przy asystencyj wielu Biskupów Polskich, wraz i z Zoną, Przemysław już na ten czas i Pomorskie Księstwo odziedziczył był. Przemysław już Król, począł myślić o złączeniu w jedno całego Państwa, i na Monecie bić słowa Łacińskie około Orła: Reddidit ipse solus victricia signa Polonis. Ale zazdrość Brandenburskich Książąt nie pozwoliła mu zamysłów jego dokonać, bo przy zapustnej chwili cieszącego się Przemysława, zdradą najechali Ottonowie dwaj Bracia, i Jan Książęta Brandenburskie, i lubo broniącego się zabili; . który tylko lat żył 38. Miesięcy 3. a panował Miesięcy 7. i dni 7. w Poznaniu pochowany, po śmierci jego tylko Córka 8. lat mająca została się
przy assystencyi wielu Biskupów Polskich, wraz i z Zoną, Przemysław już na ten czas i Pomorskie Xięstwo odźiedźiczył był. Przemysław już Król, począł myślić o złączeniu w jedno całego Państwa, i na Monećie bić słowa Łaćińskie około Orła: Reddidit ipse solus victricia signa Polonis. Ale zazdrość Brandeburskich Xiążąt nie pozwoliła mu zamysłów jego dokonać, bo przy zapustney chwili ćieszącego śię Przemysława, zdradą najechali Ottonowie dway Braćia, i Jan Xiążęta Brandeburskie, i lubo broniącego śię zabili; . który tylko lat żył 38. Mieśięcy 3. á panował Mieśięcy 7. i dni 7. w Poznaniu pochowany, po śmierći jego tylko Córka 8. lat mająca została śię
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 37
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
mu Wieluńską Ziemię, Olsztyn, Krzepice, Bobolice, Brzeźnice, Ostrzeszów, i Grabów, Bolesławiec zaś aż potym w 7. lat odebrany Eufemii Księżnie Opolskiej, a drugie wojsko w Kujawy wyprawił, pod komendą Ostroskiego Kasztelana Sandomierskiego przeciw Krzyżakom, ale Królowa wdała się w zgodę w Wrocławku według Miechów: której że nie mogła dokonać, po śmierci jej wojna z Krzyżakami wynikła, tym czasem Jadwiga powiła Córkę, ale po chrzcie zaraz umarła, po której trzeciego dnia i Matka z przykładną dyspozycją umarła R. 1399. w Katedrze Krakowskiej przy Zakrystyj pochowana. Podczas Wieluńskiej wojny i Witold Tatarów zniósł, i wiele z nich Familii w niewolą zabrał, którzy
mu Wieluńską Ziemię, Olsztyn, Krzepice, Bobolice, Brzeźnice, Ostrzeszow, i Grabow, Bolesławiec zaś aż potym w 7. lat odebrany Eufemii Xiężnie Opolskiey, á drugie woysko w Kujawy wyprawił, pod kommendą Ostroskiego Kasztelana Sendomirskiego przećiw Krzyżakom, ale Królowa wdała śię w zgodę w Wrocławku według Miechow: którey że nie mogła dokonać, po śmierći jey woyna z Krzyżakami wynikła, tym czasem Jadwiga powiła Córkę, ale po chrzćie zaraz umarła, po którey trzećiego dnia i Matka z przykładną dyspozycyą umarła R. 1399. w Katedrze Krakowskiey przy Zakrystyi pochowana. Podczas Wieluńskiey woyny i Witold Tatarów zniósł, i wiele z nich Familii w niewolą zabrał, którzy
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 50
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
dla niej i splotę.
Ale raczej dla niej po tak ciężkiej próbie Przysiągszy dotrzymam, że mego pokłonu I mojej niewoli nie zmienię do skonu, Nawet ani w grobie. INSZA
Umrzeć, Fili, umrzeć muszę, Bo twej ostrości strzały Zwojowały mi i duszę, I mój afekt stały; Darmo już czekać poprawy, Serce dokonać woli, Bo choć zaboli, Z twą złością nie masz sprawy.
Usta twe ufać ci każą I twarz czyni nadzieję,
A zmysł się, osadzon strażą, Z tych obietnic śmieje; Na cóż te figle i zmysły, Którymi mię tak łudzisz, Jak coraz wzbudzisz Słudze twemu żal nieścisły?
Powiedz raczej, powiedz śmiele
dla niej i splotę.
Ale raczej dla niej po tak ciężkiej próbie Przysiągszy dotrzymam, że mego pokłonu I mojej niewoli nie zmienię do skonu, Nawet ani w grobie. INSZA
Umrzeć, Fili, umrzeć muszę, Bo twej ostrości strzały Zwojowały mi i duszę, I mój afekt stały; Darmo już czekać poprawy, Serce dokonać woli, Bo choć zaboli, Z twą złością nie masz sprawy.
Usta twe ufać ci każą I twarz czyni nadzieję,
A zmysł się, osadzon strażą, Z tych obietnic śmieje; Na cóż te figle i zmysły, Którymi mię tak łudzisz, Jak coraz wzbudzisz Słudze twemu żal nieścisły?
Powiedz raczej, powiedz śmiele
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 303
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
Tedy pożyła, kiedym najszczęśliwszy. II.
Nie tej nagrody przeważne zasługi Czekały (jako rozumie gmin gruby); Już po niewczasach i obronie długiej, Już zasieść było przy Cererze lubej, I nie umierać jako żołnierz drugi, Ale oddawszy Bogu swemu śluby, Dość mając sławy, dość nieśmiertelności, W zimnej na łożu dokonać starości. III.
Trudno! wrodzona nie zniosła ochota, Żebym się tu miał niemężnie szanować, Nie zniosła wiara i doznana cnota, Żebym jej nie miał krwią zapieczętować. Widząc, ono pan rumuje sam wrota, Ostrogi burząc, każe następować: W nim utopiwszy ostatnie swe oczy, O! jako trzykroć umarł
Tedy pożyła, kiedym najszczęśliwszy. II.
Nie tej nagrody przeważne zasługi Czekały (jako rozumie gmin gruby); Już po niewczasach i obronie długiej, Już zasieść było przy Cererze lubej, I nie umierać jako żołnierz drugi, Ale oddawszy Bogu swemu śluby, Dość mając sławy, dość nieśmiertelności, W zimnej na łożu dokonać starości. III.
Trudno! wrodzona nie zniosła ochota, Żebym się tu miał niemężnie szanować, Nie zniosła wiara i doznana cnota, Żebym jej nie miał krwią zapieczętować. Widząc, ono pan rumuje sam wrota, Ostrogi burząc, każe następować: W nim utopiwszy ostatnie swe oczy, O! jako trzykroć umarł
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 142
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
od całej respektowani Europy. Sprawa to zaś, jak się mówiło, domowa, poprawienie wewnętrznej rad formy i przywrócenie w sejmy przodków naszych zwyczaju a zabieżenie przez to zgubie i upadkowi Ojczyzny. Toć sprawa ta bez dependencji żadnej wolnego Królestwa w domu decydować się powinna. Zgoda jedna więc i unija stanów Rzpltej zacząć ją i dokonać jej bezpiecznie może.
Ale na ostatek, jeżeli nie można jednostajnym i jednomyślnym co robić konsensem, który jak się tyle razy rzekło, i przez ludzką naturę niepodobnym się zdaje, i niepodobnym jest, i każdy z nas bez wątpliwości żadnej o tym unanimitatis niepodobieństwie zupełnie w sobie skonwinkowany jest, to byle się stany Rzpltej i
od całej respektowani Europy. Sprawa to zaś, jak się mówiło, domowa, poprawienie wewnętrznej rad formy i przywrócenie w sejmy przodków naszych zwyczaju a zabieżenie przez to zgubie i upadkowi Ojczyzny. Toć sprawa ta bez dependencyi żadnej wolnego Królestwa w domu decydować się powinna. Zgoda jedna więc i unija stanów Rzpltej zacząć ją i dokonać jej bezpiecznie może.
Ale na ostatek, jeżeli nie można jednostajnym i jednomyślnym co robić konsensem, który jak się tyle razy rzekło, i przez ludzką naturę niepodobnym się zdaje, i niepodobnym jest, i każdy z nas bez wątpliwości żadnej o tym unanimitatis niepodobieństwie zupełnie w sobie skonwinkowany jest, to byle się stany Rzpltej i
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 290
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
coby dali pokoj, nie wytrwała jednak jedna kupa, i zawołała Viuat Rex. Zjadłem obiad u Komendanta, wyjachałem z Miasta do Obozu po nim; a pospólstwo ręce wznosząc, prowadziło mnie aż do bramy; Książęta zaś jachały. Cesarz o sobie daje znać że jest o milę. Ale ja chcąc dokonać Nieprzyjaciela; spieszę się prędko, i widzieć mi się z Cesarzem nie przydzie. Nie mało zginęło w tej potrzebie, osobliwie tych dwóch których opowiedział Dupon, to jest. P. Starosta Halicki, i P. Podskarbi Nadworny: z wojsk Cudzoziemskich, Książę de Kroj zabity, Brat postrzelony kilka innych znacznych zabitych. Padre
coby dali pokoy, nie wytrwała iednak iedna kupa, y zawołała Viuat Rex. Ziadłem obiad u Kommendanta, wyiachałem z Miasta do Obozu po nim; á pospolstwo ręce wznosząc, prowadźiło mnie aż do bramy; Xiążęta zaś iachały. Cesarz o sobie daie znać że iest o milę. Ale ia chcąc dokonać Nieprzyiaćiela; spieszę się prędko, y widźieć mi się z Cesarzem nie przydźie. Nie mało zginęło w tey potrzebie, osobliwie tych dwoch ktorych opowiedźiał Dupon, to iest. P. Starosta Halicki, y P. Podskarbi Nadworny: z woysk Cudzoźiemskich, Xiążę de Kroy zabity, Brat postrzelony kilka innych znacznych zabitych. Padre
Skrót tekstu: JanIIIMar
Strona: 3
Tytuł:
Kopia listu [...] do Królowej [...] pisanego
Autor:
Jan III Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1683
pisany, asekurując za krzywdę odebranego jarmarku nadgrodzić, ale to skutku żadnego nie miało. Albowiem wojewoda podlaski, utraciwszy, jako się wyżej rzekło, jedynego syna swego, starostę mielnickiego, a potem i na sejmie convocationis, i na sejmiku w Drohiczynie, jakom wyżej wyraził, będąc dyzgustowanym, umyślił za granicą życia swego dokonać; i jak pojechał na elekcją najjaśniejszego Augusta Trzeciego, tak po elekcji do Saksonii, a potem do Francji pojechawszy i już z ojcem moim nie widziawszy się, życie swoje zakończył. Dobra zaś swoje wszytkie jeszcze przed elekcją Kazimierzowi Sapiezie, staroście wołpieńskiemu, generałowi artylerii W. Ks. Lit., zapisał, który zostawszy
pisany, asekurując za krzywdę odebranego jarmarku nadgrodzić, ale to skutku żadnego nie miało. Albowiem wojewoda podlaski, utraciwszy, jako się wyżej rzekło, jedynego syna swego, starostę mielnickiego, a potem i na sejmie convocationis, i na sejmiku w Drohiczynie, jakom wyżej wyraził, będąc dyzgustowanym, umyślił za granicą życia swego dokonać; i jak pojechał na elekcją najjaśniejszego Augusta Trzeciego, tak po elekcji do Saksonii, a potem do Francji pojechawszy i już z ojcem moim nie widziawszy się, życie swoje zakończył. Dobra zaś swoje wszytkie jeszcze przed elekcją Kazimierzowi Sapiezie, staroście wołpieńskiemu, generałowi artylerii W. Ks. Lit., zapisał, który zostawszy
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 85
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
imputatis i obwarował nihil debere nocere bonae famae suae delicta alienaod zarzutów sobie stawianych i obwarował, że przewinienia innych w żadnym stopniu nie powinny szkodzić jego dobremu imieniu, a IMPan Abramowicz obowiązuje się zaraz przy tym dekrecie coram illo iudicio uczynić instantaneam plenam resignationem pisarstwa swego, w tenże sam dekret inserendamwobec tego samego sądu dokonać natychmiastowej całkowitej rezygnacji ze swego pisarstwa, wpisanej w tenże sam dekret.
Po takowym dekrecie daje sponsją JOKsiążę IMć kanclerz wielki W. Ks. Lit. zapieczętować zaraz favore IMci przywileje na kasztelanią dla niego uproszone.
IMPP. Matuszewicom, jako się oświadczył JOKsiążę IMĆ kanclerz wielki W. Ks. Lit., że byle
imputatis i obwarował nihil debere nocere bonae famae suae delicta alienaod zarzutów sobie stawianych i obwarował, że przewinienia innych w żadnym stopniu nie powinny szkodzić jego dobremu imieniu, a JMPan Abramowicz obowiązuje się zaraz przy tym dekrecie coram illo iudicio uczynić instantaneam plenam resignationem pisarstwa swego, w tenże sam dekret inserendamwobec tego samego sądu dokonać natychmiastowej całkowitej rezygnacji ze swego pisarstwa, wpisanej w tenże sam dekret.
Po takowym dekrecie daje sponsją JOKsiążę JMć kanclerz wielki W. Ks. Lit. zapieczętować zaraz favore JMci przywileje na kasztelanią dla niego uproszone.
JMPP. Matuszewicom, jako się oświadczył JOKsiążę JMĆ kanclerz wielki W. Ks. Lit., że byle
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 728
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
/ ale raczej wszytkie rzeczy mnie ku dobremu/ i zbawieniu mojemu służyć muszą. O czym wszytkim/ i o żywocie wiecznym/ Duch święty mnie wydawa świadectwo/ i ku służbie Bożej mnie chutliwym i gotowym czyni.
2. Które rzeczy potrzeba tobie wiedzieć/ chceszli w takowej pociesze tu szczęśliwie żyć i dobrze żywota swego dokonać? Trzy rzeczy: pierwsza/ abych wielkość grzechów swoich/ i nędze przyrodzonej dobrze uwazał. Druga/ żebych wiedział przez co a jako jestem z tej nędze wybawion. Trzcia: jaką wdzieczność winienem Bogu za takową łaskę i dobrodziejstwo oddawać. Więtszy. PIERWSZA Część. O Nędzy człowieczej.
3. Skąd masz
/ ále ráczey wszytkie rzeczy mnie ku dobremu/ y zbáwieniu moiemu służić muszą. O czym wszytkim/ y o żywoćie wiecznym/ Duch święty mnie wydawa swiádectwo/ y ku służbie Bożey mnie chutliwym y gotowym czyni.
2. Ktore rzeczy potrzebá tobie wiedźiec/ chceszli w tákowey poćiesze tu scześliwie żyć y dobrze żywotá swego dokonáć? Trzy rzecży: pierwsza/ ábych wielkość grzechow swoich/ y nędze przyrodzoney dobrze vwazał. Druga/ zebych wiedział przez co a iáko iestem z tey nędze wybáwion. Trzcia: iáką wdźieczność winienem Bogu zá tákową łáskę y dobrodzieystwo oddáwáć. Więtszy. PIERWSZA CZESC. O Nędzy człowieczey.
3. Zkąd masz
Skrót tekstu: RybMKat
Strona: 10
Tytuł:
Katechizmy
Autor:
Maciej Rybiński
Drukarnia:
Andrzej Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
w Batalią, i zakrył prawe swoje Skrzydło Regimentem Dragońskim, i Partią znaczną Granatyerów, sam zaś Król J. M. całą noc nie zsiadał z konia, lubo gwałtowny deszcz aż do dnia nie przestawał.
Die 1. Augusti Wojsko J. K. M., ruszyło się barzo rano, chcąc Nieprzyjaciela nadegnać i dokonać, ale go i widzieć nie mogło. Nawet i Tatarskie Chorągwie, aż go pod samę nagnały Rygę. Uchodzących jednak po chrustach i przeprawach na kilkaset pobili i żywcem nabrali. Wszytkich rachują pobitych na 400. Żywcem do Augustburgu odesłanych na 200. w Wojsku I. K. Mci mała szkoda, tylko dwóch Kapitanów i
w Batálią, y zákrył práwe swoie Skrzydło Regimentem Drágonskim, y Partyą znaczną Granatyerow, sąm záś Krol J. M. cáłą noc nie zśiádał z koniá, lubo gwałtowny deszcz áż do dniá nie przestawał.
Die 1. Augusti Woysko J. K. M., ruszyło się barźo ráno, chcąc Nieprzyiaćielá nadegnáć y dokonáć, ale go y widźiec nie mogło. Náwet y Tátarskie Chorągwie, áż go pod sámę nágnáły Rygę. Vchodzących iednák po chrustách y przepráwách ná kilkáset pobili y żywcem nábráli. Wszytkich ráchuią pobitych ná 400. Zywcem do Augustburgu odesłánych ná 200. w Woysku I. K. Mći máła szkodá, tylko dwoch Kápitánow y
Skrót tekstu: RelWyj
Strona: 8
Tytuł:
Relacja wyjazdu jego królewskiej mości z Warszawy
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1700
Data wydania (nie później niż):
1700