kapłana pochodziło od biskupów, którego a czymże inszem dowodzić, jedno księgami duchownego urzędu, które porządnie bywają chowane? Jeśli kupieckie regestra, według prawa poprzysiężone, ważne bywają, a czemuby i te mniejszej wagi być miały? Aleć to trudna w tak częstych tego królestwa przygodach, pożogach, najazdach nieprzyjacielskich, odmianach panów dochowywać funduszów; i WM. z prawa pospolitego na majętności swe, których jesteście w dzierżeniu, nie powinniście przywilejów pokazować, pogotowiu ubogiem kapłanikom trudnoby to uczynić, oczym wszystkiem braterskieby się znieść mogło w ten czas, gdyby do zjachania się w tym osobom przyszło, a tymczasem, żeby jednak według tego,
kapłana pochodziło od biskupów, którego a czymże inszem dowodzić, jedno księgami duchownego urzędu, które porządnie bywają chowane? Jeśli kupieckie regestra, według prawa poprzysiężone, ważne bywają, a czemuby i te mniejszej wagi być miały? Aleć to trudna w tak częstych tego królestwa przygodach, pożogach, najazdach nieprzyjacielskich, odmianach panów dochowywać funduszów; i WM. z prawa pospolitego na majętności swe, których jesteście w dzierżeniu, nie powinniście przywilejów pokazować, pogotowiu ubogiem kapłanikom trudnoby to uczynić, oczym wszystkiem braterskieby się znieść mogło w ten czas, gdyby do zjachania się w tym osobom przyszło, a tymczasem, żeby jednak według tego,
Skrót tekstu: RespDuchCzII
Strona: 237
Tytuł:
Respons od Duchowieństwa, na piśmie podany z strony konfederacji
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
/ nie był opuszczony od Katolików/ zwołał stany do Błois w roku 1576. kędy zamknionio/ nie cierpieć inszej religii we Francjej/ oprócz Rzymskiej/ i nie przyznawać za króla żadnego inszego/ ktoby nie przysiągł wprzód/ iż ma żyć po Katolicku/ i umrzeć w tejże wierze/ i bronić jej/ i dochowywać/ a wykorzeniać herezje wszytką mocą: i żeby na tej przysiędze zaraz fundowała się też i owa wiary i posłuszeństwa poddanych przeciw królowi. Pod tym czasem krążył wokoło Gilbertus książę de Monpensiero, traktując z strony ugody i pokoju/ który się nakoniec zamknął z kondycją tą/ aby Religią Katolicką wszędzie zachowano/ i żeby była
/ nie był opusczony od Kátholikow/ zwołał stany do Blois w roku 1576. kędy zámknionio/ nie ćierpieć inszey religiey we Fránciey/ oprocz Rzymskiey/ y nie przyznawáć zá krolá żadnego inszego/ ktoby nie przyśiągł wprzod/ iż ma żyć po Kátholicku/ y vmrzeć w teyże wierze/ y bronić iey/ y dochowywáć/ á wykorzeniáć haeresiae wszytką mocą: y żeby ná tey przyśiędze záraz fundowáłá się też y owá wiáry y posłuszeństwá poddánych przećiw krolowi. Pod tym czásem krążył wokoło Gilbertus kśiążę de Monpensiero, tráktuiąc z strony vgody y pokoiu/ ktory się nákoniec zámknął z conditią tą/ áby Religią Kátholicką wszędźie záchowano/ y żeby byłá
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 96
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
gdy się go pytają, jakiejby był wiary, odpowiedział, tak wierzę, jako mię Ksiądz nauczył. Był na ten czas i stał tamże przy sędzim, nic pewniejszego że X. Kasper Nahajus, jego w duchu nauczyciel: na co Sędzia: ale cię Ksiądz tego nie uczył, żeby ślubów Bogu raz uczynionych nie dochowywać albo zaniedbywać! Wielka wtym trwoga na te słowa i bojaźń na niego padła, i mięszać go poczęła: przecięż prosił o dylatę czasu, żeby mógł to wykonać, co zaczął: pozwolono mu, zaczym przyszedszy do siebie, nazajutrz zupełnie ozdrowiał, wszystko co widział X. Kasprowi opowiedział, a potym i wykonał.
gdy się go pytáią, iákieyby był wiáry, odpowiedźiał, ták wierzę, iáko mię Xiądz nauczył. Był ná ten czás y stał támże przy sędźim, nic pewnieyszego że X. Kásper Nahayus, iego w duchu nauczyciel: ná co Sędźia: ale cię Xiądz tego nie uczył, żeby ślubow Bogu raz uczynionych nie dochowywać albo zaniedbywáć! Wielka wtym trwogá ná te słowá y boiáźń ná niego padłá, y mięszáć go poczęłá: przecięż prosił o dilatę czásu, żeby mogł to wykonáć, co zaczął: pozwolono mu, zaczym przyszedszy do siebie, nazáiutrz zupełnie ozdrowiał, wszystko co widźiał X. Kásprowi opowiedźiał, á potym y wykonał.
Skrót tekstu: NiesKor_II
Strona: 34
Tytuł:
Korona polska, t. II
Autor:
Kasper Niesiecki
Drukarnia:
Collegium lwowskiego Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
herbarze
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1738
Data wydania (nie wcześniej niż):
1738
Data wydania (nie później niż):
1738
wielkim Brytanią do tych czas Rzymianom nieznajomą i prawie niesłyszaną, niby świat nowy znalazł. W samej ziemi zwanej na ten czas Gallia czterysta podbił narodów, a zaś na poboju ludzi położył milion sto dziewiędziesiąt dwa tysiące prócz porażek wojny domowej. Mowa V. Cycerona
Kroniki nasze zebraniem jedynym będą cudów twojego męstwa, będą onych pamięci dochowywać dzieje Narodów, będą wszędy, ile jest języków, niemi głoszone, po wszystkie sławione będą wieki. Ale nie wiem jakim się sposobem to dzieje, że kiedy się czyta albo kiedy się słucha powiadających o bitwach, zdaje się, że przerywa wrzask bijących się, i trąb odgłos. Przeciwnie zaś, gdy czytamy, albo
wielkim Brytannią do tych czas Rzymianom nieznaiomą i prawie niesłyszaną, niby świat nowy znalazł. W samey ziemi zwaney na ten czas Gallia czterysta podbił narodow, a zaś na poboiu ludzi połozył milion sto dziewiędziesiąt dwa tysiące prócz porażek woyny domowey. Mowa V. Cycerona
Kroniki nasze zebraniem iedynym będą cudow twoiego męstwa, będą onych pamięci dochowywać dzieie Narodow, będą wszędy, ile iest ięzyków, niemi głoszone, po wszystkie sławione będą wieki. Ale nie wiem iakim się sposobem to dzieie, że kiedy się czyta albo kiedy się słucha powiadaiących o bitwach, zdaie się, że przerywa wrzask biiących się, i trąb odgłos. Przeciwnie zaś, gdy czytamy, albo
Skrót tekstu: CycNagMowy
Strona: 118
Tytuł:
Mowy Cycerona przeciwko Katylinie
Autor:
Marek Tulliusz Cyceron
Tłumacz:
Ignacy Nagurczewski
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy polityczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763