zwiódł do siebie szyki. Z osobna trzy tysiące w koło niego byli Zbrojni knechci, co za nim z bardysy chodzili. Że kto przeciwko niemu rzekł niezgrabne słowo, Kazał wiesić, a inszym śmierć wymyślać nowo. Zaczem tak zaślepieni ludzie rozumieli, Żeby jakiego grofa z nieba widzieć mieli, Czyniąc mu uczciwości przed ludźmi dogodne,
Sławiący jego górno godności niegodne. Nawet i wodę, w której płokał swoje ciało, Pospólstwo jak lekarstwo drogie wypijało. I aby wszeteczeństwu dogodził swojemu, Uczył nago ślub dawać i wolno każdemu Związać się i przed ludźmi cielesnym łańcuchem, Twierdząc, że na to patrzy rad Bóg ocznym duchem. Którego się nauki chwycili Fryzowie
zwiódł do siebie szyki. Z osobna trzy tysiące w koło niego byli Zbrojni knechci, co za nim z bardysy chodzili. Że kto przeciwko niemu rzekł niezgrabne słowo, Kazał wiesić, a inszym śmierć wymyślać nowo. Zaczem tak zaślepieni ludzie rozumieli, Żeby jakiego grofa z nieba widzieć mieli, Czyniąc mu uczciwości przed ludźmi dogodne,
Sławiący jego górno godności niegodne. Nawet i wodę, w której płokał swoje ciało, Pospólstwo jak lekarstwo drogie wypijało. I aby wszeteczeństwu dogodził swojemu, Uczył nago ślub dawać i wolno każdemu Związać się i przed ludźmi cielesnym łańcuchem, Twierdząc, że na to patrzy rad Bóg ocznym duchem. Którego się nauki chwycili Fryzowie
Skrót tekstu: ErZrzenAnKontr
Strona: 365
Tytuł:
Anatomia Martynusa Lutra Erazma z Roterdama
Autor:
Erazm z Rotterdamu
Tłumacz:
Jan Zrzenczycki
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
nie insza mowa. Tam zaraz temeraria judicia, tam praecipites condemnationes, tam publicarum functionum usurpationes decernunt absente reo, condemnunt sine accusatore, judicant sine appellatione. Stąd Majestas Principis, dignitas Senatoria, Magistratuum potestas, Sanctissimarum legum vis in contemptum wszytko poszło. Prawa piszemy in confusione, i nie tak spectatur salus publica, jako dogoda privatorum. Ordo contra ordinem, prawo na prawo/ mocniejszy na słabszego. Więc nad to każdy o sobie siła rozumie. Certamen laborum nullum praemiorum maximum. kiedy się poda occasio alicujus accessionis, omnes primi esse volumus; kiedy electio meliorum qui judiciis praesint na Sędztwo/ na Deputactwo wnet zaraz sto w-iednym powiecie Kandydatów znajdzie się
nie insza mowá. Tam záraz temeraria judicia, tám praecipites condemnationes, tám publicarum functionum usurpationes decernunt absente reo, condemnunt sine accusatore, judicant sine appellatione. Ztąd Majestas Principis, dignitas Senatoria, Magistratuum potestas, Sanctissimarum legum vis in contemptum wszytko poszło. Práwá piszemy in confusione, i nie ták spectatur salus publica, iáko dogodá privatorum. Ordo contra ordinem, práwo ná práwo/ mocnieyszy ná słábszego. Więc nád to káżdy o sobie śiłá rozumie. Certamen laborum nullum praemiorum maximum. kiedy się poda occasio alicujus accessionis, omnes primi esse volumus; kiedy electio meliorum qui judiciis praesint ná Sędztwo/ ná Deputáctwo wnet záraz sto w-iednym powiećie Kándydatow znaydźie się
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 58
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
Czetwertyńskiemu, podkomorzemu bracławskiemu; Tomaszowi Sołtykowi, chorążemu lubelskiemu, i Wiktorynowi Wereszczyńskiemu, sędziemu ziemskiemu chełmskiemu.
Zalecamy zatem Uprzejmościom i Wiernościom waszym, abyście, obwieściwszy pomienionych Wielm. i urodzonych administratorów od nas naznaczonych i tych, którzy za prawami swymi posesje w dobrach ordynackich trzymają, tempore vobis bene visow czasie dla was dogodnym jak najprędzej, najpóźniej zaś w dzień pierwszy miesiąca lutego, w roku da Bóg
następującym 1755, do miasta Dubna lub też ad locumdo miejsca dóbr pomienionej ordynacji, które Uprzejmościom i Wiernościom waszym commodior videbiturwyda się dogodniejsze, zjechali, i tam jurysdykcją swoją komisarską circa assistentiam militaremw asyście wojskowej za ordynansami wojewody krakowskiego,
Czetwertyńskiemu, podkomorzemu bracławskiemu; Tomaszowi Sołtykowi, chorążemu lubelskiemu, i Wiktorynowi Wereszczyńskiemu, sędziemu ziemskiemu chełmskiemu.
Zalecamy zatem Uprzejmościom i Wiernościom waszym, abyście, obwieściwszy pomienionych Wielm. i urodzonych administratorów od nas naznaczonych i tych, którzy za prawami swymi posesje w dobrach ordynackich trzymają, tempore vobis bene visow czasie dla was dogodnym jak najprędzej, najpóźniej zaś w dzień pierwszy miesiąca lutego, w roku da Bóg
następującym 1755, do miasta Dubna lub też ad locumdo miejsca dóbr pomienionej ordynacji, które Uprzejmościom i Wiernościom waszym commodior videbiturwyda się dogodniejsze, zjechali, i tam jurysdykcją swoją komisarską circa assistentiam militaremw asyście wojskowej za ordynansami wojewody krakowskiego,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 442
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
, którzy za prawami swymi posesje w dobrach ordynackich trzymają, tempore vobis bene visow czasie dla was dogodnym jak najprędzej, najpóźniej zaś w dzień pierwszy miesiąca lutego, w roku da Bóg
następującym 1755, do miasta Dubna lub też ad locumdo miejsca dóbr pomienionej ordynacji, które Uprzejmościom i Wiernościom waszym commodior videbiturwyda się dogodniejsze, zjechali, i tam jurysdykcją swoją komisarską circa assistentiam militaremw asyście wojskowej za ordynansami wojewody krakowskiego, hetmana wielkiego koronnego, praestandamnakazanej ufundowawszy, non obstante quavis quarumcunque personarum oppositione et impugnatione in praesentiabez zważania na przeszkody i zwalczanie jej przez jakiekolwiek osoby w obecności Wielm. i urodzonych administratorów lub in casuw przypadku niezjechania
, którzy za prawami swymi posesje w dobrach ordynackich trzymają, tempore vobis bene visow czasie dla was dogodnym jak najprędzej, najpóźniej zaś w dzień pierwszy miesiąca lutego, w roku da Bóg
następującym 1755, do miasta Dubna lub też ad locumdo miejsca dóbr pomienionej ordynacji, które Uprzejmościom i Wiernościom waszym commodior videbiturwyda się dogodniejsze, zjechali, i tam jurysdykcją swoją komisarską circa assistentiam militaremw asyście wojskowej za ordynansami wojewody krakowskiego, hetmana wielkiego koronnego, praestandamnakazanej ufundowawszy, non obstante quavis quarumcunque personarum oppositione et impugnatione in praesentiabez zważania na przeszkody i zwalczanie jej przez jakiekolwiek osoby w obecności Wielm. i urodzonych administratorów lub in casuw przypadku niezjechania
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 443
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
JOKsięcia IMci od tego procederu zezwolenie nie jest dobrowolne przez powszechne zdanie wciągnienia na nas tej decyzji, że jesteśmy temerarii, że vexatoreszuchwałymi... dręczycielami i tylko klemencja JOKsięcia IMci od nas emendicatawyżebrana ten nam eksces pardonuje. IchMć Panowie Witanowscy też same będą mieli promocje, cóż nam ad publicam existimationem oportuniusjest dogodniejsze dla publicznego szacunku, czy z JOKsięciem IMcią kanclerzem wielkim W. Ks. Lit. i z IWYMPanem podskarbim wielkim W. Ks. Lit., tak wielkimi ministrami i mocnymi panami, czy z IMPanami Witanowskimi, prywatną jako i my szlachtą, z tym wszystkim wielą procesami i kondemnatami w różnych cale szpetnych akcjach okrytą,
JOKsięcia JMci od tego procederu zezwolenie nie jest dobrowolne przez powszechne zdanie wciągnienia na nas tej decyzji, że jesteśmy temerarii, że vexatoreszuchwałymi... dręczycielami i tylko klemencja JOKsięcia JMci od nas emendicatawyżebrana ten nam eksces pardonuje. IchMć Panowie Witanowscy też same będą mieli promocje, cóż nam ad publicam existimationem oportuniusjest dogodniejsze dla publicznego szacunku, czy z JOKsięciem JMcią kanclerzem wielkim W. Ks. Lit. i z JWJMPanem podskarbim wielkim W. Ks. Lit., tak wielkimi ministrami i mocnymi panami, czy z JMPanami Witanowskimi, prywatną jako i my szlachtą, z tym wszystkim wielą procesami i kondemnatami w różnych cale szpetnych akcjach okrytą,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 561
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
sobie!" Co moment przybiegają towarzystwo z płaczem, jako im ich rabują mijające Wiedeń a za nami idące wozy. W koniach powodnych wielką ponoszą i w rynsztunkach szkodę. Stoimy tu nad tymi brzegami dunajskimi, jako kiedyś lud izraelski nad babilońską wodą, płacząc nad końmi naszymi, nad niewdzięcznością tak nigdy niesłychaną i że tak dogodną nad nieprzyjacielem opuszczamy okazję. Obraz tu jeden cudownym dosyć sposobem dostał mi się, o którym historia na osobnej karcie. Owego p. Stadnickiego z fuzją dotąd tu nie widać. Nadjechali p. wojewoda bracławski i p. wojewoda bełski już po potrzebie. Posyłamy tam ks. Szum-lańskiego, którego Wć moje serce prezentuj ks.
sobie!" Co moment przybiegają towarzystwo z płaczem, jako im ich rabują mijające Wiedeń a za nami idące wozy. W koniach powodnych wielką ponoszą i w rynsztunkach szkodę. Stoimy tu nad tymi brzegami dunajskimi, jako kiedyś lud izraelski nad babilońską wodą, płacząc nad końmi naszymi, nad niewdzięcznością tak nigdy niesłychaną i że tak dogodną nad nieprzyjacielem opuszczamy okazję. Obraz tu jeden cudownym dosyć sposobem dostał mi się, o którym historia na osobnej karcie. Owego p. Stadnickiego z fuzją dotąd tu nie widać. Nadjechali p. wojewoda bracławski i p. wojewoda bełski już po potrzebie. Posyłamy tam ks. Szum-lańskiego, którego Wć moje serce prezentuj ks.
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 530
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
które na nią przypa- dły, nie wzruszyły jej ze swych fundamentów, ponieważ dwaj Wodzowie zbrojni, nie mogli się obejść bez tego, ażeby wiele rzeczy nie czynili, czegoby nie dozwolili pod czas pokoju: które to nasze wszystkie rany, tobie Cezarze, uzdrowić należy, gdyż ty sam jesteś, co możesz temu dogodne podać lekarstwo. Podczas wojny sprawiedliwość upadła była, prawa były głuche, między kupcami i bankierzami wiara szwankowała, rzadko gdzie ważne i porządne było małżeństwo. Mowa V. Cycerona
A przeto nie mogę przewieść na sobie, ażebym ci nie wymówił, co uszu mych z żałością dochodzi, że się ci często te słowa w
które na nią przypa- dły, nie wzruszyły iey ze swych fundamentow, ponieważ dway Wodzowie zbroyni, nie mogli się obeyść bez tego, ażeby wiele rzeczy nie czynili, czegoby nie dozwolili pod czas pokoiu: które to nasze wszystkie rany, tobie Cezarze, uzdrowić należy, gdyż ty sam iesteś, co możesz temu dogodne podać lekarstwo. Podczas woyny sprawiedliwość upadła była, prawa były głuche, między kupcami i bankierzami wiara szwankowała, rzadko gdzie ważne i porządne było małżeństwo. Mowa V. Cycerona
A przeto nie mogę przewieść na sobie, ażebym ci nie wymówił, co uszu mych z żałością dochodzi, że się ci często te słowa w
Skrót tekstu: CycNagMowy
Strona: 130
Tytuł:
Mowy Cycerona przeciwko Katylinie
Autor:
Marek Tulliusz Cyceron
Tłumacz:
Ignacy Nagurczewski
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy polityczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763