek Wielki i Hetman Koronny Polny oddawa pieczęć wielką po Książęciu Radziwile Kanclerzu Litewskim.
WYpiastowany trzydziestu i kilku lat pracą in domicilio Cnoty/ Wiary żarliwej ku Królom Panom swoim i Rp. miłości wychowanej triumfalnych dzieł Przodków WKM. świadek i późnym odgłos wiekom dobroczynnej zasłużonym szczodrobliwości i słusznej występnym sprawiedliwości widok i Instrument powraca dziś do rąk i dyzpozycyjej WKM. znaczny klejnot i depozyt wielką Pieczęć Księstwa Litewskiego po wielkiej pamięci wielkim Pieczętarzu WKM. Książęciu Albrychcie Radziwiele wakujący. Ten to jest Najaśniejszy WKM. depozyt który Pana Ojca WKM. Zygmunta trzeciego Króla i Pana naszego/
do oświecenia obrady nászey/ aby przeczytane były pokornie prośimy. IERZY LVBOMIRSKI Márszałek Wielki i Hetman Koronny Polny oddawa pieczęć wielką po Kśiążęćiu Rádźiwile Kánclerzu Litewskim.
WYpiástowány trzydźiestu i kilku lat pracą in domicilio Cnoty/ Wiáry żárliwey ku Krolom Pánom swoim i Rp. miłośći wychowáney triumfálnych dźieł Przodkow WKM. świádek i poźnym odgłos wiekom dobroczynney zásłużonym szczodrobliwośći i słuszney występnym spráwiedliwośći widok i Instrument powráca dźiś do rąk i dispozycyey WKM. znáczny kleynot i depozyt wielką Pieczęć Kśięstwá Litewskiego po wielkiey pámięći wielkim Pieczętarzu WKM. Kśiążęćiu Albrychćie Rádźiwiele wákuiący. Ten to iest Naiáśnieyszy WKM. depozyt ktory Páná Oycá WKM. Zygmuntá trzećiego Krolá i Páná nászego/
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 43
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
i słusznej występnym sprawiedliwości widok i Instrument powraca dziś do rąk i dyzpozycyjej WKM. znaczny klejnot i depozyt wielką Pieczęć Księstwa Litewskiego po wielkiej pamięci wielkim Pieczętarzu WKM. Książęciu Albrychcie Radziwiele wakujący. Ten to jest Najaśniejszy WKM. depozyt który Pana Ojca WKM. Zygmunta trzeciego Króla i Pana naszego/ mądra/ dobroczynna/ waleczna i sprawiedliwa oddała ręka. Ręka na wszytkie sławna i pamiętna wieki/ z-której tak wiele Ojczyźnie naszej praw/ swobód i ozdób przybyło. Którą hardych nieprzyjaciół walecznie/ swawolnych i powolnych poddanych zwyciężyła łaskawie. Która tworzyła sławne Majestatowi i Rp. potrzebne kreatury sadziła triumfalne po wszytkich Państwach swoich laury i nagruntowniejszą wszytkich ozdób koronę
i słuszney występnym spráwiedliwośći widok i Instrument powráca dźiś do rąk i dispozycyey WKM. znáczny kleynot i depozyt wielką Pieczęć Kśięstwá Litewskiego po wielkiey pámięći wielkim Pieczętarzu WKM. Kśiążęćiu Albrychćie Rádźiwiele wákuiący. Ten to iest Naiáśnieyszy WKM. depozyt ktory Páná Oycá WKM. Zygmuntá trzećiego Krolá i Páná nászego/ mądra/ dobroczynna/ wáleczna i spráwiedliwa oddałá ręká. Ręká ná wszytkie sławna i pamiętna wieki/ z-ktorey ták wiele Oyczyźnie nászey praw/ swobod i ozdob przybyło. Ktorą hárdych nieprzyiaćioł walecznie/ swawolnych i powolnych poddánych zwyćiężyłá łáskáwie. Ktora tworzyłá sławne Máiestatowi i Rp. potrzebne kreátury sádźiłá tryumfalne po wszytkich Páństwách swoich laury i nagruntownieyszą wszytkich ozdob koronę
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 43
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
i prośbę do was, wielmożny IMĆ Panie łowczy i podstarości grodzki, horodniczy i sędzio grodzki, dobrodzieje moi, suplikując, abyście mię do społeczności pracy i łaskawego serca swego przyjąć raczyli, od których jako od zacnych i głębokich w ojczyźnie naszych statystów intima docilitate uczyć się wielkich ich sentymentów pragnę i tak usilnie na pozyskanie dobroczynnego respektu tirocinia usług moich dysponować, ut ea etiam ipsa, quae extra intellectum et aestimationem obsequii sunt, assiduitas tamen meriti pertinacis evincat.
Więcej mówić nie zdołam, obruor bowiem wielkością łaski twojej, IWPanie i Dobrodzieju, i ten tylko dziękczynienia zostaje mi sposób, ut tum facundius loquar cum obstupescendo reticeam. Atoli fortunnym losem widzę
i prośbę do was, wielmożny JMĆ Panie łowczy i podstarości grodzki, horodniczy i sędzio grodzki, dobrodzieje moi, suplikując, abyście mię do społeczności pracy i łaskawego serca swego przyjąć raczyli, od których jako od zacnych i głębokich w ojczyźnie naszych statystów intima docilitate uczyć się wielkich ich sentymentów pragnę i tak usilnie na pozyskanie dobroczynnego respektu tirocinia usług moich dysponować, ut ea etiam ipsa, quae extra intellectum et aestimationem obsequii sunt, assiduitas tamen meriti pertinacis evincat.
Więcej mówić nie zdołam, obruor bowiem wielkością łaski twojej, JWPanie i Dobrodzieju, i ten tylko dziękczynienia zostaje mi sposób, ut tum facundius loquar cum obstupescendo reticeam. Atoli fortunnym losem widzę
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 142
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
prośbę do was, Wielmożny IMĆ Panie łowczy i podstarości grodzki, horodniczy i sędzio grodzki, dobrodzieje moi, suplikując, abyście mię do społeczności pracy i łaskawego serca swego przyjąć raczyli, od których jako od zacnych i głębokich w ojczyźnie naszej statystów z najgłębszą uwagą uczyć się wielkich ich sentymentów pragnę i tak usilnie na pozyskanie dobroczynnego respektu pierwsze kroki usług moich dysponować, aby nawet tego, co leży poza rozumieniem i oceną posłuszeństwa, dokonała jednak wytrwałość uporczywej zasługi. Więcej mówić nie zdołam, gnę się bowiem pod ciężarem wielkości łaski twojej, IWPanie i Dobrodzieju, i ten tylko dziękczynienia zostaje mi sposób, abym jak wymowniej mówię, tak z podziwieniem
prośbę do was, Wielmożny JMĆ Panie łowczy i podstarości grodzki, horodniczy i sędzio grodzki, dobrodzieje moi, suplikując, abyście mię do społeczności pracy i łaskawego serca swego przyjąć raczyli, od których jako od zacnych i głębokich w ojczyźnie naszej statystów z najgłębszą uwagą uczyć się wielkich ich sentymentów pragnę i tak usilnie na pozyskanie dobroczynnego respektu pierwsze kroki usług moich dysponować, aby nawet tego, co leży poza rozumieniem i oceną posłuszeństwa, dokonała jednak wytrwałość uporczywej zasługi. Więcej mówić nie zdołam, gnę się bowiem pod ciężarem wielkości łaski twojej, JWPanie i Dobrodzieju, i ten tylko dziękczynienia zostaje mi sposób, abym jak wymowniej mówię, tak z podziwieniem
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 144
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
na łaskę bogów pobożnie zasługujące sądzi, że jego szczęśliwości nic bardziej nie może wzmocnić, jak tylko aby bogowie naśladowali Cezara, jako ażebyś Wasza Królewska Mość Pan Nasz Miłościwy jako jesteś imperii anima, sacrosancta wolności i majestatu unioduszą państwa, najświętszym... połączeniem, tak panował nam nieśmiertelnie.
Niech ta waleczna, dobroczynna creatrixsprawczyni, Waszej Królewskiej Mości ręka, której słusznie jak przy inauguracji predestynowanego desuperz góry monarchy przypisać się może, quodcunque invenerit manus tua, fac, quia manus Domini tecum estuczyń, co zdoła twa ręka, gdyż Bóg będzie z tobą (1 Ks. Samuela, 10,7), rządzi szczęśliwie
na łaskę bogów pobożnie zasługujące sądzi, że jego szczęśliwości nic bardziej nie może wzmocnić, jak tylko aby bogowie naśladowali Cezara, jako ażebyś Wasza Królewska Mość Pan Nasz Miłościwy jako jesteś imperii anima, sacrosancta wolności i majestatu unioduszą państwa, najświętszym... połączeniem, tak panował nam nieśmiertelnie.
Niech ta waleczna, dobroczynna creatrixsprawczyni, Waszej Królewskiej Mości ręka, której słusznie jak przy inauguracji predestynowanego desuperz góry monarchy przypisać się może, quodcunque invenerit manus tua, fac, quia manus Domini tecum estuczyń, co zdoła twa ręka, gdyż Bóg będzie z tobą (1 Ks. Samuela, 10,7), rządzi szczęśliwie
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 170
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Jeżeli z wyrysowanego przez kochającą rękę na murach sycjońskich cieniu, pierwszy malowania wynalazek sławnej tej dał początek scjencji, tedy daleko skuteczniej, IWKanclerzu wielki W. Ks. Lit., Panie i Dobrodzieju mój, że mnie, który jestem sam w sobie nic nieważącym, ale przez nieodstępną twojej wielkiej światłości wierność zaszczyt mającym cieniem, dobroczynną i tworzącą ex nihiloz niczego ręką swoją wystawujesz osobliwszy twojej dobroci i łask pańskich wizerunek. Niechże każdy widzi, wielbi i adoruje nieporównaną moc i dzieło twoje, że z najmniejszych rzeczy, których nawet jesteśtwo jest wątpliwe, Jaśnie Wielmożny Panie, czyniąc to, co się divinae menti tuaeboskiemu umysłowi twemu zdaje i podoba
Jeżeli z wyrysowanego przez kochającą rękę na murach sycjońskich cieniu, pierwszy malowania wynalazek sławnej tej dał początek scjencji, tedy daleko skuteczniej, JWKanclerzu wielki W. Ks. Lit., Panie i Dobrodzieju mój, że mnie, który jestem sam w sobie nic nieważącym, ale przez nieodstępną twojej wielkiej światłości wierność zaszczyt mającym cieniem, dobroczynną i tworzącą ex nihiloz niczego ręką swoją wystawujesz osobliwszy twojej dobroci i łask pańskich wizerunek. Niechże każdy widzi, wielbi i adoruje nieporównaną moc i dzieło twoje, że z najmniejszych rzeczy, których nawet jestestwo jest wątpliwe, Jaśnie Wielmożny Panie, czyniąc to, co się divinae menti tuaeboskiemu umysłowi twemu zdaje i podoba
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 219
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986