.
Same nawet owieczki Z przyczyny twej ucieczki Pastwiska nietykane Puszczają, nad twą złością zadumane.” PRZYJAŹŃ
Przyjacielem mię zowiesz, ba, i bratem, Ale ja, widzę, nie utyję na tem. Nic mi nie dajesz, choć mię widzisz w nędzy, Ani bez lichwy pożyczysz pieniędzy, O krzywdę moję broni nie dobędziesz Ani w mej sprawie kilka mil ujedziesz, Nawet ani mię miewasz na obiedzie, A jeśli będę, każdy mię posiędzie. W tym tylko widzę, żeśmy przyjaciele, Że sobie przy mnie popierdujesz śmiele. NA JEDNEGO
Kiedy-ć powiedzieć to, na coś zasłużył, Przy ludziach trudno, żebym się nie dłużył
.
Same nawet owieczki Z przyczyny twej ucieczki Pastwiska nietykane Puszczają, nad twą złością zadumane.” PRZYJAŹŃ
Przyjacielem mię zowiesz, ba, i bratem, Ale ja, widzę, nie utyję na tem. Nic mi nie dajesz, choć mię widzisz w nędzy, Ani bez lichwy pożyczysz pieniędzy, O krzywdę moję broni nie dobędziesz Ani w mej sprawie kilka mil ujedziesz, Nawet ani mię miewasz na obiedzie, A jeśli będę, każdy mię posiędzie. W tym tylko widzę, żeśmy przyjaciele, Że sobie przy mnie popierdujesz śmiele. NA JEDNEGO
Kiedy-ć powiedzieć to, na coś zasłużył, Przy ludziach trudno, żebym się nie dłużył
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 351
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
krótko namienił, Podż za mną, a miej statek w cierpliwości, Byś się w nowego człowieka odmienił, Chceszli krzyżowej zakosztować drogi, Bądź czysty w ciele, a w Duchu ubogi. Dopieroć skarby Boskiej tajemnicy Otworzę, gdy ich widzieć godna będziesz. Otworzęć cnoty Świętej Pustelnicy. Jeźli pokutnych łez z serca dobędziesz, Jeżelić z słów mych, jak Ewangeliczne Ziarno przyniesie pożytki rozliczne.
Wprzód swoje własne opowiem przywary, W które mię ludzka ułomność wplątała, Jak mię usidlił nieprzyjaciel stary, Jak Boska Ręka z piekła mię wyrwała, To dla twej dusznej opowiem pociechy, Zeć zastarzałe Pan odpuści grzechy. Młodość niewinną trawiłem w Zakonie
krotko namienił, Podż zá mną, á miey státek w cierpliwości, Byś się w nowego człowieka odmienił, Chceszli krzyżowey zákosztować drogi, Bądź czysty w ciele, á w Duchu ubogi. Dopieroć skárby Boskiey taiemnicy Otworzę, gdy ich widzieć godna będziesz. Otworzęć cnoty Swiętey Pustelnicy. Jeźli pokutnych łez z serca dobędziesz, Jeżelić z słow mych, iák Ewangeliczne Ziarno przyniesie pożytki rozliczne.
Wprzod swoie własne opowiem przywary, W ktore mię ludzka ułomność wplątała, Ják mię usidlił nieprzyiaciel stáry, Ják Boska Ręka z piekła mię wyrwała, To dla twey duszney opowiem pociechy, Zeć zástarzałe Pan odpuści grzechy. Młodość niewinną tráwiłem w Zákonie
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 156
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
, siarki tłuczony i przesiany sitem część. A potym to zmiszasz wszystko pospołu i uczynisz próbę, a jeśli się pokaże barzo prędka albo leniwa nader, możesz pogodzić. Jeśli leniwa, możesz miasto prochu dzielnego dać dobrego, a jeśli nader prędka się pokaże, dasz mniej prochu, aniżeli się wyżej powiedziało. A kiedy już dobędziesz gwintu AB, włożysz każdy w swój granat i przyprawisz około niego kule ku temu wydrożeniu EFGH. I prawdziwie, że mianowany granat uczyni dziwny efekt, gdyż mianowanego p. starosty i sługi jego, i wielu inszych dotknął się nieco i ranił, kogo w twarz, kogo po ręku, niektórym podarł szaty, choćby
, siarki tłuczony i przesiany sitem część. A potym to zmiszasz wszystko pospołu i uczynisz próbę, a jeśli się pokaże barzo prędka albo leniwa nader, możesz pogodzić. Jeśli leniwa, możesz miasto prochu dzielnego dać dobrego, a jeśli nader prędka się pokaże, dasz mniej prochu, aniżeli się wyżej powiedziało. A kiedy już dobędziesz gwintu AB, włożysz każdy w swój granat i przyprawisz około niego kule ku temu wydrożeniu EFGH. I prawdziwie, że mianowany granat uczyni dziwny efekt, gdyż mianowanego p. starosty i sługi jego, i wielu inszych dotknął się nieco i ranił, kogo w twarz, kogo po ręku, niektórym podarł szaty, choćby
Skrót tekstu: AquaPrax
Strona: 340
Tytuł:
Praxis ręczna działa
Autor:
Andrzej Dell'Aqua
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1639
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1639
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Tadeusz Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1969
naszych niewidziemy:już niemasz Proroka: i nie masz miedzy nami/ któryby wiedział póki to ma trwać. 10. Dokądzeć/ o Boże/ przeciwnik będzie urągać/ izali nieprzyjaciel będzie bluźnił Imię twoje aż na wieki? 11. Przeczże zstrzymawasz rękę twoję? a prawice swej z zanadrza swego cale nie dobędziesz? 12. WSzakeś ty Boże zdawna Królem moim: ty sprawujesz hojne zbawienie w pośrzód ziemie. 13. Tyś mocą twoją rozdzielił morze a potarłeś głowy wielorybów w wodach. 14. Tyś skruszył głowę Lewiatana: dałeś go za pokarm ludowi na puszczy. 15. Tyś przerwał źrzodła i
nászych niewidźiemy:już niemász Proroká: y nie mász miedzy námi/ ktoryby wiedźiał poki to ma trwáć. 10. Dokądzeć/ o Boże/ przećiwnik będźie urągáć/ izali nieprzyjaćiel będźie bluźnił Imię twoje áż ná wieki? 11. Przecżże zstrzymawasz rękę twoję? á práwice swey z zánádrza swego cále nie dobędźiesz? 12. WSzákeś ty Boże zdawná Krolem mojim: ty spráwujesz hojne zbáwienie w pośrzod źiemie. 13. Tyś mocą twoją rozdźielił morze á potárłeś głowy wielorybow w wodách. 14. Tyś skruszył głowę Lewiátáná: dałeś go zá pokarm ludowi ná puszcży. 15. Tyś przerwał źrzodłá y
Skrót tekstu: BG_Ps
Strona: 588
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Psalmów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
nie pytaj/ ani gotowości. Koni dobrych nieznajdziesz/ chyba dla popisu. Rynsztunek w złocie zawisł/ a w śrzebrze/ żelaza Mało. Tego dosyć co/ nec tegit, nec ferit. Ale rzecze kto że stroi nieprzyjacielowi Straszny bywa. Błazeństwo. Szable on się boi I serca twego/ przy nim gdy siły dobędziesz I wejrzysz śmiele w oko/ nie w nogach zwycięstwo Ale w wygranej kładąc/ i o nie się bijąc. Aczci trudno triumfy sobie obiecować/ Gdy wprzód niewinnych ludzi krwią oraz i łupem To jest zdzierstwem ręce twe napełnione/ Polski Żołnierzu. Owdzie krwawe łzy lecą do Boga/ I wzdychania ubogich chłopków. Boże
nie pytay/ áni gotowośći. Koni dobrych nieznaydźiesz/ chyba dla popisu. Rynsztunek w złoćie záwisł/ á w śrzebrze/ żelazá Máło. Tego dosyć co/ nec tegit, nec ferit. Ale rzecze kto że stroi nieprzyiaćielowi Straszny bywa. Błazenstwo. Szable on się boi Y sercá twego/ przy nim gdy śiły dobędźiesz Y weyrzysz śmiele w oko/ nie w nogách zwyćięstwo Ale w wygraney kładąc/ y o nie się bijąc. Aczći trudno tryumfy sobie obiecowáć/ Gdy wprzod niewinnych ludźi krwią oraz y łupem To iest zdźierstwem ręce twe nápełnione/ Polski Żołnierzu. Owdźie krwawe łzy lecą do Bogá/ Y wzdychánia vbogich chłopkow. Boże
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 89
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
żeby się w skwarki obróciły, przecedź, znowu innych nazbieraj, i w tej że oliwie usmarz, możesz to i trzeci raz uczynić, tym mocniejszy olejek będzie, w którym zmaczaj bawełny kawałek, przyłóż na ząb, obwarowawszy pobocznie woskiem, żeby ich nie doszedł, potrzymaj wyjdzie łatwo, tak; że go palcem dobędziesz.
Item Weźmi Soku z ziela, który Skoczkiem po łacinie Tytimalis zowią, zmieszaj go cum Gumi Ammoniaco, porób pigułki, połóż jednę na ząb, przy- trzymaj, wypadnie, jeżeli nie zarazem, powtórz, uznasz skutek Sposoby leczenia
Item Szalejowe nasienie na proch utłuczone zm[...] eszane z tymże Gumi, porobiwszy pigułki, podobną
żeby się w skwárki obroćiły, przecedź, znowu innych názbieray, y w tey że oliwie usmarz, możesz to y trzeći raz uczynić, tym mocnieyszy oleiek będźie, w którym zmaczay báwełny káwałek, przyłoż ná ząb, obwárowawszy pobocznie woskiem, żeby ich nie doszedł, potrzymay wyidźie łátwo, ták; że go pálcem dobędźiesz.
Item Weźmi Soku z źiela, ktory Skoczkiem po łáćinie Tytimalis zowią, zmieszay go cum Gumi Ammoniaco, porob pigułki, położ iednę ná ząb, przy- trzymay, wypádnie, ieżeli nie zárázem, powtorz, uznasz skutek Sposoby leczenia
Item Száleiowe naśienie ná proch utłuczone zm[...] eszáne z tymże Gumi, porobiwszy pigułki, podobną
Skrót tekstu: PromMed
Strona: 23
Tytuł:
Promptuarium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716