, rzucając bronie od boków swoich, tak szerokich Prowincyj od Astrachanu i lodowego Morza ściągnione extreme Vires Wojsko całe, ledwie nie cały Naród sub hastam veniunt. Z drugiej strony natarczywa Pogonia Wielkiego Księstwa Litewskiego aemula virtute et gloria już po wielokroć rysuje na grzbietach i karkach wiarołomnego Moskala, Discite lustitiam, nec rumpite faedera pacis. Dodajesz W. K. MC. publicis bonis i nie-
zmiernej Świata Polskiego radości nie trochę pozoru teraźniejszym aktem, laska i Dobrodziejstwem przeciwko sługom swoim. Odbija się po tych wspaniałych pokojach i galeriach victricium armorum W. K. MCi wesołe echo, tam błyskających ostrych Szabel zgrzyt, tu słodkich Muzyk koncenty, tam triumfalne wesołych zwyciężców
, rzucaiąc bronie od bokow swoich, tak szerokich Prowincyi od Astrachanu y lodowego Morza śćiągnione extreme Vires Woysko całe, ledwie nie cały Narod sub hastam veniunt. Z drugiey strony natarczywa Pogonia Wielkiego Xięstwa Litewskiego aemula virtute et gloria iuż po wielokroć rysuie ná grzbietach y karkach wiarołomnego Moskala, Discite lustitiam, nec rumpite faedera pacis. Dodaiesz W. K. MC. publicis bonis y nie-
zmierney Swiata Polskiego radośći nie troche pozoru teraźnieyszym aktem, laska y Dobrodźieystwem przećiwko sługom swoim. Odbiia się po tych wspaniałych pokoiach y galeryach victricium armorum W. K. MCi wesołe echo, tam błyskaiących ostrych Szabel zgrzyt, tu słodkich Muzyk koncenty, tam tryumfálne wesołych zwyćiężcow
Skrót tekstu: DanOstSwada
Strona: 13
Tytuł:
Swada polska i łacińska t. 1, vol. 2
Autor:
Jan Danejkowicz-Ostrowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1745
Data wydania (nie wcześniej niż):
1745
Data wydania (nie później niż):
1745
i zasłużonej bo same to indicant lata i dalej dosyć obszerniej mówił. Na co ja odpowiedam temi słowy
Przyznałes to WMM Pan jako jest rzecz ciężka przy niewinności tak wielką ponosić kalumnią przyznajesz WMM i to że co kolwiek ma w sobie żalu serce, to Język jako jego naturalny Interpres światu ogłaszać musi. A przecie WMM Pan dodajesz afflicto afflictionem z pismem tedy spytać się muszę. Si veritatem loquor Cur me Caedis ? Grozisz mi tu WMM Pan śmiercią jest to wszystkich żyjących Communis Regula . Quis quis ad vitam editur ad mortem destinatur . Staremi to WMM Pan straszysz mię awizami które niewiem jeżeli nie prędzej dojdą WMM Pana Gabinetu niżeli mego szałasu; jeżeli
y zasłuzoney bo same to indicant lata y daley dosyć obszerniey mowił. Na co ia odpowiedam temi słowy
Przyznałes to WMM Pan iako iest rzecz cieszka przy niewinnosci tak wielką ponosić kalumnią przyznaiesz WMM y to że co kolwiek ma w sobie zalu serce, to Ięzyk iako iego naturalny Interpres swiatu ogłaszać musi. A przecie WMM Pan dodaiesz afflicto afflictionem z pismem tedy zpytać się muszę. Si veritatem loquor Cur me Caedis ? Grozisz mi tu WMM Pan smiercią iest to wszystkich zyiących Communis Regula . Quis quis ad vitam editur ad mortem destinatur . Staremi to WMM Pan straszysz mię awizami ktore niewięm iezeli nie prędzey doydą WMM Pana Gabinetu nizeli mego szałasu; iezeli
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 136v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
Akt Pierwszy. Scena I. Medea. Wygnana od męża, Bogów górnych i podziemnych na Ziemię zwoływa.
Bóstwo ślubne, Lucyno łoża małżeńskiego Straźniczko, coś Tyfisa żeglarza pierwszego Nauczyła po morzu okrętem styrować, J ty co raczysz w morżu głębokim panować Phoebe jasny, który dzień na dwa dzielisz światy J ty co cichym świętom dodajesz poswiaty Trojgłowista Hekate, i na które Bogi Przysiągł Jason, Medea których podczas trwogi Może wezwać; Przepaści nocna wiecznej mary Przeciwne Niebu Państwa, bezbożne poczwary; Królu Państwa smutnego, Pani ukradziona Lepszą wiarą: was proszę przez smutne Imiona, Przybądźcie, Wy Mścicielki wszech złości Furyje, Którym się wąż po włosach rozkudłanych wije,
Akt Pierwszy. Scená I. Medea. Wygnána od męża, Bogow gornych y podźiemnych ná Ziemię zwoływa.
BOstwo slubne, Lucyno łożá małżeńskiego Straźniczko, coś Tyfisa żeglarza pierwszego Náuczyła po morzu okrętem styrowáć, J ty co raczysz w morżu głębokim pánowáć Phoebe iasny, ktory dźięń ná dwá dźielisz swiáty J ty co cichym swiętom dodaiesz poswiáty Troygłowistá Hekáte, y ná ktore Bogi Przysiągł Jáson, Medea ktorych podczás trwogi Może wezwáć; Przepáśći nocna wieczney máry Przeciwne Niebu Páństwá, bezbożne pocżwary; Krolu Páństwá smutnego, Páni ukradźiona Lepszą wiárą: was proszę przez smutne Imioná, Przybądźćie, Wy Mśćićielki wszech złości Furyie, Ktorym się wąż po włosách roskudłánych wiie,
Skrót tekstu: SenBardzTrag
Strona: 70
Tytuł:
Smutne Starożytności Teatrum, to jest Tragediae Seneki rzymskiego
Autor:
Seneka
Tłumacz:
Jan Alan Bardziński
Drukarnia:
Jan Christian Laurer
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
stało/ cóżby miało się dziać z-tobą/ suchym/ leśnym/ niepłodnym drzewem? atoć jednak po ten czas/ dobroć Boska sfolgowała.
3. Dziękujęć/ najlitościwszy dobrodzieju/ Boże mój/ że mego zatracenia nie pragniesz/ ale owszem zbawienia szukasz/ do pokuty wżywasz/ do poprawy czekasz/ przeszkody odejmujesz/ a łaski dodajesz/ czasu i żywota przedłużasz/ ani moją przewłoką i niestatkiem się odrażasz/ budzisz mnie śpiącego/ ciągniesz opornego/ wznosisz leżącego. Drogi doskonałości Chrześć:
4. Owo już idę/ mój Panie/ owo za przeszłe przestępstwa/ gorzko żałuję/ łaski się twej chwytam/ poprawić żywota góręcej/ stateczniej/ zupełniej tobie służyć/
stáło/ cożby miáło się dźiać z-tobą/ suchym/ leśnym/ niepłodnym drzewem? átoć iednák po ten czás/ dobroć Boska zfolgowáłá.
3. Dźiękuięć/ naylutośćiwszy dobrodźieiu/ Boże moy/ że mego zátrácenia nie prágniesz/ ále owszem zbáwienia szukasz/ do pokuty wżywasz/ do popráwy czekasz/ przeszkody odeymuiesz/ á łáski dodaiesz/ czásu i żywotá przedłużasz/ áni moią przewłoką i niestátkiem się odrażasz/ budźisz mnie śpiącego/ ćiągniesz opornego/ wznosisz leżącego. Drogi doskonáłośći Chrześć:
4. Owo iuż idę/ moy Pánie/ owo zá przeszłe przestępstwá/ gorzko żáłuię/ łáski się twey chwytam/ popráwić żywotá goręcey/ státeczniey/ zupełniey tobie służyć/
Skrót tekstu: DrużbDroga
Strona: 16
Tytuł:
Droga doskonałości chrześcijańskiej
Autor:
Kasper Drużbicki
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
ciebie miłującym/ z-niepohamowanej jednak dobroci twej czynić raczysz.
2. Oni ciebie obrażają/ najświętszą wolą twoją i najwyższym majestatem twoim gar- dzą. Ty jednak ich litościwie znosisz/ złości ich rozliczne przyglądasz/ do pokuty i poprawy nie tylko wzywasz/ ale też przez wiele lat miłosierdziem niezkwapliwym czekasz. Drogi doskonałości Chrześć:
3. Dodajesz pomocy ustawicznych/ słuszną i dostateczną obfitość/ aby złość swą obaczyć/ porzucić/ a do ciebie łaskawego Ojca powrócić mogli.
4. Nieprzestajesz wzywać upominaniem wnętrznym na sercu/ powierzchnym do czułego zmysłu przykładami dobrych/ przygodami/ i karaniem innych grzeszących/ uciskami trapiącymi/ dobrodziejstwy niezasłużonymi/ żebyś tylko niegodnych/ a głupstwem
ćiebie miłuiącym/ z-niepohamowáney iednák dobroći twey czynić raczysz.
2. Oni ćiebie obrażáią/ nayświętszą wolą twoią i naywyższym máiestatem twoim gár- dzą. Ty iednák ich lutośćiwie znośisz/ złośći ich rozliczne przyglądasz/ do pokuty i popráwy nie tylko wzywasz/ ále też przez wiele lat miłośierdźiem niezkwápliwym czekasz. Drogi doskonáłośći Chrześć:
3. Dodáiesz pomocy vstáwicznych/ słuszną i dostáteczną obfitość/ aby złość swą obaczyć/ porzućić/ á do ćiebie łaskáwego Oycá powroćić mogli.
4. Nieprzestáiesz wzywáć vpominániem wnętrznym ná sercu/ powierzchnym do czułego zmysłu przykładámi dobrych/ przygodámi/ i karániem innych grzeszących/ vćiskámi trapiącymi/ dobrodźieystwy niezásłużonymi/ żebyś tylko niegodnych/ á głupstwem
Skrót tekstu: DrużbDroga
Strona: 452
Tytuł:
Droga doskonałości chrześcijańskiej
Autor:
Kasper Drużbicki
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665