. Uderzyłem go sztychem spadł. A sam zową Chorągwią uskoczyłem się im z traktu. A tu na nich jadą Litwa tu z boków przebiegają ci co są w przodzie nas już na nich czekają Ja tez cisnąwszy owę Chorągiew śliczną złocistą do Nich. Bo mi jeszcze zal było nie bić kiedy było kogo. Tych docinamy a druga Watacha takaz albo większa następuje. Tych biją az insza dosyć na tym az ręce ustawały bo wszyscy owi komu się uciec dostało nie mogli uciekać tylko podle naszych Chorągwi które im najpierwej w tele stanęły. Było tedy tej rzezby przez trzy mile wracamy się tedy już nazad drudzy tez jeszcze gonią zal mi co nikogo
. Uderzyłęm go sztychęm spadł. A sąm zową Chorągwią uskoczyłęm się im z traktu. A tu na nich iadą Litwa tu z bokow przebiegaią ci co są w przodzie nas iuz na nich czekaią Ia tez cisnąwszy owę Chorągiew sliczną złocistą do Nich. Bo mi ieszcze zal było nie bić kiedy było kogo. Tych docinamy a druga Watacha takaz albo większa następuie. Tych biią az insza dosyc na tym az ręce ustawały bo wszyscy owi komu się uciec dostało nie mogli uciekac tylko podle naszych Chorągwi ktore im naypierwey w tele staneły. Było tedy tey rzezby przez trzy mile wracamy się tedy iuz nazad drudzy tez ieszcze gonią zal mi co nikogo
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 96v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688